Mania27

Za mną chodzi też jakichs ładny łańcuszek srebrny , bo mam tylko same korale, a to takie mało kobiece... już mojego nakręcam żebyśmy odwiedzili apart, wkońcu po mikołajkach jeszcze jeszcze Dużo Mikołaj :)

Katarynko no to współczuję tych wrzodów :/ Ja bym chciała dostać od mojego mexx`a pure life bo mam dobre skojarzenia z tym parfume :) a jemu mam kupić spodnie. Agnes idę na nk cie poszukać, a wiec spodziewaj się zaproszenia :)

Cześć dziewczyny!! Katarynko, jajka po wiedeńsku przyrządza się w ten sposób: gotujesz jajko na miękko, obierasz 1/3 skorupki od góry, bo wstawiasz na taki kieliszek do jajka,z którego wybierasz jajko łyżeczką, gdy pojawia się zółtko (jajka musza być ciepłe!) wrzucasz sobie do niego troszkę masełka i solisz i jest pycha :) i tak wcinasz ot cała filozofia. W ogóle dziewczyny polecam jeść jajka: do niedawna mówiono że są one niezdrowe, tymczasem teraz coraz częściej mówi się o wspaniałych właściwościach jaj - są super na płodność!!! Faceci powinni kilka razy w tygodniu jeść jajka ze względu na cynk, który posiadają oraz witaminy E, B etc Poczytajcie sobie o jajkach, jeśli Was interesuje ten temat :) http://www.kobieta.pl/zdrowie/zdrowo-jesc/zobacz/artykul/czy-jajka-sa-zdrowe/

Hej dziewczyny, my byliśmy wczoraj na tej "nudnej" imprezce w restauracji, za jakie grzechy "musiałam" widzieć moje szefostwo w sobotę :( bleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee jeszcze te durne teksty mojego szefa na poziomie chłopca z przedszkola który tylko nabijać się potrafi, pił wino i nawet się z mężami swoich pracownic nie napił kieliszka, tylko się gapił przemądrzalec pierdo..ny. Wróciliśmy ok 23, mąż się dobił bo jeszcze koleżanka z meżem do nas przyszli po imprezce z flaszeczką, wiec teraz urwis śpi. A ja go próbuję wzmocnić... czytałam żeby na kaca: 1/ zjeść 2 jajka na miękko by dostarczyć cynku i selenu (zjadł jedno po wiedeńsku, czyli do żółtka wrzucasz troszkę masełka - pychotka, i sól oczywiście) 2/ napić się kakao by dostarczyć wypłukanego alkoholem magnezu (do kakao dodałam kilka plasteków imbiru) 3/ wypić sok z kiszonej kapustyby dostarczyć wit. c (niestety tego nie miałam a wiec dałammu mandarynkę i sok z czarnej porzeczki) Teraz spi, zobaczymy czy o 12 będzie jak nowo narodzony :) a wtedy będzie na niego czekała super cytrynowa herbata z miodem i imbirem... czyż ja nie kocham mojego męża???? :D Fragolko, moze ziółka u ciebie wydłużyły cykl, albo...zaszłaś w ciążę, moze wtedy co mierzyłaś progesteron było świeżo po owulce i dlatego był taki niski...? Oczywiście 3mam kciuki zeby to było to drugie Miłęgo dnia dziewczyny...ja na 15 jadę na 2-ie urodzinki do mojej chrześniaczki, papa

Sisi a wiec Cię wywołałam :) a mnie fragola na gadu porwała i bawiłyśmy się w dodawanie starych fotek na nk:) Widzę, że same pozytywy piszesz o castagnusie, moze natura rozwiąże za nas problemy :) ja w nią wierzę :>

Dobrej nocki Agnes i Ascha Fragola napiszesz coś jeszcze??

No to musiałam to przegapić, Sisi wzywam Cię :) łykasz castagnus?

Ascha, ten castagnus podobno potrafi zdziałać cuda, reguluje wszystko... tak słyszałam :)

Agnieszko, chociaż nie są to jeszcze życzenia noworoczne :P, życzę Tobie i pozostałym dziewczynom żeby 2010 rok był dla nas łaskawy :) i ofiarował nam nasze dzieci Ascha nie wiem, bo dopiero teraz wyszła podwyzszona, jakby przez zioła, ale to był dziwny cykl, wiec nie wiem, poczekam do wizyty u gina, bo pewnie da skierowanie na prolaktyne do powtórzenia. Napisz co wiesz o castagnusie, bo pisałaś kiedyś ze go brałaś... Pozdrawiam

Dziewczyny, chciałam jeszcze pochwalić się, że w tym zeszłym cyklu plamienia przed @ trwały tylko 3 dni, a wcześniej 5 do 6! więc może to zawdzieczam "ziołom" ogólnie polecam, bo na pewno coś regulują, jestem tego pewna, tylko trzeba czasu, nie od razu jest efekt ale myslę że kolejne 2 miesiace picia dadzą jeszcze bardziej pozytywne rezultaty. Martwi mnie tylko to , że ostatnio ta prolaktyna wyszła podwyższona, może to przypadek, a moze będę musiała ja czymś zbić - ale wczoraj czytałam o takim leku castagnus - Ascha kiedyś o nim wspominałaś - on też jest ziołowy i bez recepty, więc pewnie w styczniu - lutym go pobiorę, już bez ziół i jak uda się do tego czasu wipierdzielic ureaplazmę to zaczniemy starania - bardziej stawiam na luty, ale już wiem ze nie ma co się nastawiać konkretnie ani planować... więc nie wiem jeszcze co i kiedy, niemniej cichutko marzę o tym by dziecko przyszło na świat za rok w grudniu :)

