Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mili_23

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mili_23

  1. witam moje kochane! tak szybko bo dorwalam na chwile kompa u siostry, moj laptop jeszcze nie zrobiony, ja nie wiem, juz co tam jest,troche maz sie wygadal ze nie kazal sie spieszyc z naprawa, bo mowi ze teraz to mam dla niego chociaz troche czasu:)... u nas wszystko ok, z nowosci to nikos juz raczkuje, bardzo duzo gada baba bebe bebe wczoraj przez przypadek powiedzialo mu sie kupee:D no i wczoraj posadzilam go na kibelek:) i zrobil siku!!!! dziekuje ze mi przesylacie fotki moich kochanych szkrabow i ze o mnie pamietacie , zdjecia saniesamowite,Zuzia stojaca!!! po prostu szok! pieknie stoi moj nikos chodzic chodzi ale zeby sie sam podniosl to jeszcze dluuugo, karolcia ma zabek!!! brawo! moglabym sie wpatrywac w te zdjecia bezkonca.. mam nadzieje ze wszystkie aniolki zdrowe wy mamusie tez, no to uciekam BUZIAKI:*************
  2. czesc moje kochane, Boze nie wiem od czego zaczac milion lat z wami nie pisalam, a mam tylko chwilke, zostawilam malego z siostra (Boze to pierwszy raz kiedy maly zostal z kim s sam, ja od urodzenia wszedzie go biore) jestem w kafejce bo niestety zadnego innego dostepu do kompa nie mam, laptopa nam jeszcze nie zrobili i jest masakra...strasznie za wami tesknimy i jest mi smutno ze jestem tak w tyle, (chyba zadzwobnie do ktorejs zeby mi wszystko opowiedziala w skrocie;) u nas ogolnie wszystko ok maly zdrowy opalony;D codziennie spacerki, zwiedzilismy juz tez z malym kilka miast, maly byl grzeczny kilkugodz podroz znosi super...ladnie juz chodzi trzymany za raczki, probuje siadac z lezenia ale jeszcze nie umie, na razie siada z pozycji lezacej i musi sie czegos trzymac bo sie troche giba...w chodaku juz nie chodzi a nawet biega...gdzie nie pojde to ten za mna, demoluje wszystko:Djestem bardzo zadowolona z chodzika maly nie ma nawyku chodzenia na paluszkach...zauwazylam ze piszecie o jedzonku z grudkami, jest taki obiadek po 7 miesiacu z hipp my go jemy (w ogole to do tej pory ciagle dostaje jakies paczki) no i ogolnie widze ze jak jest cos z grudkami to misio nie lyka tylko gryzie, jadl juz tez z nami obiad ktory ugotowalam sos z ryzem i taka zupke wazywna widze ze niesamowicie mu smakuje nasze jedzenia i nic mu nie jest....no i co tam jeszcze...aha maili mialam chyba z 40 jejku jak zobaczylam moje skarby to sie az rozkleilam, takie kochane i duze a krzys jaki grubasek hehe fajowski!!!!mam nadzieje ze juz niedlugo znow bede z wami na biezaco, aguliniu kochanie dziekuje za eski:*
  3. jejku jaka dzis piekna pogoda. w koncu huraaa!!! aguliniu tak tak mam typowa parasolke, powiem ci ze te male kuleczka sa z (chyba) pianki badz pompowanie sama nie wiem bo takie mieciutkie, nie trzeszcza jak takie plastiki przy jezdzie, nie trzesie tym wozkiem i ma na prawde lepsza amortyzacje niz moj ten wielki, nie jest jakis ladny pokazny ale tak mi sie nim fajnie jezdzi... a maly w chodziku stoi ladnie, wcale nie siada i dobrze...a z tym pchaniem chodzika probowalam, ale chodzik mu odjezdza za szybko i by babnal na zabki:) jeszcze nie umie, na razie stoi sam ale np przy lozku badz czyms co sie nie rusza:) a z tymi chrupami to niezly agent z twojego:D no wiesz jedna zostawil zeby nie bylo, hahaha....
