Mania27

A poza tym to mam zmartwienie. Nie mam już plamień przed @ tylko od 3 dni są to lekkie krwawienia, bezbolesne więc to nie jest @ w moim mniemaniu :(( mam wrażenie, że to nie jest złuszczanie endo... :((

Jestem Ewuś Ja też czasem mam wrażenie, że niektórzy nie reagują na moje posty i sama na niektóre nie reaguję, ale wynika to z braku dokładnego czytania kafe. Czasem nie mam czasu i cierpliwości żeby wszystko przeczytać od deski do deski. Ale nie należy się tym przejmować. To przecież jest tylko FORUM, to nie jest być albo nie być... jak nie mam nastroju to po prostu nie piszę... Co tam Ewuś u Ciebie? Ja ide do lekarza już 2 kwietnia, a więc już w przyszlym tygodniu

Hej dziewczęta, nie zauważyłam osobiście nigdy, żeby ktoś komuś zarzucał że stosuje in-vitro. Ale z drugiej strony, nie czytałam przez jakiś czas dokładnie topiku. Osobiście bardzo mi Ciebie Sisi brakowało. Według mnie jesteś bardzo skromną dziewczyną, która bardzo wiele wycierpiała w życiu. Nawet nie jestem w stanie wyobrazić sobie mnie gdybym musiała przejść przez to co Ty. Śmierć mamy, twoja jakże poważna choroba a Ty taka promienna osóbka. Masz siłę dziewczyno i pokazujesz mi osobiscie jak walczyć o życie i nie poddajesz się w tym wszystkim. Wiesz ja osobiście choć również jestem katoliczką to myślę, że in vitro nie jest czymś złym. Dla mnie złym jest to że kościół nie wypowiada się w temacie poronień, nie modli się za dzieci, które umarły w łonie matki. Mówi tylko o aborcji. W opini kościoła śmierć dziecka nienarodzonego = tylko i wyłącznie aborcja! To jest przykre i to bardzo. Jeśli in vitro się udaje to dlaczego nie próbować, przecież dzieci z in vitro rodzą się drogą natury, są normalnymi osobami, żyją jak inni i mają duszę. Ja nie zgadzam się z wieloma naukami kościoła katolickiego. Ja po prostu ufam Bogu, chodzę do kościoła ale nie znaczy że zgadzam się ze wszystkim co uchwali zgromadzenie biskupów i ogłosi w kościelnych ambonach...

Aniołku dokładnie ja też chcę wiedzieć, kiedyś były takie mrożone do kupienia kulki z ziemniaków. Jak je robisz? Tylko mi smaka narobiłaś ;D

Chciałam dodać, że ja na początku nie leżałam i załuję, a za drugim razem, leżałąm ale juz nie pomogło... :((( Mój Aniołek *24.05.2009* 6 tc Mój Aniołek *29.08.2009* 6 tc "Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego sie pragnie." Paolo Coelho

Malutka a ta lutiena to dowcipnie czy podjęzykowo? Nie zamartwiaj się, musisz być dobrze nastawiona i rzeczywiście dużo leżeć. A jakby były dalej plamienia to zwiększ nawet do 2 x 2 tabletki w równych odstępach czasu, co 12 h. 3maj się i napisz czy Ty pracujesz, czy mozesz sobie polegiwać, etc.

Oj Malutka, pisałam ci że na tym etapie nie widać kompletnie nic! Wiec daj sobie jeszcze czas. Masz powtórzyć betę? Przy becie powyżej 1500 jest pewność że będzie pęcherzyk! Skarbeńku. Rozumiem że nie mogłaś isę już doczekać, ale nie wiem co chciałaś zobaczyć ;) pozdrawiam i ja bym poszła za 2 tygodnie, a nie za tydzień, ale to już do Ciebie należy decyzja. Wg mnie za szybko.

Kasiulek życzę powodzenia.Nie poddawaj się i walcz dzielnie i pisz z nami. Mam nadzieję, że już wkrótce oznajmisz nam dobrą nowinę. A powiedz coś więcej, jakie miałaś badania i co z tą przegrodą, jeśli jest to warto ja nadciąć. Mam znajomą po 2 poronieniach i specjalnie pojechała do Łodzi na taki zabieg... Pozdrawiam

Hej, ja dopiero wróciłam. Od razu po pracy i obiedzie pojechaliśmy wybrać coś dla synka naszych znajomych i pojechaliśmy do nich na herbatkę i zobaczyć ślicznego Patryczka, później odwiedziliśmy moją mamę i następnie siostrę., która za chwilę zaczyna 8 miesiąc ciąży! Jak ten czas zapier.... ;) no i 10 minut temu wróciłam do domu

Aniołku współczuję choroby :( tulę mocno Dobrej nocki

Wypalanie przed ciążą jest rzeczywiście niewskazane, ale jest jeszcze zamrażanie.... czytałam różne opinie, ale chyba można stosować u nieródek... ??

