rumianek86

wracajac do tematu tego barana...meczy mnie tylko to ze on mnie unika(powtarzam sie znowu niestety,przywykniecie juz chyba) a ja mam czyste sumienie,nic mu nie zrobilam, wrecz przeciwnie dawalam mu duzo okazji zeby lepiej poznal moja przyjaciolke i przekonal sie ze ona do niego nie pasuje, ona jest baaardzo zywiolowa energiczna osoba, a on to jest taka cicha woda, moja przyjaciolka mowi co mysli i dla niektorych moze sie wydawac wredna ale ona ma taki sposob bycia po prostu

i dlatego dalej twierdze ze duch swiety cie natknal owieczko ze zalozylas ten topik:D

nawet nie wiesz ile mnie takie podejscie kosztowalo, dlugo trwalo zanim zrozumialam ze chyba nie warto, moze w moim sercu jest jeszcze iskierka nadzieji ale jest ona juz baaaaardzo slabiutka i wiele by sie musialo wydarzyc aby ja na nowo rozpalic, wydaje mi sie ze to juz nie bedzie mozliwe przynajmniej dla niego

dla mnie to tez jest ogromna radosc ze moge sie wygadac przed wami, patrzymy na nasze problemy tak naprawde nie znjac siebie i latwiej jest nam wydawac obiektywne opinie na rozne tematy:) to byl chyba dar niebios ze znalazlam sie na tym topiku:) dziekuje wam moje kwiatuszki

przepraszam nalus nie ucieklam ale taka ze mnie maniaczka juz ze wieszalam jeszcze firanki, ale tylko w kuchni juz wiecej mi sie nie chce:) a sytuacja z tym chlopakiem sie w ogole nie rozwija nie mam z nim kontaktu, a ja sie nie odezwe pierwsza bo to zawsze ja wyciagalam reke do kontaktu ze tak powiem, teraz jego kolej, ja sie juz nie bede plaszczyc przed nim, ciezko mi wytrwac ale jestem silniejsza niz kiedys i dotrwam, chcialabym tylko slowko wytlumaczenia czym sobie zasluzylam na takie traktowanie?? po prostu zerwal ze mna kontakt nie podawszy powodu, tak sie chyba nie robi?? nie potrzebnie sobie znowu zaprzatam nim glowe,nie warto juz...chociaz dopoki sie nie dowiem dlaczego zawsze bede go chyba miala w glowie...

za wczesnie sie cieszylam, pojechal na miasto!!!! boze ci faceci zachowuja sie czasami jakby sie z choinki urwali, przynajmniej ja zawsze trafiam na takiego z kosmosu:D

wiecie co ten chlopak ktory mnie unikal jest na gg od 5 minut i jeszcze nie uciekl, co za baran:D

kasiu kig, nie tylko ty jestes juz uzalezniona od tego topiku, wiecej tu takich:P zjadam juz literki od tego zmeczenia Ja tez chce maila z piosenka!!!!!!!!!!!! nie zapominajcie o mnie lobuziary:)

dziolszki was tu naprawde nie mozna zostawiac na pol dnia bo idzie ocoplasu dostac, slabiutka jestem od tego sprztanai, wymylam sobie dzisiaj cala aawiarnie(no moze prawie cala:D) bombastyczna wspolczuje naprawde z powodu taty, tobie kig rowniez, nie zawsze w zyciu bywa lekko, u mnie tez nie, ale to juz inna historia moze ja wam kiedys opisze.... padam juz dzisiaj, a jeszcze trzeba sie wykapac, ten moj cholerby tradzik oczyscic.uch nie chce mi sie, ale na szczescie powoli widze rezultaty wiec to mnie dopinguje...

a ja uciekam do pracy, nie rozpisujcie sie znowu tak jak wczoraj bo znowu sie pogubie:D pozdrowka

hehe owieczko to tak jak u mnie, nikt nie wie ze pale, tylko brat mnie czasami widzi z fajka a reszta rodziny zyje w nieswiadomosci, na szczescie bo wcale by sie nie ucieszyli z tego;p

kig ja zaczelam palic pol roku temu, i tez mi wystraczalo jeden na dzien, zaczelo sie od imprezy do imprezy, a potem jakos sie tak zdenerwowalam i kapa...jak kupilam pierwszy raz paczek papierosow to zrozumilam ze wpadlam, teraz pale tak srednio 8 na dzien, czyli paczke mam na 2 gora 3 dni, obiecalam sobie ze jak sie zakocham to rzuce, na razie sie nie zanosi wiec pale, ale wcale sie z tego nie ciesze:( a rzucic trudno,zwlaszcza ze pracuje w kawiarni atam wiekszosc klientow pali wiec samo mnie ciagnie potem zeby sobie zakurzyc