  4. czesc siostry:* racja, ja kiedys malemu dmuchnelam w twarz jak tak bardzo plakal, pomoglo, nawet szybko przestal plakac i patrzyl na mnie co zrobilam:) my dzis bylismy na spacerku pol dnia, mamy troche fotek to podesle, no i mamy chodzik!!! bosko po prostu jakby dziecka nie bylo, maly sie tak w nim cieszy ze my normalnie nie mozemy z niego, az sie serce cieszy jak dziecko takie szczesliwe... a co najlepsze to jak malego wsadzilam w niego (mowie troche czasu zanim sie oswoi) a ten od razu po calym pokoju latal, teraz to ma radoche bo sobie wszezie dojdzie wszystko dotknie, tylko caly czas odwraca glowe i patrzy na mnie jak zareaguje... aaaa wiecie co poznalam dzis pania nauczycielke jez polskiego, sama podeszla do mnie, zapytala o malego ona byla z 3! dzieci i jeszcze mowi ze 2 w domu!! jedno z autyzmem, ale sprostowala ze ona jest opiekunka, a sama ma 2,5 rocznego syna, wspaniala i przesympatyczna kobieta moglabym z nia gadac godzinami, w ciagu pol godz opowiedziala mi tyle o sobie, bo biedna nie ma tu nikogo przyjechala z krakowa za mezem i tak mi sie zwierzyla ze w szoku bylam i mowi tak na koniec "niech pani sobie nie pomysli ze ja cos nie teges ale pani jest taka sliczna i tak ladnie ubrana:D i taka sympatyczna":D ale agentka, ale szkoda mi jej bylo bo nie uklada sie z mezem i taka podlamana byla....
  5. o mamo zostawilam malego na kocu na srodku pokoju, wyszlam tylko na chwile (cos mi za cicho bylo) a maly juz siedzial pod stolem, i jedna raczka przesuwal sobie krzeslo, no pudzian normalnie, ja juz sie boje....
  6. hej mamusie;) podczytuje was ale mam tyle zaleglosci ze czasem jak siade wieczorem zmeczona to chcialabym zeby mi ktos to wszystko przeczytal:) u nas wszystko ok, tyle ze od rana do wieczora jestem sama z malym, maz sie wycwanil i kompletnie przestal pomagac, wraca do domu pozno i praktycznie chwile posiedzimy i dziemy spac, juz nawet nie pamietam kiedy go przewijal a o karmieniu to nie wspomne, a siedzenie w domu mnie przytlacza tak nudno pomimo ze maly marudzi i mam roboty w brod, kiedys ejmi pieknie napisala ze malemu sie po prostu nudzi i to jest swieta prawda, on marudzi bo by chcial zebym przy nim non stop cos robila pokazywala zabawiala, dlatego od rana pakuje malego i cale toboly najpotrzebniejszych rzeczy do auta (wozek parasolka to dla mnie lux po prostu) i wybywamy na caly dzien z domu. maly na spacerach to istny aniol albo caly czas spi albo grzecznie siedzi w wozku albo lata po trawce z czego ma niesamowita radoche... zamowilam mu chodzik i czekam jak na zbawienie, bo to moje tak sie rwie do chodzenia i stania ze nie moge sobie dac rady... a dzis w nocy moj syn normalnie zwariowal, wstal o 2 i juz nie chcial spac, wzielam go do siebie i sobie lezelismy (ja tez nie moglam spac) tylko maz zalamany bo maly tak piszczal i gadal ze nie dalo rady spac:D nawet mleczko nie pomoglo, zawsze przy butli w mig zasypial, a na koniec postekal zrobil kupke i usnal (moze go brzuszek pobolewal?) albo zabki?, bo ma tak nabrzmiale dziasla na dole tylko patrzec jak lada chwila wyjda kolejne zeby... postaram sie powysylac troche fotek.. dobra lece czytac dalej co tam naskrobalyscie...
