![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/K_member_1208770.png)
Kły i Pazury
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kły i Pazury
-
I współczuję Ci, że musisz tak czekać z umową, wiem co przechodziły przed świetami osoby u mnie w pracy, dowiedziały sie ostatniego dnia. Wkurza mnie takie traktowanie, pracownik żyje w stresie i jest mniej wydajny.
-
Uleńkę to chyba przeprowadzka wykończyła
-
Ostatnia chyba taka niedziela, później mróz i śnieżyce :P U mnie też śliczne słońce i bezchmurne niebo.
-
Karnawału czas dalej: dzisiaj oponki :D
-
NIe spotkałam mrożonych jeżyn, ale popijam właśnie sok z jeżyn zbieranych latem :) Na pewno się gdzieś kupi.
-
Żyjecie? Całą noc nie spałam, burza u mnie była z piorunami i ta wichura. Wyszłam rano, miasto wygladało jak wielkie pobojowisko.
-
Wszystkiego dobrego na nowy dzień!
-
Na pewno dostaniesz urlop w wakacje, i pamiętaj, że najlepsza pora na Tatry to wrzesień :) Ale bym chciała sie przeprowadzić jak Wy! Kawał poracy na pewno przed Wami, ale za to jak później bedzie przyjemnie! Szłam sobie raniutko na siłownię i nie powiem, bym sie dobrze czuła, troszkę zdołowana jestem, choc wysiłek fizyczny mi pomógł. Zapomniałam na godzinę, że jestem prawie bezrobotna.
-
Freedom, rozumiem, że to Twoje Kochanie będzie wstawało o 3. w nocy i pojedzie na giełde kwiatową ;) Śmieję się, ale zawsze współczułam kwiaciarkom, że muszą wstawać o takiej porze. Swoją drogą wolałabym naprawdę sama jechać po kwiaty, by móc wybrać te najpiękniejsze.
-
Mazzo di Fiori albo Tutti Fiori, nie wiem czemu, ale mam na razie tylko włoskie skojarzenia. Rozmarzyłam się i widzę nawet jak bym urządziła taką kwiaciarnię.
-
Mąż mój wykombinował sobie mały biznes, ale już nie będę mówić jaki. Lepszy niż pensja 1000 netto w dużej firmie. Objadłam się faworkami, fakt, ale zostało jeszcze trochę, więc zapraszam :) Freedom świetny pomysł z kwiaciarnią, też i się tak po cichu marzy, uwielbiam kwiaty, zawsze jak wchodzę do kwiaciarni, to nie chce mi się wychodzić. Jak tylko się zarejestruję zamierzam szybko ukończyć jakiś kurs. 3 lata temu byłam chyba na takim kursie, o którym mówiłyście, przedsiębiorczości, czy jakoś tak, ale ten mój trwał 9 godzin, 9 godzin intensywnych zajęć. Pamiętam, ze wiele ciekawego się dowiedziałam i bardzo bolała mnie po nim głowa od sporej dawki informacji w krótkim czasie.
-
Wpisałaś sie po północy! Jedną z zalet, które widzę w beznadziejnym i tak bezrobociu, to fakt, że można siedzieć do późna i słuchać przyjemnych audycji w Trójce, oglądać dobre filmy w tv i klikać, gdy internet nie jest zmulony przez nadmierna liczbę uzytkowników osiedlowej sieci. Wróciłam znowu do czytania książek, bo ostatnio bardzo się zaniedbałam. Zaraz kupię jajeczka i siadam do faworków :D
-
http://narty.wp.pl/artykul.html?katn=6:1&wid=8678955&title=W-Tatrach-znaleziono-zwloki-40-letniego-turysty- i niestety następny wypadek
-
Nie przejmuj się, moja też nigdy nie wspierała. U mnie to dopiero początek, ale jak pomysle jak może przygnębiać mnie za kilka tygodni...ale znam to io wiem, że musze machnąć na to ręką.
-
Oj! Nie za szybko urodziła? Nie przejmuj się, bedziemy razem pisać listy motywacyjne, stworzyłam własnie cztery. A moze nie wróci... Mój optymizm na razie mnie zadziwia, ale przeciez nie bede płakać. Kiedy to już mówiłam, że trzeba szukać pracy, tylko mi sie nie chciało, bo ciepło mi było na etacie w tej firmie.
