milagros25

no i super:D:D

no nie:D...gdzie wy jesteście??wszystkie rodzicie??:p:p

Latte jaka fajna ta twoja niunia:)ślicznie wygląda na tych fotkach;)

oooooooo i ciekawe co u bebe??:)

no ciekawe co tam u Effci??:)

nie nie pytali mnie o to nigdy:)

kiedy ostatnia miesiączka to ja mam w karcie ciąży:)a tak pytali czy chorowałam na żółtaczkę zakaźną i czy jestem uczulona na laki z jakiejś grupy...poza tym o zawód, wykształcenie, stan cywilny:)

a u nas w szpitalu nie ma takich "otwartych" odwiedzin tylko ojciec, ew. 1 osoba z najbliższej rodziny:)

no ode mnie chcieli oryginał z grupą krwi:)

gloria ja mam czynnik dodatni i tylko chcieli ten mój świstek:)

effcia wody to wypływają raczej na leżąco..tak właśnie wyczytałam:D

Effcia jedźcie:D powodzenia:D

ewee a jaką ja miałam sąsiadkę...18-latka a ten jej koleś jakiś stary wieśniak nie z tej ziemii:P i ona mnie zagaduje i coś tam "gadamy" i ja się jej pytam czym ona się zajmuje...a ona mi mówi, ze studiuje zaocznie...dobra więc ja pytam..a co studiujesz??na to panienka mi odpowiada....LICEUM OGÓLNE:p:p:p:p:p albo oni sobie gadają ile to jest 20% z 50zł i liczą, liczą myślą...ona mówi do niego, że nie wie...więc ja im mówię....10zł:)a kolo mówi do mnie....hmmmm chyba niemożliwe........hehehehehehe

ninka jaka ona fajniutka:D przesłodka:*

a ja byłam na spacerze:)ale łażę jak rozkraka:P:P:P:P

ale tu ciszaaaaaaaaaa...........

ewee weekend w szpitalu:(po prostu bomba co??a dostajesz jakieś kroplówki??

ninka a ty lepiej idź z małą do lekarza bo się bo lepiej żeby ją zbadali niż masz siedzieć i się zastanawiać czy jest chora....

Stokrotko wielkie gratulacje:* i przeogromne buziaki dla małego:)

agentka po badaniu tak powiedział....bo ten sam lekarz mnie badał przedwczoraj i dzisiaj i powiedział, że za 2 dni tu wrócę do porodu:)heheheh już tracę wiarę, że oni się znają:p

Hej;) jestem w domku:)ale lekarz powiedział, że za 2 dni tam wrócę do porodu...kurwa najpierw mówią, że w badaniu rewelka, później, że akcja skurczowa nieregularna a teraz, że wrócę do porodu za 2 dni-dupki:o

ale u mnie w szpitalu też nikogo nie informują o niczym:(mi wczoraj położna wieczorem powiedziała co mi jest i jak wyniki...a lekarze nic ale to nic:o

ewee co się stało??

nie denerwuj się kochanie...masz leżeć, łykać prochy i nie spacerować...bo to jest Twoje dziecko:)i ono jest najważniejsze:)

agentka leż serio bo z wcześniaczkami to jest poważna sprawa....