balooonik
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez balooonik
-
no tos sie urwisie odmlodzila - biegasz jak \"szesnastka\":D:D:D
-
- a witojcies mi babulki miluskie! Melduje ze drugi tydzien kapus-cianki leci. Humor dopisuje, choc sie ze \"starym\" pozarlam. Do dietki i spacerow z kundelkiem dolaczylam od dzis jazde rowerem (biedny przyrzad do jezdzenia tyle kilo musi dzwigac). Do pracy i zpracy daje mi dokladnie 2x 20 min nieduzo ale zawsze cos :D :D :D
-
- no i jeszcze cos , nie dopuszczaj do uczucia glodu. Jak nie najadalam sie zupka to wcinalam cos co w danym dniu bylo dopuszczalna - owoce albo warzywa ( np acly gotowany kalafior) tak jak pisalo w objasnieniach do diety do uczucia sytosci
-
-do malgochy - co do buraczkow zdania sa podielone. maja 38 kal. Moin zdaniem nie zaszkodza - ja tez jadlam, nie wiem czy czytalas wszystko dokladnia ja po pierwszym tygodniu tej diety stracilam 4,5 kg wiec chyba nie szkodza !
-
- witam amatorki kapuscianki ! u mnie dzis siodmy dzien. waga - 4,5 kg . Moze troche mniej od 8 ale ja jestem i tak z siebie bardzo dumna. Tydzien bez czekolady cukierka czy ciacha sama nie moge uwierzyc !!! prawda urwisie ze to nie do wiery ! Nadszedl czas aby wiedziec co dalej bo w przeciwienstwie do was - przedemna jeszcze bardzo dluga \"droga przez meke\" a raczej !\"przez kilogramy\".Dalej nie chce pozostawac na kapusciance bo nie jestem amatorka diet monotonnych tzn lubie zmieniac diety na coraz to nowe aby nie byly dla mnie nudne a dla mojego organizmu.Ale tupke mam zamiar jesc dalej tyle tylko ze z \"innym zestawem\" produktow dozwolonych. Konkretnie teraz mysle o diecie na produktach niskoweglowoda- nowych lub odiecie 1000 kal. Wasz tez napewno nie opuszcze bo jestem tu prawie od samego poczatku , a przeciez kazdej po kolei obiecujemy wsparcie no a u mnie \"slowo drozsze pieniedzy\". No i dziweczyny nie poddawac sie ja- babcia daje rade a wy mlode laski nie zostawajcie w tyle tylko gonic za mna ale to jazda. A zycze wam nawet zeby mnie przegonic.
-
- hagnee ! nie szalej z waga to niedobrze sie za czesto wazyc . Dobrze ze mozesz skontrolowac wage co jakis czas u rodzicow. Sprawdzic mozna rownie dobrze miara krawiecka (centymetrem) a jezeli nie masz i tego to sprobuj \"wcisnac sie \" jakies dotychczas ciasne spodnie jezeli jest luzniej to znaczy ze \"drgnello\".Odnosnie dnia poza domem - Regine ma swietna rade - zmiksuj i do termosu.
-
- hej buska ! witamy serdecznie kazda ktora ma chec sie dolaczyc. Mysle za nawet jak tu wejdzie tylko po to aby poczytac, to nam z czasem pozazdrosci i sie przylaczy. - zielono-czerwona ! czego ci brakuje Slodyczy ? - a co to takiego ? Ja juz zapomnialam i tobie tez tak radze. Masz pojecie jakie to paskudztow i jakie niezdrowe ? Feeee... nie mysl o nich bedzie latwiej.
-
- sory zielono-czerwona ale ewusia ma ciut inny \"plan\". u mnie jest: 4 dzien -jedz owoce pij maslanke, duzo wody i zupe.W tym dniu twuj organizm potrzebuje potasu proteun i wapnia.Tracisz ochote na sladycze.
-
To 4 dzien na tym \" paskudztwie\" mi ona absolutnie nie smakue ale jem i wole to \"paskudztowo\" jak mizjang czy jak tamto badziewie sie nazywa. Napewno zadne \"prochy\" nie sa tak zdrowe. Pierwsze efekty widac i to jest pocieszajace - 3 kg a to dop 4 dzien , ale kazdego dnia spaceruje conajmniej 1 godz i troszeczke doslownie pare minut cwicze.
-
ja jej zaufalam od przedwczoraj ja stosuje z jakim skutkiem - zobaczymy! A ty poprostu sprobuj - \"lepiej sprobowac nawet gdybys miala zalowac ze sprobowalas, niz nie probowac i zalowac ze sie nie sprobowalas\". nie wazylam sie jeszcze bo to wa wczesnie ale dzis zauwazylam ze moje pantofle sa jakies \"luzniejsze\".
-
Polki mieszkajace na stale w Niemczech
balooonik odpisał Peter Gragelmann na temat w Dyskusja ogólna
balooonik 50 lat gütersloh (NRW) 7 lat -
Polki mieszkajace na stale w Niemczech
balooonik odpisał Peter Gragelmann na temat w Dyskusja ogólna
witaj Kasiulico! masz podobny stosunek do naki jezyka jak tysiace ludzi twierdza ze samouczek to nie dla nich, ale przeciez na zadnym kursie nic nikomu lopata do glowy nie nalozy. czy to samouczek czy kurs stacjonarny czy korespondencyjny trzeba przysiasc i pozakuwac, inaczej sie nie da. Malo tego na kurs w niemczech przychodza ludzie z krajow o ktorych nieraz nawet nie slyszalas (slyszalas np. o Kiribati) i ten biedny nauczyciel moze sie dwoic i troic a nie bedzie mial dosc czasu dla kazdego kursanta tymbardziej ze z turkami czy innymi arabami (nic przeciwko nim nie mam) musi pracowac od podstaw uczyc ich liter, tlumaczyc co to czasownik rzeczownik, czy odmiana przez przypadki. Pracujac z samouczkiem masz ten luksus ze \"przelatujesz\" po lebkach to co jest dla ciebie jasne a na mniej zrozumialych mozesz sie troche dluzej zatrzymac. no i objasnienia masz w jezyku polskim a to bardzo ulatwia sprawe.Pozatem mowisz o braku czasu to totalna bzdura . korzystajac z samouczka siedzialam nad ksiazkami ok 2 godz dziennie .chodzac na kurs potrzebowalam na to ok 5 (godz nie liczac czasu na prysznic, ubranie, makijaz itp) bo trzeba tam dojechac odliczyc, przerwy odrobic prace domowe 2 godz to przeciez mniej niz 5.no i kurs czesto koliduje z godzinami pracy, a przy samouczku siedzisz wtedy kiedy ci dobrze \"wchodzi \" do glowy(jednym z rana innym w nocy).ludzie zazwyczaj maja najwiekszy problem z systematycznoscia ale jak sie ma dobra motywacje to sie napewno uda. -
Polki mieszkajace na stale w Niemczech
balooonik odpisał Peter Gragelmann na temat w Dyskusja ogólna
Czesc dziewczyny !!! Mieszkam w niemczech 7 lat jestem tu legalnie i wiem conieco na tematy ktore poruszacie .Na kurs mozna chodzic bez wnikania skad masz kase czy tym podobne bzdety. najwiekszy problem to to ze za kurs trzeba slono placic no i fakt ze zajecia prowadzone sa po niemiecku. Ja najbardzej chwale samouczki z ktorych nauczylam sie lepiej niz na kursie tylko niestety trzeba byc zawzietym to najwazniejsze