Julii

Hej babki, dopiero sobie kompa odpalilam... :) Praca idzie jak krew z nosa, niestety ;) Skonczylismy malowac jedynie lazienke i sufit w salonie i sypialni, reszta czeka. Poprzywozilismy troche gratow i jest teraz taki balagan, ze nie wiem kiedy to wszystko ogarniemy. W sobote przywizlismy materace i tak sobie spimy w "naszym" mieszkanku, Przynajmniej jest spokoj i mozna powoli robic... Maju....to nasze nie takie nasze, bo wynajmujemy ;) Mroweczko, fajna ta bizuteria, bierz sie do roboty i daj znac jak ide. Moze i ja sie skusze.....toz dlugie jesiennei zimowe wieczory przed nami. Poki co tutaj dalszy ciag lata. Tylko jakis straszny wiatr tak wieje, ze az sie boje ze mi okna wywali ;) Mam straszne tyly jesli chodzi o maile i fb , nadrobie na spokojnie, jak sie wszystko ustabilizuje ;) Milego dnia kochane!

Milego wypoczynku rowniez Tobie, Mroweczko :) Ja raczej wiecej popracuje, niz wypoczne ;) Czekaja mnie zakupy, glownie srodki czystosci i potem zabieram sie za malowanie. Szkoda, ze z pieskiem nie wszedzie wpuszczaja do marketow, musze czekac az ktos mi ja popilnuje :) (tzn.maz ) A! Tak taczko, obejrzalam te linki z zumba i wiem o co chodzi, tutaj np. w acquaparku zawsze cos takiego "cwicza" :D Maja...glowka do gory! musi sie ulozyc! tylko wspolczuje takiej slodkiej mendy w rodzinie...no ale nie daj sie i tyle.

Hej, nie nudzi sie Wam :) Ja musze tylko podjechac do nowego mieszkanka, bo przyjezdza technik od internetu. czekamy jeszcze na prad. Powozilismy czesc naszych kartonow, czeka nas jeszcze malowanie, a potem te najwieksze sprawy , czyli kuchnia, pralka itd. Do roboty jest sporo....a ciezko to idzie, jak maz do 18 w pracy. W kazdym badz razie plan jest taki, ze od jutra spimy u siebie, chocby na samym materacu i przy swiecach :) Jutro zaczniemy tez malowac. Dzis przyjemny chlodek, normalnie az milo bylo wstac :) Goraco jednak meczy :) Oswieccie mnie z ta zumba? tutaj o czyms takim nie slyszalam... Buziaki!!!!!!

Hej, Landrii a gdzie zdjecia? Wczoraj dostalismy klucze- ekstra, ale poza tym to mialam taki dzien jak na trzynastego przystalo. Z tesciami juz tez coraz ciezej mi sie siedzi, bo ilez mozna? Bolalo mnie wczoraj cos pod lewym zebrem, jak siedzialam to ok, ale jak musialam zrobic kilka krokow to czulam bol, cholera wie co to bylo, wieczorem jeszcze zaczelo mnie cos gniesc w okolicy obojczyka i ramienia, sama nie wiem...moze to od niewygodnego spania. Dzis (odpukac) jak na razie wszysytko ok. Chcialabym juz zaczac cos robic w domu, ale najpierw malowanie, trzeba jeszcze biala farbe dokupic i jakies walki, nie wiem kiedy zaczniemy, skoro moj o 18 prace konczy, a wszystkie nasze rzeczy sa tak upchane w garazach, ze nie wiadomo gdzie czego szukac. Chyba musze sobie dac spokoj i do soboty jakos pociagnac. A tutaj to kurde nawet sasiedzi zaczynaja mnie rozbrajac, wczoraj nawet zadzwonila wlascicielka mieszkania do tesciow, i sie pyta o nas, bo wiecie...dodatkowe zuzycie wody itd. (nie maja osobnych licznikow), porazka na maksa, a jestesmy tutaj zaledwie tydzien. Wczesniej jakis facet spotkal mojego szwagra i powiedzial miu, zeby szwagierka nie chodzila a obcasach tylko w klapkach, a to odwalil po 2 z rzedu kolacji na ktora wpadlismy tutaj przed wyjazdem do Polski. Cymbal jeden. Ja bym z takimi ludzmi zyc dobrze nie mogla. Aha,,,,i jeszcze pies tesciow mnie dobija, rzuca sie na moja, gryzie....niby sie bawi, ale ta moja mala teraz gryzie wszytko i wszystkich jak popadnie, stala sie taka agresywna. I jeszcze ten ich roczny pies szcza w domu, i zauwazylam, ze jeden nasz materas jest w kilku miejscach olany, normalnie fuj :( I jeszcze mialam straszne sny. Poza tym kochane to wszystko dobrze :) Pogoda piekna, dalsza czesc lata. Spijam kawke i pojade do mieszkanka, choc popatrzec w spokoju :) Mrowka...jeszcze trzymac te kciuki? masz dobre wiadomosci? Wszytkie Was pozdrawiam serdecznie !

