RoxKanka

gutka89==> widzę, że za nami podobne przeżycia :( . ja juz po @ na szczeście bardzo się nie rozregulowałam......... jeśli ciąża, to czy nie za wcześnie? znam dziewczyne która zaskoczyła zaraz po zabiegu i teraz ma zdrowego 4 latka :) Pamiętaj kochana be=ędzie co mabyć. oby było lepiej :) Dziewczyny dajcie jeszcze raz linka do tych Pasków św. Dominika :) plissss :)

iczozord==> naprawdę współczuje. Ja miałam dokładnie to samo. Gin też nic nie widział na usg. Ani ten w przychodni ani w szpitalu. Serce mi pęka, ze kolejna osoba..... Tak wcześnie. Ale podziwiam cię, ja mam mniej siły w sobie, rycze po kątach...... Pamiętaj nie jesteś sama....

pozytywnie patrzę w przyszłość.... u mnie też raczej bedzie krótszy cykl czuję jak @ zbliża sie wielkimi krokami. Jeśli przyjdzie jutro wróci po prostu na swój stary tor. Szczerze bardzo by mi to odpowiadało.... łatwiej sie będzie doliczyć, przynajmniej mniej więcej :)

blondyneczka 87 dzieki za odp. gin chciał mi przepisać tabletki ale nie zgodziłam sie, choćby z tego względu ze nigdy nie brałam :)

a u mnie dziwne, bo wgl. nie mialam wzrostu temperatury, a jak nienormalna latałam z termometrem. A jak sobie radzić? Nie wiem, spacer? Zakupy? dobry film? każdy musi jakiś tam sposób sobie znaleźć...... ja szyłam na maszynie :P

Jutro lub w pin. Jadę do szpitala po wyniki hist- pat. I na kontrole. Wtedy zapytam, bo tak szczerze podczas pobytu w szpitalu, ani ja nie zapytałam, ani lekarze nie powiedzieli...

23,7 nie wiem jak to do końca przeliczać, aczkolwiek powinnam mieć normalnie 10000-100000. Szczerze dalej jestem zielona jeśli o to chodzi.

moje kreseczki tez były ledwo widocze, (jakoś mimo 2 tyg nie mogę się ich pozbyć... :(). leć na bete. u mnie po prostu była za niska, może dlatego sięstało jak się stało... ciesze sięrazem z Tobą :**

Dziękuje za wsparcie. wolę myśleć, że tak miało być. Pamiętać radość, a nie to co złe...... Dzięki "Tej" krótkiej chwili, bardzo sie do siebie zbliżyliśmy, inaczej podchodzimy do życia, bardziej chcemy się "przygotować" do bycia rodzicami. Fakt, pozostaje ból, żal i pytanie dlaczego my.... Życzę każdej parze, którą los podobnie doświadczył, żeby znaleźli w sobie siłę, aby razem, we dwoje przez to przeszli i doczekali Wielkiego szcześcia, zawartego w MALEŃKIM CZŁOWIEKU..... Wesołych, radosnych i rodzinnych Świąt Wielkiejnocy :**

Niestety. We wtorek tydzień temu zaczęłam plamić, poronienie w piątek zabieg. Mija tydzień.

Hej. Widzę ze na forum *****aż miło. Ja dzisiaj w końcu do gin. Martwię się co mi powie. Nie dość że pierwsza wizyta, to na dodatek wczoraj zaczęłam nieznacznie plamić.

Marika zycze powodzenia, na pewno wszystko sie dobrze skończy.