![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/F_member_1205586.png)
fotozeta
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez fotozeta
-
idź na całość :P:P:P już kiedyś to słyszałam :P:P:P
-
ale... wolę brązowy kolor...a dokładniej taki...czekoladowy :)
-
zamilcz! :P
-
niektórzy niebezpiecznie blisko węszą :P:P:P
-
nieeeee :P:P:P ale lubie niebieski .... i facetów :P
-
z muzyką jeszcze lepsze :)
-
a mnie po głowie ciągle chodzi... Z Krakowa do Jeleniej osobowy się toczy a ona miała takie piękne duże niebieskie oczy niebieską koszulkę i niebieską spódniczkę i w ogóle wszystko miała śliczne oto młodzian zmęczony o przedział ją pyta młodą konduktorkę rządza serce chwyta ręka jej drżała gdy mu bilet sprawdzała oczyma chciwymi na niego spojrzała młodzian zaś był słaby i rozumiał pomału dlaczego ona go zaprasza do służbowego przedziału w pociągu był tłok a w przedziale mrok w ciemnościach oboje zrobili ten krok zasłania zasłonkę rozpina garsonkę zostały pończoszki i majteczki w groszki całuje gorąco i pieści ją czule rozpina niebieską służbową koszulę chciwie ust szukała pragnąc zapomnienia spełniła jego wszystkie najskrytsze marzenia w burzy hormonów w deszczu feromonów wśród pijanych Romów co na korytarzu grali na gitarze nagle pociąg na stacji gwałtownie hamuje raz jeszcze czule w usta ją całuje na peronie wkurzona czeka narzeczona tak z nieba na ziemię zlądował w Jeleniej
-
byle nie grype :) albo przeziębienie :)
-
rany ja to bym też coś złąpała :)
-
oj.... to jeszcze... życia :) nieważne zresztą ile :) ale to piękna perspektywa
-
hm... jak wystaje to łąp :P
-
Goska wiesz...jak łapiesz to najlepiej za coś co odstaje :) ... nie ma czasu na myslenie...łapiesz i trzymasz :P:P:P
-
za ptaka i trzymaj krótko :P:P:P albo za beret a najlepiej antenkę :P:P:P
-
viola... Ty z tą gastronomią to wstrzymaj się w mojej obecności... zdrowa to ja jestem ale proszę bez takich mi tu... :) beret>>> jaka pewnośc? ja nic nie wiem, nic nie widzę... tak sobie gdybam :)
-
Beret... czyim niby... ty już tam nie podskakuj... bo wiesz... Gośka niby nie rychliwa...ale już Cię utemperuje :P:P:P
-
przypomniałeś mi allo allo :) szukałąm nawet na necie jakichś filmików...ale nic :)
-
chyba już jestem zdrowa... tak! zdecydowanie już wyzdrowiałam :)
-
analibi :)
-
ja bajeruje? ja? ja?? anioł nie kobieta... to oni mi tu sugerują jakieś bezeceństwa... ech... i właściwie to tylko sugerują...:P
-
Gośka?! Ty w trójkącie? no nie... no mnie faktycznie długo tu nie było... i czytam nieuważnie.... sie porobiło... sie porobiło... sie porobiło... sie porobiło... sie porobiło...
-
a co ma nie działąć...siła przekonania + pewność że musi = tak jest!!! :P
-
miętowo-jabłkowa z Vitaxu :P
-
powolutku przechodzi ból zołądka.... może to z wynika z odprężenia :) i herbatka zadziałała...
-
widze i .... wiesz jak jest :)
-
psor...psor... jak ja się pojawiam to go nie ma... ja już mam luzy...wiesz klasa się rozrosła, uczennic przybyło... wyuczyłam się co miałam do nauczenia... a teraz doktoryzuje się :)