Lalune
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Lalune
-
Dagar - ja mam x-landera xa 2009 i ma regulowany podnóżek, ale spacerówka tylko w jedną stronę montowana. Gość w sklepie mi tłumaczył, że jak spacerówka jest montowana w dwóch kierunkach to od razu jest krótsza, poza tym dziecko na spacerze powinno poznawać świat, a nie oglądać tylko mamę. No i że nikt nie zmienia ustawienia spacerówki na spacerze, bo jest za ciężko (chyba, że masz przekładaną rączkę) i że jak się podjeżdża pod wzniesienie, to dziecko jak siedzi stroną do mamy to przechyla się do przodu. Mnie w sumie przekonał, a ponieważ wózek strasznie mi się podobał to i tak się zdecydowałam. Nieznajoma - fajna ta stronka! Ja dziś się nałaziłam, aż zaczęło mnie kłuć w podbrzuszu. Ale kupiłam Nadii boskie kozaczki na zimę do wózka, takie mięciutkie z futerkiem:)
-
Moja koleżanka urodziłą córeczkę w 38 tygodniu. Ważyła 3600 i 55 cm. Też bym chciała urodzić w 38. Najgorzej to przenosić, bo tylko się człowiek denerwuje. Ciekawe co u Mery. Szkoda, że nic nie napisała. Brzusiowa też jeszcze chyba bez kompa.
-
To dobrze, bo juz myślałam, że u mnie coś nie tak. Kasia - dzięki za tabelke:) A dostałyście skierowanie na HBS i wr jeszcze raz? W którym tygodniu to się robi? Bo ja tylko do krwiodawstwa na moje przeciwciała i to jeszcze źle mi wystawiła skierowanie i pojutrze muszę do niej iść znowu. Mam nadzieję, że będzie juz moja Pani doktor.
-
Nakari - witaj! Ja nie mam problemu z puchnięciem stóp, choć kilka razy mi się zdarzyło. Póki co jeszcze możemy chodzić w japonkach:)
-
Zastanawiam się, że moja mała waży dość mało. Cały czas była z wagą do przodu. A dzisiaj ta lekarka - tak jej nie lubię. Robiła te pomiary jakby nie wiedziała o co chodzi. Główka wyszła jej na 33 tydzień, brzuszek na 34 i 4 dni, a nózkę, to widziałam, że dopasowuje sobie żeby wyszedł 34 tydzień. Jestem w ogóle nie zadowolona z dzisiejszej wizyty. Ważne, że z moim maleństwem wszystko dobrze. Następną wizytę mam za 3 tygodnie, a potem w terminie porodu. Wy też tak macie? Myślałam, że pod koniec chodzi się o wiele częściej.
-
SURI - ja miałam robione badanie na toksoplazmozę, tak jakoś na początku. dziewczyny, a ile wasze maleństwa ważyły w 34 tygodniu?
-
Witam w słoneczne popołudnie! MG - ja mam olejek ze słodkich migdałow i olejek z kiełków pszenicy (kupowałam na allegro) - do tego dodaje kilka kropel wit E. Też nie lubię tego masażu:( A usg miałam przy każdej wizycie. Właśnie wróciłam od lekarza (niestety mojego nie było:() Nadia waży 2240 (dzisiaj jest 1 dzień 34 tygodnia).
-
Napewno sie zmieni, będzie szalał za maleństwem! Będzie oczkiem w głowie!
-
K Z Kasia - mój mąż tak samo reaguje. Prawie wcale nie dotyka mojego brzucha, chyba że sama mu wezmę rękę i położę na brzuch, to wtedy mówi : Ale kopie! Wszystkie ciuszki wybierałam sama - tylko raz kupiliśmy razem sukieneczkę. Nie mówi do brzuszka. A jak zaczynam coś narzekać, to reakcja nie jest miła. Powiedział mi kiedyś, że ja ją cały czas czuję, noszę, a on tego jeszcze aż tak nie czuje i będzie z nią rozmawiał i opiekował się jak się urodzi. I dałam na spokój. Myślę, że każdy facet jest inny. Każdy ma swoje plusy i minusy. Tak jak my nie potrafimy zrozumieć i ch, oni nas. Przynajmniej nie udaje. Nie martw się. Często sobie wyobrażamy jak to będzie, a potem odbiega to od naszej rzeczywistości. Myślę, że powinnaś zostawić to tak jak jest, bo jak będziesz mu narzucać to będzie gorzej.
-
K Z Kasia - oni nam poprostu zazdoszczą, że mamy maleństwo pod serduszkiem:) Nie martw się. Poza tym zauważyłam, że mój mąż już się stresuje trochę porodem, chociaż tego nie pokazuje, więc może i ch zmienne nastroje z tego wynikają, w końcu też mają uczucia i emoce. Z ciuchami mam to samo. latem to sie sukieneczkę nałożyło i ok. A teraz - dobrze, że mam 2 swetry ciążowe, to jakoś wyglądam, ale już mam ochotę się wystroić i wskoczyć w jakieś sexi ciuszki.