Kurcze, zdechnac mozna od tego upalu. W tej chwili w cieniu 32 stopnie :D ...choc mi juz do smiechu wcale nie jest. Pojechalam sobie z pieskiem w poszukiwaniu trawki :D , troche polazilam, ale malej jest za cieplo na dlugie spacery, kladzie mi sie i nie chce dalej isc ;)

Hello, to jest mail Jasy!!!!!!!!!!!! Przeciez wciaz o nas zaglada! Landrii...to teraz czekamy na fotki :) Ja juz po rtg, na szczescie nie kazali mi sie rozbierac :D Byl taki mlody i przystojny technik, ze stanika to bym chyba nie zdjela :P Wczoraj bylismy ze znajomymi na grillu, bylo nas 35 sztuk :P Wesolo :) Za fotki rowniez dziekuje

Kurde, ja zasnelam z ksiazka w reku :( Upal straszny, normalnie az strach wychodzic. Ptaki wystawilam na balkon, w nocy przykrywam lekkim kocykiem i git. Lepiej im tam niz w pokoju, bo i tak je przykrywaja w dzien zeby nie przeszkadzaly. Tesciowie maja psa, dosc duzego kudlatego kundla, Boze co to za psina niewyzyta......oni zamiast z nim wyjsc i dac mu sie wybiegac porzadnie, wychodza z nim tylko zalatwic potrzeby na krotkiej smyczy i tyle. A w domu sie biedak meczy i szaleje. Z moim pieskiem niby w zgodzie zyja, w sumie to ten wiekszy sie jej nawet boi i ucieka, ale jak czasmi lapa przygrzmoci, to lepiej byc z nimi caly czas. wiec siedze z mala zamknieta w pokoju i tyle.Oby do wtorku.Dobrze, ze kota nie maja :P Landrynus, a Ty idziesz na jakis kurs?

Ha ha ha,.....z tym lodem to dobre :P A Taktaczko....to znaczy , ze z Toba jest lepiej niz myslisz ;) Landryneczko Ty nasza, nie smutaj sie tak, tylko glowa do gory i rozgladaj sie za szczesciem, bo jest wokol Ciebie :) Buzka! Jasa...jak tam u Ciebie? pracujesz? Blingus, Ty zakochany golabku, daj znac! Majka...a co to za test?W kazdym badz razie trzymam kciuki :)

Landrii....wsiadaj w samolot i przylec kolezance pomoc, nie ma lekko kochana :P Wieczorem dam Ci luz :P Rtg szyi mam w poniedzialek, beda mi kazac zdjac stanik???? Bylam ponad dwie godzinki na spacerze z psinka, kurde, ubrana w sukienke do kostek, wymalowana skromnie i w ogole, a podjedza do mnie jakis koles i sie pyta czy za zabawe sie placi.... Normalnie porazka, ale juz sie nauczylam, ze swiat jest pelen debili.Upal nie z tej ziemi, to odbija ;)

A co u Was za marudne klimaty, co? Tutaj poki co lata ciag dalszy :) Chodze sobie z pieskiem na spacerki, tesciowie gotuja, wiec luz blues ;) Ale we wtorek dostaniemy klucze, wiec jakos wytrwac musze. Szukalam u mnie (w Pl) tej Taktakowej farby, ale nigdzie jej nie bylo. Tak z ciekawosci szukalam sobie, no ;) dzis ide sobie zaklepac termin na rtg szyji, ciekawe ile kaza mi czekac. Poza tym to u mnie spokoj , jak na razie, odpoczywam i zbieram sily na walke z malowaniem i przeprowadzka. A na jakis "sporcik" tez bylabym chetna.... Milego.....

