Monika-
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Monika-
-
Mamy siedzące w domu z dziecmi
Monika- odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
troche jestem ostatnio zawieszona w życiu. zapału mi do wszystkiego brak ..dlatego sie nie odzywam. dni mi mijają tak szybko, ze az mnie to przeraza. pracy napisalam 5 stron..i nie wiem co dalej. weny brak.. Miłosz dalej zakatarzony i kaszle, w dodatku chyba ma węzły chłonne powiekszone. pewnie znów dostanie antybiotyk. :-( pozdrawiam was, i przepraszam ze nie nawiązuje do waszych wypowiedzi, ale nie zdązam z czytaniem. wybaczcie mi tę chwilową niedyspozycje.. mam nadzieje ze szybko wróce do równowagi, i nadrobie:-) wkońcu będziecie przedmiotem mojej pracy licencjackiej, więc nie moge miec zaległości :D miłego wieczoru -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
Monika- odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
sylwia super kawały:D :D kasbak wszystkiego najjjjjjjj -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
Monika- odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
DZIEWCZYNY JESTESCIE POPROSTU KOCHANE!!! WSZYSTKIE!! co ja bym bez was zrobiła, zawsze dodacie otuchy! poprostu was uwielbiam ja teraz pije drugą kawe, bo Milik nie spal prawie w nocy, a rano bylismy na rechabilitacji, wiec dopiero bede jesc śniadanko :-) całuje was i życze miłego dnia -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
Monika- odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
u mnie na wszystko czasu brak :-( Mimo tej pieknej pogody i tego ze MiŁoszek w piątek skonczylk antybiotyk(mial angine) znowu zlapal wirusa i z nosa mu sie leje okropnie. strasznie marudny i drazliwy... pozatym na piątek za dwa tygodnie mam oddac 20 stron mojej pracy lic, a ja nie mam jeszcze nic, dopiero ksiązki wypozyczam... egzaminy sie zaczynaja pomalu, a ja nie wiem kiedy sie naucze, bo juz o 23widze podwójnie :D a teraz smutna wiadomosc. nie mówilam do tej pory, ale mój tata ma raka kości. dzis bylam u niego w szpitalu.żal mi go bardzo, ale nie mamy ze sobą rzadnej więzi, i jak pomysle ile przez niego przeszłysmy ,,,...to szok. tak czy inaczej mam nadzieje ze poczuje sie lepiej..i nie bedzie tak cierpial..:-( musze konczyc, pozdrawiam wszystkie babeczki -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
Monika- odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
melduje ze żyje :D -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
Monika- odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
u mnie dobrze, tylko w strachu żyje, bo niedawno w naszej dalszej okolicy, zmarła 4letnia dziewczynka na sepse:-( :-( dzis bylismy w krakowie po buciki ortopedyczne dla Miłoszka. zapłacilam 330zł. to najdroższe buty jakie kiedykolwiek kupiłam... pozatym wszystko dobrze, chłopcy jeszcze troszke kaszlą, ale mam nadzieje ze juz niedługo.. całuje was mocno, dobranoc -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
Monika- odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
DZIEŃ DOBRY!! -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
Monika- odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dobrej Nocy -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
Monika- odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Miłoszek juz dzis lepiej, ale p[rzez trzy poprzednie dni mial gorączke i nic prawie nie chcial jesc.. :-) najgorsze ze Nikus wczoraj pojadł loda i dzis znowu kaszle my wczoraj bylismy u mamy na obiedzie i grilu. wreszczie sie troche opalilam, bo straszylam bladością, bo u mnie po domem drzewa i cien.. Milik spi, ale musze go obudzic niedługo i jechac na rehabilitacje. teraz spdam troche chociaz sprzatnąc. miłego dnia wszystkim -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
Monika- odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
noc nieprzespana, byłam dzis u lekarza z Miłoszkiem- ma angine -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
Monika- odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
DZien Dobry!! dziękuje dziewczynki za wsparcie a gdzie jest moja Gumisia?? zuziu,fajne zdjęcko na Nk :-) miłego dnia wszystkim -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
Monika- odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a ja byłam na błogosławienstwie dzieci z moimi szrabami. teraz z trudem jem kolacje, bo strasznie bola mnie migdałki...oj bardzo.. kasbak, prawdopodobnie to porazenie mózgowe.pewnosci nie ma, i kiedy to sie stalo tez w stu procentach nie wiadomo.. postepy sa takie, ze potrafi(czasem z trudem) złapac zabawke. nie jest juz taki spastyczny jak był, ale przez to jest bardziej wiotki i nie moge go czsem uniesc(nie potrafi długo utrzymac pionu w plecach bez podtrzymywania. brylka, ja mialam takie zalamanie na poczatku, bo milosz bardzo płakal na rehabilitacji, dla mnie to byly tortury, wysyłałam czesto meza, a sama unikalam. z czasem zrozumialam ze to potrwa i musze pomóc mojemu dziecku. teraz jezdze wszedzie sama, i oprócz tego cwicze z nimn w domu. własciwie cale moje zycie kreci sie wokól tego... a nasza rehabilitantka mówi, ze znam sie juz na tym tak jak ona,i ze powinnam dostac dyplom terapeuty:-) moje dzieci dzis wyjątkowo juz śpią, mam nadzieje ze sie nie obudza do rana...Miłosz pokaszluje..Boze zeby tylko nie byl chory.. troche ponudziłam, przepraszam, aleu mnie nic innego sie nie dzieje, wkółko to samo... Dobrej Nocy -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
