Monika-

Hej,. z malenstwem wszystko w porzadku, tylko ja muszę przejść na diete, z powodu tych problemów z żołądkiem. mam jeść tylko gotowne rzeczy, nic smażonego, żadnych przypraw,cebuli, surowych owoców, produktów mącznych typu pierogi.., po sokach tez boli mnie żolądek,więc tez odpadają... pozatym musze iść jak najszybciej do dentysty, bo zęby bola mnie juz od dłuższego czasu, a lekarka mnie nastraszyła, że jak nie podlecze ich teraz to jak mnie zaczną boleć w połogu i dostane gorączki to nie będzie już można leczyć, tylko rwać!! zaraz zabieram sie za sprzątanie.chyba tylko pobieżne, bo na więcej nie mam siły.. pozdrawiam wszystkie mamusie!

Hej, u mnie pogoda, jak u Ciebie.. własnie sie zbieram na wizyte do lekarza,. musze przedtem nikusia odwieść do mamy. kurcze, dzis w nocy przyjezdza moja tesciowa, więc musze pózniej wszystko ogarnać..przynajmniej będe miec doping.. odezwe sie jak wróce. pozdrawiam .

Hej. co tam u was słychac? mnie ogarnęło rozleniwienie i nie mam na nic siły.. jutro jade na kontrole do lekarza, mam nadzieje ze maleństwo rozwija sie dobrze.. kurcze tak mi smutno bez męża..:-(( na szczęście przyjezdza w piątek, ale w poniedziałek juz jedzie, więc nie zdążymy sie nim nacieszyc..:-( Nikus ogląda bajke, a ja nastrajam sie do prasowania.. miałam dzis robic porzadki w szafach, ale mi nie wyszło... może jutro.. pozdrawiam, zajęte mamy, widze ze porządki przedswiąteczne tak was pochłaniaja, ze nie macie kiedy pisac.. :-)

hej. ja jestem. powiedz mi jak umieścic wybrane tematy w \' moje tematy\'?

Witam, padam z nóg, niedziela piękna i sloneczna, cały dzien na swieżym powietrzu.. jutro cos napisze bo ledwo patrze na oczy. dobranoc!!!!!

Hej dziewczyny.witam nowe mamy!!! widze ze niedziela udana, bo nic nie piszecie.. u nas dzis byla bardzo ladna pogoda, więc caly dzien na polu spedzilismy. Nikus tak sie wybawil, że padl ze zmeczenia o 18ej i spi nadal, mam nadzieje ze będzie spal juz do rana. ja tez juz jestem zmęczona, a pozatym mam lekkiego dola, bo tęsknie za mężem, który choc przyjedzie na świeta, to tylko na trzy dni, ktore zlecą jak nie wiem.. ale i tak nie moge sie juz doczekac.. życze wszystkim milwj nocy!!

Hej dziewczyny!! u nas dzis piękne słoneczko, i tak cieplutko!! no coz trzeba sie wkońcu zmusić do sprzątania.. poprostu marze o kawie, ale jestem zmuszona z niej zrezygnować, bo chyba między innymi przez nia tak boli mnie żołądek,,więc moge tylko pomarzyc... pozdrawiam was cieplutko, a co tam u was?

co porabiacie? moje malenstwo juz spi, wyjatkowo wczesnie, bo nie mial drzemki w dzien.. chcialam was spytac, czy zazywacie jakies witaminy dla kobiet w ciaży? ja w pierwszej ciazy zazywalam., a teraz tylko na poczatku.. wogole dzisiaj uswiadomilam sobie, ze nie mam takiego duchowego kontaktu z tym dzidziusiem jak z pierwszym, nie poswiecam mu czasu, cvzasem nawet o nim zapominam,.. dziwne to jest, moze dlatego tak jest, ze juz nie czytam tych pism dla mam, bo mam juz doswiadczenie w tym temacie, pozatym nie czuje tego tak jak dawniej. wtedy bylismy tacy przejeci i wogole bylo to takie dziwne, teraz to normalne. oczywiscie ie mam watpliwosci co do tego, ze jak dzidzi sie urodzi to bede go kochac tak jak nikusia, chociaz troche sie boje.. nikus jak byl malutki, to byl bardzo grzeczny, nigdy prawie nie płakal, nie mial kolek,chumorow ani nic z tych rzeczy, zawsze wydawalo mi sie ze to w duzej czesci dlatego, ze jeszcze przed narodzeniem z nim rozmawialismy, puszczalam mu muzyke powazna,i wogóle bardzo go kochalismy i cały czas o nim myslelismy... a teraz..wydaje mi sie to takie dziwne i nienaturalne..musze sie przelamac,by uczynic to znów takim przezyciem, bo to napewno jakos wplywa na dzidzie, a chcialabym zeby byl taki kochany jak Nikus..

