Mania27

Katarynko cieszę się, że @ tak nie boli, widać pozytywne zmiany :) U mnie dziś 19 dc Będę wdzieczna za informację, bo Ty się na tym na pewno znasz :) jaka jest szyjka jak jest przed owu, a jaka przed okresem i po @, dzięks ;) buziaki

Ascha skarbie nie wysyłaj kasy w kopercie bo nie wolno nie dojdzie! Radzę na konto, mi tak frogola wysłała bo na adres tez nie doszło :/

Katraynko wracajac do naszych kochanych panów listonoszy, prześwitlają podobno koperty i zabierają sobie... nie rozumiem jak mozna mieć sumienie tak robić... eeh

Ascha - to może wysłucha Andrzej Bobola nasze prośby :D Katarynko - ja też mam tyłozgiecie, ale to akurat nie jest wada... Dobranoc dziewczynki, ja padam, ściągałam sobie muzę świąteczną, tak mnie jakoś naszło i śniegu u nas nasypało ...

Ascha - to może wysłucha Andrzej Bobola nasze prośby :D Katarynko - ja też mam tyłozgiecie, ale to akurat nie jest wada... Dobranoc dziewczynki, ja padam, ściągałam sobie muzę świąteczną, tak mnie jakoś naszło i śniegu u nas nasypało ...

sorki, podczas histeroskopii...

Jeny dziewczyny jak ja nam wszystkim współczuję :( każda chce być w ciąży, donosić ją i urodzić zdrowe dziecko... Katarynko a czy podczas tej laparoskopii wyszło ze masz zrosty? bo myślałam że borowinka to tak profilaktycznie, a teraz chcesz pic ziółka

Katarynkooo, nie martw się, ja z reguły też płaczę jak wychodzę z konfesjonału. Mam nadzieję, że ksiądz jakoś cię pocieszył... jesteś piekną kobietą i nie mów takich słow skarbie

Cześć dziewczyny. Dziś musiałam iść do proboszcza po zaświadczenie na to, że jestem katoliczką praktykującą jako matka chrzestna i był ze mną mąż. Ksiądz wypytywał a kiedy wasze dziecko będziemy chrzcić? A ja że też chcelibyśmy to wiedzieć. Napisał zaświadczenie i powtórzył, że ma nadzieję, że niedługo nasze dziecko będziemy chrzcić, a ja do niego, że my mamy już dwójkę w niebie. On w sumie zachował się spoko, bo uścisnął nam dłoń i powiedział, żebym prosiła patrona naszej parafii Andrzeja Bobolę o dziecko. Oczywiście łzy mi się zakręciły ... Agnieszko no to nie zazdroszczę tej pracy w niedzielę, pęcherzyk na pewno dojrzał :) i mam nadzieję, że starczy Ci jeszcze sił na małe co nieco z mężem :)

Katarynko - ja się na nikogo nie obraziłam :) jest wszystko ok :) chociaż w obecnej sytuacji jak mi sie rpzyhamowała owulka to nie wiem czy teraz nei będę miaal problemów z zajściem w ciążę :/ co do ziół to nr 3 chyba nie są na zrosty, o ilę się nie mylę na zrosty sa zioła nr 1 które parzy się 3 razy dziennie ! Buźka :*

Ja mam szlaban na alkohol z uwagi na antybiotyk, który biorę od wtorku, a jeszcze do piatku nie będę mogła pić :( czyli mamy z mężem prawdziwy adwent :)

Agnieszko a co u Ciebie, czujesz ze owu juz była ?? Dzieki za słowa pocieszenia...już lepiej się czuję :)

Agnieszko, ja nie chciałam przez to powiedzieć, ze skoro masz dziecko to Tobie jest łatwiej, bo tak nie sądzę. Każda z nas ma inne problemy. Dziwię się tylko tym ludziom, że Ciebie pytają, skoro masz już synka... niektórzy to się lubią tylko czepiać...jakby nie mieli swoich problemów :(

Agnieszko, sorki ze ja tak pesymistycznie odpisuję na twoje pytanie ale ja właśnie sobie płaczę :( i ubolewam nad tym, ze nie mam dziecka oraz nad tym, że straciłam w jednym roku dwójkę moich małych zarodeczków i zastanawiam się, ile razy jeszcze przez to będę przechodzić, bo ja już nie chcę, to tak bardzo boli, a życie jest takie brutalne i trzeba przez nie kroczyć z głową podniesioną do góry. A swoją drogą Aguś, przecież masz już dziecko więc ludziom możesz mówić, że na razie nie planujesz kolejnych dzieci... zresztą kogo to do cholery obchodzi... :(

