Paulisia88
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Paulisia88
-
Hej dziewczyny niebylo mnie tu chyba z trzy dni... niebiore meridi.. juz jakies 4 dn.. i jest ok nie mam napadów głodu.na poczatku czerwca ide do lekarza mam nadzieje ze bedzie ok i bede migła stosowac meridie...
-
Md* wiem ze w porównaniu do was mam teraz mała moze nadwage ale ile mnie juz kosztowało zeby zgubic...bo było duzo wiecej . ja mam bardzo dziwną budowe ciała .mam bardzo szerokie ramiona i wogole szerokie plecy...i przy nadmiarze tłuszczyku wyglądam okropnie... wogole to mam tendencje do tycia.. i to nie byle jakiego tycia...JUz od małej dziewczynki byłam małą pomaranczka i zawsze z nad waga... bo tem wziełam sie za siebie jak byłam starsza i nosiłam rozmair 38 i tak było przez jakies 5 lat...dojechałam potem do rozmiarów 46 . Próbowałam na własną reke gupić kiloudało sie z jakies 8 i to wszystko. stosowałam róznego rodzaju diety cwiczenia nawet siłownia.. a waga ani drgneła...wiec uwazam ze potrzebowałam meridi. PAulina86 FAjnie ze ty tez tak jak ja:) wiec co z tą ciążą? jak to sie odnosi do M. Wyniki badan..hm... nie robiłam wogole.. dopiero w czerwcu... JAkies rady?
-
TYm bardziej ze pod koniec tego roku chcemy sie starac o dzidzie:)) wymarzoną.. a jak to sie ma...???to teg wszystkiego...bolą nerki i problemy ze wzdęciami... czasami oczka mnie bolą nie zjadłam duzo... bo 10 tabletek i 3 kilosy mniej miedzy czasie... sama niewiem jakies rady??
-
niewiem dziewczyny przeczytałam jakies forum w necie i kazdy gada tam ze branie meridi konczy sie smiercia.. i ze producent potwierdził 32 zgony co wy na to? ja jestem osoba postronnna ale moze ktos sie wypowie
-
z tymi zakupami to jutro:P bo zjadłam cos...:) heh no to do jutra dzieczynki pochwale sie.. jak cos kupie...i wogole opwiem wam co i jak... jaki nastrój ... strasznie lubie tu pisac do was bo wieem ze mnie czytacie...:) Pa . Pozdrawiam. Paulina
-
Ale pocieszam sie:)) cudny dzien wybieram sie na zakupy... po pracy...:)a moj facet niech sie w nos pocałuje:P heh...:)raz moge sobie zrobic dzien dla siebie... pochodze po sklepach moze cos kupię...:))jak sie spodoba...:)) Stawiam na siebie ! niech on tez sie wezmie troszke do roboty!! i tez niech sie zacznie interesowac tym co sie dzieje wokol niego... MOze troszke zainteresuje sie mna...
-
tak to jest... tylko ze ja juz czasami nie moge... zostawia mnie z problemami i sama musze myśleć za nas dwoje...eh kiedys był inny... no TAk ale tak mówi kazda kobieta... kazdy sie zmienia... po upływie ilus tam lat w zwiazku... choc ja jestem wciaz tą sama osoba... piluje aby rutyna sie nie wkradła.. ale powoli sie wkrada bo ja juz nie mam sily dbac o wszystko...