Monika- odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kasbak, jezdze od roku na rehabilitacje, bo mój Miłosz mimo iz ma juz prawie dwa lata, nie siedzi sam, nie przekreca sie na boki, nie raczkuje, nie chodzi.. -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
Monika- odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
DZIEN DOBRY!! przepraszam was bardzo ze sie nie udzielam, ale co chce siąsc do konputera , to zawsze mnie cos odciagnie.. wczoraj wieczoram właczylam, mysle sobie poczytam was i nadrobie pisanie, ale wszędzie mi pranie lezało i jak zaxczelam skladac, to zanim sie obejrzalam była północ.... no i wyłaczylam ...i tak ciągle.. pozatym Milosz niegrzeczny nie mozna go zostawic na chwile samego, bo beczy...a z nim pisac tez ciezko bo sie złosci.. Teraz jemy śniadanie , a potem do poradni rehabilitacyjnej, bo nam sie skierowanie skonczyło... aha, chyba nie pisalam, ze NIkodem mial zapalenie migdałków..oczywiscie antybiotyk mu wlepila lekarka..juz skonczyl..jest dobrze. Pozdrawiam was moccccnnnooo gumisia wszystkim -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
Monika- odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
jestem poćwicze z Miloszem, uspie go i wróce:-) WSZYSTKIM MAMOM ZYCZE POCIECHY ZE SWYCH SKARBÓW W TYM SZCZEGÓLNYM DNIU!!! -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
Monika- odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
-
Mamy siedzące w domu z dziecmi
Monika- odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Sylwus, o szkołe nie pytaj .mam pisac prace, a jeszcze nie ruszylam nic, i nie wiem kiedy cos rusze...chyba jak bede przyparta do muru.. rozpisalam sie, bo poczytuje zaległosci, póki moge :-) -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
Monika- odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Sylwia- mijemu Milusiowi zaczal sie katar wtedy co twojemu maluszkowi, zapalalm na noc olejek do inchalacji, i odpukac mu przeszło.próbowalas tego? wczoraj u logopedy jak masowala mu buzie od środka (strasznie wrzeszczał) to zwymiotowal troche flegmy. ona mówi ze mu tam tyle zalega dlatego ze on nie gryzie i nie połyka dobrze... zalezy mi wiec zeby go tego szybko nauczyc, bo pewnie dlatego tak czesto choruje:-( -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
Monika- odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
wczoraj padłam jak mucha... a dzis jak to czesto bywa obudzilam sie z bólem głowy.. mysle ze to od kręgosłupa chyba jakos zle spie.. teraz pranie sie pierze a ja pije kawke..maluchy jeszcze spią. dla Milosza to żadkosc, bo on czasem juz od 5, 6ej nie spi. wiec ciesze sie chwilą.. a wy dziewczyny o której wstajecie? bo ja rano nie moge sie dobudzic czasami, nawet jak spie 8godzin, to czuje sie niewyspana... miłego dnia -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
Monika- odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
przepraszam ze nie pisalam, ale nie mialam ani chwili dla siebie, a od wczoraj nie mialam internetu(zapomnialam zapłacic rachunek :-) ale juz zaplacilam i mam:-) nie wiem jak czesto bede mogla sie teraz odzywac, bo mamy codziennie rehabilitacje, a teraz bedziemy jeszcze trzy razy w tygodniu jezdzic do logopedy (nie tak jak do tej pory raz w tygodniau) w dodatku teraz bedziemy jechac chyba godzine w jedną strone, a do tej pory mielismy blizej, jakies 20minut, i droga nie ruchliwa, a teraz trzeba trasa i przez miasto :-( i oczywiscie bede sama jezdzic wszedzie... dobra juz nie zanudzam was, niedawno wrócilam, teraz oglądamy "SOS dzieciom" na TVP2, musze jeszcze ukąpac maluchy i połozyc spac.. potem postaram sie nadrobic zaleglosci w czytaniu:-) -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
Monika- odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dobranoc -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
Monika- odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
julka, kasbak, bardzo dziękuje za życzenia kasbak- śliczny kwiatek u nas deszczowo, pewnie tak jak wszedzie. maluch sie wlasnie obudzil, spal trzy godziny:-) koniec mojej pozornej wolnosci ;-) milej niedzieli zycze wszystkim -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
Monika- odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
jestem, tylko troszke zarobiona:-) dzis mialam gosci, bo jutro moje imieniny :D u mnie odpukac wszyscy zdrowi:-) życze wam dobrej nocki. postaram sie nadrobic czytanie, obiecuje.. -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
Monika- odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
pije piwko, chętnie sie podzielę:-) miłej nocki wam życzę -
Mamy siedzące w domu z dziecmi
Monika- odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Brylka, Twoja mama to mądra kobieta, dobrze Cie nauczyła. a u mnie było tak, mama prosiła o cos raz, a jak ktos powiedzial zaraz , to robiła to sama, i w ten sposób sie uczyli ( tata, brat) ze nie trzeba nic robic, bo mama zrobi. no i ja tez taki mam nawyk po niej ze wole nie prosic i przypominac( bo do mojego męza trzeba mówic 100razy zeby posłuchał) tylko wole odrazu isc sama.. wiem ze przez to mi nie pomaga...ale co zrobic,tak juz jest.. my bylismy dzisiaj na długiej wycieczce, w skamieniałym miasteczku:-) było fajnie:-) chłopcy wymęczeni śpią:-) ja sącze piwko[]> i staram sie zapomniec o tej górze prasowania która lezy w pokoju:-) mam w nosie, nie prasuje dzis..tylko relaks:-) miłego wieczoru wam życzę