Tilla

kurcze nim ja to napisalam tu się prawie wszystkie odezwały:)) więc witam calutką resztę:))..kolejny dzień zdrowego odżywiania:) uwielbiam taki tryb zycia..podszedł mi elegancko:)..smerfetko ja mam to samo dziś wyjelam rybaczki dzinsowe ,ktore kupilam jakoś po zimie..ledwo się zapinalam ..i byly opięte na udach a dziś:)...siedzę w nich i elegancko leża..może jeszcze nie tak jakbym tego chciala( w końcu pragnę ważyc z 55 :) ..) ale i tak widzę duża duża rożnice....Ale sama powiedź..boskie uczucie wlozyc gadki ,ktore wcześniej byly przyciasne,co nie?:)) hehe

czekoladko..ja się kiedyś pamiętam,że foliowałam ale to jakiś czas temu i może z 3 razy bo mnie poźniej to zaczelo wkurzać..wiem,że mialam przezroczystą folię wysmarować siękremikiem i wyowijać..tyle:) brzusio uda..a z pupą to nie wiem..chyba cięzko będzie

cześc Laura 26 no mnie czeka najprawdopodobniej wyjazd do Anglii i dlatego też chcę schudnać pare kilogramow by tam nie jechać tak jak wyglądam..tego nie chcę:) bo wiem,żę mimo iż tam pełno dużo grybszych kobiet ode mnie to i tak ja chcę jechać tam szczuplejsza o te 7 kg(chociaż) :) Laura to mnie pocieszylaś,że tam są takie sklepy ze zdrową zywnościa..nie mogę się przelamać i zaczać jeśc te ohydne niezdrowe żarcie bo calkiem się zapuszczę..a skoro stracilam już 3 kg to nie poddam się nawet i w tej Anglii..zresztą nie powinnam jadać smazonych posiłkow za dużo bo choruję na astmę a to nie jest wskazane w duzych ilościach oczywiście..mam nadzieje,że dam sobie radę w tej Anglii..:) Sloneczko a mam Tchibo zołte..mnie po akwie zawsze nie chcę się jeśc..dlatego ją najcześciej piję na czczo nie slodzoną oczywiście..bez mleka czasem troszkę cynamonu dodaję(obecnie nie mam):(..a drugą już z mleczkiem piję..potem mam też spacerki do WC:)..idę sobie wodę nastawię na herbatkę czerwoną..

a nie wiem czy się nie rozpada...coś się slonce schowało za chmurki:(..zjadam sobie zupkę grzybową..a Wy koleżanki co jadlyście już dziś??:) przyznawać się tu bez bicia ,hehe

oj..chyba wszyscy jeszcze śpią:) he

Słoneczko witam:)..a u Ciebie jak tam waga?ruszylo cos?? widze,że zajadasz salatki..ja uwielbiam też:) kurcze rozpadalo się i znowu tu wlazlam..a tutaj cisza..

Brzoskwinka..trzy godzinny spacerek..ładnie:)..mi spacerek zajmuje tak do pol tora godzinny ,na rowerze wolę dluzej pośmigać..no chyba,że jestem u chlopaka to dojscie do Jego domu graniczy tak własnie z godzinkę w jedną stronę..także ja więcej nachodzę się jak jestem u Niego niż u siebie:) wrócilam wlaśnie z zakupow i kupilam sobie czerwoną herbatkę Pu-Erh..tlyko z innej firmy(ciekawe czy też będę zadowolona) i zieloną..będę sobie pila na przemian:) i kefirek zamierzam też pić chociaż z raz dziennie jak dopadnie mnie glód..albo na wieczor..chyba nie mka żadnych przeciwskazań by pić kefir naturalny np wieczor kiedy dopadnie uczucie głodu ?