ja dzisiaj jadlam ryz z warzywami...pycha:) a pierozki uwielbiam ale z serem no i zupa pomidorowa razem z ogorkowa to moja najlepsze danie kig mamy cos wspolnego, owieczko ja tez uwielbiam jesc, nie moge sie oprzec nigdy jak mam na cos ochote, no i potem mam wyrzuty sumienia

jesli chodzi o fugure to chetnie oddam troche biustu i z bioder tez by sie przydalo:P pieprze juz dzisiaj,nie sprzatam tym bardziej ze o 16 uciekam do pracy, moje wlosy nareszcie ulozylam do porzadku bo sterczaly dzisiaj kazdy w inna strone:D ide sie jeszcze poszwedac po domu, milego populdnia zycze wszytskim ech... moja mama stwierdzila dzisiaj ze z tego neta to chyba tylko ja w domu korzystam i znowu mi grozila ze mi kabel z anteny schowie:P

nalus ja tez mam wlosy czekoladowy braz i blond pasemka na to:D ide na fajke bo wreszcie jestem sama w domu, cos mnie brzuch juz zaczyna bolec od tego sprzatania, jutro nareszcie koniec, buziaki dla Was

wiecie co ale bede miala suprise na swieta:D moja mala myszka przyjezdza z niemiec na swieta, nie macie pojecia jak sie ciesze, jeszcze tylko tydzien musze wytrzymac...jupi jupi jupi, az mi sie sprzatac zachcialo ze szczescia, kocham was moje kafeterowiczki, zreszta dzisiaj ze szczescia usciskalabym wszytskich!!!!!

no jakos tak wychodzi ze spie najdluzej bo ja spioch jestem:D spie najdluzej z rodziny, ale coz przynajmniej mam tyle przyjemnosci w zyciu ze moge sobie dluuuuuuugo pospac, wracam do sprzatania bo mnie moja mama zabije dzisiaj chyba!!! a umnie znowu dzisiaj sloneczko:P

anusssko pomylilas osobki ja spalam dzisiaj do 9.20:) mama mnie obudzila bo musialam reszte okien umyc niestety i nie mialam czasu rano nic napisac. teraz zjadlam obiadek i ruszam dalej do pracy, uff jeszcze tylko dzisiaj i jutro juz koniec sprzatania nareszcie!!!!! trzymajcie sie moje mile zagladne potem

kurcze ale mialam teraz stresa, patrzalam na ostani odcinek Moj wstretny tlusty narzeczony i mialam schiza ze ta laska to przegra...na szczescie wszystko sie skonczylo dobrze, wygrala 1MILION dolarów...niektorzy to maja szczescie:D ale sie zestresowalam, a teraz czas do lozka bo rano znowu czeka mnie machanie scierka...ech milego dnia zycze, nalus dzisiaj piatek poczatek weekendu,dobry dzien na odwiedziny kelnera;) pozdrowka dla calej ekipy

myszki widze ze juz wszystkie spicie chyba:) buzki na dobranoc dla was i slodkich snow

do glowy idzie dostac z ta poczta, znowu nie idzie wyslac!!!! kurcze nie wiem juz co sie dzieje z tym mailem

ludzie jak ja mam nadazyc za wami?? kig serdecznie cie witamy na naszym topiku, troche mi ciezko nadazyc, nalus ja tez uwielbiam pacyfik i jeszcze cisze i bo mam ciebie...jak mam dola to to leci na okraglo u mnie (czyli cale zycie:D) nalus jak mnie lapia skurcze w lydkach to tez robie sobie goraca kapiel,spie w skarpetkach i jeszcze kocyk i kolderka...pomaga:) zaraz sprawdze maila, boze ale sie musialam naczytac, nie ma mnie 5 godzin i mam czytania na 5 dni:P a i owieczko nie martw sie bo mnie do zgrabnych tez raczej nie mozna zaliczyc:)

a wracajac do wypowiedzi dzieweczki to wychodzi na to ze nie masz swojego zdania skoro wykonujesz czyjes polecenia i wprowadzasz zamet na topikach:P

owieczko obiecuje ci przeslac maila wieczorem, mam cos nie tak z poczta, nie wysyla maili do wszytskich:) u mnie sliczna pogoda a tez mieszkam na zadupiu:D uciekam do pracy moje kochane, a dzieweczka niech sobie miesza skoro lubi:P bede wieczorkiem

wlasnie dzieweczko jak ci sie nie podoba u nas to nie musisz tu zagladac, bombastyczna jeszcze nie skonczylam porzadkow, jestem w trakcie ich robienie, ale rano zawsze jade z mama jakies sprawy zalatwiac, lub na miasto:) uciekam bo mama sie juz niecierpliwi, papa:)