satinelle
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Toż to lata całe....cześć dzieciaki :D Zaraz...zaraz...ja tu chyba byłam najmłodsza :P
-
Korniś...widzę...widzę...teraz się tylko zastanawiam co Ty tam wyprawiasz:P Nie dość, że nie można się Ciebie dowołać to jeszcze się z tego zapewne cieszysz:D:P Hej Robaczki:D
-
no właśnie Ci powiedziałam:P:P
-
No ale ja to mam wrodzone...a Ty Korniś jakby...nabyte:D
-
no literówka przecież:D co się czepaisz....:P
-
jasne, że nie....ja oddycham butenem:P:P
-
Korniś.......ja się nie ucze:P Wiedzę przyswajam z tlenem:P
-
Czy ktos się czuje nienormalny?:P Trzeba Justynę nauczyć paru zasad.......pierwsza, ten topic to wykładnia normalności, druga.....szefową jest Kasia...choć paru starało się ją wygryźć...trzecia.....poruszamy się to sprawnie na kilku płaszczyznach abstrakcji:P:P
-
Kornisiątkiem:D
-
iiiii---> no bez przesady:D Zarywasz mi internetowego narzeczonego...to se musze pomarudzić:P Ale na kawce możesz zostać:D
-
no widzisz Kasia.....czasem się zjawiam w pore:P
-
-chrząknięcie- nie przeszkadzam Panstwu?:P:P
-
tak...tak...Koniś:D Jasne...Ty siedzisz w domku w sobotni wieczór...oczywiście:P
-
stańczyk.....przepraszam bardzo, ale czy ja cię obrażam?;) Generalnie nie mam nic przeciwko ubliżaniu mi, jesli Ci ulży...ale to proponuję w tym celu założyć oddzielny topic:P Dobranoc
-
Korniś...jaki Ty dziś jesteś słodko stanowczy;) Widać dobrze Ci robią nudne konferencje.....no albo plany wakacyjne w połowie stycznia;)