No moj chlopak był tam na miesiac..i mowil,żę ja mam obsesję i tam w Anglii będę uważana ,ża chudzielca..(ale może dlatego,że one wszystkie są \'wielkie\'..podniesie się nieco moje ego)..:) boję się tlyko tego ,że j naogladam się tych ubitych angielek..i potem nie będę już w ogole pilnować swojej wagi i przytyję szybciej niż się obejrzę..:( opowiadal mi ,że tam mlodziutkie dziewczyny -16stki,17stki..waża już pod setkę i to jest norma..a u nas..kobieta ktora wazy ponad 60..i ma rozmiar ciuchow 40 i w gorę już jest uważana za grubaskę..ja uważam ,że rozmiar 40..czasem nawet 42 nie koniecznie musi mieć gruba kobieta..dużo zalezy od naszych kości..Tutaj w Polsce..krępuję się ubierać obcisle bluzeczki ,bo od razu widać faldki tluszczu..siedzą też chowam je rękoma bo wiem,żę je widać..paranoja....Kiedyś ogladalam w TV kobiety ,ktore (Polki) mieszkają chyba wlaśnie w Anglii i są modelkiami a noszą ciuchy 42 i w gorę..jedna wypiowiadala się i mowila,żę tam taki rozmiar ciuchow ..nie jest uważany za wielki..i ,że ona czuję się bardzo atrakcyjną kobietą,ponieważ tam dużo kobiet tak wygląda..przy rozmiarze 42 czula się jak laska...a u nas jak masz rozmiar 40 jesteś spasioną ,grubą ,świnią..ech i nie miej tu ochoty na wsadzenie sobie palcow w przelyk i oddać to co się jadło chwile wcześniej..

sorki za literowki..

Moja mama wazy mniej ode mnie a kobietka ma lat 53 i trzy ciąze ma za sobą..porażka..a ja mam lat 24 żadna ciąza i waże 65 kg..jak stanelam na wadze i zobaczylam ,że waże prawie 70 kg!!( to było pare tyg temu) to myslalam,że się zaleje morzem lez..po prostu powiedzialam sobie\'\'dośc\'..i będę się tego trzymać..a pomysleć ,żę kiedys wyzylam niecale 50 kg ..No plus tego ,że rpzytylo mi się to ładne piersi..bo wcześniej jak bylam taka szczuplutka wcale ich nie mialam..jednak jak sobie teraz myslę..kobiety z malymi piersiami i szczuplutkie są o wiele ,wiele atrakcyjne niz te z boczkami ,ktore wystają zza spodni..--ohyda:( ja sama mam takie boczki..jednak nieodwazylabym się nigdy pokazać je tak ..jak robią to niektore dziewczyny..chociaż to dobrze,żę nie wstydzą się siebie..jednak zcasem nie wyglada to samcznie--i przed tym się bronić zaczelam wlaśnie..:) Marciocha-->damy radę:)

hehe..a mi tak daleko do kaloryfera..:( najwięszka zmorą dla mnie jest moj brzuch....i w dodatku jeszcze rozstępy się na nim pojawiać zaczely..masakra Smerfetka--> ja za niecale dwa miechy wyjeźdzam do Anglii z facetem ..mam nadzieje,że za granicą jest lepsze zycie i będzie mi lepiej tam..noi przede wszystkim będę z Nim mieszkać..:)..duuuży plusik tego wyjazdu..aaa i obawiam się o tamtejsze menu..:( buuu a ja mam taką slabiutką wolę..ale dam radę:)

a ubywam Wam kochane koleżanki w ogole coś??tabelki swieżej nie ma..kurde ja taka zla jestem na siebie o ten weekend ,że nie wiem co..ale już dziś mnuszęsobie dać w kośc..aż się boję patrzec na wagę..pewnie zamiast ubyć to cosik przybyło..:(..najwyżej pod koniec tygodnia się zmierze i zważe..

