Julii

Ciauuuu :D Sloneczko nadal swieci :) Landrii..Tobie to adoratorow nigdy nie brakowalo i nie brakuje ;) Koncze kawe i nie wiem co potem...zapowiada sie nudny piatek, wrrr.. Tak taku napisz co tam w Pl nakupowalas.. A Landrii...dzieki za maila, ciuszkow sporo, teraz nie mozesz narzekac, ze nie masz co ubrac :P

He, zapraszam do mnie, sloneczko pieknie swieci.... Odwiozlam kolezanke na stacje, weczesniej zaliczylysmy male zakupy, a wczoraj bylysmy "w pracy" do 1 w nocy :) Mozliwie , ze jeszcze jutro bede potrzebna i potem koniec. Moze we wrzesniu cos sie zacznie nowego :) Chyba wezme ksiazke i pojde na balkon :) Obym tylko nie zasnela ;) A! dzieki za maila od Malej (Jasa i Landrii) , nie wiem co napisac, bo to jakas horror. Trzymaj sie kobietko! Jasa..gratuluje pracy!!!!!!!! Buziaki dla wszystkich i milego dnia!

Dziewczynki, ja nie dostalam maila. Taktaku, ladna ta tunika.... :* Jest u mnie kolezanka, wiec fajnie mi miec towarzystwo. Dzis jedziemy na plan, niby mial byc juz koniec a wyskoczyla ta dodatkowa data i dobrze. Umowa wstepna podpisana z agencja,teraz maja ja jeszcze potwierdzic wlasciciele...tyle tych papierkowych pierdolkow, ze sie gubie. Jak wszystko bedzie na 100% to odetchne. No i opisze co i jak ;) Blingus, ja jestem za Gdanskiem :* Landrii.....super zakupowe szalenstwo! czekam na fotki! Powiedzialam sobie, ze juz w tym sezonie nie powinnam juz nic kupowac, bo nakupowalam sie jak nigdy. W sumie niektorych rzeczy jeszcze nie mialam okazji zalozyc. W ogole lubie letnie ciuchy, raz ze lepiej sie kupuje, szybko przymierza, sa lepsze ceny i wyprzedaze, a w zimie to dla mnie zonk, nie lubie i juz, i jeszcze te ceny...

Wiesz Bling, u nas to samo. Lipiec i sierpien to katastrofa, jesli chodzi o zalatwianie wiekszych spraw. W zeszlym tygodniu zapisalalismy sie do takiej agencji, ktora nie bierze zadnej kasy za znalezienie mieszkania, tylko jednorazowa oplate w wysokosci 190e. No i wywalilismy pieniadze w bloto, bo okazuje sie, ze wszystko co nam proponuja to juz zajete...A to mieszkanie znlezlismy poprzez inna agencje i niestety biora sobie 2 miesieczne czynsze do kieszeni.... No nic, kasuja wszedzie ile sie tylko da. Jutro jedziemy podpisac umowe wstepna i od 1 wrzesnia ma byc do dyspozycji. dalej sie zobaczy..... bo to terazniejsze mieszkanie mamy do 15 sierpnia, potem wyjazd i powrot 5 wrzesnia... Jakos to ulozymy ;)

Extra Mroweczko! Milego wpoczynku i duzo slonca! My planowalismy w weekend pojechac do acquaparku, ale niestety lalo....Dzis za to piekne slonce :) Az sie boje napisac, zeby nie zapeszyc, ale znalezlismy mieszkanko...czekamy teraz na telefon czy damy rade zgrac sie z terminami. Oby. Jak bedziemy miec umowe to stawiam szampana czy co tam chcecie ;) A blingus co tam z twoim lokum? Rano bylam zawiezc tesciowa na wizyte lekarska, ale okazalo sie ze lekarza nie bylo, wiec poszlo szybko ;) Potem podjechalam zobaczyc z zewnatrz ten blok, w ktorym jest to mieszkanie, bo musze dokladnie oblukac kiedy swieci slonce na balkonach. Teraz czas na jakies porzadki ;) Milego!

Obudzilam sie przed 3 i za cholere nie moglam zasnac, w koncu o 3.30 wstalam....

