Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MDream

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez MDream

  1. ***misiaqq*** Przyznaje Tobie racje, ze w naszym państwie jest tak beznadziejnie - ale tak jak piszesz ważne jest aby czuć się psychicznie dobrze - to mój pierwszy poród więc nie wiem co znaczy, ze będzie bolec :) Zastanawiam się czy jak wezmę rachunek za ZO z łubinowej to czy mogę się zwrócić do NFZ o zwrot ale to tylko zastanowienie bo pewnie jak już mały będzie na świecie to wszystko inne przestanie mieć znaczenie a za 500 pln 3 lub 4 dni na łubinowej warto zapłacić :))) a na kiedy masz termin bo jeszcze nie doczytałam na forum ***misiaqq***. Poza tym pozdrawiam wszystkie Brzuszki - jak już urodzicie na łubinowej to poczęstujcie nas wrażeniami :)))
  2. ***** katarynka99 oraz misiaqq ***** bardzo dziewczyny dziękuje za odpowiedz - zrobię tak piszecie po 33t.c czyli za 9 tygodni umówię się do KOZY (chyba lubię to zwierzątko) i zobaczę co mi powie - w sumie do 3 wizyt powinnam u niego zaliczyć i też poważnie zastanawiam się nad zo tylko ta cena 500 pln mnie interesuje - podobno szpitale mają na stanie takie znieczulenie na Raciborskiej np. bez proszenia się dostaje nawet nie musimy prosić :) ale w sumie cały czas chcialam rodzić w eskulap w bielsku a tam też wydatek około 500-700 pln z noclegiem dla męża :)
  3. witajcie :) ja mam dopiero termin na wrzesień na razie prowadzi mnie lekarz z medicover w Katowicach - jestem bardzo zadowolona ale on na pewno nie ma kontaktu z Łubinową :( Mieszkam w sosnowcu i szpital nr 1 już jest zamknięty a od 10 czerwca ma być zamknięty nr 3 zostaje nr 2 - ale nie chce tam rodzic :( Podobnie jak WY zależy mi na warunkach i bardzo dobrej opiece. czy możecie mi napisać jak dostać się na Łubinową czy wystarczy jak w 7lub 8 miesiącu zacznę chodzić np. do wspomnianego przez WAS dr Kozy? *** moja znajoma miała na łubinowej Z.O. ale nie wzięli od niej 500 pln choć przed podaniem zapytali czy ma na to pieniądze :)? Druga koleżanka zapisała się do szkoły rodzenia koszt około 200-250 pln i też ma zapewnienie, ze może tam rodzić . *** nie rozumiem tych zależności - chciałabym jak najlepiej dla siebie i maleństwa ale z drugiej strony nie uśmiecha mi się zostawiać pieniędzy w szpitalu gdzie jest NFZ a składki odprowadzam niemałe podobnie jak WY .
  4. jeśli chodzi o wózek to z biegiem czasu mam więcej dylematów - na początku stwierdziłam, że na wózek przeznaczam 2000 pln ale taki 3w1. Teraz jak rozmawiam z dziewczynami i czytam w internecie to okazuje się , ze spacerówka z serii 3w1 nie jest praktyczna, że lepiej kupić dobra \"parasolke\" np. Bartka - szybko się składa i rozkłada i jest poręczna niz spacerówka :) Poza tym dziecko z gondoli będzie korzystało do 6 miesięcy - większość z nich ma 74 cm a my urodzimy na zimę - tutaj znajomi mówią abym kupiła wózek głęboki używany taki do 500 pln albo z babymerc nowy za 650 - bo to jest bez znaczenia:) na foteliku pisze, ze od 0-11 kg mojej sąsiadki córka ma 7 miesięcy i juz się nie mieści - więc po co przepłacać ? ale z drugiej strony chciałoby się mieć wszystko co najlepsze i nowe !!! i sama nie wiem co robić? czy macie podobne dylematy?
×