Jeny, jestem w szoku, pierwszy dzień @ normalnie zawsze zwijałam się z bóli, ale wczoraj wypiłam zioła, dziś po obiedzie wzięłam 1 tabletkę pandol extra (nigdy nie działał na mnie - był za słaby)bo czułam że ból rozkreci się na maksa i przeszło zupełnie i takim to sposobem piję sobie teraz winko , myślę że 1 lampka nie zaszkodzi, nigdy nie mogłam sobie na to pozwolić 1 czy 2 dnia cyklu :) Fragolka, może dziwnie to zabrzmi, ale mimo wszystko teść was bardzo kocha i was potrzebuje, wiem że jest ciężko, ale jestem przekonana że Bóg wam w dzieciach wynagrodzi. Buziak słonko, a ja właśnie próbuję oglądać TITANICA, bo nigdy nie oglądałam :D

Ascha tak pięknie opisałaś te odczucia po okładach, że też mi się zachciało tej borowinki :) jak i gdzie to się zamawia??

Malutka miło że do nas dołączyłaś :) mi tu "pachnie" wiadomo czym, jeśli już mężczyzna widzi zmiany to to juz prawie 100% objaw, u mnie też tak było, mąż stwierdził, ze coś jest na rzeczy bo miałam bardzo gorące uda jak zaszłam w ciążę :)

Hejka, a ja mam już okresik :) cieszę się jak dziecko :) więc mój ostatni cykl trwał 33 dni :) a teraz pytanie za 100 punktów, Katarynko liczę na Ciebie, ze będziesz umiała mi odpowiedzieć:) skoro owulka ("druga") wystąpiła 20-21 dnia cyklu, a ja mierzyłam progestek w 24 dc to czy to znaczy, że on był ok? wkońcu to 7 dni po owulce powinien być najwyższy, prawda? i to wtedy trzeba go badać, a czy są gdzieś normy jak powinień wzrastać progestek w kolejne dni po owulce? Kurde mam nadzieję, że nie nagmatwałam i wiecie o co mi chodzi. Buziaki :*

o jeny ale napisałam, idziemy z osobami z mojej pracy i dlatego bedzie nudno :)

Witajcie, u mnie nareszcie wyraźny spadek tempki więc dziś musi być oki:) ale radość bo plamienia choć wystąpiły trwałyby 3 dni, a nie pięć ...wiec szukam pozytywów.... a tak w ogóle juz dziś piatek i prawie weekend, a jutro idziemy na andrzejki do restauracji, a wiec będzie nudno, ale cóż trzeba iść

Hellow, a ja dziś 3-ci dzień mam plamienia i 3-ci dzień tempka 36,8 aż się wkur..ć idzie... pozdrawiam

Cześć laseczki, u mnie drugi dzień plamień i nic :(

Katarynko - Wszystkiego Najlepszego, z okazji Twojego Święta bądź bardzo uśmiechnięta, niech spełnia się Twe życzenia i miłości niogdy nie braknie, całuski :*

Ja dziś 2-gi dzień plamień, temperaturka cały czas wysoko 36,8 :( ja chcę dostać @ (dziś już 32 dc - nie pamiętam żebym tak miała) Pozdrawiam dziewczyny i życzę miłego dnia

Ascha musiałabyś chyba zakupić każde zioło oddzielnie w zielarni i sama później wymieszać w odpowiednich proporcjach, bo też nie widzę możliwości zamówienia tego teraz na allegro. Musiałabyś prześledzić czy za kilka dni się nie pojawi nowa aukcja sprzedawcy KAJA1879 - to u niej ja kupowałam zioła, pozdrawiam

Fragolinko, musisz mieć skierowanie na badanie za które i tak płacisz??

Bo kończąc jeszcze poprzednią myśl, luteina ani duphaston nie rozwiązują źródeł problemu... pomogą ale nie rozwiążą...

Katarynko.Mnie dziś rano bolało podbrzusze, myślałam ze okres przyjdzie a tu maluśkie plamienie, ale prawie zerowe, tempka znów poszła w górę, wczoraj 36,7 a dziś 36,8 oszaleć idzie. Mam nadzieję, że plamienia nie będą długie i wkrótce dostane okres. Fragolka tak mi się wydaję, ocywiście nei chce nic narzucać ani nakłaniać, ale przy taki poziomie progesteronu powinnaś zbadać tą prolaktynę, najlepiej jeszcze jutro, bo jeśli to wina prolaktyny, to najpierw trzeba ją obniżać. Buźka kochana

Fragola a weź idż jutro zbadaj tą prolaktynę , to moze ci już teraz wiele odpowiedzieć, bo ja jak już się wylecze z tego swiństwa uraplazma to bedę chciała brać castagnusa bo on na obniżenie prolaktyny jest