Ha ha ha Landrii...konski ogonek :P

Siedze przymulona jak nic.... W nocy byla burza, wiec noc niezbyt, rano dalszy ciag i teraz znowu grzmi....no i oczywiscie leje. ratuje sie teraz burn'em :) Jest u mnie kolezanka, odebralalm ja wczoraj poznym wieczorem ze stacji, zatrzyma sie u nas przez kilka dni, przynajmniej mam towarzystwo. Wieczorem jade z m. do agencji, moze cos sie ruszy z mieszkaniem. Wczoraj bylismy obejrzec jedno , ale tez kicha, wszystko przedpotopowe, az przykro. Wczoraj jeszcze sie z moim poprztykalam, dzis dzwonil i gadalismy w sumie normalnie, ale zdazyl mnie zdenerwowac, wiec walnelam sluchawka. Okres mam dostac jutro na dokladke. A jutro mamy krecic, ale jak taka pogoda bedzie to nie ma szans. Porazka jednym slowem.

Kochana , Ty masz udko chudsze niz moje lydki! Ja niestety stres wyladowuje m.in. traktujac sie czasami jak smietnik- wcinam co popadnie, czasami az do mdlosci :( Na "ta" wiadomosc musisz cierpliwie czekac, bardzo cierpliwie ;)

Landrii...ta Twoja tesciowa to dosc czesto Was odwiedza :) Musi Cie berdzo lubic :D Tak taku....fajne te zdjecia podczas pracy :) Taka kruszynka z Ciebie! Blingus co z Twoja stopa? ja jestem ostatnio zakrecoina i teraz jeszcze ten stres mieszkaniowy, ze juz w niczym sie nie lapie. Do tego moj spokojny maz zaczal sfiksowac i cholera mnie bierze... wystarczy ze ja jestem nerwowa, a teraz jeszcze on ...to juz za duzo jak dla mnie... Wczoraj mialam takiego stresa, ze wyjadlalam majonez lyzeczka prosto ze sloika :( wr.... Upal taki niemilosierny, ze nawet na balkonie nie mozna posiedziec (a tam slonca nie ma ) .... Chyba pozytywnych wibracji mi brakuje i tyle.

Witam poniedzialkowo :P U mnie sie ostatnio kreci, i oby sie zawsze krecilo ;) Na planie poznalam fajna kolezanke, byla u nas na dwa dni w zeszlym tygodniu. Ma bidulka problemy z mieszkaniem, a raczej ze znalezieniem pokoju. Tak to jest w obcym kraju :S My tez wciaz szukamy...widzielismy juz takie, ze az buzie otwieram i pytam sie jak mozna takie warunki oferowac za taka kase. W jednym mieszkaniu brakowalo tylko biegajacych myszek, serio :( Mamy jeszcze 3 tygodnie. W czwartek ide ostani raz "do pracy"....potem skoncentruje sie na przeprowadzce i wyjezdzie , a od wrzesnia sie zobaczy....oby tylko nie bylo zastoju jak kilka miesiecy temu. Zastanawiam sie czy nie pojsc na kurs pazurkow, zeby miec jakis papierek. Moj tesc jest w szpitalu, mial zabieg i zaraz po nim komplikacje, wiec z powrotem na stol i go operowali. Stracil duzo krwi, ale sytuacja jest pod kontrola. Biedak pojechal do szpitala w piatek, a w sobotre mial wyjsc, a teraz to nie wiadomo. No ale dobrze, ze tak to sie skonczylo, bo podobno moglo byc gorzej.... Ja mam od wczoraj spuchnieta jedna dlon, prawa... nie wiem od czego to...nigdy nic mi nie puchlo... Dzis bede raczej w domu, musze pogrzebac w necie i poniedzialkowym zwyczajem porobic cos w domu, wiec wpadne do Was jeszcze :) Milego dnia Panienki :)

A ta galaretka to jak to sie przechowuje? w sloiczkach? czy do jedzenioa od razu? pije biale wino, na rozluznienie... zdecydowanie preferuje czerwone....

Kochana Blingus, najpierw to trzeba miec co remontowac, a u mnie doooopa. No ale dzieki :) Chyba wsiade w auto i sie przejade po okolicach, moze natkne sie na jakies nowe ogloszenie. No i w domu siedziec mi sie nie chce, bo zre ze zlosci. Sorki dziewczyny, ze tak smiece, ale musze sie wyzalic, biedulka....

Kurde, ta sytuacja mnie wkurza. A wina to ja sie chyba dzis napije porzadnie.

