Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Julii

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Julii

  1. Czesc Laseczki, ja juz od ponad tygodnia w domku :-) Pogoda marzenie, dzis sie jedynie ochlodzilo, ale to ulga po takich upalach. Dobrze, ze mam morze w zasiegu reki ;-) Przyjechalam moim autkiem, moj polecial z powrotem samolotem.... Kilka dni, a juz zdazyli mi ukrasc jedna tablice rejestracyjna, normalnie brak mi slow.... Mam nadzieje, ze u Was wszystko dobrze :-) Buziaki i pozdrowienia!
  2. Czesc Laseczki, ja juz od ponad tygodnia w domku :-) Pogoda marzenie, dzis sie jedynie ochlodzilo, ale to ulga po takich upalach. Dobrze, ze mam morze w zasiegu reki ;-) Przyjechalam moim autkiem, moj polecial z powrotem samolotem.... Kilka dni, a juz zdazyli mi ukrasc jedna tablice rejestracyjna, normalnie brak mi slow.... Mam nadzieje, ze u Was wszystko dobrze :-) Buziaki i pozdrowienia!
  3. Przed chwilka wrocilam z zakupowych wojazy :-D I nawet jestem zadowolona :-) Kupilam sobie i siostrze sukienki dlugie , stroj kapielowy i kilka drobiazgow dla dzieci :-) Teraz ogarne chatke a potem odpoczywanie :-) Mrowka...co z corcia? Sylvik....stawiaj to cappucino :-) , cos do tego tez moze byc ;-)
  4. Landrii....ustalaj dyzury, moze wiecej Ciebie tu bedzie :-D Mysle, ze 1,5 miesiaca mi zejdzie :-) :-) :-) Sylvik...mail poszedl, nawet odpowiedz dostalam, ale prawie pusta, sprawdz w wyslanych ;-) I tez radze "zmienic powietrze", jestem pewna, ze dobrze Ci zrobi :-) Nad morzem jest tak pieknie!!!!!!!!!!!!!
  5. Czesc, pakuje sie..pakuje :-) Pojutrze w droge!!!!!!! :-) Upaly u nas nieziemskie, w nocy spac nie idzie, glowa mnie boli, musze sprawdzic cisnienie...albo to przez te upaly...30 stopni w domu to nie do wytrzymania . Sylvik.... mialam do Ciebie napisac a propo paznokci...Moglabys mi polecic dobry bialy zel? Jak znajde dzis chwilke to skrobne do Ciebie maila, mam kilka pytan odnosnie pazurkow :-) Landriii...Ciebie mniej teraz niz jak pracowalas ;-) Mam nadzieje, ze fajnie spedzasz czas. Mrowka...jak Pablo? Kania....ja fotek nie dostalam :-( Belka....juz wyjechalas? Dla wszystkich pozdro!!!!
  6. Czesc :-) Za goraco na opalanie, jest taki zaduch i brak powietrza, ze trudno wytrzymac na dworze. A do tego slonce po poludniu znika, wiec nie ma sily..... Opale sie w Polsce, juz wiem , ze wyjezdzam :-) :-) :-) Ciesze sie bardzo, bardzo :-) :-) :-) Sylvik, myslalam, ze pokonalas to swinstwo, a tutaj znowu..... Strasznie mi przykro, ze tak sie dzieje i nie wiem co Ci napisac. Sciskam i zycze duzo sily i samozaparcia, aby przeszlo szybciutko! Landrii...co u Ciebie, co porabiasz, ze Cie nie ma???? Mrowka, jak Pablo? Belka.... co u Ciebie? Kania..... urlopik? Dla wszyskich
  7. Ciaooo :-) Mrowka, u Ciebie to jest przyjemne z pozytecznym ;-) Ja do tej pory chodze biala jak sciana, a miesni mam albo zanik, albo po prostu zarosly tluszczem :-P Na wesele tez ide za niecale dwa miesiace :-) Jeszcze buty musze kupic i jakis stroj na poprawiny. Moze dzis podjade zobaczyc czy cos ciekawego maja, upatrze i kupie sobie na letniej wyprzedazy, niby w sobote startuja. Sylvik....a cos Ty kobieto wyprawiala? Jak dzisiaj? Landrii.. nadal chodzisz na silownie? jezdzisz na rowerku? zgubilas cos? bo ja nie.... Bling.... widzisz, zycie na obczyznie najczesniej sprowadza do takich samych przemyslen. Pomysl sobie, ze w sumie to nie jestes w zlej sytuacji, bo jakies pieniadze masz, start masz zapewniony, mieszkanie tez masz. A ja to kompletne zero. I jeszcze u mnie nie ma mowy o zastoju, u mnie to cofanie sie. katarzynek, powodzenia :-)
  8. Tutaj upal nieziemski, normalnie brakuje powietrza. W dzien to lepiej nie wychodzic, nawet na balkonie nie wytrzymuje, a tam cien. Najlepsza sprawa na takie dni sa klimatyzowane centra handlowe ;-) Ja poki co pokisze sie w domu, a pozniej sie zobaczy. Wieczorem wybywam na imieniny :-) Mrowka, slodkosci dla Pawelka i duzo duzo zdrowka!
