![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/K_member_1212403.png)
katka2006
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez katka2006
-
krejzol--->>> imprezka juz zaplanowana?
-
wpadłam w przerwie w zmywaniu! widzę, że się sporo nowych osób przyłączyło! hejka wszystkim!!! teacherka--->> ja też uczę !!! co prawda już zdecydowanie mniej niż kiedyś, bo teraz się spełniam jako tłumacz, ale ciągle te parenaście godzin tygodniowo jest! nie mogęprzestać, bo uwielbiam to robić :D
-
Lirenka----> łączmy się w bałaganie :) nie cierpię zmywać, hehehe a zmywarki się jeszcze nie dorobiłam...
-
och, kto ma wakacje, ten ma :) niektórym to dobrze :D korzystajcie póki możecie :))
-
mazowieckie się kłania
-
miło być: mamy :) a nie mam :) ale samolub ze mnie, hehehe
-
ja to młoda jeszcze :P 26 wiosen minęło dopiero :D
-
mogę się przyłączyć??? :P
-
dziewczynki kochane, na dole partie pisalam juz tutaj kiedys w tym temacie. polecam te cwiczenia o ktorych pisalam, bo po 3 tygodniach dolna oponka zeszla bez problemu! buziaki
-
skonczylas 42 dni? gratulacje!!! kolejna szostke mozesz zaczac po kilku dniach - minmum 3-4 - zeby miesnie mialy czas na odpocznek. pozdrawiam
-
hej, ja szostke juz skonczylam i jestem bardzo zadowolona z efektow. niedlugo zmaierzam robic jeszcze raz- chce jeszcze bardziej wyrzezbic brzuch. zanim zaczelam tez mnostwo przeczytalam i skonsultowalam watpliwosci z kilkoma trenerami, stad wiem ze robilam dobrze :P 1. wystarczy przyciagnac - dotknac jest bardo trudno :D 2. zeby brod ai szyja nie bolala nalezy patrzec w sufit i glowe ciagnac w tamtym kierunku 3. przerw w szostce w ogole nie powinno sie robic - wtedy to juz nie jest szostka, tylko poprostu cwiczenia na miesnie brzucha- al eto tez jest jakas alternatywa. chodzi bowiem o stale obciazenie miesni 4. cwiczylam i nadal cwicze abs,ale szczerze powiem, ze po szostce u siebie widze najlepsze efekty!!! zycze powodzenia wszytskim cwiczacym! niedlugo znowu do was dolacze!!!
-
nieprawda - rozmawialam z trenerami na temat szostki - nie mozna robic zadnych przerw. ani miedzy cwiczeniami, ani miedzy seriami ani tym bardziej miedzy poszczegolnymi dniami!!! powinnas zaczac od poczatku!!!
-
kobietki! oglaszam wszem i wobec ze zakonczylam wlasnie szostke!!! jestem bardzo szczesliwa i bardzo zadowolona. jeszcze mam opuchlizne ale i tak wiidze golym okiem ze sporo cm ubyly no i te miesnie :)) za kilka dni zmierze sie i napisze o konkrtenych wynikach :)) trzymam za was kciuki. teraz zgodnie z zaleceniami kilka dni nie robi enic na brzusio :):)
-
hej dziewczyny, gratuluje wytrwalosci co do dokladnych cwiczen to w tym topiku jest to opisane - a 2 czy 3 stronie :) skrety sa jak najbardziej - 3 i 5 cwiczenie :) jestem juz po 37 dniu i efekty sa super - widze ze brzuch jest ciagle spuchniety ale to ma przejsc po ok 3 dniach od zakonczenia treningu :)
-
hej dziewczyny, jak idzie szostka??? na ktorym jestescie dniu i jakie sa efekty? ja dzis robie 34 (matko nie moge uwierzyc ze tak szybko minelo!!!) i juz tylko kilka przede mna. a efekty - mmmmmmmmmm - super!!!! naprawde polecam!!!!