  7. hej e ciotki jak to gabi mowi:D poczytalam co tam naskrobalyscie...dzisiaj caly dzien po za domem bylismy, maly to taki wiercipietek ze nawet sekundy przed kompem nie da posiedziec w domu taki marudny wiec jak wyjdziemy na powietrze to mam spokoj i luz caly dzien bo jest bardzo grzeczny i uwielbia spacery... dostalismy dzisiaj od mojej siostry wozek parasolke, bardzo mi sie podoba i od jutra sie przenosimy tylko chyba dokupie spiworek zeby maly mial mieciutko a w razie zimna podczepi sie oslonke na nozki.... aguliniu niech wam zdjecia mailem przesla koniecznie!! taka pamiatka nie mozesz darowac, niech sla i koniec!!! maniunia wygladala przeslicznie zreszta wy tez, super ze taka grzeczna , a tort nie dziwie sie ze szkoda bylo kroic, taki sliczny, juz wiem ze tez zamowimy ze zdjeciem...
  8. ejmi krzys pyziulek slodziasny, buziak dla niego duuzy! opiero na brzuszku dopatrzylam tej wysypki, biedactwo ale fakt zdjecia bardzo wybielaja, pamietasz jak pisalas ze nie widzisz tych nikosia liszaji na polikach a on mial masakryczne... nadia ta sesja to u fotografa??? super wyszliscie przepieknie!!!!
  9. czesc laski! alex jestem jestem, zaleglosci w brod mi sie narobilo, teraz kazda chwile pogody korzystamy i wychodzimy troche, bo wydaje mi sie ze to od tego ponad tygodniowego siedzenia w domu tak mnie codziennie wieczorami boli glowa, ze po prostu plakac mi sie chce, do tego maly mnie wykancza fizycznie ciagle tylko na rece, calymi dniami siedzimy samiusiency w domu przez to zauwazylam ze zaczal bardzo sie bac obcych, nawet siostry sie dzisiaj wystraszyl, jak uwielbial ja z rak by jej nie schodzil ciagle zaczepial smial sie, a tu wystarczyl tydz separacji w domu tylko z mama a on juz taki dzikusek... no ja tez nie trzymam sie tak scisle zasad tylko wlasnie "na czubek lyzeczki" daje wszystko czasem to ledwo do usteczek dotknie wiec nawet by nie mialo z czego byc reakcji alergicznej, ale duzo rzeczy probujemy np tak jak z tym jogurtem, nic mu nie bylo wiec jemy juz dosc dlugo, czekolade tez jadl cytryne, a dzisiaj (pomyslicie ze jestem nienormalna) maly zjadl FRYTKE!!!! powiem wam ze chyba ostatni raz z nim wyszlam do restauracji, skubany nic nie da zjesc tak sie patrzy z otwarta buzia czeka az cos wloze a jak nie dam to rozpacz, taki mi krzyk zrobil patrzyl na to moje jezenie plakal jakbym dziecko glodzila, glupio mi bylo az wiec dalam ta frytke mymlal mymlac i spokoj jak nie wiem, a dzisiaj rano nosilam malego i jadlam kanapke a ten z otwarta buzka mi sie na usta rzucil i chcial zjesc to co mialam w buzi mowie wam masakra...