Hej Dziewczęta My dziś robiliśmy zakupy - prezenty dla rodziców :) ale jeszcze dla chrześniaków trzeba coś pokupować i ja dla męża, bo mój mi już kupił na 6 grudnia srebrne naszyjnik i bransoletkę , ale jutro jest niedziela handlowa więc jutro dam radę :) Co do porządków, my pomału je współnie robimy, ale jeszcze treochę zostało, Fragolinko ja też dziś zobaczyłam że już choinki obok nas w brico Marche sprzedają i chyba jeszcze dziś zakupimy, dopóki nie dokończymy porządków to będzie stała na balkonie i w tygodniu ją ubierzemy, żeby mieć świateczny nastrój. Dziewczyny ja tez miewam straszne kryzysy, już Fragoli pisałam ,że czasem chcę w ogóle zrezygnować z korzystania z internetu, zeby nie czytać, nie wchodzić, nie myśleć, nie wypełniać wykresów, nie mierzyć tempki, bo marzę o tym żeby móc żyć jak kiedyś...sprzed starań........ Dziś jak się obudziłam to mnie natchnęło żeby kompleksowo zbadać wkrótce tarczycę, łącznie z antyciałami przeciwtarczycowymi... mam przeczucie że ureaplazma nie była jedyną przyczyną moich poronień... Buziaki :*******

Ascha - super że praca ci się podoba :) Fragolinko - ufff kamień spadł mi z serca, że wreszcie ta @ przyszła :) Ja lecę teraz do rodziców, więc tylko zostawiam pozdrowienia dla Was i pozostałych dziewczyn :) buziaki :**

Ascha daj znać jak było w pracy, buziaki :** Dziewczyny coś ciężko dziś kafe chodzi... :(

Ascha daj znać jak było w pracy, buziaki :** Dziewczyny coś ciężko dziś kafe chodzi... :(

Katarynko, 5- 6 lat temu miałam torbiele czynnościowe, wchłaniały się, ale co miesiąc się pojawiały, wkońcu zakończyło się kuracją antykoncepcyjną 2,5-letnią, a po niej jakby ręką odjął. A i mężuś też się leczy, kuracja trwa 10 dni, ale wymazu od razu nie zrobimy bo to nie ma sensu, dopiero w styczniu sprawdzimy czy zadziałało, pozdrawiam papa

Kiki - kochana przecież masz dokumenatcję twojej choroby i jak pójdziesz do pierwszej lepszej przychodni czy szpitala to jakiś lekarz ginekolog ci wystawi receptę, na pewno cię nie zostawi, ktoś w kolejce Cię przepuści, powiesz ze ty tylko po receptę. Przypomniała mi się moja historia sprzed kilku ładnych lat, jak miałam brać leki bo torbiele mi się pojawiły, byłam wtedy na studiach, miałam zrobić badanai krwii i powiedzieć lekarzowi ginowi z mojej miejscowosci telefonicznie o wynikach, nie pamietam dokładnie dlaczego nie miałam tych leków od niego, w każdym razie musiałam kupić lek dostępny tylko na receptę i poszłam do przychodni i poprosiłam jedną kobietę czy mogę z nią wejsć na chwilę bo ja potrzebuję receptę i lekarz od razu mi dał... na pewno cię ktoś zrozumie Kiki, przecież leczenia nie mozesz przerwać i zastrzyk musi odbyć się zgodnie z planem ... Mój gin każe mi się relaksować, bo najwidoczniej ta prolaktyna u mnie miesza, zachamowała mi owulację, wiec ten cykl na pewno bezowulacyjny będzie, ale nie mam zamiaru się tym teraz przejmować, dostałam antybiotyk i juz zaaplikowałam sobie pierwszą dawkę...pa

Ascha - no to trzymam kciuki skarbie, pamietaj nerwy w konserwy i będzie dobrze :) buziaki i dobrej nocki życzę

Katarynko to straszne co piszesz, nie zlecają badań tylko wysyłają na in vitro - wiadomo że chodzi im tylko o pieniądze...to przykre, a tyle jest problemów które można podleczyć czy wyleczyć najpierw. Ja zaraz lecę do gina...pozdrawiam Was i ślę buziaki

Mniam - ja właśnie pije zioła i zaraz lecę spać:) dobranoc

Ascha właśnie napisz jak zioła, ja moje będę pić o 22:35...

Fragola ja też :)wstałam o 6:30 a poszłam spać późno, była padnieta, ale 20 minut na rowerze stacjonarnym, kilka czekoladek Ferrero Rocher i prysznic pobudziły mnie i też nabrałam ochoty coś poczytać Może zapodam jeszcze ten link, ale może już go cytowałam: http://umamy.homestead.com/koncepcja_nat.html