  9. Ja wlasnie pije.... :-) Sylvik....dziekuje za zdjatka, pogoda piekna, usmiech tez...no i to zielone stworzenie, serio wzielas to w reke? :-( Calowalas tez? :P Ja za zabami nie przepadam... Chociaz gdyby miala sie zamienic w super krolewicza, to kto wie ;-) Musze sie wziac dzis za porzadki, bo ostatnie tygodnie to tylko sie kumulowalo. A po poludniu moze gdzies wyskocze, musze kupic miete do salatki :-) Buziole!
  10. Fajniutko, w Lebie jest pieknie :-) Kilka lat temu bylismy na wydmach, rodzice mojego byli zachwyceni :-) Moj wyjazd tez sie zbliza, a z finansami ciezko...zobaczymy czy sie uda. Pogoda od kilku dni ladna, choc prawdziwym latem bym tego nie nazwala. A jak u Was? A u mnie to co zwykle :-) Pozdrowienia i usciski :-)
  11. No prosze Landrii, jaka dluga lista :-D Kawa byla w lozku, teraz troche pobuszuje po necie i powalcze z moimi zwierzakami na fb :-) A moje papuzki troche zaniedbalam ostatnio, musze sie poprawic. Nadal boli mnie szczeka, nadal zgrzytam, cholipcia. Ale tez cos tak dziwnie mi w okolicy ucha, sama juz nie wiem od czego to. Moze zarzuce sobie przez kilka dni leki przeciwzapalne. Ogolnie to u mnie dalej nuda, pogode mamy do dooopy doslownie, ciagle pada. Teraz slonce wyszlo, ale pewnie nie na dlugo. Buziaki!
  12. Oj!!!!! Chyba i Landrii naleza sie najlepsze zyczonka, zdrowka, milosci, usmiechu i samych slonecznych dni w zyciu! Stawiaj ciacho i drinola :P
  13. O...Kania stawia torcik i szampana? 100 lat i samych szczesliwych dni U mnie dalej leje....spi sie w tym deszczu fantastycznie, az wstac sie nie chce..... :-P
  14. Landrii....moze minac kilka dobrych minut zanim nastapi zmiana statusu...
  15. Czesc, niedawno wrocilam z pogrzebu sasiada. Pogoda nijaka, szaro, slonca brak od kilku dni, co chwile popaduje...Jednak zamiast siedziec w domu, wyszlam sobie na balkon. bezrobocie u nas wciaz rosnie, ja juz nawet stracilam rachube ile to juz lat jestem na liscie w tutejszym urzedzie ;) Kiedys musislam sie zapisac, bo mi swistek do ubezpieczenia zdrowotnego musieli dac, i tyle z takich isnstytucji pozytku. Znajomy po dwoch latach poszukiwania pracy jakiejkolwiek, zalapal sie na kase do supermarketu, oczywiscie to w ramach kursu czy stazu na 3 miesiace i potem dalej szukac. Takich przypadkow jest wiele. Acha....a chodnikow to u mnie praktycznie nie ma. Sciezki rowerowej w mojej miejscowosci tez niet, jak cos nowego tworza to tylko parkingi.. W zeszlym roku o tej porze wylegiwalam sie na plazy, a dzis w bluzie siedze. Jak to wszystko sie zmienia.