  10. elunia ja tez nie dostalam fotek... dziewczyny ktore nie zagladaly na poczte, ja tez wyslalam fotki
  11. haha agulinia ty jestes dobra, nie ja to mysle ze za te 23,90 spokojnie wystroisz i siebie i maline i meza;) ja tez mam malenkie mieszkanie ale to krzeselko wcale nie jest takie duze fajne jest i jezdze z malym w nim wszedzie nawet do kibelka jak trzeba;D szerokosc 52cm bez problemu wchodzi w drzwi ja to jeszcze z miesiac poczekam i kupie malemu chodak, bo nie dam rady, niestety zasmakowal juz przyjemnosci z chodzenia... ejmi kurcze znowu cos no...do tego jeszcze brzydkie kupy, szkoda ze lekarz nie obejzy malego, trzymam kciuki zeby bylo wszystko ok! deseo bardzo dobrze za dalas adasia do rodzicow miejmy nadzieje ze nic nie podlapal, zdrowka wam zycze! gabi no to ladnie martysia sobie urzadza zabawy nocne, wspolczuje ci... nikos smieje sie do lustra, ale rzadko go przy nim stawiam, a ty korzystaj jak mala ma frajde to niech sie bawi ze swoim odbiciem:D
  12. a tak w ogole to dzien dobry bo nawet sie nie przywitala:****** postawilam wczoraj nikosia na ziemi i tak ladnie przebieral nozkami jedna za drugo ze w blyskawicznym tepie przeszedl o wlasnych nozkach z pokoju do kuchni i z kuchni do pokoju,cos czuje ze on predzej bedzie chodzil niz raczkowal...
  13. a mojego posta jak zwykle nie ma! ja tez dalam ostatnio malemu herbaty ode mnie ze szklanki pil jak stary:) ale ja pije takie siuski prawie sama woda wiec ledwie co tam poczul... aguliniu ja mam fotelik x-lander x-car 0-13 i jest ogromny jak dla mnie, wyjelam ta wkladke i maly ma jeszcze tyle miejsca ze lata, no tylko nozki wystaja, takze my na razie spokojnie jeszcze troche pojezdzimy w tym...choc na twoim miejscu kupilabym taki 0-18 jersli z tych tylem do kierunku jazdy, bo dluzej pokorzystacie... ejmi takie biale przeswity to wlasnie zabki, one moga tak szybko nie wyjsc ale na pewno to o nie chodzi...moj nikolinek ma z kazdym dniem coraz wieksze:D maly zymbolek
  14. moj nikos obrazil sie na butelke, nie chce pic mleka, martwilabym sie gdyby nie chcial jesc nic, ale lyzeczka kaszke obiadek czy deserek je ladnie wiec nie wiem o co chodzi, dzisiaj tylko raz udalo mi sie wcisnac 150ml a tak to zawsze jadl 190ml 3razy ziennie
  15. ejmi no tak! prosto z mostu mi wyjechali zebym dala 500zl, do mojej mamy poszli po drugie 500zl i kupili dziecku lozko:) i to tak sie nauczyli ze teraz byle okazja a oni takie prezenty wymyslaja ze glowa boli, bo jak kupie cos sama to mu sie nie bedzie podobac, kiedys objezdzilam kilka marketow w lodzi po jakiegos ludzika z bajki...ale to dlugo py pisac, w kazdym badz razie ostatni raz kupuje to co mi narzucaja i koniec z kupowaniem teraz mam swoje dziecko i sie martwie zeby on mial wszystko.... ejmi ja nie raz widzialam chlopca bawiacego sie lalka albo wozkiem dla lalek a dziewczynke samochodzikiem:D
  16. ja tez mam kilka ubranek ktorych za bardzo nie lubie wiec ubieram malego w nie po domu badz odkladam i nie uzywamy, ale malo mam takich bo wszystko kupuje sama, moje dziecko nic nie dostaje, tylko mamunia wszystko kupuje, tzn babcia czyli moja mama rzuca sie czesto kasa, ale za to od strony meza maly nie dostal nigdy nawet grzechotki za 2zł, ja nie wymagam w koncu rodzice sa od kupowania, no ale miloby bylo jakby dali dziecku jakas pierdole kiedy przyszli i obrzerali sie tortem urodzinowym kiedy wyszlismy ze szpitala... ale sie wam wyzale:) akurat mam okazje wywalic co mi na watrobie lezy:D ta choroba mnie doluje...
