milagros25

kurrrrrrrrrrrrrr maććććććććć..................spacer z moim dzieckiem w wózku to jest traumatyczne przeżycie:o darł się i krzyczał całą drogę:(:(poszłam tylko do rossmana a to jakieś 10 min. drogi spacerkiem i to moje gówienko darło się tak ale to tak mocno że aż się krztusił:(ale ani jedna łza mu nie poleciała:(jestem wykończona.......chyba strzelę sobie w łeb:p od dzisiaj koniec wyciągania go z wózka...będzie krzyczał do przyzwyczajenia:D

o rety-----------Fannie ja nie widziałam:(idź do lekarza.... te "wczasy pod gruszą" to jest dodatkowa kasa z zakładowego funduszu socjalnego...wysokość tego jest zależna od dochodu;)ja biorę tylko 10 albo 12 dni urlopu z tego roku...a resztę zostawiam "na wszelki wypadek"...nie wiem czy dobrze robię ale powiedziałam w pracy, ze wracam 16 sierpnia....

a mama nie chciała żebys została ginekologiem?? u nas idzie burza...........kur a chciałam iść połazic po sklepach:o

maagdaa ty jesteś lekarzem??bo Twoja mama jest ginekologiem tak??:)

Buziaczki dla Boryska z okazji 4 m-ca:D:D:D

Hej;) my też już nie śpimy:)Jaś strzela kupę:D fannie-----------reprint rewelacyjnie wytłumaczyła co to "wczasy pod gruszą":)fannie a ty wykorzystasz cały urlop wypoczynkowy do tego 19 września??jeszcze należ się nam 2 dni "opieki na dziecko" no nie?? fannie---------opowiadaj o tym tańcu na rurze:p

ja też idę lulu:)dobranoc laseczki:*

Kiboko nie używam ich bo ja uzywam cycków:P:P:P i mam butelki dr Brown-sa i mały z nich pije pięknie:D

ja mam 2 niekapki...jeden z twardym ustnikiem a drugi z takim silikonowym:)obydwa różowe w sam raz dla chłopaka;):p

a ja wracam do pracy 16 sierpnia:(po wykorzystaniiu u. wypoczynkowego z tamtego roku i 10 dni urlopu tegorocznego (bo chcę dostać "wczasy pod gruszą")załamka............jak te czas szybko leci..........łaaaaaaaaaaaaa

a ja mam spuszczone rolety i udajemy, że jest noc:D

Kruszek ululany:D

tak :)ale na meningokoki nie szczepimy.....

agentka-------Twój Okruszek jutro skończy 4-m-ce.......no nie??

ja też klnę...czasami bardzo...i obecnie mówię same przekleństwa i "aguci babuci":p tak na zmianę:p:p

na meningokoki też nie szczepimy:)

kąpiel cudnie...małe dzieci są boskie bo szybko zapominają hihihih robię tak jak bebe----------jak mały się w nocy wierci to wciskam mu cycka i zasypia:p:P

hej;) kruszek nie śpi.........chyba drugi ząbek mu wychodzi bo ślini się jak buldog i ma twarde w miejscu jedyneczki z prawej strony:D ae ja też myślę, że to ząbek..bo on jest maleńki równy z dzisełkiem teraz:D a ta dziewczyna nie urodziła tego dziecka jakoś strasznie nie w terminie...bo mała przy urodzeniu ważyła 3020g ale miała problemy z oddychaniem i serduszkiem...teraz już nic nie "pracuje" samodzielnie:(lekarze nie dają im wielkich szans....a oni strasznie długo starali się o dziecko...tylko ta laska troche taka dziwna bo moim zdaniem wybrała najgorszego lekarza prowadzącego w naszym mieście:(ten lekarz może był dobry milion lat temu-no przesadziłam, był dobry jak ja się rodziłam....

dziewczynki właśnie sie dowiedziałam, ze stan córeczki tej mojej "znajomej" jest krytyczny:(

ja też rozcieńczam pół na pół;)ale mój lubi sok jabłkowy:)zaraz idziemy na dzień dziecka:D wiem, że Kruszek jest za malutki jeszcze na takie atrakcje ale pójdziemy z nim:D

bo ja raz włożyłam mojemu królewiczowi pół tego czopka i zrobił kupę w 2 minuty...obesrał wszystko-nawet mnie;)

a ja myślalam, że ten czopek działa szybciutko.....

23 chyba:)

o rety jaki duży Wasz Kai:)wrzuć fotkę proszę bo nie mam konta na fb:(

Agentka kocham cię:p daj link do tej koszulki to ja też zamówię na dzień taty:) zdjęcia ząbka nie zrobiłam bo drze się to moje dziecię nieludzko jak mu w pyszczek zaglądam:(:(ale zrobiłam mu fotki dzisiaj jak "czyta książkę":p:p w ogóle to Jasiulek jest nieznośny od kilku dni:(niby śpi ale jednym okiem bo jak odejdę od razu krzyczy...i muszę go nosić bujać chziuuu mi robić, śpiewać...w wózku nie poleży...w bujaczku też nie:(masakra:(