MDream

ANGIOLETTO ponieważ to mój pierwszy czop w życiu to nie wiem czy odszedł cały czy tylko część - ale fakt moja droga coś się ruszyło. na necie przeczytałam,że czop jest tak duży iż nie mieści się na wkładkę a mojego było w sam raz na dużą łyżkę do zupy chyba, że reszty nie przechwyciłam :) Ja jednak chciałabym być wieczorkiem z WAMI :)

magdakate cytuje ""MDream (...) fajnie byś wyglądała na porodówce z farbą na włosach długo by o tobie pamiętali"" MAGDAKATE a po porodzie jakbym była łysa to dopiero by były fajne fotki z minutowym Samuelem i nową fryzurką ANGIELETTO - czuje się dobrze ale jak "wciągnę żółteczko" to zabieram się za Sprzątanie i może potańczę jak żyrafka choć wydaje mi się,że to jeszcze potrwa niestety :(

ANETA 1978 i IWCURA dziękuje za odpowiedź ... jak byłam 1 września u dr Kozy to już żartem mu powiedziałam, że może mu okna pomyje bo nie chce mi się tak długo czekać .... :D a wczoraj wieczorem chyba odszedł mi czop zabarwiony jak herbata z kulka bardziej czerwona pośrodku więc jestem dobrej myśli,że wszystko będzie dobrze i do 15.09 urodzę :) za Ciebie IWCURA 3mam kciuki bo też już masz dość zapewne :>

witam jeszcze jako dwupaczek, Zyrafka super,że z nami znowu jesteś - choć teraz numer jeden Basieńka :) A ja wczoraj poprosiłam męża aby nałożył mi farbę na włosy potem standard prysznic maseczka i dostałam takich dzikich skurczy ,że jak szlam do łazienki to po ścianach... w WC na moim śnieżnobiałym Velvet wielkości ziarnka grochu galaretowata kuleczka w kolorze herbaty ... myślę sobie jak wydalenie takiego "nic" tak boli to co dopiero z małym ... za chwilkę nowe skurcze i na Velvet całkiem okazały śluz w kolorze herbaty z czerwona większą kropką - i tak sobie myślę, chyba ODSZEDŁ MI CZOP bo co by to miało być innego? A przeczytałam w necie,że jak odchodzi podbarwiony to poród lada dzień ... więc jestem :) poszłam spać w nocy pobolewało, mały troszkę się wiercił, jakieś skurczyki delikatne... zobaczymy co dalej :) miłego dnia ... ja zwijam się w kuleczkę :)

angioletto czekamy na fotki może coś skubniemy od Ciebie :)

MAGDAKATE - ciężko jest wydrukować - próbowałam w wolnej chwili kopiować i wklejać do Worda ale lipa straszna wychodzi :( ja jeszcze dziś mam w planach farbowanie włosków - mam nadzieje,że gdy mąż mi nałoży farbę to nie zacznę rodzić bo będę miała ubaw ... fajny artykuł http://www.kafeteria.pl/ziu/obiekt.php?id_t=684 ale komentarze pod nim wstrętne - sugerują,że kobieta po porodzie to pasztet i koniec :(

MAGDAKATE chciałoby się mieć już taką kruszynkę tylko dla siebie :) Forum zaczyna się dzielić na dwu i jedno paki ale na szczęście już niedługo będziemy miały wspólne tematy znowu od zera :) choć pusto tu troszkę :)

małe żyrafiątko na n-k obejrzane - słodka ta Basieńka

MAGDAKATE do WAS nic nie mam bo podobnie jak ja stawiacie w temacie maluszka pierwsze kroki ale te stare babska wrrrrrrr ... i nie podrapię pazurki mam króciutkie :)

szkrabek9 - słyszałam tą opinię ostatnio u teściowej gdy dowiedziała się,że mój mąż od 15 września ma urlop ... powiedziała,że mogliśmy ją zapytać o zdanie na temat urlopu bo chłopców się przenosi nawet powyżej 10 dni !!! czyli według niej powinnam rodzić koniec września :( niech tylko Samuel wyjdzie na świat to jej powiem do słuchu,że seks 5 razy dziennie pozwala urodzić przed terminem :P jestem dzisiaj mega drażliwa :( ...........wybaczcie :)

w sumie racja z tym przenoszeniem maluszka już mam dość tego,że inni wiedzą lepiej co i jak tylko dlatego,że raz czy dwa razy urodzili :) ja sobie nie wyobrażam porodu za 5 tygodni chce JUŻ !!! no może nie w tej chwili bo mąż w pracy ale po 17:00 tej ... więc jak słyszę,że przenoszę bo jest to moja 1 ciąża to mnie coś trafia może dobrze,że jestem w domku i nie muszę tych bab wysłuchiwać !!!

