Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mania27

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mania27

  1. wykorzystując, że Cię nie ma poszłam na rower na kolejne ...12 minut
  2. ja właśnie jeżdżę na rowerku, ale nie mam motywacji, więc z niego zlazłam po 10 minutach :) Fragolka co robisz teraz??
  3. Sisi, to jeszcze może być implantacja, więc bierz leki i czekaj na rozwój wydarzeń, 3maj się :* Fragolinko odezwij się jak skończy się M jak miłość
  4. Fragolinko- co do piekarni - jeszcze pół roku temu nie patrzyłam tak na te sprawy i myślałam, że mogę mieć dziecko na zawołanie bo nie ukrywam że szybko zachodzę w ciążę, ale problem jest z utrzymaniem... i los nauczył mnie być cierpliwą, wiem ze ja się tak długo nie staram jak Wy, ale jednak w 2009 roku miałam trochę przeżyć. Od marca w sumie myślę intenywnie o jednym- ale ja nie chcę już tak ciągle myśleć,dlatego dałam na luzik, poczekam az cykle bedą okey, jak będą ładne pęcherzyki itd, etc. Bo ten cykl to był pod tym względem beznadziejny. Boję się, że trochę przez zioła mam tak dziwnie w tym cyklu. Niby była owulka, ale pęcherze podglądane kilka dni wcześniej małe, wiec może coś nie tak było z jakością tej owulki. Poza tym coś wolno mi rośnie ten progesteron, bo temperatury "wyższe" wcale nie są takie wysokie. Na razie dobre jest to że nie mam plamień :) a ostatnimi czasy 23 dc juz były... no ale dzień jeszcze się nie skończył... tak więc zioła na razie pomogły mi na bolesne miesiączkowanie i zobaczymy na co jeszcze...
  5. Katarynko, tak miałam objawy. Przy pierwszym zajściu dość szybko i specyficznie kłuło mnie w piersiach już po owulacji, jakby igiełki mi od środka ktoś wkłuwał i ciągnął mnie brzuch. A przy drugim to w ogóle nic nie czułam, ale to w ogóle było dziwne gdyż owulację miałam dopiero ok 22 dc. nie liczyłam że zajdę...
  6. Fragolcio, napisałam już wyżej że progesteron zbadam do 25 dc, a dziś jest 23, więc do środy zbadam, jak mi się uda to już jutro rano pojadę do laboratorium. Chyba jeszcze przyszły cykl odpuszczę ze staraniami, w ogóle mi się nie spieszy. Dopiero jak wszystko się w moim organizmie wyreguluje to spróbujemy. Dzicko to nie piekarnia więc jak przyjdzie odpowiedni moment to zaczniemy działać :) W tym tygodniu powinień dojść wynik wymazu czy mam bakterie chlamydie, mykoplazma ureoplazma. Jak się okaże że tmam te świństwa, albo choćby jedno z nich to leżę i starania odłożone aż do wyleczenia. Pozdrawiam
  7. Hej, ja już też padam, ale jeszcze ziółka się parzą no i jeszcze tylko został mi do obejrzenia serial "Grzeszni i bogaci" na tvn :D dobrej nocki dziewczynki papa
  8. Melduję się, ja już po obiadku :) u nas dziś taka nieciekawa pogoda :( więc nie bardzo chce się wyjść na spacer, a w czoraj było tak przyjemnie i ślońce świeciło. U mnie dziś 22 dc, mam nadzieję, że plamień nie będzie...ale jeszcze wszystko jest możliwe. Słabo mi rośnie temka, ale rośnie, do środy, czyli do 25 dc mam zbadać progesteron i zobaczymy co mi wyjdzie. Fragolko, oby ta wizyta w klinice była twoją pierwszą i ostatnią :) tego ci życzę - żebyś jej nie potrzebowała i za 9 m-cy urodziła bąbla :) Pozdrawiam i życzę udanej niedzieli
