kaja3000
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kaja3000
-
witajcie! w ten piękny poranek. u mnie imprezka wypaliła, jedzonko pyszne, ale od słodkiego stroniłam ,wiec chyba nie jest zle. rano waga 77,00, wiec od tego dzis zaczynam, chociaz nie waga bedzie moim wyznacznikiem:) rano jajecznica z jednego jajka,poł kromeczki chleba 8. kawa z mlekiem 10. ser biały domowy,ok 200 gram czyli raczej sporo, do tego poł puszki tunczyka, lyzka smietany.swiezy koperek.
-
dziewczyny, waga poleci ale cierpliwosci. u nmnie dzis drgnęła i jest na wadze mniej:) ale ide dzisiaj na wesele kolezanki, wiec pewnie mimo pilnowania sie, waga wróci do siebie, ale od poniedziałku to nie ma zlituj sie.jestem juz po fryzjerze, maniciurach itp,i pakuje sie na wyjazd. do jutra !! i pilnujcie mi sie tutaj!!!
-
i ja dodawałam jednak kostke rosołową, nawet dwie , swiezy koperek, kminek i mi smakowała zupka.kalori miala na pewno mniej od innych zup, zapychała i w moim przypadku była skuteczna.lepsza taka zupka niz frytki z kotletem nczy tłusty rosołek.
-
hela, spokojnie u mnie leciało najlepiej w 2 i 3 tygodniu. trzeba jesc zupe, dodatki(owoce, warzywa) i pic duzo wody. ja schudłam na tej diecie, grzeszyłam i dalej walczyłam, ale sie nie głodziłam samą zupką.a efekty były , tylko po jednym dniu to naprawde nie spodziwewaj sie efektów.
-
wiks, dzieki. ale od tamtej pory wszystko stoi:( oliwe wrzucam na patelnie, troche pogrezwam, wrzucam makaron,. pomieszam chwile i ma ciepły, ale nie wiem teraz na czym podgrzewac, bo nie chce na masle czy oleju asuchy jest blee
-
dzięki.:)
-
oj trzeba, trzeba. ja nabyłam od shann hula hop i jestem baaardzo zadowolona, ale to tez trzeba regularnie hulac, zeby efekty były. tak ze jest wiele mozliwosci ale samo sie nie zrobi, niestety . troche wysiłku trzeba w to włożyc.
-
wiks, mysle ze powinnas w tym linku tą drugą opcje wpisac-nie brak ruchu, a druga opcja mówi o umiarkowanym ruchu kilka razy w miesiącu.spróbuj przeliczyc jeszcze raz.
-
shann, moze podasz jakis przykładowy jadłospis?taki twój?
-
wiks, słuchaj sie shan, bo wie co mówi, i mozesz sie z tym nie zgadzac ale warto poczytac mądre strony o odchudzaniu:)i zrozumiesz ze ma racje. ja od poniedziałku tez startuje z nową dietą, systemem cwiczen itp.na podstawie opisów shann i jednej mądrej strony w necie:) choc łatwo nie bedzie. mysle ze podstawą jest 5-6 posiłkow dziennie, duzo picia,ruch i przekonanie, ze sie uda.
-
wendeczka, ja tez mam dwoje dzieci, ale juz troche odchowanych, wiec moge troche czasu poswiecic dla siebie.i tez zawsze znalazłam wymówke, ze jutro, ze to i tamto, a shan jest przykładem ze w domowym zaciszu tez mozna:)
-
WIEM, ze pewnie nie masz czasu, ale pytanko skąd masz ten swój rozkład cwiczen? zajęc itd. i gdzie robisz te pomiary? cm rozumiem, a tłuszc itp? to tak z ciekawosci pytam. i skąd masz na to czas?????
-
wiks, tak mi sie wydawało, ale myslałąm ze to było na innym temacie, albo ze mną cos nie tak:( więc ze mną ok. :)zapraszamy, zapraszamy z radoscią.piszcie jak walczycie z kilogramami: dieta, ruch czy cuś innego???
-
shan, a kiedy masz czas na odpoczynek i regenerację? chyba jakis dzien wolny jest??? ale ty twarda sztuka jestes i nie ma wymówki, joga cię zrelaksuje, bo to chyba o to chodzi:) :) :) pewnie da ci w kosc, ale samo sie nie zrobi.:( jak sie chce pieknie wygladac to trzeba sie namęczyc. mi moze sie uda dzis wyskoczyc na siłownie, to dam znac, a od poniedz. to juz na maxa.
-
spoko, jasne, zawsze razniej:)ja z większej wagi startowałam i powiem ci, ze sie opłaca ta mordęga:) przy odchudzaniu.a jak własciwie chcesz dietkowac?
