kaja3000
Zarejestrowani- 
				
Zawartość
0 - 
				
Rejestracja
 - 
				
Ostatnio
Nigdy 
Wszystko napisane przez kaja3000
- 
	KAMA, GŁOWA DO GÓRY !!!tez zaczynałam od 86,60:( a dzisiaj jest 76,00:) jak dla mnie ekstra.choc czasu musiało troche upłynąc, ale zeby nie zniechecac to nie mysl ze caały czas sie odchudzałam. o nie, były duze wahania wagi ale na razie to ja wygrywam:) napisz skąd ta waga( dzieci?słodycze?) i czy duzo jadasz w ciągu dnia.:)
 - 
	ja dodaje koperek i kminek, zeby nie miec wzdec. a ostatnio gotuje zdrowe zupy jarzynowe. krupnik pychotka, a rodzince ugotowałam z zupa prezydencka z mrożonek, do tego cebula, ryz, kostki rosołowe, czosnek, swiezy koperek i na prawde zupka niczego sobie. czasem zabielam im odrobina mleka:) zeby mysleli ze ze smietaną.
 - 
	my jesteśmy na forum: od jutra dieta kapuściana...zapraszam do wspolnego odchudzania, jest tam większy "ruch":)
 - 
	a u mnie waga raz w góre:( raz w dół:) ale jestem przed@@@ więc to może to?
 - 
	no to jest nas juz wiecej. a rzadko tu pewnie piszą dziewcxzyny bo piękna pogoda to kto moze ucieka sprzed kompa:) a ja w pracy:(
 - 
	no to fajnie ze dietkujesz:) ja starm sie mnioej i zdrowiej jesc i mam zupke ala krupniczek:) ale nie wykluczone ze jutro , pojutrze tez bedzie zupka z kapustki.idzie wiosna , lato to łatwiej bedzie o zdrowe warzywa i owoce, bo teraz np pomidory i ogórki to jakas mnasakra.
 - 
	no, mi zaczyna waga spadac. co prawda ,malenko ale zawsze to w dól. zupke jem 1,2 razy dziennie i jak jej nie mam to mi jej brakuje, oprócz tego cos lekkiego, jakis owoc, jogurt,tunczyk i czasem normalną zupke:( czy mięsko z surówkami. i aerobik:) a dzis nawet ciastimieninowe kolegi:(
 - 
	a ja wróciłam z aerobiku i lewo zipie. dziewczyny, jesli wam zupka nie wchodzi, to własnie traktujcie ją jako jedno z posiłków.ona dozłownie nnie ma kalori a zapycha . i dlatego jestem zdania ze lepiej dodac ze dwie kostki rosołowei ją jesc niz sie meczyc taką bez smaku.
 - 
	nowa, wiem ze czerwona na pewno, dlatego ja zazywałam magnez +wit B6.pare złotych kosztują.
 - 
	i tu cie zaskocze, bo ja polubiłam własnie prawdziwą herbate .nawet zieloną. u nas są rózne promocje na niektore smaki:0 np 12,50 zł za 50 dag, co mi starcza na 2 tygodnie, bo to półłyzeczki sie sypie takiej herbatki. ja jade i po prostu wącham zapach np. smietankowo -truskawkowy, z cynamonem(słodka),przerózne. ja polecam:)
 - 
	to tylko czasu trzeba zeby organizm nadązał za tobą:) cóz, jednemu słuzy to, drugiemu tamto.
 - 
	a ciekawe czy martuśka sie trzyma, bo ładnie jej szło:) martuska napisz co tam u ciebie. TYLKO dobre wiesci nas interesują:) :) :))
 - 
	nowa,jak widac odpisałam podobnie nie widząc twojego posta:)
 - 
	ewusia, mysle ze powiinas dac organizmowi czas na pprzestawienie sie , bo skaczesz z diety na diete i on szajele:) wiem ze kazdy by chciał szybko i juz, ale sie nie da:( według mnie robisz za duzą przerwe po tej 15, bo wtedy moze sie spowolnic metabolizm. i niestety cierpliwośc sie kłania, bo z tym czesto mamy problem:) i pamietaj ze czerw.herbata wypłukuje magnez z organizmu(skuyek:osłabienie i niechec do wszsystkieg) wiec zakup jakiws witaminki
