od wczoraj koniec , z mojej strony
wiem ze jednak dobrze zrobilam
ale ja dzis nie potrafie zyc nie potrafie wlasnie pije piwo
bo chyba jak bede pijana jakos to przezyje
:( boze masakra
znowu to samo ,po raz drugi musze cierpiec i nie wiem jak mam sobie poradzic
wszystkie ksiazki od pewnego czasu przeczytalam
kur** nawet sie ponizylam i do niego napisalam
ale juz tak nie zrobie jestem wsciekla sama na siebie
o kur** nie umiem sie pozbierac
jezeli tez sie ktos tak czuje jak ja i chec na pogawedke piszecie
bo ja czegos dostane nie potrafie sie pozbierac za nic i jjak to przetrwac wszystko ?
jak we mnie raz tesknota raz gniew sie odzywa i ...:(eh..10184459