Wino to ja moge zabrac :) Szykuj inne zapasy :) Ja nie wiem jak to sie wszystko ulozy.....15 sierpnia zdajemy klucze, nowe mieszkanie powinno byc wynajete od 1 sierpnia... Mam nadzieje, ze uda sie cos fajnego znalezc i rozwiazac wszystko na czas.

Ja mam dzis nerwa. Zdecydowalismy na to mieszkanie , ktore bylismy ostatnio obejrzec, troche bysmy kasy wlozyli, no ale... Okazuje sie , ze niby juz wynajete. Cos babka kreci. A ogloszen jak na lekarstwo. Potrzebuje teraz duzo szczescia.

Dzien dobry! Poniedzialkowym zwyczajem wezme sie za jakies domowe sprawy, mam do prasowania wielka gore...do sprzatania tez. Wczoraj siedzielismy w domu, bo moj pracowal.... Pogoda taka sobie, ale mi to odpowiada, bo ciezko znosze w tym roku upaly :) W domu to chodze w bieliznie i tylko pareo mam przewiazane :D Fajna sprawa z tymi kajakami, w zeszlym roku planowalismy taki wypad, ale pogoda zepsula nam plany. Moze w tym roku sie uda :) Masz jakies zdjecia, Tak taczku? Blingus..Ty jestes szalona babka, jestem ciekawa jak sie rozwinie ta cala Twoja sytuacja. I powiedz mi kto to jest ta smarkata? Landrii...cialko opalone w ogrodku u tesciow? Odpoczelas? Mroweczko....jak tam u Ciebie? Kania...jak po weekendzie? Katarzynko...co u Ciebie? Jasa.....pokaz sie i napisz jak sie sprawy maja :) Sylvik..na Ciebie tez czas!

U nas dosc cieplo, choc w nocy padalo i z acquaparku nici. Pojechalismy za to na zakupy i obkupilam sie za wszystkie czasy :D 2 sukienki (jedna dluga, druga krotka), koszula czarna typu tiulowa, taka przezroczysta :P, 2 staniki, majteczki i torebeczka :) Mojej siostrze kupilam sukienke czarna do kolanka :) i narzutke lila roz z dlugim rekawem i dllluga jedwabna wstazka , ktora wiaze sie pod biustem :) Jestem zadowolona jak skowronek. jeszcze ogladam sie za butami, najlepiej wygodne i ladne na koturnie :) Teraz czas na grilla i wypoczynek :) Milego weekendowania!

Ciauuu :D Na sniadanko zapraszam :) Tradycyjnie sucharki perloziarniste z dzemikiem nieslodzonym :) Dzis figowy :) Wreszcie jest czym oddychac! cale szczescie, bo bylam bliska rozpaczy, tak na mnie w tym roku upal dziala :( Chyba wybiore sie na rolki, juz dawno nie robilam rundki :D Maju...widze, ze Ci sie fb spodobal ;) Tak taku, bo ja jak mam zajecie to jestem w swoim zywiole. Przychodze wykonczona, ledwo na nogach stoje, ale czuje sie szczesliwa jak nigdy :) Przede mna jeszcze tylko 1 data i az sie boje pomyslec co bedzie potem. A....bylismy obejrzec mieszkanko i sie zastanawiamy intensywnie. Troche rzeczy trzeba by bylo zrobic, ale jak nic innego nie znajdziemy to mysle, ze sie zdecydujemy. Fajnie, bo w okolicy jest troche zieleni, trawniki, wiec moglabym sobie z pieskiem chodzic :) Mroweczko..ile Ty masz tych pokoi? Landrii...jak tam twoje cialo :P opalone ksztalty?

Witam, Maju..najlepiej zrobisz jak zalozysz sobie na fb konto :) zobaczysz, ze szybko zalapiesz o co chodzi ;) Wrocilam po 4, umylam sie i polozylam i wiercilam do 8 .... o 10 wstalam, bo takie spanie to nie spanie. Raz, ze jak jestem mocno zmeczona i wracam nad ranem to trudno mi zasnac, a drugie to ten cholerny upal...balkon otwarty szeroko, ale jak nie ma nawet odrobiny wiatreku to doooopa. Wczorajw dzien bylo 36 w cieniu....w nocy bylam caly czas w sukience z odkrytymi ramionami i wciaz bylo mi za cieplo.. Nie bylo scen na dyskotece, tylko w jakims lokalu na powietrzu....ale ja nic nie robilam :) siedzialam i czekalam na scenke, ktorej nie zdazyli nakrecic.... Mi sie ten gorzysty nalesnik :P tez podoba :) A Landrii...chyba nie myslisz ze tak na kaffe napisze ile waze? ;) :P A Ty???? :) Napisze Ci, czy waze wiecej czy mniej :P