donn, ja mam ambitne plany, na sprzatanie jutro,jakbede sie dobrze czuc,. z moim dzidziem , to mozna sprzątac codziennie, a i tak jest na nowo bałagan.to wina glownie tego, ze mamy mało miejsca.. dom nie skończony:-(( mam nadzieje ze teraz pójdzie to do przodu..:-)

hej.. do wawy mam troche daleko...jakies trzysta kilometrow..

kwestie, oczywisciee

Hej dziewczyny,dawno nie pisalam,ale nie najlepiej sie ostatnio czuje,. dzis u nas ładna pogoda, wiec bylismy u mamy, i prawie caly dzień spędzilismy na polu.. cacharelll, dzieki ze poruszylaśtę westie, bo szczerze mówiac ja wlaśnie z tego powodu miałam opory.. sama jeszcze nie wiem, jeszcze mam czas zeby o tym pomyslec, narazie przeciez nie musze sie zabezpieczac:-) :-) pozdrawiam was, zajrze poźniej.

Hej. ja tez pralam w lovella. teraz moj dzidzius juz duzy, wiec roznie, tez lubie persil.

hej,cp tam u was? co za pogoda,ledwo wyszlismy na pole, bo swiecilo piekne slonce,a tu deszcz nagle, i tak na zmiane..:-((

Hej.ja dzisiaj pospałam do 9 ej!! nikus tez oczywiscie. on juz od dawna przesypia całą noc,nigdy sie nie budzii(chyba ze jest chory). ale za to ja wstaje teraz kilka razy w nocy, zeby zrobic siku.( czy wy takze robiłyscie to co chwile, jak byłyscie w ciąży? dlatego,chocbym nie wiem ile spała to i tak jestem niewyspana...ale napewno nie tak jak cacharelll ( współczuje i podziwiam naprawde,za całokształt). pozatym u na okropna pogoda,cały czas pada deszcz..:-(( ja po Nikusiu, zazywałam tabletki Harmonet, potem cilest, ale mi zadne nie podchodzą, bo miałam przez to tak ogromne migreny, ze raz musieli mnie zawiesc na pogotowie, bo glowa pekała mi przez dwa dni i dwie noce, i zadne tabletki nie pomagały..:-(( wiec po tych mękach byłam zmuszona wogole odstawic tabletki.. powiedzcie mi czy wy tez byłyscie w czasie ciazy takie nerwowe? bo jestem strasznie, wiem ze to niedobrze, bo odbija sie to na Nikusiu.. co mamn zrobic?

tak,mam łózeczko, a wózków to nawet kilka, ale nie nowych,ale to sa wózki juz dla wiekszych dzieci.dla maluszka nie mam ,ale jeszcze duzo czasu, to tesciowa napewno przywiezie. ale ci dobrze..ze mozesz sobie poczytac w spokoju,korzystaj bo niedługo juz nie bedzie takiej mozliwosci:-)) mój nikus ma juz 2,5 roku, i jest bardzo grzeczny,wiec teraz juz nie jest zle,ale jak przyszedł na swiat, to było bardzo cezko...teraz mam nadzieje ze bedzie dobrze, bo jestem juz bardziej zorganizowana.. koncze na razie, bo bym tak mogłas pisac w nieskończonosć, a tu trzeba gotować obiadek, bo mi dzidzius padnie z głodu:-) :-) odezwe sie pózniej.

ja nie kupuje, bo bede miec drugiego chłopczyka, wiec mam juz ciuszki. a nikus miał i ma ich tyle, ze dla pieciorga dzieci by wystarczyło,bo tesciowa ma manie kupowania..:-))

Hej. srasznie tu pusto.. tylko my dwie utrzymujemy ten topik... ja bede rodzic w Tarnowie, pierwszego dzidziusia tez tam rodziłam. co do porzadkow,to wstepnie zrobione,ale prasowanie nadal jest w proszku... a co u ciebie donn?

