milagros25

a co masz wpisane w kartę ciąży??:)

dziwne to:)ale mała i tak będzie wiedziała kiedy wyjść;p

to ty tu pipko siedzisz i nic nie piszesz???:D

ej ja mam 37 tydzień a mam termin porodu na 26 stycznia??????????

a który to u ciebie tydzień??

nie sądzę:p chyba, ze pobiegam trochę i pomasuje sutki:p ale nie chce mi się:p

Latte jak będziesz miała czas to musisz nam "zapodać" tę mrożącą krew w żyłach opowieść z porodówki:D

a ja myślałam, że dzisiaj będzie fajny dzień ale nie...oczywiście się zrzygałam:o nosz kurwa mać:o

no AE audi Q7:D

Latte nie ma czasu:p mama:D

właśnie Latte opowiadaj ze szczegółami:D

ufff..dzięki tobie jest nadzieja na "wylaszczenie" się po porodzie:p

i zmień sobie suwaczek:D

cześć kochana:)dawaj fotki małej:) i powiedz ile schudłaś:p

dzisiaj mi się śniło, że mi wody płodowe odpłynęły i było to takie realistyczne, że wyszłam z łóżka sprawdzić:o

hahaha:D ach te postanowienia:)ja teraz mam postanowienie na 17 stycznia albo 19:p

nie wiem bo już nic nie pisała...wieczorem jak jej tu nie będzie to do niej napiszę...

a co będzie 9 lutego??

a ja chcę piwo:p

Hej:) już jestem:)ale boli mnie brzuch.........

Glorcia ja też to obejrzałam:D czad:D

no z 2 tygodnie:(wczoraj mi lekarz powiedział, że przed porodem może tak być:o

niebieskooka_81 ja tak mam...wogóle nie jestem głodna...ale ja wymiotuję:o właśnie mówiłam wczoraj dziewczynom, że od 19 grudnia do wczoraj przytyłam tylko 0,60kg...a były święta i wogóle:(

oki ja zmykam zawieźć to zwolnienie:)zrobiłam się na bóstwo, żeby nie pomyśleli, że się ze mnie okropna buba zrobiła:P

Latte dopiero po 14 będzie wiedziała:)bo będą wyniki badań:)