Hello hello :) Kawka podana :) Oko wymalowane, piesek najedzony (wczoraj jeszcze raz wstawialm zdjecia na fb), za chwile spacerek z pieskiem w poszukiwaniu odrobiny trawnika. Ona dosc ladnie zalatwia swoje potrzeby, ale tylko i wylacznie na trawce, a tutaj gdzie mieszkaja tesciowie nie ma ani skrawka zieleni, wiec zalatwia sie mala w domu :( Dobrze, ze na nowym mieszkaniu bedzie ok, okolice dosc zielone :P Maju, uwazam dokladnie tak jak tak taczka....

Dziewczynki, melduje sie, ze wrocilam dzis rano. Tydzien musimy sie pomeczyc u tesciow, ktorzy wracaja jutro z wakacji... Czyli dzis jeszcze spokoj....do jutra ;) Pozniej Was poczytam na spokojnie. Klucze prawdopodobnie dadza nam 13. Pozdrawiam kazda z osobna!

Hello wieczorowa pora :) dzis grzecznie w domku przy piwku :) pogoda cos sie popsula, ale choc dwa razy plaze zaliczylam :) Juz w niedziele powrot :( W piatek czeka nas jeszcze wesele , w sobote poprawiny.... Jakos malo czasu mam na wszystko, nawet z kumpelami sie jeszcze nie wybralam na piwko, moze jutro lub w srode ostatni dzwonek :) Poczytam Was po powrocie,poczte tez nadrobie pozniej. Ale co z Mrowka?????????? mam nadzieje, ze nic powaznego, co? Aha..... mam coreczke maltanska :D fotka na fb :D Buziam Was wszystkie i pozdrawiam z nad morza :D

Hej, macham z nad Baltyku :P Pogoda cudowna, leje..... Szukam tego maltanczyka i wyszukac nie moge. Ogloszen troche jest, ale chyba jakies dziwne te interesy.. Trzymajcie sie :)

A ja wyjezdzam dzis w nocy :) Za chwilke jade jeszcze na jakies ostatnie zakupy... Milego dnia dziewczyny! Wpadne pozniej :)

Tak taku, a ja myslalam, ze te adidaski to najnowszy wynalazek!!!!!!!! A tu kurcze widac, ze jestem "do tylu" i to sporo :( No ale ja z malej dziury pochodze, wiec trzeba wybaczyc ;) Tutaj ostatnio pogoda piekna, a ja zamiast sie na lezaku wylegiwac to zachrzaniam jak osiol. No ale ktos musi :) W Polsce sobie odbije.A po powrocie dalszy ciag przeprowadzki. A wczoraj bylam u lekarza i dal mi skierowanie na rtg, bo wtedy na pogotowiu zalozyli mi tylko ten kolnierz ...No ale to po powrocie.

Hello, zapraszam na kawusie :) , a potem zakasac rekawy i do roboty!!!!! Kiedy ja to wszystko ogarne? :( A moj chrzesniak odlicza na paluszkach dni do przyjazdu cioci :)

Kawa! Musze sie szykowac i wybywam na zakupy :) Pogoda piekna :) Juz za pare dni i Wy taka bedziecie miec, bo ja sloneczko zabieram do Polski :) i ciepelko tez :) Blingus, tutaj tez ludzi wszystkich kolorow od groma, dlatego pytalam.... chodzilam do szkoly z ludzmi z roznych zakatkow, ale akurat zadnego Palestynczyka nie znam. Miej jednak oczy szeroko otwarte ;) Buziaki!

Mrowka, Nimesil to wlasnie nimesulide, ktore ja tez biore , bo tylko to na mnie dziala. Ibuprom max lykalam co 2 godziny i niewiele pomagal, za silny bol na ten lek. Bol bolowi nierowny. U nas ten lek tez jest na recepte. Ja sobie nawet drzemke Zafundowalam. Nie moge sie odnalezc w tym balaganie i tyle, robie i robie a konca nie widac, ba...nawet nie widac, ze cos ubywa.

Hello Laski, zapraszam na pozna poranna kawusie :) Wstalam dosc pozno, ale musialam odespac zalegla noc. Biore aulin (nimesulide) i mi pomaga :) W domu wyglada tak, ze nie wiem za co sie zabrac, co chwile zerkam, zeby cos wreszcie zadecydowac , no i nie wiem...siedze dalej :P W czwartek, gora piatek zdajemy klucze. Pogoda ladna, az sie chce gdzies wyjsc..a tu zonk :P Blingus....a jakiej on narodowosci?

