kaja3000
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kaja3000
-
pebi, może niepotrzebnie sobie zasugerowałąs tą kapyuste, ale jesli efektów nie widac to naprawde szkoda sie męcvzyc i lepiej spróbowac z czyms innym.ja tez troche przerzuciłam sie na cwiczenia, ale teraz niestety leze przed telewizorem i oglądam film, bo tak sobie obiecałam, ze dzis oglądam tel. chocby sie waliło czy paliło.
-
monalissa, waga leci w dół ale ty naprawde nie masz z czego schudnąc więc musisz poczekac zeby jeszcze coś spadło. a jak nie chcesz owoców to warzywa:kalarepka, ogórki kiszone lub swieze, pomidory, kalafior, bób. fasolka szparagowa. na pewno jest cos co lubisz.
-
Pebi, wbiłam sobie w google przypadkowo i wyszło mi ze lubi9e i jem to, czego powinnam unikac, choc na wszystko trzeba patrzec realnie.ja mam b +.
-
witaj mamajasia, pewnie ze możesz dołączyć. razem bedziemy sie tu wspierac, bo niestety czasami grzeszymy i trzeba sie do pionu wzajemnie ustawiac. ja ten tydzien mam przerwe na jedzonko , które lubie, a nie moge na kapusciance, żeby mi potem jęzor nie usechł. czyli chlebek grahamek( 2 kromki max. dziennie), serek wiejski, tunczyk w puszce na dwa razy, makrela,\chuda wędlinka.ja ogólnie lubiałam węglowodany: chlebus, ziemniaczki, ryż, mącznych nie bardzo,a dzis doczytałam w diecie grup krwi, że włassnie tego musze unikać.
-
nie za dużo, pij wode mineralną .
-
pewnie ze wpadaj i pisz jak ci idzie. ja zaczynam od poniedziałku kapuscianke.
-
bez mięska. warto sie troche poswięcic bo efekty są i humorek potem lepszy... a pilnowac to sie trzeba niestety po każdej diecie.
-
MIMI, MY TU RACZEJ STOSUJEMY ZUPKE Z PIERWSZEJ CZY DRUGIEJ STRONY FORUM. blanka, czasami tak bywa ze waga stoi a potem leci w dół. jedz zupke i inne dodatki dozwolone, dużo wody mineralnej, jakies witaminki-ja lubie musujące np. magnez+wit. B6. a waga na pewno ruszy chyba ze wazysz ok.45 kg ???????? i waga nie spada? aha, mimi jak sie nie zrazisz to zupka dobra na początek z walką z kg i te zmiany , tylko czy ostatni posiłek racjonalny? chodzisz spac o 19-20 godzinie? bo spoko dwie , trzy godziny przed spaniem można co s lekkiego zjesc , a nie głodzic sie potem do 23.
-
monalissa, ty zjedz coś więcej bo tu padniesz na tej kapuysciance, jeśli ją wogóle jesz? bo to zawsze jakis posiłek.
-
NOWA..nie załamuj sie tylko nadal pilnuj, bo najgorzej to zwątpić. ja lece wdół ale bardzo powoli. bo zaraz znów kilo przyleci i tak w kółko, ale próbuje znalezc sposób na te moje kilogramy. a ty patka wypoczywaj i ciesz sie odpoczynkiem i pilnuj sie tam troszeczke bo pokusy są na kazdym kroku. i wróc do nas po powrocie.
-
a tak wogóle to witajcie. u mnie ranuśko waga 78,90 czyli spadło prawie kilo bez kapustki ale z cwiczeniami i mało kalorii w ciągu dnia.
-
pebi, tak do smaku zeby było zjadliwe. a ze wsaystkich składników gotujesz? bo ja z połowy składników gotowałam zupke i tak gdzies z pól litrowego słoika kapustke kiszona własnej roboty. była kwasna wiec zależy jaka kapusta i czy lubisz kiszoną. ja ją w miare drobno pokroiłam zżeby sie nie ciągła w zupie.
-
a ja dzis skakanka, ćwiczonka w domku przed kompem-zawsze to coś i niestety kremówka, ale nie mogłam odmówic "kolezance", która miała urodziny i wie ze sie odchudzam.