-
ale piątego dnia zobaczysz jak to nieziemsko smakuje:) ja na mojej diecie grzeszyłam, oj grzeszyłam ale to i tak były to mniejsze grzeszki niż przed dietką. i nie wolno rezygnowac z diety nawet po wielkim , jednorazowym obzarstwie. ja takie napady głodu miałam, ale jakos leciało i motywacja była.
-
jesli udziec z indyka gotowany to spoko, albo filet z kurczaka a mięsko uduszone(np wieprzowe )to mysle ze z warzywami w tym piatym czy 6 dniu. mysle ze chodzi o to aby jesc zdrowo i niskotłuszczowo. jak mięso to z warzywami, bez ziemniaków. jak ziemniaki to z warzywami, ryz z warzywami itp, zupy niezabielane. prawie bez chleba, nawet wędliny drobiowe 5, 6 plasterków szynki to z warzywami na kolacje.
-
i rok 2010: 05.05.09-- 86,00 kg -kapuścianka 05.12.09-- 76,00 kg 17.06.10--82,00 kg -znów kapustka 27.10.10- 78,50 24.11.10-77,50 róznie bywało, rózne diety , potem odpuszczanie, znów diety, ale lubie tu zaglądac i dietkowac kapusniaczką. od pół roku albo dłuzej moja waga to 76,60 i ciągle do niej wracam.cóz, takie zycie...
-
tak to mniej więcej wyglądało: 05.05.09--86,00 kg było 05.07.09--80,00 kg 05.08.09--79,00 kg 18.08.09--78,50 kg 27.08.09--78,00 KG 29.08.09-- 77,40 kg kiedy 76,00 ??????? KAPUSCIANKA z przerwami i grzeszkamio:)
-
KAMILA..., ja ten tydzien wcinam kapusniaczek , do tego owoce, warzywa, jog.naturalny, filet z kurczaka. ogólnie rzec biorąc, chce sie przerzucic na cwiczenia i zapisałam sie na siłownie, a przy tym trzeba jesc inaczej. ale teraz ide na wesele i chciałam jeszcze kilka dni na kapustce zadbac o figure. dietkuje tutaj od baardzo dawna( zaczełam dwa lata temu) i jak widac w stopce schudłam wtedy prawie 10 kilo, ale ta dieta była wstępem do mojego odzywiania. czyli czesto zupa z kapusty albo inne nie zabielane, owoce, warzywa, sałatki z jog.naturalnym, filet z ryzem itp. czyli mi wychodziło od 1000-1800 cal.
-
super ze dietkujecie. ja wczoraj podsmazyłam na oliwie fileta z kurczaka pokr. w kostke. potem podlałam troche wodą, poddusiłam,przecedziłam z tej odrobiny wody i dzisiaj słuchajcie: pierwszy raz zrobiłam szpinak mrozony z odrobiną soli i czosnku. po kilku minutach dodałam filet z kurczaka . przepyszne. nie wiedziałam ze szpinak moze byc tak dobry.oczywiscie małżowi mojemu nie smakowało, bo to SZPINAK:) polecam do tego jeszcze np warzywa na patelni.tanio, smacznie i zdrowo.
-
hej, grunt to sobie nie obrzydzac tej zupki. mozna jesc dwa, trzy razy albo chocby raz, chociaz na poczatku smakuje bardzo. mozna ją zmieniac przez dodawanie ulubionych przypraw lub np. swiezy koperek, pietruszka, kminek itp. albo troche kap.kiszonej. trzeba znalezs "dobry" smak:) albo zmiksowac. fajna ta dietka, wyzej podana. a wode pike sie aby nie odwodnic, to raz, wypłukac toksyny, a woda sama w sobie potrzeban organizmowi. ja tez mam dzis zupke, pachnie wysmienicie, a na sniadanko jog. naturalny z pomidorkiem.trzymam kciuki za rezultaty!!!
-
optum,kochana ja miałam tygodniowe opóznienia ale nie wiem czy to był przypadek diety czy inne okolicznosci to sprawiały,ale opóznienia sie zdarzały. czasami stres robi swoje. ja tez dzis ugotowałam zupke i od jutra planuje kilka dni, ale nie przestrzegam rygorystycznie diety. gratuluje wam spadków i pamietajcie zeby duzo pic.
-
humorek miałam, bo rano 76,40, a zawszw 76,60 i wzwyz, ale nie zapeszam. nabrałam natomiast checi do dalszej walki!!( kilka razy wstawałam na wage!!! aby sie upajac tą chwilą. ide teraz tez cos pocwiczyc. studiowałam dzis te cwiczenia od ciebie a teraz ide sprawdzic co z tego zrozumiałam:) miłej nocki i do"usłyszenia "juto.
-
to gratuluje, ze mimo zmęczenia jeszcze pocwiczyłas i to pewnie zrobiłas sobie niezły wycisk. a egazminy, najwazniejsze ze napisane, to juz jakis luzik.:)