  9. Motylek fragolko jest the best :) cieszę się, że ziółka dały u Ciebie takie pozytywne rezultaty. Ja dziś znów miałam gości, byli nasi najbliżsi znajomi i siedzieliśmy sobie od obiadku przez kolację aż do godz 24 :) i bardzo miło spędziliśmy czas Ascha - współczuję i mam nadzieję, że się poukłada wszystko po twojej myśli, buziak w czułko i powodzonka w godzeniu, wiesz czasem zdajemy sobie sprawę że nam na czymś naprawdę zależy dopiero w momencie gdy to tracimy, więc może mała rozłąka pomoże?? tęsknota pozwala nabrać dystansu i spojrzeć na wiele spraw zupełnie z innej strony....3maj się, głowa do góry Dobrej nocki dziewczyny
  10. Sisi kochana taka śliczna z Ciebie kobietka, więc na pewno ze smutkiem ci nie do twarzy, wierzę że jeszcze nic straconego ...3maj się i życzę dzielnego czekania na kolejny teścik, bo szczerze mówiąc to nie mógł on dziś już wyjść, za wcześnie :) buźka
  11. Katarynko, ja brałam duphaston tylko w czasie pierwszej w ciąży chwilkę bo poronilam a wiec nie zdążyłam poczuć skutków ubocznych. Powiedz skąd Ty bierzesz silłe na tą siłownię :) bo po pół godziny na roweru mam już dosć :D
  12. Czesc dziewczyny, Sisi mniejmy nadzieję, że uda się i to nie @! Ja przyznaję, że ostatnio was troszkę zaniedbuję ale 3mam za wszystkie kciuki, żeby się udało. Ostatnio mam więcej pracy w pracy i nawet za dnia nie mam możliwości żeby was poczytać i coś skrobnąć. Właśnie wyszalałam się na rowerku stacjonarnym i spaliłam 300 kalorii i naprawdę czuję się zmęczona, coś dziś nie mam dnia na sport, po pracy musiałam położyć się spać i wstałam takie flaki z olejem. Ale to chyba trochkę jeszcze po wczorajszej imprezce. byli u nas znajomi i troszkę pobalowaliśmy.Był makaron pappardelle - sama robiłam :) i martini :) a dziś lekki ból głolwy i ...dużo pracy :/ na szczęście jutro piątek Co porabiacie??
  13. Katarynko, plamienia były, ale wg temperatur było ok to jest wysokie tempki trwały 12 dni... dziś temka poszła o 2 kreseczki w górę... czyli może była ta owulka jak twierdzi lekarz...
  14. Cześć Laseczki, melduje się, że żyję, wczoraj byłam w rozjazdach i wieczorkiem miałam gości, a dziś od rana "zmagam" się w pracy z najróżniejszymi zadaniami :) Wczoraj jeździłam sobie pół godzinki na rowerze stacjonarnym i spaliłam 275 kalorii :) Dziś też zamierzam trochę pojeździć, bo czułam się bardzo dobrze i fałdę na brzuchu muszę zgubić :) buziaki Sisi - leż odpoczywaj kochana, bo w końcu jesteś w ciąży!!! :) buziak :*
  15. Maluję na ciemny blond ale wychodzą u mnie jak jasny brąz - już kiedyś miałam na włosach
  16. Sisi - bardzo dobrze, że dużo odpoczywasz, trzymaj tak dalej dzidzie muszą się zagnieździć. Dzięki za te słowa otuchy co do dziewczyny, której udało się za trzecim razem. Wiesz ja myślę, że wszystko jest w naszej głowie. Ostatnio pomyślałam, że nawet to co dzieje się w pracy, jest nie ważne. ważne jest podejście i nastawienie. Jeśli chcę być szczęśliwa to będę , nie ważne czy szefowa taka czy siaka, zawsze mogę mieć gorszą :) w ogóle nie ważnych jest wiele rzeczy :D czuję w głębi serca że za 3-im razem uda się:) Ja dziś byłam na zakupach w gdańsku. Kupiłam 2 bluzeczki i nowy dywan do salonu :) od razu zrobiło się przyjemniej :) teraz wcinam kolacyjkę i popijam Martini z lodem i zagryzam zielonymi oliwkami :) A i zapomniałabym dodać, kupiłam farbę do włosów, mam nadzieję, ze jutro znajdzie się jakaś dobra duszyczka która mi pofarbuje :) Pozdrawiam dziewuszki