cześc musiaczek i marcicha:)..ja też dzięki temu topickowi czuję silę w tym ,że dam radę i jestem pewna tego na 100%.. i wlasnie to ,że tu zaglądam motywuje mnie bardzo:)..marcicha dziękuje za ten link i wytlumaczenie tych ćwiczonek..hmm ja wlasnie mam dużo tluszczu na brzuchu..i nie wiem czy nie lepsze są brzuszki klasyczne(takie też robię) by się namachać, spocić zbić te sadełko a potem jak się zgiobi tego trochę to dopiero robić te ćwiczenia co mi tu dalaś...? ech ,sama nie wiem..Idę na śniadanko

smerfetka21..to fajniutko,że weekendzik minał Ci milutko:)..u mnie facet też widzi,że dietka..i nawet zakazalam Mu kiedykolwiek namawaić mnie na jakieś dokladki jak nie mam ochoty..i dosyć się tego trzyma..ostatnio uznal,że mam lekkiego bzika już na tym punkcie..bo zaczelam liczyć kalorie(tak nieświadomie) i chwilka tlyko jak jest jakaś wolna to ja ją wykorzystywać chcę na ćwiczenia ,czy w ogole na jakikolwiek ruch..hehe o to chodzi..fajnie mieć kogoś komu się podobamy takie jakie jesteśmy(nawet z tymi okropnymi oponami)..jednak najważniejsze,że same się źle czujemy z tymi niepotrzebnymi kaloriami..a kochana osoba jak Nas wspiera i prawi komplementy..to też daję motywacje i sily dużo..:) Moj facet zabronił mi schudnać więcej niż 5 kg..hehehe a co ja się go będę sluchać;)

No ja to wiem,że przed posilkiem najlepiej wypić szklaneczkę wody..tak też robię:-)..a rano po przebudzeniu np dodać pare kropli cytryny..tez ponoć dobrze robi..i też to stosuję..mie walsnie ciekawiło co z tym jedzonkiem i popijaniem..hmm ja piję po posilku jak mi się dobrze zaparzy ..czyli xle robię...też nie lubię herbatek z senesem i przestalam je uzywać,kiedyś uzywalam ale krotko ..witamy nową koleżankę..:) nie am tu aishy a Ona zalozyla ten super topik..a szkoda powpisywala by może nową tabelkę, bo coraz więcej nowych dziewczyn dochodzi..:))

ja chcialabym ważyć tak z 55 ..waże obecnie 65 kolo 10 kg ale jakbym zgubila 6kg też bylabym bardzo szczęsliwa:)..kiedyś jak ćwiczylam mialam pozyczany pas na brzuch(na pewno wiecie o co mi chodzi)..i faktycznie po ćwiczeniach mialam mokrutki brzuszek..i bylam nieziemnsko spocona..a nie robilam dużo brzuszkow..i też dzięki temu schudlam w niecaly miesiac 5kg..a po tym piciu zcęstym ciągle latam do kibelka:)..a jeszcze mam pytanie..musiaczek Ty jakieś herbatki pijesz ziolowe?a jak jesz cokolwiek to popijasz tą herbatką w czasie jedzenia czy już po zjedzeniu??może to banalne pytanie ale tak się wlasnie zastanawiam jak lepiej..i czy to w ogole jakieś znaczenie ma ,że np jak będzie się pić między zje się mniej..hmm

cześc Julia...:-)..powodzenia na maturze ,to tak od razu ,hehe ..ja tutaj w sumie nowa jestem ale dziewczyny przyjely mnie bardzo cieplutko..i czuję się bardzo dobrze na tym topicu..jesli ja bym mogla Ci coś powiedzieć to..moim zdaniem nie warto się katować dietami ..tlyko po prostu przestać jeśc tyle ile jadlaś dotychczas...tlyko zrezygnować ze slodyczy ziemniaczków i bialego serka noi oczywiście fast foodow.---akle to chyba powinnaś wiedzieć:)..pić sporo wody i nie dopuszczać do uczucia glodu..bo w tedy zjesz tyle ile byś nie chciala jeśc..ja nie stosuję zadnej diety jakieś specjalnej..zmienilam tlyko moje dotychczasowe żywienie..polubilam bardzo herbatki ziolowe...najlepiej zcerwona ale zielona też jest dobra ,a jak mam na slodkie chęc..to zjadam tlyko jeden dzień w tyg..jesli dziś bym zjadla batona to jutro nie mogę nawet malutką kosteczkę czekoladki dotknąc ustami..i nie slodzę herbaty ani kawy..noi przestalam smarować maselkiem chlebus..chcoiaż lubilam to bardzo...więc mysle,żemniej jeśc..ale za to dużo warzyw ,owocow także noi plynow..a będzie wszystko dobrze:)..i przed wszystkim uwierz w to,żę uda Ci się..a to już pierwszy krok do sukcesu

