milagros25

a wogóle to moje dziecko chyba się odwróciło główką w dół...bo mnie coś pod żebrami kopie:)

a ja jak pójdę do lekarza we wtorek to powiem mu, że chcę urodzić w okolicach 20 stycznia i ani jednego dnia później:)wiem, że on umawia się ze swoimi pacjentkami na poród na swój dyżur w szpitalu na kilka dni wcześniej:)ufff

Glorcia to super, ze nie jest źle:)a szpital przeżyjesz:)ja byłam już 2 razy więc i ty dasz radę:)najważniejsze, że z dzidzią oki:)mój Jasiek też jest większy i też mam nadzieję, że urodzi się w styczniu:)ja ma termin na 26 stycznia:)

a ja się dzisiaj beznadziejnie czuję:(rano się zrzygałam i też leżę w łóżku i czekam nie wiem na co:p Glorcia jak tam po wizycie u lekarza??

ewee wrzucę jak się doprowadzę do porządku:)bo dzisiaj czuje się jak dupa:)mój anioł mówi, że ja się tylko staram dobrze wyglądać jak idziemy do lekarza czyli we wtorek:)we wtorek wrzucę fotkę:)obiecuję:)

Latte wszystkiego dobrego raz jeszcze:)pamiętasz o zdjęciu dla nas??

agentka ale ty masz nerwy ze stali:p myślałam, że po historii z łóżeczkiem już nic nie kupisz na allegro:p a co tu tak cicho??

dorcia no właśnie na taką cenę wygląda mi ten wózek:) bardzo ładny:)ale drogiiiiii...hohoho:)

wiemy kim jesteś:) http://www.rodzicpoludzku.pl/szukaj.php

dorcia ile kosztuje ten wózek?

urzekającakafeterianko chodzi ci o stronę rodzić po ludzku tak??

ciekawe jak tam Latte jako mężatka:p a fotkę to koniecznie musi nam wrzucić:)

a ja 50... ale jestem dzisiaj głodna:)zjadłam 3 jabłka i kanapkę:)

i agentka dobrze mówi...nie płacz:)

Glorcia bo tak to już jest, że każdej coś dolega...ja też mam anemię:( a wiesz, ze jak mnie lekarz kierował na to badanie obciążenia glukozą to się pytał, czy ktoś w rodzinie nie choruje na cukrzyce..bo podobno jak w najbliższej rodzinie są zachorowania to od razu wysyłają na tą 75 a nie 50.... musisz bidulko uważać na to co jesz....

Glorcia zobaczysz co lekarz powie:)przecież w najgorszym razie będzie dieta i mierzenie cukru glukometrem 4 razy dziennie...czego się nie robi dla maleństwa:)już niedługo do końca... ale wiecie co??nasuwa mi się jedna myśl..że ciąża to jest jednak mega wysiłek dla naszych organizmów..i jedna ma wymioty, inna skurcze, problemy z szyją a jeszcze inna anemię albo cukrzycę...to jednak nie jest fajne....

Glorcia-------reprint dobrze mówi...już bliżej niż dalej do końca tego cudownego, magicznego okresu:)zobaczymy co napisze about po dzisiejszej wizycie i będziesz wiedziała na co się przygotować:)no kluposek do góry:)

ja nie oglądam rozmów w toku bo mnie to osłabia i doprowadza do szału:p ...wczoraj oglądałam bo było o tych odchudzonych laskach z wielkimi fałdami:) Latte już zaraz zmieni stan cywilny:p

about napisz jak wrócisz:)trzymamy kciukasy:)

agentka a ty robiłaś już to badanie??bo jakoś nie pamiętam albo nie doczytałam....:)

Glorcia nie martw się....bo mi ciebie szkoda:(ty tak samo jak about dostaniesz dietę i będzie dobrze... ja miałam 71 a później 99....

mi też się podobają bukiety z róż:)my bierzemy ślub w ripcu:) (mój kolega tak nazwał ten miesiąc bo mówi, że bez "r" to lipa:p)i chciałabym śmietankową suknie i welon i bukiet z róż:)tak sobie to wymyśliłam:)

tak reprint ziemniaki utarłam sama:) Latte to samych miłych przeżyć na ślubie ci życzę:p mój anioł poszedł do pracy na 14 więc będę się nudzić:)ale Latte wrzuci zdjęcie po ślubie na fotosika więc jakaś rozrywka będzie:):D

kurcze jaka jestem znudzona i zła...zjadłam 2 placuszki ziemniaczane, sama zrobiłam i nic nie przypaliłam:)

agentka moja mama nie ma zniżek...tata zmarł w tamtym roku...dziadka też nie mam:(i mój anioł też nie ma zniżek..już kombinowaliśmy:)moja siostra ma znizki ale się nie zgodziła:)