  17. jejku co wy robicie ze Wasze szkraby tak ladnie siedza??? moj nikos siedzi podparty ale jak go puszcze nie podpartego to kiwa sie na boki:) niby silny juz od dawna stoi lanie na nozkach a z siedzeniem jeszcze nie bardzo... alex sama juz gotujesz marci budyn?? i serek homo juz nawet je wow tez musze sprobowac, moj nikos juz je rybke jogurty i zoltko... a dzisiaj siedzialam z nim przed kompem i na stole lezala cytryna ja nawet nie zauwazylam kiedy, patrze a on sobie ta cytryne zjada i nawet sie nie krzywil:D ja jeszcze czuje sie fatalnie choc troche lepiej na szczescie maly sie trzyma, najgorzej bylo w piatek juz nie pamietam kiedy taka chora bylam a do tego nikt sie nawet nie odezwal nie zadzwonil, maz pracowal do pozna ja bylam pierwszy raz taka bezradna obolala z goraczka a maly do tego dal mi w kosc po prostu plakalam razem z nim... najbardziej zawiodlam sie na siostrze ja zawsze jej zostaje z dzieckiem, jestem na kazde jej zawolanie a ta siedziala sobie w domu i nawet na chwile nie zajzala bo jej sie nie chcialo, a wieczorem zadzwonila do mnie za ile kupie jej dziecku prezent na urodziny, bo jak nie kupie tego co on sobie wybral to nie bedzie zadowolony, no rece mi opadly...tak tego malego rozpiescili ze ja im po prostu wspolczuje bo zobacza co bedzie jak im podrosnie...ja to juz sie boje tych wszystkich okazji, na 4 urodziny wybrali mu lozko samochod za 1000zl i tak po prostu kazali mi dac polowe kasy,ja oczywiscie dalam no a teraz to ja mam swoje dziecko i wydatkow mnostwo....
  18. deseo dobrze ze juz ci przechodzi, u mnie tragedia coraz gorzej sie czuje, chodze w maseczce maly mi ja chce sciagnac:) ale dobrze ze sie mnie nie boi... aguliniu z tymi urodzinkami Karolki do 40 to udana jestes:D usmialam sie... a do lozka niestety sie nie poloze:(trzeba latac kolo malego, na rekach czy kolankach, jakby dziecka nie bylo, jak go tylko zostawie na sekunde gziekolwiek to jest placz, akurat dzis jak na zlosc.... ela u mnie znow spiewamy na dobranoc z popielnika na nikusia iskiereczka mruga.....choc ostatnio rzadko bo maly usypia w mig... no i nauczyl sie pluc i teraz caly dzien chodzimy wszyscy popluci ale tak smiesznie to robi do tego minki i ja poprostu wymiekam:)
  19. a tak w ogole to tak mnie strasznie boli gardlo do tego stracilam glos:( masakra... moj nikos niby taki chetny do wszystkich na raczki do wszystkich sie smieje a tu patrze a on w placz na widok mojej znajomej, ona tak delikatnie do niego mowila powoli wyciagala reke zeby go dotknac i oswoic a ten dalej w placz, po kilku dniach znow sie spotkalysmy a on nadal pamietal i na jej widok mina skrzywiona ale juz nie plakal i tak raz na mnie raz na nia, przytulony do mnie tylko obserwowal...wydaje mi sie ze to dlatego ze na jego widok sie strasznie ucieszyla i tak glosno machajac rekoma "o Jezu jaki kochany...." i tym go przestraszyla...
  20. przede wszystkim bo nie zagladalam ostatnio dla mojej ukochanej slicznotki czarnulki Malinki Karolinki zawsze usmiechnietej dziewczynki co robi smieszne minki, lubi brzoskwinki i jagniecinki:D duzo zdrowka i radosci z okazji pol roczku...sto buziakow:****** ejmi ja nie mam pojecia co robic z tym moim malym cudnym instrumentem najlepiej to bym mu wycalowala:D nikt mi nic nie pokazal nic nie mowil tylko pediatra mowila zeby nic nie ruszac ze teraz sie skorki nie sciaga, wiec nie ruszam no czasem leciutko odciagne przy myciu ale wiecej nie mam pojecia czy moge sciagac ile moge i w ogole zielona jestem... natalie ja mam pomaranczowe krzeselko i uwazam ze to jak najbarziej kolor dla chlopca... no i teraz mam nawet zamiar kupic czerwono czarny wozek, lubie kupowac malemu ciuszki w kolorze czerwonym bo mu w tym kolorze pieknie, pamietam jak bylam w ciazy i dowiedzialam sie ze bedzie chlopiec to sie ze mnie wszyscy smieli ze kupuje wszystkie rzeczy w roznych kolorach a unikam niebieskiego, uwielbiam kolor niebieski ale np mam kilka znajomych ktore kupowaly wszystko niebieskie dla chlopca i az mi tak sie opatrzylo ze chlopiec to nic innego tylko niebieskie...