Olcia a jakie hormony brałaś w czasie ciąży, że twoje dziecko ma teraz problemy z tarczycą? Pozdrawiam

A wizyte u gina mam 1 kwietnia u mojego i 2 kwietnia u nowego. Niemniej tego mojego przerzucę na "po świętach" jeśli w ogóle nie odwołam...

Mój gin powiedział tylko tyle, że musimy sprawdzić tą cytologię, i ze lepiej nadżerki nie leczyć przed ciążą. Ale powiedział żebyśmy spokojnie poczekali do wyniku. Ale ja będę chciała ją podleczyć...

Katarynko na Twój temat mogę powiedzieć bardzo krótko: Marsz na okładki pism! Przecież Ty jesteś urodzoną modelką i do tego fotogeniczną! Spróbuj poszukać kontaktów. Znam nizszą dziewczynę od Ciebie, która co jakiś czas pojawia się a to w teledysku a to w katalogach z ubraniami! Marnujesz się :)

Witajcie, Dzięki za ciepłe słowa w mojej sprawie. Ja dopiero usiadłam bo miałam dziś rodziców i teściów na obiedzie i kolacji :) Po odwiezieniu rodziców poszliśmy na 40-minutowy spacer i oto jestem :)

Fragolinko ja nie jestem zła, już się uspokoiłam i tak nic nie zmienię, a na razie wolę w ogóle nie myśleć....

Fragolinko było tak napisane bo co rok trzeba powtarzać cytologię, a ja nigdy nie miałam w ręku moich wyników cytologii!!! A ten był swieży i trzeba od razu pobrać, ale że pobierałam wymaz na zbadanie bakterii, to nie mógł mi pobrać dwóch...

W ogóle słyszałyście kiedyś o tym że musicie powtórzyć badanie cytologiczne? bo niby na jakiej podstawie? Wiadomo, że jak coś wychodzi źle to lepiej powtórzyć żeby zdiagnozować... :(

Dziewczyny to czemu on nie podał wyniku? Moze wyszła 3 albo 4 ale on stwierdził, że ja za młoda, baran jeden. Wolę go teraz zwyzywać a później żałować. Bo cos mi tu śmierdzi :(((

Dzięki Asiu za przepis. Dziewcyzny jestem przerażona:(( Lekarz stwierdził, że to od nadżerki Ale gorsze jest to, że musimy szybko zrobić badanie cytologiczne. Najgorsze jest to, że w styczniu lekarz mi pobrał cytologię,a le ostatnio nie chciał mi powiedzieć wyniku, stwierdził ze badanie jest do powtórzenia że czasem tak się zdarza. Ostatnią cytologię miałam we wrześniu 2008, i była 2. Jenki a jeśli ja mam raka :( nie wiem co mam z sobą zrobić, cytologię pobierzemy 1 kwietnia zaraz po @, czytałam że rozwiniety rak objawia się nieprawidłowymi krwawieniami a ja takie mam :((((( Pzrepraszam was za tego posta, ale się z lekka podłamałam. Podpada mi to że cytologia jest do poprawki

Kiki ja mam plamienia ok. 5-dniowe przed @, myśleliśmy ze to od niskiego progesteronu albo odo wysokiej prolaktyny, jednak biorę leki na prolaktynę, biorę progesteron i plamienia dlaej są. Bakteria wyleczona więc to też nie od tego... i szukamy, dziś mam 24 dc i plamienia są od wczoraj

Boże dziewczyny, widziałyście na wp.pl zdjęcia 3-latka znalezionego utopionego w stawie? Jak ktoś mógł zabić takie niewinne małe dziecko? Dlaczego nikt go nie szuka? Jestem w szoku :( normalnie łzy mi napłyneły do oczu.Zbieram się do lekarza z moimi plamieniami. Mam nadzieję, że mnie przyjmie... Kiki poleciałaś?

Kiki moje gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Cieszę się razem z Tobą:)

Dzięki malutka, smażysz je w głębokim oleju?