Czesc dziewczynki :) Kawka podana :) U nas tak goraco, ze ledwo to wytrzymuje.... Normalnie z 5 stopni bym komus podeslala ;) Zaszalalas Landrynko i dobrze! I fajnie, ze z cora mozecie sie ciuszkami wymieniac :) U nas tez juz gdzieniegdzie wyprzedaze, ale poczekam jeszcze z tydzien lub dwa i tez sie na zakupowe szalenstwo wybiore :) Nalezy sie nam , nie? ;) Pilam tutaj taka nalewke z orzechow i bardzo mi smakowala :) Dzis mam na 19, ale musze wyjechac o 17.40....beda scenki na dyskotece, a ja dzis robie za dublerke....juz sie boje w co mnie wystroja....ta aktorka to szczupla laska, a ja jak spasiona swinka i pelna cellulitu i jeszcze doszly roztepy, normalnie masakra. milego dnia kochane!

Ale sposob z tym szamponem :D Moze sprobuje :) Landrii....ja wlasnie piore ciemne rzeczy w takich plynach do czarnych rzeczy i sobie chwale. Choc z czasem czarne spodnie i tak robia sie wyblakle i do wyrzucenia... co to teraz sa za ciuchy? nie wazne czy drogie czy tanie... No ale te plyny do delikatnych rzeczy typu wlasnie jedwab to myslalam, ze beda ok, ale widze, ze kolor nie trzyma. Przy okazji zobacze dzis co maja na polkach w auchanie, moze sa jakies cuda o ktorych nie wiem. A Landrii te nugetsy rybne to gotowe paluszki rybne czy sama bedziesz je robic?

Ciauuuu, kurcze ..znowu z lozka wstac nie moglam.Do pracy to o 4 rano moge wstawac, a jak nie mam nic do roboty to zalegam jak jakas chora. Na kolacje mam ryz(warzywa i kurczak) od wczoraj :D i cos tam jeszcze do tego zmajstruje nowego. Musze pojechac do auchanu i na poczte, i na tym sie skoncza moje "plany". Zamiast lodow mam tarte z kremem i owocami :P No i moglabym sobie pojechac gdzies i polazic po sklepach, ale juz sie nie polaca nic kupowac, bo za 2 tygodnie maja sie zaczac wyprzedaze.....wiec czekam. A! chcialam sie Was zapytac jak prac delikatne rzeczy zeby nie tracily koloru? mam ta niebieska bluzeczke jedwabna, wypralam ja delikatnie w rekach i plynie do delikatnych rzeczy, a widze, ze kolor troche stracila. Mam teraz taka czerwona jedwabna bluzeczke i az sie boje ja zamoczyc.

Hej, dzis troszke zamule w domu :) Mam dzis wolne, data przelozona na poniedzialek ze wzgledu na pogode, ale dla mnie lepiej, przynajmniej odpoczne. Do domu wrocilam po 2 w nocy, stopy jeszcze mnie bola, chyba je sobie dzis wymocze i wypieszcze :) Od 16 do 1.30 na obcasach... krecili film -biografie, a akcja toczy sie w latach 70-tych :) Tutaj nie obchodzi sie swieta Bozego Ciala...wiec normalny dzien, jak u Tak taka :) A Bling , jak u Ciebie tio wyglada? Landrii...a co to za wojaze? kupilas cos?

MMMMMMMm....ale zjadlabym sobie swiezutka jagodzianke! W zeszlym roku to byl moj "must" plazowy :) Jadlam je codziennie :) Tak taku.... zbieg okolicznosci, ze dwa filmy akurat kreca ,) a....a ten lakier to jakiej firmy byl? ja juz od lat maluje pazurki na czerwono i nie mam zadnych przebarwien....ale od lat jeden i ten sam kolor i firma. A ktoras z was miala kosmeytyki Mac? Pije druga kawe, bo wciaz mna trzesie :D