-
Witam dziewczyny i niespełnioną narciarkę! Szkoda, ze u Ciebie nie było sniegu, w Wiśle i Szczyrku jak na lekarstwo, ale parę wyciągów było czynnych, dużo ludzi zrezygnowało mimo to, ale za to kolejki nie były tak drastyczne jak w pełni sezonu :) Pojeździłam, naładowałam się energią i dopiero rozgrzałam przed sezonem, który podobno nadejdzie pod koniec stycznia Freedom, musimy modlic sie o ten śnieg. Mówię Wam jak to kręci, do tego góry... A sylwester tez był jakis dziwny. Nie przepadam specjalnie za tą okazją, zależało mi tylko na nartach i odpoczynku. Poukładałam sobie tez myśli o sytuacji w pracy i wyciągnęłam z tego same pozytywne wnioski. Powiem wam tylko, ze było to tak: dostałam niesłusznie naganę, po ustawowym terminie, bez wysłuchania mojej osoby i przede wszystkim bez mojej winy. Nie toleruję niesprawiedliwosci, więc się odwołałam. Szef przeanalizował całe zdarzenie i cofnął naganę, ale godzinę później zlikwidował moje stanowisko pracy i wręczył mi wypowiedzenie bez powiadomienia o tym mojego bezpośredniego przełozonego i \"związków zawodowych\". Szybko i po chamsku, no nie?
-
http://www.paperboy.nl/?PID1=I%3B%26FWK%2BNOTV6AO%2D%20UVT6LI%2FI5170%22XA%3CE%3BEJDF%23%5F%3C%3FY1%3B%3CIRIIY5Z%2FL%20%20%0A
-
-
Jestem jeszcze na chwileczkę, bo sprawdzam warunki na stokach :( Umowę miałam na nieokreślony.
-
Opowiem Wam wszystko jak wrócę. Internet mi nie działał ponad dobę, a teraz juz się pakuję. Kiepsko jest odebrać wypowiedzenie na 2 dni przed wigilią, ale powoli sie oswajam. Nie wiecie czy nalezy się odprawa i jaka, jeśli pracowałam 2 lata i 8 miesięcy? Wina pracodawcy oczywiście. Zamierzam szusować ile wlezie, bo jest snieg, mróz i tak jak lubię. Wszystkeigo dobrego na Nowy Roczek, bawcie sie wyśmienicie
-
Ubrałam choinkę :) Podgladałam na kamerkach, że gdzie-niegdzie jest biało, ale jeszcze nie do jazdy.
-
Ja tez miałam trochę babskie popołudnie z przyjaciółką od wielu wielu lat, ale rzadko widzianą, bo mieszka w innym mieście. Sympatycznie tak posiedzieć. A leje beznadziejnie od popołudnia, bo wczesniej padały takie grube płaty śniegu, ze zawieszałam wzrok na długi czas na tym widoku za oknem.
-
Witam, u mnie snieżek leży troszke po nocy, więc jestem pewna, że w górach pada obficiej :)
-
Uwielbiam tez dawac prezenty, dostawać też, ale obdarowac kogoś, czasami drobnostką, to sama przyjemność. A na świeta goście, więc będzie wesoło. Na razie \"wesoło\" mieliśmy w pracy, tak, że nawet obiadu mi sie odechciało. Szef oprzytomniał, wziął się za dyscyplinę, zaszalał z karami, naganami. Ja to rozumiem, bo kazdy nawet od dawna mówił, że trzeba się wziąć za ludzi, ale rozumiem wtedy, gdy wymierza się karę adekwatną do czynu. Bo jeśli karze sie kogoś, kto w ogóle nie poniósł winy, a ukarać kogoś trzeba, to jakieś kompletne nieporozumienie. Wina i kara tak, ale u nas to nie zadziałało, Jestem
-
No! Mam juz wszystkie prezenty! I 4/5 zakupiłam na allegro, nie tyle taniej, co wygodniej. Najpierw obczaiłam w sklepie co można kupic, i żeby nie wracac do sklepu po raz drugi, gdy juz się zdecydowałam, znalazłam wszystko na allegro, a tam same wiecioe ile to trwa. Pare kliknięć i 2 dni czekania na przesyłkę. Jestem zadowolona. W pracy natomiast, stwierdziłam, że mamy jakieś grudniowe fatum, tyle rzeczy nawaliło, juz mam dość.