  21. deseo zdrowka Ci zycze biedulko:* mnie tez cos bierze tzn na razie boli mnie gardlo mam nadzieje ze to zwalcze i nic sie nie rozwinie, maz tez przeziebiony tylko nikos sie trzyma, daje mu cebion multi tak na wszelki wypadek... kurde ta pogoda mnie wkurza cieplo fajnie tylko co chwile deszcz pada, nawet strach wyjsc zeby nas nie zlapalo, dlatego maly dzisiaj siedzial na balkonie a ja robilam pizze... dzisiaj przyszlo krzeselko dla malego jest swietne jestem baaardzo zadowolona, maly siedzi w nim grzecznie dzisiaj mi sie pieknie odwdzieczyl i jadl ladnie przez caly dzien w swoim krzeselku a jak go nosilam na rekach to sie rzuca na mnie sciska z calej sily raczkami za szyje, otwiera buzie i caluje:D i chodzi ze mna taki przyklejony, co go tylko na rece wezme to sie tak wtula niesamowite uczucie... aa no i teraz jak malego karmie to takie dziwne mam uczucie bo mi lyzeczka zgrzyta o tego zabka:) a juz widze ze idzie druga jedynka na dole...
  22. my wlasnie wrocilismy do domku... natalie nikos juz jadl jogurt, z gerbera owocki z jogurtem to byly, juz tyle rzaczy jadl ze nie wiedzialam co wziasc zeby w koncu cos innego zjadl dla odmiany wiec wzielam w koncu pisalo ze po 6miesiacu..nic mu nie bylo wiec bede dawac co jakis czas, a jutro zamierzam sprobowac zoltko...
  23. aguliniu gdzie ty masz jakies plamy????????????????????????? musialabys mi chyba palcem pokazac bo ja tam nic nie widze, wydaje mi sie tylko ze taka sada jestes;) maliny nogi mnie po prostu rozwalily ty to jestes agentka:D wyginaniem glowki sie nie martw (chyba:D) bo moj nikodem to samo robi ja bym tak w zyciu nie wygiela a on normalnie jeszcze troche i sobie do piet dotknie:D Karolcia jest przeslodka a w tych tulipanach jak ksiezniczka mala, ta buzke to bym az wycalowala;) Krzysiu zdrowka dla Ciebie i wszystkiejgo naj naj z okazji pol roczku i siknij no tam mamie w koncu porzadnie do tego kubeczka;) agulinko no w koncu Szymcio sie zlitowal i dal mamie pospac;) gabi moj tez ma czasem pampersa po nocy prawie suchego, chyba ze daje mu duzo pic przed snem badz w nocy jak sie przebudzi to wtedy wazy chyba z kilo:D no i tez nie mam polsat news:( moze bedize w necie powtorka tak jak deseo??? Alexis;) biedny piesek:( a ja juz przez chwile myslalam ze to twoja yoreczka a to ten duzy piesek...
  24. Ejmi no ciesze ciesze sie no ale wiesz ja tez jestem ladna:D haha
  25. toszi zaraz podesle focie...ale fajnie za wam sie chrzciny udaly i macie to juz za soba... aguliniu a bierzesz malego do was, moze jakby sie w ciebie wtulil to by pospal z wami dluzej?
×