-
Przesyłam Wam adres stonki, którą dostałam od położnej. Mam się z nią zapoznać i w przyszłym tygodniu będziemy omawiać:) Dla mnie super http://www.rodzicpoludzku.pl/
-
K Z Kasia - ja tą maskotkę biorę na prezent dla małej. Wybrałam żółwika. Dla mnie jest boski. Ma go kupić moja mama. A matę edukacyjną wszyscy się składają i kupują pod choinkę. Fisher price'a rainforest z lampkam. Co do wałeczków to nie wiem czy się przydadzą, też się zastanawiam. Mama mojej koleżanki powiedziała, że trzeba często przekładać dziecko, żeby miało okrągłą główkę, to w sumie by się przydały. Ale na razie chyba się wstrzymam. A poduszkę klin kupiłam, bo nawet w szpitalu dzieci leżą pod kątem. Jenny - ja jutro dopiero zaczynam 34 tydzień i też już się nie mogę doczekać.
-
MG - jakie oni Ci robili badania? Bo mnie tylko waża, mierzą ciśnienie i oddaję kartkę z wynikami. Faktycznie jest to bez sensu, ale jeszcze te 3 razy się przemęczę.
-
Kasia - ja poce się strasznie, mam ciągle mokro pod pachami, jakbym wodą się oblała. Z tą hemoglobina to zobaczymy, w pn idę do lekarza. zostały mi już tylko 3 wizyty u diabetologa i jedna w stacji krwiodawstwa - super! Dziewczyny, wciąż mi nic nie leci z piersi. W pn zaczynam 34 tydzień. Nie wiem czy już mam kupować biustonosz do karmienia, bo piersi urosły mi tylko trochę? Poradźcie coś.
-
Jeszcze mam pytanko. Nie pamiętam kto, ale któraś pisała, że miała 11,8 hemoglobinę. Mi też wyszła za nisko. Norma jest od 12, a ja mam 11,5. Co na to dają? Zelazo?
-
Betix - słuchaj lekarza i się nie przemęczaj. Dla dobra dzidzi musisz jeszcze wytrzymać! K Z Kasia - sądzę, że wszystkie teraz tak się czujemy. Ja dzisiaj jak spojrzałam w lustro to aż się przeraziłam. Wyglądam strasznie i dzisiaj będę omijać je z daleka. Miałam jechać na działkę, ale u mnie wciąż pada deszcz i pewnie przesiedzę w domu, a nudzi mi się strasznie! A na dodatek nic mi się nie chce:(
-
Cześć dziewczyny! U mnie dziś paskudna pogoda! A żołądek też mnie czasem boli tak w dołku. I ja sądzę, że może dzidzia na coś uciska, w końcu już jest duża, a miejsca coraz mniej:)
-
K Z Kasia - to dobrze, że wszystko w porządku Teraz się nudzimy, ale potem będziemy chciały mieć chwilkę na nudę. Ale i tak juz się nie mogę doczekać mojej Naduni.
-
MG - ja też pozwalam sobie coraz więcej, cukier wzrósł, ale jest w normach. Ja przytyłam juz 13 kg, ale się już nie przejmuję. Czuję się dobrze i dużo łażę, widocznie tego potrzebował mój organizm. K Z Kasia - ja robię masaż krocza już od tygodnia - codziennie.Przyjemne to nie jest, ale zawsze dopinguję się tym, że uda mi się urodzić bez nacięcia. Dziewczyny piszcie ci tam u lekarza.
-
Angela - kochana, wszystko będzie dobrze. Już malutko zostało, dacie radę z Martynką. Wszystkie będziemy trzymały kciuki, więc nie może być inaczej!!!
-
MG i Małgorzata - jak u Was z cukrem? Nie przekraczacie norm?
-
Nieznajoma - w końcu pozbyłaś się balastu! Szkoda, że nie możemy sie za to napić! Ale ja chlapnę sobie chociaż bezalkoholowe żeby to uczcić:) Ja chodzę do lekarza z kasy chorych. Mam rewelacyjną panią doktor. Nie zamieniłabym ją na nikogo innego. DODATKOWO jest ze szpitala, w którym chcę rodzić.
-
Lubila ja mam tak co drugi miesiąc.
-
K Z Kasia - tego nie leczą, tylko podczas porodu, jak odejdą wody to dają dawkę antybiotyku i potem dzieciątko po porodzie też dostaje antybiotyk (chyba 3 dawki, jak dobrze pamiętam). Bo moja ginekolog powiedziała, że są to bakterie, które mogą byc w pochwie, ale są niebezpieczne dla dziecka i stosują praktykę okołoporodową. Mojej koleżance gin nie dał na ten wymaz i podczas porodu zrobili jej badanie, ale wyniki są dopiero na drugi dzien i profilaktycznie też dostała antybiotyk, a potem okazało się że niepotrzebnie. Dlatego lepiej mieć to badanie zrobione.
-
Cześć mamuśki! Jog - ja miałam badanie na paciorkowca - mi wymaz pobierała położna i sama zaniosłam do laboratorium i płaciłam ok. 30 zł. I niestety mi wyszedł:( Widzę, że zakup wózków pełną parą. Ja mam już tak dawno, że opadły mi już emocje, ale wciaż mi się bardzo podoba. Ja dzisiaj z mężem spakowałam torbę dla małej, a dla siebie spakuję w przyszłym tygodniu, bo czekam jeszcze na koszule. Dziewczyny, wam lekarz podaje termin porodu z usg, bo mi nie. Ja mam tylko zapis np jeżeli jestem w 30 tc, to obok napisane, że wg usg 30tc i 5 dni, ale nic mi nigdy nie mówi o zmianie terminu.