Witam kochane...
przylaczam sie do Waszego watku
u mnie byla taka sytuacja 8 kwietnia mialam ostatnia@, ale juz przed nastepna robilam testy bo wiedzialam ze kochalismy sie w owulacje, te przed miesiaczka wyszly dwa pozytywne ale ze slaba druga kreska, w dniu spodziewanej miesiaczki bylam u gina jeszce nic nie widzial ale nie wykluczyl to byl 8.05 w ten sam dzien zrobilam beta hcg wynik grubo ponad norme wtetdy poszlam z tym wynikiem do niego pod wieczor i wtedy powiedzial ze bardzo prawdopodobna ciaza to byl piatek, kazal mi zrobic zwykly test w pon i wtedy byly jzu dwie grube krechy, do rej pory nie mam potwierdzonej u lekarza ale ide pojutrze a usg mam umowione na 26, wedlug obliczen to 6 tydz i 5 dni, to moja pierwsza ciaz i tak bardzo sie boje, tyle naczytalam sie na tych forach ze juz powoli glupieje, bolaly mie piersi ale od dwoch dni jakos spokoj i martwie sie czy wszystko ok bo niektore twierdza ze od tego zaczely sie u nich poronienia, mam lekkie mdlosci ale nie wymiotuje no i senna chodze, a jak to jest u Was? ktos ma podbne obawy?? u mnie wedlug kalkulatorow to termin na 13 stycznia pozdrawiam was kochane