-
do la mariposa ja poprostu skaracam czas napiecia miesni - wtedy sp[okojniewyrobisz sie w 25 minut
-
nie wiem, na ile masz wycwiczony brzuch, ale mimo to nie polecam!!!! stoponiowe dodawanie obciazenia - tutaj o to chodzi! pozdrowienia
-
biedrona, ja na poczatku jak czytalam te opisy tez mysllam ze to jakas bajka i ze za prosto to wyglada - i szczerze watplilam w efekty. ale jak obejrzalam brzuch mojej kumpeli po szostce, od razu zmienilam zdanie. co do opisow tych cwiczen to dokladnie trzeba je sobie przeanalizowavc zanim zaczniesz - one nie sa trudna same w sobie. problem polega na tym, ze chodzi o przytrzymanie napiecia miesni - bo same brzuszki nie przyniosa takiego rezultatu i o to by wlasnie nie odpoczywac tylko robic wszystko sprawnie i szybko (ciagle jednak zachowujac napiecia miesni brzucha). zatem robiac przykladowo cwiczenie pierwsze - brzuszek do prawej nogi, maxymalne napiecie - 2-3 s, przytrzymanie i powrot do pozycji lezacej (rozluznienie miesni) i odrazu to samo do drugiej nogi - i to jest 1 powtorzenie. i takich robimy odpowiednia ilosc (zaleznie od dnia) i odrazu potem bez przerwy nastepne cwiczenie itd. wszystkie 6 cwiczen to jedna seria. po 1 serii jest nastepna i to bez zadnych przystankow. i nastepna :) nie mowie ze akurat zle robisz, ale warto sprawdzic, skoro nie ma efektow :) padlo wczeniej pytanie o cwizenie 3 - jak mozliwe jest przytrzymanie lokciami? zatem to jest takie troche beznadziejne sformulowanie, bo chodzi o to by przytrzymac napiecie miesni brzucha i dotknac lokaciami kolan. co do cwiecznia 5 - tutaj sa pewne kontowersje - bo pytalam o to 4 trenerow i uslyszlam 2 rozne wersje. 1) to taka ze robisz szybkie skrety raz do jednej raz do drugiej nogi,nie zatrzymujac napiecia miesni, a po kazdym skrecie wracasz do pozycji lezacej. czyli skret z przyciagnieciem kolana do kata prostego, kladziemy, i szybko to samo do drugiej. ma to byc jak naszybciej 2)dokladnie to samo z tymze jedna noga (nie ta ktorej kolano przyciagamy!) jest wyprostowana. czyli robmy skret do prawego kolana a w tym czasie noga lewa jest wyprostowana i wyciagnieta tuz nad podloga. szybko zmieniamy kierunke skretu czyli do lewego kolana i noga prawa nad podloga (czyli tutaj nie kladziemy nog na ziemi i przez calo cwiczenie tylko zmieniamy - raz jedna tuz nad ziemia a raz druga) - taki rowerek ze skretami ja osobiscie robie te druga. ale moja kolezanka robila pierwsza i byly efekty. na poczatku myslalam ze naprawde to bedzie dla mnie pryszcz - zwlaszcza ze 3 w tygodniu mam fitness, regularnie chodze tez na basen - generalnie mam dobra kondycje - i tu sie sama zaskoczylam. przy prawidlowym napinaniu miesni juz w polowie drugiej serii ze mnie cieknie :) po skonczeniu jestem cala spocna i czuje ze zyje :) a co do efektow? wlasnie skonczylam 19 dzien - pionowa kreske tez mam i wyrazne zarysy kaloryferka - i to bez napinania miesni. nigdy w zyciu nie mialam tak twardego i plaskiego brzucha, ba moj facet - sportowiec mowi ze mam teraz twardzszy brzuch od niego :P bede zdawac relacje z postepow - na pewno nie przerwe szostki - a zreszta tak sie przyzyczailam juz do tych cwiczen, ze nawet po skonczeniu, bede na pewno regularnie cwiczyc brzuch :D pozdrawiam wszytskich cwiczacych i wytrwalych!!! opowiadajcie jak wam idzie! no i jakie sa efekty - to na serio motywuje!!!
-
moze tak bedzie latwiej - na pewno robilas kiedyc takie proste cwiczenie - lezac obie nogi podnosisz do gory i starasz sie je opuszcic jak najnizej nad podloge, tutaj jet to samo tyle, ze zaczynasz od nog zgietych w kolanach, a nie wyprostowanych. opuszczasz i wracasz, opuszczasz i wracasz. utrzymujac ciagle kolana zgiete.
-
nie prostujesz nog kolanach tylko \"poruszasz ta cala konstrukcja\" - ciagle trzymasz nogi ugiete pod katem prostym i lekko nimi hustasz (ale w strone podlogi a nie klatki piersiowej, czyli nie przyciagasz nog do brzucha ale w druga strone) :)
-
do winogronka8 najwazniejsze ze dobrze robisz - kurcze skubana - juz trzeci raz??? niezle samozaparcie! ja jestem dopiero na 14 dniu i powiem ze nie jest zbyt lekko :) ale jak widze efekty to odrazu wracaja mi checi :) slyszalam ze najtrudnije zrzucic faldki w dolnej czesci brzucha i ze na to ponoc sa lepsz cwiczenia od szostki. wiesz moze cos o tym?