-
7 kg w około 2 tygodnie w maj/*czerwiec i waga stoi do tej pory tzn. nie tyje ale sie pilnuje. zupke jadłam, grzeszyłam ale chudłam. chociaz pewnie mogłabym wiecej schudnąc . i nie jadłam tak jak pisze ryz, ryba, cos tam tylko warzywa,owoce, czasem chleb jak nie mogłam sie oprzec. ale to 1. dieta na której przetrwałam i tak schudłam. a teraz przez tydzien chlebek razowy, warzywa, serek wiejski, mjajko- czyli raczej niskokaloryczna jak dl amnie dieta. i ćwicze czasami n a skaknce, row. stacjonarny. multiwitamina rozpuszczalna, czasem bio cla z ziel.herbatą lub therm line II, ale to dla psychuki biore od czasu do czasu.
-
ja raczej nie jadłam mięsa a jesli juz togotowane. zupki starczy na 3, 4 dni
-
monalissa, ty cos jedz (owoc, warzywa) bo padniesz na 3 łyzkach zupy.
-
BLANKA, soli nie ale kostka 1. rosołowa chyba moze byc.ja dodawałąm. doprawic mozna zioła prowansalskie(troche dodawałam chociaz nie przepadam ale było wtedy inne), koperek swieży, pietruszka, kminek.albo mniej papryki czy cebuli.
-
KAROLA, JA ZACZYNAŁAM JAK NA WADZE BYŁO 86,60 KG. ZAŁAMAŁAM SIE A TERAZ JEST 79,60. trzymaj sie.
-
na stronie 217-chyba zincas?
-
natea, nie załamuj sie tylko jutro(sroda) wcinaj zupke i warzywka a slim fast ci i tak nie zaszkodzi przy tej diecie. spróbuj sie przełamac i mimo grzeszków jedz dalej tą zupke.
-
kiszona może byc jak najbardziej. przy tej zupce można zrzucic 4 kilo bez problemu w tydzien lub dwa. trzeba sie tylko pilnowac pózniej. i nie zrazac sie małymi grzeszkami. czasami kromka chleba nie zniweczy rezultatu jak przy innych dietach(chyba kipenhaska). ale oprócz zupy TRZEBA jesc inne rzeczy:warzywa, owoce,banany, jak podano na 1. stronie zgodnie z harmonogramem na tydzien, bo inaczej bedzie minus 4 kg a po tygodniu plus 6 kg. zupke sie je do woli kazdego dnia i do tego dodatki!!! ja schudłam 7 kilo i waga jest nadal na poziomie. chociaz grzeszyłam, grzeszyłam ale sie podnosiłam i kontynuowałam.
-
fajnie ze wam waga leci, a ja spróbuje oszukac w tym tygodniu organizm innym jedzeniem i od poniedziałku kapusniaczek.
-
monalissa, ja gotowałam po swojemu tzn mało dawałam cebuli czy pomidorów. wody dolewałam, bo ją potem piłam w pracy z zupką.ale ja nie gotowałam z całego przepisu tylko mniej wiecej z połowy składników i gotowałam 2,3 raz w tygodniu swieżą.
-
byłam kupic stepper skrętny w decathlonie, ale nie było!!!!
-
witajcie wszystkie . dobrze ze mamy tu wsparcie. ja faktycznie dam sobie w tym tygodniu spokój z zupką kapuscianą i bede sie odzywiac zdrowo produktami zabronionymi w kapusciance i na razie idzie mi chyba dobrze tzn. nie mam napadów głodu i nie rosne!!!! dzisiaj chlebek gruboziarnisty, rybka wedzona, jabłuszko. a wieczorkiem tunczyk i warzywa. duuuuzzzoooo wody mineralnej, ziel. i czerwonej herbatki. a zupke moze od poniedziałku. i chyba ugotuje sobie w tym tyg.chudą zupke zebym mogła nią sie najesc. pebi, super ze na ciebie kapusniak działa. a ryz brązowy kupiłam specjalnie i gotowałam pol godziny i nadal był częsciowo twardy i niedobry i niestety skonczyl w koszu....niedobry. lepsza dla mnie kasza gryczana. ale kazdemu cos innego smakuje.