Biore ibuprom max, ale nie wygrywa z bolem do konca. Ja mysle, ze sa to jakies bole nerwow- jak mam jakis nerwowy okres, to zaciskam strasznie zeby podczas snu, i wydaje mi sie , ze to obciaza i jak stres mija to nerwy puszczaja i stad te bole. Innego wyjasnienia nie mam. Kiedys latalam do dentysty codziennie z tym bolem, bo sa okresy, ze trzyma mnie kilka dni i nic nie pomaga. Mialam rtg, ale tez nic nie wykazalo. Zapalenie nerwu trojdzielnego tez wykluczyl. Kiedys mialam te bole dosc czesto, ostatni taki "napad" pamietam kilka lat temu. No nic, zobaczymy wieczorem. Milego dnia dziewczynki :)

No wlasnie, Landrii...ja to sie "zmijow" strasznie boje :P , a slyszalam, ze np. w tym roku jest kleszczy bardzo duzo. Moj tata mial po grzybobraniu 4, a szwagier 6, wiec uwazaj i sie dokladnie obejrzyj po tym lesnym spacerku. Zaliczylam rundke po naszym piatkowym "targu" :D , nic nie kupilam :( Za chwile spotkanie z m, wyskoczymy na jakas kawke albo co (ma 1h przerwe na lunch), a potem musze podjechac jeszcze do jednego centrum handl.....no i na koniec przydalby sie auchan :D Potem czeka mnie jeszcze ogarniecie domowego chaosu i wsio. Buziaki.

Landrii....to juz lepiej brzmi :) Ja tez ide na wesele w Polsce na pocztku wrzesnia, w sumie nie kupilam sobie zadnej nowej kreaji, mam jedna sukienke czarna, ktora mialam zalozone jeden raz i mysle, ze o ile sie w nia zmieszcze to zrobie bis i tyle. A na poprawiny juz cos wykombinuje :) Mroweczko, bo jestes mloda! A propo takich wlasnie wywodow na temat wieku, starosci itd. to wlasnie Wlosi maja wieczne poczucie mlodosci :) Do trzydziestki mieszkaja sobie wygodnie z rodzicami, na malzenstwo jest czas po 30-stce, nie wczesniej, na dzieci decyduja sie ok.35 lat, bawia sie ile sie da...nawet starsi ludzie (nawet 80 latki) chodza na potancowki :) i jest to najzupelnie normalne. No i to mozwienie na Ty, niezaleznie od wieku :) Jak chodzilam na kursy to mialam nawet kolege grubo po 70.tce :)

A ja dalej siedze w chalupie i walcze ;) Upal okropny, chyba sie na bielizne rozbiore :D Dzis caly dzien taki przede mna i musze jak najwieej zrobic, a jutro z rana to na pewno wybywam :) A, Landrii....ta dieta to chyba nie tylko jajka i grejpfruty mam nadzieje? bo dlugo nie pociagniesz.... Mrowka....ja bym sie pisala na te masaze, o kazdej porze dnia i nocy bylabym do dyspozycji ;)

O kurcze Landrii.....wspolczuje tego pylu. Nam sie kiedys tak zdarzylo, ze wrocilismy z wakacji i zastalismy taki syf w domu, ze nie bylo doslownie na czym usiasc. Byl jakis problem wlasnie z rurami w lazience, niby zalewalo garaz wlasciciela , wiec dalismy mu ok, zeby wejsc do mieszkania....no i musieli rozebrac podloge... nastepnie kafelkowac, a dalej prosze sobie wyobrazic jak pracuja "fachowcy" , kiedy wlascicieli nie ma. To byl szok. A buciki sa wlasnie takie, ze w podeszwie maja swiatelka i jak bedzie chodzil to beda sie swiecic :) W ogole to ostatnio duzo siedze w domu i pakuje, czyszcze i przekladam i przy okazji zre jak swinia i mi sie przytylo 2 kg, cholera. Do tego ze cztery razy bylismy gdzies na kolacji, i wiadomo, wino, desery...... i gdzies to wejsc musi. Od soboty bedziemy praktycznie bez kuchni, wiec moze cos mi ubedzie ;) A Ty Landrii jak z cialkiem stoisz?