Witam!!! :-)

Hej dziewczyny. u nas pochmurnie.. smutno:-(

Blondi, ja jeszcze nie wiem jak to bedzie.. mam nadzieje ze bedzie dobrze. ja sama zajmuje sie synkiem, bo mąz za granica, moja mama jest po operacji, wiec nie ma mowy o pomocy z jej strony,pozatym ona opiekuje sie swoja mama.. tesciowa tez pracuje za granica( prztyjezdza co dwa tygodnie na weekend, jak ja mam studia) pozatym mamy nieskonczony dom, wiec narazie sie gnieciemy...trudno mi sobie wyobrazic jak miałabym sie uczyc z dwojgiem dzieci...to chyba niemozliwe wiąc nie wykluczone ze na drugim roku wezma dziekanke. jestesmy w podobnej sytuacji, więc mam nadzieje ze uda nam sie utrzymac kontakt.dla mnie to wazne, jest mi wtedy lżej..:-) :-) :-) pozdrawiam wszystkie dziewczyny. czemu sie nie odzywacie?

studiuje socjologie. ja raczej jem niewiele, i nie jest to specjalnie kaloryczne, ale niestety mam mało ruchu, przez tą pogodę.. jestem na pierwszym roku, zaocznych. długo jestes męzatka? jak godzisz studia z domem? planujesz pózniej urlop dziekanski czy nie? na którym roku jesteś? jesli juz to pisalas to sorka ale nie czytałam dokładnie od poczatku topiku.

a co u cacharelll ? czemu tak dlugo sie nie odzywasz?? bo nam topik upadnie.. ja juz troche ogarnelam domek. mam nadzieje ze zrobi sie cieplutko, to zaczne przedswiateczne sprzatanko. co do witamin to ja mojemu dzidziusiowi daje vibovit. jesli wasze dzieciaczki czesto choruja, a chodza do przedszkola to podobno jest taka kuracja ktora przeprowadza sie chyba 3 razy w roku, ktora uodparnia dzieci,znajoma mi mowila ze przeczytala o tym na internecie i ja stosuje, jej corka ma trzy latka. a tak pozatym to chcialam was spytac do jakiego wieku wasze dzieciaczki spaly w ciagu dnia?? i o ktorej chodza spac, a kiedy sie budza. moj Niki ma przeszlo 2,5 roku, chodzi spac około 22giej, budzi sie koło 8ej- 9ej. po południu spi od okolo 14ej jakies dwie godzinki. czasem mysle zeby go oduczyc, ale w gruncie rzeczy to mi taka sytuacja pasuje, bo przez te dwie godzinki popołudniu, mam czas cos zrobic jak on śpi, i rano tez moge wstac wczesniej, to mam troche czasu dla siebie. a jak jest u was?

A ja z rana poklociłam się z mężem( telefonicznie) pewnie dlatego ze go tu nie ma i tak mało rozmawiamy..a przez telefon, nie da sie powiedziec wszystkiego,.. dzis musze wyruszyc zapłacić rachunki.nie cierpie tej chwili,bo zawsze tyle kasy idzie,ze póżniej mam zły chumor. moze wskocze do fryzjera wkoncu skrocic włosy..bo juz tyle to odkładam,.ale nie wiem czy starczy mi czasu..i pieniedzy.. pozatym, pogoda narazie nie najlepsza..,pochmurno i kropi..ale moze sie rozchmurzy...pozdrawiam. ide robic kawke, na odprężenie..:-))

hej. co tam u was? śpicie jeszcze?? ja jem własnie śniadanko. Nikus jeszcze śpi..