satinelle
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez satinelle
-
Korniś...Ty podrywaczu jeden:D
-
buuuuuuuuuuuuu...no właśnie......
-
Korniś......oberwiesz.....daj brylanta:D Bo znowu nie będzie piany:P
-
Ciekawe, ciekawe Jakoś go jeszcze czują na palcu........a sprobuj zabrac....to Ci go wmontuję w okularki:D
-
Na chleb?? To czemu ja tylko chipsy dostaję
-
[Kasiu musze być słodka.......bo brylanta zabierze:P:P]
-
Witaj najsłodszy...:P
-
gosza---> szkoda....pokładałam w Tobie spore nadzieje:D
-
Kasieńko...owszem...jak nawałnica:D
-
Coś czuję..że zaraz wpadnie Kornidło:D
-
Och...i tu jesteś w blędzie....ktoś to wesele musi przygotowac....czyli na pewno nie ja:D Proponuję aby zajął się tym szanowny narzeczony....i Twój kolega:D A w wannie nic nie robiliśmy.....wkurzył się i poszedł sprawdzać przepływ cieczy w przewodach....powiedzial, że bez piany to on do wanny nie wejdzie.....doprawdy nie rozumiem mego wybranka:P:P
-
hej gosza------> a nie wiem...to mozliwe:P Jeśli ta łachudra jest Twoim sąsiadem to trzepnij go ode mnie w tyłek:P
-
A ja czuję.....że Korniszon zginie smiercią tragiczną:P
-
noo......co jest odrobinę kuriozalne....bo siedzimy cały czas na gadulcu:P
-
Nie płakuniaj.......bo to była trochę taka szczegolna okazja....widzisz...wymieniał mi pierścień srebrny z bursztynem na biolozłoty z brylantem:P
-
ale jeszcze coś zrobił strasznego.....Kasiu...usiądź lepiej......pamiętasz ten kawałek drewna, który mu podarowałas? otóz......wziął na podpalke:o Bo mu nogi marzły......nalegałam, żeby tego nie robił....ale nie posłuchal:PI wyobraź sobie......że przestal mi gotować pomidorowkę:P
-
no nie kurcze......ale to tylko dlatego, że Korniś w zeszłym tygodniu przeczyścił nią piecyk gazowy:P
-
Oo..super.....pakuję ręcznik i szczotkę do zebow...chociaż narzeczony powinien mi chyba jakąś zapewnić, nie?:D
-
Otóż to:D a jak już do człowieka zagada....to w okolicach północy...pewnie, żeby mu się nie wprosić na herbatkę:P Nie wiem...no...jakaś kara chyba bedzie.....co sądzisz?
-
A oto i marnotrawny narzeczony:D Kasia popatrz....ten łotr sobie tutaj normalnie pogrywa:D Kornis....oskubać Ci drzazgi?
-
Jessssssssssstem:D:D
-
Hmm......pewnie wiele osób szuka.....Tomku;)
-
Robaczki........wyłazimy z norek......temat powstaje z martwych......halooooooooooooooooooooooooo?
-
Haloooooooooooo....czy ktoś mnie słyyyyyszy???? Nie udawjacie...że balujecie....i tak wiem co robicie:D
-
Witajcie..... Korniś......to co wymyślileś...chcesz mieć czy być?;)