  17. Sisi, no to teraz odpoczywaj dużo, i bierz progesteron, 3mam kciuki za twoje zarodeczki kochane i za Ciebie :* Ja dziś miałam zapierdziel w pracy. Momentami nie miałam czasu żeby iść do toalety :D ale fajnie bo jak jest więcej pracy to przynajmniej człowiek pracuje i nie zastanawia się nad atmosferą, która z resztą ostatnio jest lepsza. Buziaczki :)
  18. U mnie spadł śnieg. Wróciłam od gina. 11 dc: 2 pęcherzyki "dominujące" jeśli w ogóle można je tak nazwać, bo jeden miał 13 mm a drugi 11 mm, endometrium 7 mm. Cóż więcej idę w poniedziałek w 16 dc na monitoring by sprawdzić czy była owulka. Lekarz pobrał wymaz na chlamydie i inne bakterie. cytologia za miesiąc bo poleciała krew z szyjki, wiec już nie mógł pobrać. Jeśli chodzi o lutkę - to Sisi nie zauważyłam za dużej różnicy w samopoczuciu, w tym cyklu nie będę nic brała, tylko zioła... buźka
  19. Hejka, Sisi - to bardzo dobre wieści, nie gratulję gratulacje będą w odpowiednim momencie :) Fragolinko - proszę napisać jak wyniki skarbeńku Katarynko - to działajcie i cieszcie się sobą, zapomnij w ogóle o staraniach tylko o tym jakby tu wam było jak najprzyjemniej ;) Ja lecę do gina na 18:30 ale już o 18 chce byc moze mnie przyjmie wczesniej. Dziś 11 dc więc zobaczę jakieś pęcherzyki??? Buziaki:***
  20. Hejka, Fragolinko nie martw się o te zioła, choć może niezbyt to zabrzmi ale i tak do tej pory nie zaszłaś więc nie masz nic do stracenia... ja sobie powtarzam to samo, skoro mi lutka nie pomogła na plamienia to może zioła pomogą?? Zaufaj trochę im i pij z chociażby lekką "wiarą" :) Ja już dziś w ogóle nie mam problemów z oddychaniem, czuję się ok.
  21. Hejka dziewczęta, tak się tą nerwicą nastraszyłam, że się zaparłam i dziś zero problemów z oddychaniem :) chociaż miałam dziś niezbyt przyjemną rozmowę z szefem. Na szczęście jestem teraz w domku z mężem, na siłowni nie byłam, ale za to piję dziś Martini z mężulkiem, na razie symbolicznie 1 lampka, a ok. 22 ziółka. Sisi - super, że już jestes po pobraniu pęcherzyków 3mam kciuki za kolejny etap Zrobiłyście mi smaka na spaghetti - jutro mąż zrobi na obiad:)
  22. Katarynko - wiem, ale oby to nie było to:( może samo przejdzie?? nie chcę się denerwować, ale to tak samo przychodzi :( coś twojej koleżance pomaga na to?? bo dziś odkąd wstałam cały czas mam ten problem :( normalnie załamka, na grobach jeszcze nie byłam ale trzeba sie zebrać i jechać , pozdrawiam :*
  23. Fragolcio, pytałaś o zioła, tylko w czwartek ich nie piłam, w piątek zrobiłam sobie tylko filiżankę tych ziół, a wczoraj już normalnie piłam w dużym kubku. Zastanawiam się czy dalej je pić. ja z owulką nie mam problemów, więc, nie chcę żeby mi pęcherzyki za duże urosły i nie daj torbiele powstały, więc może będę brać je dalej po owulce, bo zioła nr 3 które bierzemy są na : bolesne miesiączkowanie (dlatego warto brać od 1 dnia cyklu do końca miesiączki), nastepnie na cykle bezowulacyjne (mnie to nie dotyczy), na wydłużenie fazy lutealnej (dlatego z powrotem bym je brała po owulce aż do okresu) ale nie wiem czy tak można. Dlatego chyba poeksperymentuję w tym cyklu i od dziś już nie będę ich pić (7 dc).
×