  16. Owszem robilam..robilam.... ale ze sprzedaza nie wyszlo. Wystawialam na ebay, ale tam wiadomo konkurencja wielka. Znajomych mam malo, wszyscy jak cos to chwalili, ale zeby cos kupic to juz nie....Tak samo jak prosilam, zeby pokazac to dalej, to juz tez nie. Z paznokciami tez to samo. Wloszki sa slodki i pomocne, ale tylko wtedy jak tej pomocy nie potrzebujesz. A jak prosisz to nikogo chetnego nie ma. Ja juz je troche rozgryzlam. W Polsce jest inaczej: mowisz i masz, jak ktos nie chce albo nie moze pomoc to od razu Ci mowi, jak pomoze to od razu dziala, tutaj na odwrot. Ech...duzo by o tym pisac.
  17. Masz racje, Mrowka. U mnie to sa pieniadze. Mysle, ze jakbym je miala to wcale tak zle by mi nie bylo, bo potrafie swoj czas wypelnic roznosciami,. a tak...... Marza mi sie rolki, na rower tez bym wsiadla, ale nie mam gdzie jezdzic. Musialabym ladowac sprzet w auto i gdzies jechac, a to nie dla mnie. Teraz kawa :-)
  18. Tabsy w moim przypadku odpadaja. Mnie ta nuda zabija, ta codziennosc, brak zmiany i perspektyw. Ot tyle. Nie jestem w swoim kraju, wiec nie na kazdy kurs moge sobie pozwolic. Tutaj robilam: dwa lata angielski, dwa lata hiszpanski, wczesniej wloski, rok informatyki i potem dwa Microsoft Office. I szczerze na wiecej nie mam ochoty. Kania...najlepszego dla Twojej coreczki :-)
  19. Nudzi sie, nudzi.... O piesku myslalam, myslelismy i moze sie zdecydujemy....ale jak cos to we wrzesniu. Mi sie wlasnie yorki podobaja, a moj zakochal sie ostatnio w pekinczykach :-) Znajomy mial na ostatniej "pizzowej" :-P imprezce takie malenstwo 3 miesieczne..i moj sie zachwycal :-) O wakacjach tez myslalam. Jak wszystko pojdzie dobrze to mam nadzieje, ze za miesiac bede juz w domku. Zobaczymy. Poki co smuce, mam sto pomyslow na minute, a nic nie moge zrealizowac. nawet w domu nie moge sie skupic na jednej rzeczy. dzis szukalam paska do bluzeczki, po 3 minutach myslalam, ze zaraz cos rozwale, stluke,tak mi cierpliwosci brakuje. uciekam od tego, ale to mnie dobija. Nie potrafie nic zrobic co trwa dluzej niz 5 minut, bo szalu dostaje, az mnie w klatce cos przeszkadza :-( Paranoja. Jakos ostatnio polozylam sie spac i jakas dziwna panika, tak nagle....w klatce mnie zaczelo cos kluc, az oddychac musialam powoli.....Wstalam, zmierzylam cinienie (ostatnio bardzo niskie nawet po kawie)-ok.....moj mi otworzyl balkon zebym pooddychala spokojnie....troche pomoglo, zasnelam, a rano i tak czulam taki dyskomfort. Siedze calymi dniami w domu, brud i syf wszedzie, ale ja nie daje rady nawet sprzatnac, bo po co? dla kogo? Dobija mnie wszystko.
  20. Belka...widzialam to zdjecie, rano jeszcze bylo, teraz zmienili na cos innego. Porazka. Sylvik, sama czuje, ze w cos wpadam, ale trudno mi sobie z tym radzic. Najgorsze ze brne w to zdecydowanym krokiem :-( U mnie slonca niet, cieplo owszem, ale jakos tak szarawo.
  21. Niezle Mrowka....tak to sie ludzie bogaca, cholera. A ja mam znowu dolek i to niemaly. Nawet spac nie moge normalnie, snia mi sie horrory doslownie i sie budze. A dzien jak codzien. Teraz sobie mysle, ze chyba najlepszym rozwiazaniem bylby wyjazd do Polski, ale ok.....na miesiac zatrzymam sie w domu, a potem? Na wynajem mieszkania tutaj i tam nie mozemy sobie pozwolic. Jakie to zycie jest do dupy.
×