Julii

Ja mam je od 3 tygodni i jak na razie to jestem bardzo zadowolona....Nie dosc, ze sa sliczne to dotrzymuja towarzystwa, spiewaja, malo brudza, wiec problemu z nimi zadnego...Nie narzekam, wrecz przeciwnie i jeszcze polecam :-) Ja tez powinnam zrzucc przynajmniej jeden kg....na wiecej nie licze ;-)

Jak juz o snach mowa.....to ostatnio snilas mi sie Ty, landynko! Juz nie pamietam gdzie i w jakich okoliznosciach, ale pamietam, ze patrzalam sie ja Ciebie i patrzalam....nie moglam sie napatrzec na Twoja urode, te blond loki....I wiesz...bylas pulchna, ale dobrze Ci bylo :-)) Tutaj ostatnio taka brzydka pogoda, ze az!!!Albo leje bez przerwy, albo jest tak szaro i buro, ze nie chce sie nic...Trzeba przetrzymac ten okres...Nie lubie w ogole swiatla sztucznego, a ostatnio od rana przy takim trzeba siedziec. Nie wyobrazam sobie siebie u Olajdy... No nic babki...uciekam na jakies zakupy, musze sobie sprawic cos do ubrania, bo w szafie swieci pustkami, do tego szykuja sie 2 mprezki urodzinowe, wiec i prezenty musze jakies znalezc....a z tym zawsze problem. Jeszcze dziewczynie cos wymysle, ale facetom???

Mrowko, przyszla odpowiedz z fabryki, ze nie maja zadnej marabu chenille.....Maja jakis dawny produkt, ktory ma nazwe malibu, moze przekrecilas nazwe? Ten maja na magazynie... Przykro mi, ale podane przez Ciebie informacje moga byc niewystarczajace..

Landrii dziekuje za zdjecia :-) Doszly wszystkie, jeden mail powtorzony, wiec tak jak pisalas. Antos slodziutki,duzo zdrowka dla niego, no i dla Ciebie Olajdo! i szczescia! Mroweczko, moze na etykiecie jest jakis kod, moze byc cyfrowy, cokolwiek....Moj kochany napisze maila do fabryki, aledaj jakas jeszcze informacje! Buziaczki! spadam, bo mam troszke roboty! Trzymajcie sie! Sylvik.....glowka do gory! wychodz juz i badz z nami!

Olajda...skrzynka nie jest zapelniona...Nie wiem dlaczego te zwroty? Moze co przekrecilas w adresie, co? Jakby co, to moze Landrii bylaby tak mila i mi przeslala te zdjecia?

U mnie pusto....

Ciao!!!! Landrii....ja z kolei odrzucilabym l9, bo wydaje mi sie , ze byloby za zloto...Mysle, ze nawet z doborem dodatkow mialabys problem, bo faktycznie ryzykowalabys efekt choinki. Ale to moje zdanie, kazdy ma inny gust :-) To ma byc material na zakiecik i spodnie, tak? i do zlotej bluzki.. Stawiam na ciemniejszy kolorek. Mroweczko....wloczka wloska :-) Szperalam wczoraj w internecie, ale nic nie wyszparalam :-( jakby firma juz nie istaniala...Dzisiaj posiedze w domku, bo za oknem szaro i mokro, wiec poszukam jeszcze. Na ebayu tez nie ma...chociaz jakby byla tam jeszcze jakas informacja na motku to pisz, wszystko jest w tej sytuacji przydatne :-) Olajda, Tak Tak, Bling Buziaki!

Kude, no! Tyle napisalam i przepadlo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Do mnie nic nie doszlo, ani od Ciebie Olajdo ani od Mrowki....

nie.... Lepiej Ci????

A ja zapraszam na kawke, do kawki jest sekacz :-) W ogole to nie mam humoru, nie mam na nic ochoty, a do tego boli mnie brzuch ...chyba sie przeziebilam . I nie moge znaezc tu swojego miejsca, zdazylam sie przestwic na polski tryb zycia..Nie ma to jak w domu.

