satinelle
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez satinelle
-
I to jest Twój błąd:P ale moje zdanie znasz:D
-
Dla niego romans z szefową jest czyms bardzo wskazanym...koneksje to podstawa:D Zawsze to powtarzam:P
-
Kasiu droga...nic się nie martw.....zajmę się waszym szkrabem....bo akurat bedę uczyła chodzić swojego:P:P Chyba zapomnieliści, że ja też:P:P Korniś się rozpędzil:P:P:P;)
-
Będziecie mieli dziecko?:D No ładnie...ale nam się komuna wytworzyła:P:P
-
Halo? Robaczki....przestać sobie flirtować......temat leży:D
-
Korniś......co Ty knujesz?:D
-
i wygrałam cukierka:D
-
Hihihih....Ola widziała:D Ale spokojnie.....szefowa to co innego:P
-
Co robiłeś Romanie?:D
-
Wiatj Romanie.... jak ci weekand minal?:D
-
Psiak jest łagodny......nie bójcie się.....zapraszam:P:P Mam środki opatrunkowe;)
-
Ależ wy macie poważne miny....Kasia.......masz czasu a czasu......nie biadolimy:D Oboje w wieku 40 - stu lat będziecie równie atrakcyjni....bo atrakcyjności nie ma się wypisanej na twarzy......to stan zagęszczenia aury...wokoł osoby;) Wybaczcie jeśli czasem zamilkne....mój psiak się uparl...i chce się bawić:D
-
A nie wiem....takie imię mi sie obiło o uszy:P
-
Ups.....czyli się witałam:P Co tam u was dobrego robaczki....od czasu naszej niedoszłej konferencji? Czy tylko ja nie dostrzegam Romana...czy też obiektywnie go nie ma?:P:P
-
Czy ja się już wiatałam?:D
-
Jak się macie? Widzę, że tu jakieś walki się odbywają...z kolorem pomarańczowym;)
-
Dzień dobry:)
-
W takim razie...także uciekam...coś poczytać....:D Śpijcie smacznie..... Korniś--->ładnie Ci umyłam plecki?:D Kasieńko---> nie rób dziwnych rzeczy w nocy:D
-
yyy......ja wcale nie wrzeszczałam przeraźliwie, żebyś wrócil.....yyyy....;) To....echo...:D Ja wiedziałam, że to żart.....gdyż...gdyż......gdyż tak po prostu czułam:P:P Proszę wykasować ten dramatyczny....okrzyk:D
-
Korniku......wróóóóóćććććć:P:P:P
-
Kasia...ale Kornik ma o nas zdanie:o Jestem zasmucona......:(
-
Korniś.....co robisz?:D
-
GG jest super:P Tyle sekretów pochłonęło.....podczas naszych rozmów z Kasią:D Prawda, szefowa?:P
-
Kaaaaasiu....jednak żyję:( zaszyli mi pęknięte serce......nicią z porannej rosy...bo podobno uczuciowe rozczarowania mozna skleić tylko przy pomocy romnatycznych atrybutów:P Buuu......chlip....chlip.....chlip....:)
-
Chlip.....chlip.........chlip....