 - 
	łoł, gratuluje:)
 - 
	KUPIŁAM NA RAZIE JEDEN LISTEK, MYSLE BRAC 1,2 KAPS. DZIENNIE, ZWŁASZCZA PREZED aerobikiem. ja niestety pracuje i mam mało czasu na ruch, bo gotowanie, sprzatanie itp.
 - 
	no, ja kawusie uwielbiam, ale z mlekiem. ale tez nie bede sie katowac, bo życie jest krótkie. chce tylko jeszcze troche zrzucic. bo idzie lato i chce lepiej wyglądac. staram sie systematycznie chodzic 2 razy w tyg,. na aerobik, ale widze ze z tego to chudniecia nie bedzie, raczej lepsza figurka. i zaku[iłam bio cla zz iel.herbatą, na pewno super działa na celulitis i błonnik firmy zdrowit, z którego robi sie pyszny kisiel:) moze cos ruszy, bo poczułam podmuchy wiosny :)i do lata juz coraz bliżej....
 - 
	ajlali, ja pijam dwie kawki z mlekiem i pół łyzeczki cukru, bo bez tego to ani rusz. :)
 - 
	ja tez radze dodac kostki rosołowe, bo zupka wtedy dobra.dzis tez mam pyszną zupke z kapusty, mrozonych warzyw (maczhew,pietruszka,por,seler), 1 pomidorka. kminek,koperek, magi, bo nie miałam kostek ros. uwielbiam ja. oprócz niej staram sie jesc lekkie potrawy czyli niskokalorycznie, ale wczoraj była masakra. wieczorem naszła mnie ochota dosłownie na mleko:( 3 razy robilam płatki z mlekiem, bo miałam chcice. byłam tez na basenie, wiec troche spaliłam.
 - 
	aneczka, dasz rade, ale jedna rada ugotuj z duzo mniejszych porcji niz w orginale, bo najwyzej drugą zupke ugotujesz juz według własnych upodoban.
 - 
	nowa..znajdz psiapsiułke do długich spacerów:)
 - 
	nowa.. a jakby stara:) forumowiczka. ja tez lubie cos przekąsac, zwłaszcza jak w domu mąz robi kolacje o 21 albo pozniej. tez staram sie ograniczac ale ta moja waga to jest twarda sztuka do pokonania. ciągle myslałam ze do wakacji daleko,. ale przeciez juz w maju mozna sie odziac w kusie bluzeczki czy spódniczki jak pogoda dopisze:)
 - 
	kasakejsi to nie rób brzuszków, bo z ich rewelacyjnym efektem to mit. rusz sie z domu na jakis spacer, albo jakies skłony, rowerek, nożyce popróbuj:) grunt to zacząc sie ruszac a potem to sam organizm bedzie tego chciał. i pij duzo wody , herbaty ziel. lub czerw, bo to w tej dietce wazne. miło jak sa efekty, prawda?
 - 
	cholerka, u mnie magiczne 76,60. niby dobrze:) ale ileż można...tez jestem niecierpliwa i niestety mój organizm sie zablokował przy tej wadze juz od dłuuuzzzszegooo czasu:(
 - 
	oj, ja tez mam ten problem ze jak zobacze pyszne jedzonko to raczej sie skusze, a jak nie widze,, to nie kusi.dlatego mąz sam robi sobie kolacje, a ja dzieciom koło 19 cos przygotuje a ja wtedy zupke kapusciana i czasami sie obejdzie bez podjadania . dzis :dwie kawy z mleczkiem, szklanka mleka z płatkami sniadaniowymi(sniadanie) ,herb.zielona:) na obiadek zupka kapusciana, potem moze jakis owoc. w sumie nie wiele by tego było jak dla mnie. ale znając zycie to wieczorem bedzie napad na lodówke:(
 