Taktaku...juz poszly :-)

Kochane wrocilam! To byly intensywne 4 tygodnie, teraz nalezy mi sie odpoczynek i spokoj :-) Mam troche fotek, chetne prosze o oproznienie srzyneczek ;-), a ja w tym czasie dom doprowadze do stanu uzywalnosci...i tu porzydalaby sie pomoc...(jak zwykle). Ciao!

wPADAM NA CWILECZK Z PODROWIENIAMI...... To juz sobote!!!!!!!!!!!!!! Trzymajcie kciuki! Buziolki!!!!!

Ale ze mnie ranny ptaszek :-)) No coz ....czasu zaczyna brakowac, wiec trzeba mniej spac :-) Mam nadzieje, ze dzisiaj pootwieraja wiekszosc sklepow, bo jak nie to bedzie \"klops\" . Trzymajcie sie babeczki!

Kawa na stole, kto sie przylaczy? Sloneczko pieknie swieci, choc utesknionych upalow nie ma, trzeba czekac do przyszlego roku :-( Co za typ... Sklepy wciaz pozamykane, a lista zakupow niekonczaca sie. Musze czekac, bo co poradze? Milego dnia!

Ja tez spadam na zakupy, raczej spozywcze .... No chyba ze mi cos wpadnie w oko :-)

A to raczej nie....nawet warunkow nie mam na zorganizowanie czegos takiego. Pozdrowka!

Tak taczko.... Tutaj nie ma wesel, tylko przyjecie w restauracji , ktore trwa raptem 3,4 godzinki i wypad do domu. Czesto tylko wystawny obiad czy kolacja, bez muzyki, tancow... i kosztuje to kupe kasy. Jest tez jeszcze jeden problem -z z Polski oprocz siostry nikt by nie przyjechal, bo to jednak spory wydatek....

Czesc Jestem..jestem... Jeszcze raz kwestia menu w restauracjach- jest tak jak pisala Landrii, dadza Ci 2 czy 3 wersje i wybieraj. W moim przypadku byly dwie, ktore pomieszalam wybierajac to, co mi sie najbardziej \"podobalo\". Kiedys Landrynka przyslala zdjecia z jednego wesela, byl tam stol z wejskimi specjalami, bardzo mi sie spodobal ten pomysl i wymyslilam sobie, ze tez zrobie cos takiego, tyle ze z jedzeniem wloskim. Tyle ze moj to bedzie stol w wersji mini :-) Pogoda w kratke, na szczescie w miniony weekend skorzystalismy z pieknej pogody i pojechalismy do acquaparku.Troche relaksu sie czasami nalezy :-) Co poza tym? Goraczka zakupow, szukania, przymierzania.... A jak na zlosc normalne sklepy w wiekszosci pozamykane ( sierpien miesiacem urlopow 80% spoleczenstwa), wiec zostaja centra handlowe... Milego dnia babki!

W mojej jest taki fenomen, najblizsz mi rodzina. A wesele w Polsce.

Spac nie moge...Jest jdna sprawa, napisze, a co tam....Otoz miesiac przed moim slubem wpieprzyla sie jedna taka z mojej rodziny i stwierdzila, ze ona tez robi wesele...I to w tym samym lokalu co ja. No szlag mnie trafia. Bo rodzina ta sama, a ja mam im powtorke z rozrywki serwowac? I to w odstepie jednego miesiaca? Ten sam lokal, praktycznie to samo menu, czyz to nie jest swinstwo? Niby to jej weselicho ma trwac do 22, ale to nie zmienia faktu, ze i to samo miejsce, to samo jedzenie, Ci sami goscie... Kurde, to ja organizuje wszystko od miesiecy, ustalam menu, wymyslam, szykuje, a taka przyjdzie i oswiadczy, ze tego i tamtego i najlepiej z duzym prezentem. Fuj, dziadostwo jedno. Tylko spieprzyla mi wszystko, nawet sie cieszyc nie moge przygotowaniami, bo jaki to ma smak?

Ale sie rozpadalo!...i chyba nadchodzi burza... A ja juz bylam gotowa do wyjscia, no nic..poczekam, za przejdzie. Humor mam nijaki, a to przez \"kogos\" z rodzinki...ach, na glupote nie ma lekarstwa.

Aco to?nikt kawy ie pije? To ja stawiam \\_/, ale po slodkosci to do Landrii :-)

Landrii ;-) dzieki :-)