ja ten kremik wyszczuplający zakupilam jak nie mialam jeszcze tego paskudztwa..;-(( mowilam,że mam zielone pojęcie o tych rozstepach.. wlasnie mam taki zamair iśc i zakupić jakiś kremik ..czytalam,że Serum Eveline jest dobry no nic najlepiej to chyba samemu zakupić i wyeksperymentować na sobie..pewnie każda ma inną opinie o danym produkcie..i dziękuje za radę musiaczka

musiaczek21..mnie się pojawily pierwszepaskudne rozstepy..na brzuchu mam jeden wielki apsek(wyglada jak świeża blizna) i kilka malutkie obok..noi uda..od wew. strony..malutkie paski czerwone wyglądają jak jakieś zyłki..jestem zalamana..ja smaruję sobie wieczor i rano brzuch, boczki i udka kremem z Tanity na celulitii jest też on wyszczuplający(przynajmniej tak piszą)..na jednym z topikow tutaj na forum czytalam ,że podczas odchudzania też mogą się pojawić rozstępy..ja nigdy o tym nie wiedzialam..i nigdy czegoś takeigo nie mialam..a przytylam w 5 lat w sumie koło 10kg i nigdy nie pojawilo mi się takie paskudztwo..a teraz się odchudzam i od chyba 2 tyg ..mam cos takiego..nie mam pojęcia czy jakieś kremy w ogole pomagają..chyba jak będę się opalać gdzieś poza domem..to jedynie w krzakach albo w spodnicy..;-(( czy to prawda ,że podczas spadania wagi można się tego \'nabawić\'????

waże 65 ** heh..zrobilam błąd z tego wszystkiego -poprawka

Cześc Wszystkim....ja wlasnie skończylam się wygrzewać nna sloneczku..zajebista pogoda:-) uwielbiam leżeć plackiem i nic nie robić:-))) i mi sie ryż gotuje na pyszny obiadek..z sosikiem chińskim i warzywkami..mniam:-))) noi oczywiście do popijania herbatka zi8olowa..cudowne jedzonko...jak się ciesze,że tak bardzo polubilam zdrowe jedzenie..jest łatwiej:-))Dziś do pracy nie jechalam już autkiem cała drogę ..ale w miedzy czasie gdy czekać mialam na \"szofera\"..:-))) przeszlam się kawałeczek..i też jestem z tego dumna..bo wcześniej pewnie z lenistwa by mi nawet ten pomysł do glowy nie wpadł..:-) trzeba się nauczyć,przyzwyczaić do takiego trybu odżywiania,życia aktywnego..powolutku a z każdym dniem będzie nam łatwiej i obżarstwo fast foodami będzie wywoływało oburzenie..przynajmniej mnie się już to udziela..:-) pokochalam dobre jedzonko---ZDROWE-- i ruch:-)) jak Wam mija dzień??/cudowna pogoda już niedlugo będziemy bez wstydu pokazywać ciałka..

Do neti...Mnie On (moj chlopak)nie pociesza...najwazniejsze,żę po prostu jest ze mną..że jest blisko i wiem ,że nie wazne od pory dnia czy nocy..zawsze jesli tlyko bede tego potrzebować..mogę zadzwonić..przyjedzie.I to się liczy i w jakimś tam stopniu pomaga..przynajmniej mi,...

Szarak ..czy my się \"nie znamy\"..??