mnie tez wczoraj dziewczyny lekarz powiedział,że główka jest tak nisko iż nie jest w stanie jej na usg zobaczyć ani zmierzyć ale cóż może teraz tak być nawet 5 tygodni więc zamiast :) jestem :( już teraz musimy czekać natura wie co jest dobre dla nas i dla maluszków :)

Basiu nie przejmuj się ... ja tak jak już wielokrotnie napisałam całą ciąże obywam się bez słodkiego - może dzięki temu tylko 9 kg na plusie a teraz waga leci mi w dół :) pozwalam sobie raz na 1,5 lub raz na 2 tygodnie zjeść coś słodkiego domowego bez tych wszystkich ulepszaczy co dodają do kupnej słodkości aby dłużej w sklepie wytrzymało ... a teraz tez pozwoliłam sobie na filiżankę kawy parzonej ... co na pewno nie jest dobre dla Samuela ale miałam taka ochotę :P

basiu19g jeśli chodzi o wydalenie smółki to szukałam troszkę na necie i doczytałam,że to może być wynik stresu, złej diety matki w 9 miesiącu (dużo soli, tłuszczów, niezdrowego jedzenia) dlatego ja już od kilku dni jem jakbym karmiła wszystko bardzo delikatne bo tez się tego boję :( NIKAP gratulacje przeczytałam ostatnio bardzo mądre zdanie,że po upływie roku od narodzin będziemy pamiętać tylko miłe chwile te ciężkie zaczną się zacierać więc uszątka do góry :)

SMS od ANI MALEJ: "mamy dalej ten antybiotyk po wodach płodowych i do końca tygodnia raczej nie uda wyjść do domu - bardzo mnie to dobiło a mały ma przez te wody jakaś infekcje i czekam aż mu się obniży jakieś CPR a na razie się podnosi wiec nie jest za dobrze. co do mnie to czuje się już prawie ok jeszcze szwy ciągną ale jest lepiej. pozdrowienia dla wszystkich czy są jakieś nowe mamy?"

BASIU19g - na pewno się nie zrobi lekarz opuszkiem palca dotknął główki Samuela gdy przecisnął się przez pozostałe 20% szyjki więc spokojnie seks nadal jest wskazany ... choć ja wczoraj byłam taka zdesperowana,że zapytałam Gina czy mu okien nie umyć bo już bym wolała zostać i urodzić niż znowu do domku :) ACHA ZAPYTANKO: jak robicie siu a potem lekko pochylicie się do przodu do tyłu w lewo i w prawo to mnie bezwiednie dalej leci siu ..... czy też tak macie szczególnie w nocy? Jak tak robię to mogę później dłużej pospać ...

ja króciutko jeszcze napiszę,że ANIA MAŁA po 5 godzinach od porodu napisała,że"mały jest nie grzeczny" hihihihihi :) do jutra zmykam się kulkować pod kołderką bo mam takie dzikie bóle ale ufam,że to jeszcze nie teraz ... papatki

wiadomość SMS od ANI MAŁEJ: mały urodził się dziś przed południem SN po 22godzinach ważył 3700 poród niestety ciężki - wody sączyły się i było dużo szycia bo pękła szyjka pomimo nacięcia ale GRATULUJEMY :) i do tabelki wpisujemy :) MAMA............ DATA ..... T.C. .... IMIĘ ........ PORÓD ...... WAGA/CM 1.Aguchaaa ...... 22.07 ...... 34 .... Ewelinka ...... ? .......... 1720/44 2.Koteczek ....... 5.08 ....... 39 ..... Majka ........ cc ........ 4100/57 3.Nitaanita.......21.08.......39….......córeczka.. ...sn............??? 4.Ewelkajaw......24.08 ..... 37+6 ... Wiktoria ..... cc ........ 2450/54 5.Żyrafa-dluga...29.08.......39.........Basia..........s n.........3800/59 6.Ania Mala .......30.08......?..........chłopiec.......SN.........3700/?

och ale zazdroszczę tym rozpakowanym :) i tym w trakcie też zazdroszczę :) mój Samuel też fika jeszcze w brzuszku, brzuszek wysoko, waga spada delikatnie, no i te skurcze - jak mnie złapią to prawie ląduje na kolanach :P MAM ZAPYTANIE: czy po porodzie robicie dni zamknięte - bo ja najchętniej przez minimum 1 tydzień nikogo bym nie oglądała - jakaś taka jestem dzika ... dotyczy to się zarówno teściów jak i przyjaciół tylko nie wiem jak to powiedzieć i co sobie pomyślą?

dzięki za odzew - bałam się, że tylko do mnie napisała a ja weszłam na N-K przypadkiem i taka wiadomość mnie przeraziła :) to jak ma kontakt z dziewczynami to jest oki :)

dziewczyny czy któraś ma kontakt z ANIĄ MAŁĄ ? Dostałam od niej informacje na N-K z numerem telefonu,że jedzie do szpitala - wysłałam SMS ale raport "oczekuje" ... zaczynam się troszkę martwić :( czy tylko do mnie napisała SMS? dzięki za szybka odp :)

angioletto dobry pomysł z tymi ciuszkami - niby jest ich tak dużo ale nadal nie wiem w czym małego przywiozę ? Zaraz się do tego zabiorę ... dzięki za pomysł :) jak najbardziej na czasie :)

o jeju dopiero teraz załapałam,że mamy MAMY!!!GRATULACJE Witam Basie na świecie od Zyrafki :) Aska - ufam,że już masz maleństwo w ramionach Ania mala - Tobie również dużo sił !!! no i ciekawe czy Mamabelgie już rozpakowana ?

witajcie :) ja nadal w dwupaczku :) a tu już 2 dzień z 38 t.c. - energii mam za dwoje albo za całą rodzinkę wczoraj tak się nabiegałam,że padłam jak zabita wieczorkiem a dziś od rana biegam po domku i szukam jakiegoś zajęcia ale cholera wszystko zrobione nawet obiad :( dziewczyny przeczytałam te 65 stron tematu o Łubinowej ... są przede wszystkim pozytywne opinie są również i te negatywne ... rozumiem ROZCZAROWANĄ bo sama przeszłam podobną sytuacje, która teraz powoduje u mnie skok ciśnienia ale to może opisze za chwilkę :) ja wybrałam dr Kozę - wizyta jak wiecie 130 pln - dojazd rewelacyjny [centrum Katowic], lekarz według mnie dobry, rzeczowy i wizyty u niego moje trwały od 20 do 40 minut, odpowiada na szereg pytań, nie mam wrażenia, że to biznesmen :) Ostatnio wspomniał,że gdzieś chyba w Mikołowie przyjmuje w normalnej przychodni - gdybym chciała aby nadal był moim lekarzem już po porodzie :) ZARÓWNO LEKARZE JAK I MY wiemy dlaczego pod koniec ciąży większość z nas zaczyna do nich chodzić - wstęp na Łubinową a nie prowadzenie ciąży .... Moja koleżanka chodziła od 1 miesiąca do dr Ślęczki - przy porodzie dostała takich bóli,że poprosiła o ZO - poinformowano ją o wadach/zaletach i cenie przy wypisie nie zapłaciła symbolicznej złotówki. A co do mojej sytuacji to robiłam badanie prenatalne w klinice Sadkowskiego w centrum Katowic - polecono mi bardzo dobrą dr Budziszewską - pierwsze badania 150 pln trwało może 15 minut - dostałam wydruk kilka zdjęć i propozycje abym zrobiła II badanie prenatalne bo tamto jest bardziej szczegółowe i małego będzie ocenić lepiej ... zapisałam się ... koszt 260 pln razem z płytką DVD badanie od wejścia do zapłacenia trwało 7 minut - usłyszałam,że wszystko dobrze dostałam wydruk, na płycie DVD nic nie nagrano poza tabelka gdzie lekarka przez 1,5 minuty wpisuje moje dane : imię, nazwisko, datę OM ... żałuję,że od razu nie zrobiłam tam awantury bo takie badanie powinno trwać około 40 minut i powinno zawierać bardzo szczegółowe informacje a nie tylko takie, które na każdym USG lekarz bez żadnego doświadczenia by mi powiedział ... DLATEGO walczcie zawsze o swoje - jeśli masz pytania do lekarza to zadaj nie sądzę aby nie odpowiedział ... pozdrawiam

witajcie, my dalej w dwupaczku :) dziś zaliczyłam schody i spacer-zakupy pada pada deszczyk pada :D pozdrawiam w 1 dniu 38 t.c.