Julii

2/3 butelki w zoladku, nawet sobie potanczylam :-D ..a teraz uciekam na dwie godzinki do szkoly... Biore soczek, w razie suszy :-P Buziaki i milego wieczoru!

Otworz mu drzwi z czyms mocniejszym juz w rece!

:-D :-D :-D :-D :-D

Dzis mam angielski, ale po tym winie chyba im dzis zaspiewam! A! dzisiaj halloween! ja z kolei bede do 21 w szkole, wiec juz chyba nigdzie nie wyjde.. Ale gdyby nie to, to zrobilabym sobie jakis odlotowy makijaz i pewnie namowilabym swojego na pokazanie sie ze mna w jakims lokaliku...

Kurde, Sylvik miala stawiac szampana, ale sie nie doczekalysmy....

Przypuszczam , ze jutro nie pracujesz, co?

Fajnie , ale ja juz sobie dolewam...Cos Tobie slabo idzie... A ja na 19 ide do szkoly, ale co tam. Musze rozladowac napiecie, nie?

Nie ma sprawy, kilka butelek mam w zapasie :-)

We Wloszech- tak. A ja sobie musze cos mocniejszego wypic, bo sie lekko zdenerwowalam. i kropka. Landrii, chcesz lampke wina?

Ciao a tutti! Landrii jedyna strzeze topiku :-) Ale czyzby Mrowka na kawke dzis nie wpadla? Sylvik..zmien nick na bizneswoman i sie melduj! :-P Male zakupki to male zakupki Landrynus...Czasami czegos w domu brakuje i trzeba gdzieniegdzie po to wyskoczyc, nie? Poza zywnoscia nic ciekawego nie kupilam..w ogole nie pamietam kiedy ostatnio cos dla siebie kupilam...Z kosmetykami raczej nie mam problemow, ale z ubraniami to tak...I odkad nie mieszcze sie wiekszosc moich spodni, stracilam ochote na zakup odziezy... Ale za butami i torebka musze sie niedlugo rozejrzec.

hola U mnie dzis sloneczka nie ma :-( Jak tam Sylvik?ruszylas? Landrii..a co bylo wczoraj? :-) Mroweczko..mam nadzieje, ze juz Ci wszystko dziala? ;-) Golfik wydziergany? Mnie dzis czeka wypad na male zakupy, na poczte, a potem zmykam na kurs... Trzymajcie sie babeczki!

Margot..szerokiej drogi i duzo szczescia! Odezwij sie wkrotce... Pozdrawiam serdecznie :-)

Nie jestes sama Mrowka! :-D Ja Tobie nie pomoge, bo nawet nie posiadam gadu-gadu :-) Pozdrawiam!

Oferta calkiem calkiem...a co Ty na to? Tyle koszul to ja bym w tydzien nie wyprasowala! Nie cierpie ich prasowac i zawsze tak sie wkurzam, ze zapraszam mojego faceta, zeby sobie ladnie wyprasowal :-) Sobie zostawiam sciereczki i reczniki, koszulki itd.

Specjalnie dla Mrowki : Dzien dobry- buenos dias Dobry wieczor- buenas tardes Bobranoc- buenas noches Czesc- hola Ile kosztuje- cuànto cuesta? Szukam tego adresu- busco esta direccìon Tak/nie- si, no Dziekuje- gracias Przepraszam- perdone beso Dlugo by tak...ale chyba najlepszym rozwiazaniem byloby sprawienie sobie mini rozmowek, polecam!

Ja tez zwrocilam uwage na szafe :-) Widac, ze zrzucilas kilka kg i chyba zmienilas kolorek wlosow? czy sie myle? Pamietam Cie w ciemnych. Wlasnie prasowalam i sobie o Tobie przypomnialam... :-)) Moge Ci troche podeslac ;-)

...spac, lezec..

Pada, pada, pada... Za oknem dzwiek deszczu, spokoj ,tylko te uderzajace krople... W sypialni prawie ciemno, pod kolderka cieplo...A ja moge spac, leze,. leniuchowac..do woli! :-)) Dzisiaj nie mam zadnego kursu, musze sie zrelaksowac (szczegolnie po wczorajszym hiszpanskim) i nabrac pozytywnej energii :-)) I mimo niezbyt przyjemnej pogody jestem pewna, ze dzien bedzie calkiem radosny :-)

Czesc! Landrii..przegapilam, przegapilam..ale o tamtej godzinie jeszcze spalam :-) Mrowka...oj..od razu slownik, nie ma problemu- moge Ci kilka zwrotow napisac, wczoraj nie mialam ani czasu ani spokojnej glowy :-) Swoja droga to planujesz wypoczynek pod palmami?? ;-) Ja teraz przy herbatce z cytrynka i miodem :-) A Sylvik??? Czas na jakies relacje! Buzka!

Mrowka! Gramatyka jest trudna, ale to nie o to chodzi. Mam nauczyciela BARDZO wymagajacego, a w grupie ludzi, ktorzy mieli do czynienia z tym jezykiem. A ja taka jedyna co to ani a ani be... Poza tym ja sie spodziewalam nauki od podstaw, wkuwania slowek, a tu okazalo sie, ze slowka powinnam miec juz chyba w krwii, bo od razu trzeba bylo zaczac mowic po hiszpansku. A jak ja mam cos powiedziec, skoro moj slownik to kilka wykutych slowek i nic wiecej? Dlatego tak sie stresuje. Nauczyciel jest z Kuby.

Czesc! Od wczoraj szaro za oknem, dopiero niedawno przestalo padac. Co jak co, ale spanie w deszczu to sama przyjemnosc :-) W nocy dalo sie odczuc malutkie trzesienie ziemi, to chyba trzecie, odkad tu jestem. Za pierwszym razem przestraszylam sie okropnie, jeszcze to pamietam. Wczoraj bylam na angielskim, dzisiaj ide na hiszpanski (kosztuje mnie on sporo nerwow!), a we wtorek bylam na informatyce (certyfikat microsoft office), takze 3 wieczory w tygodniu mam z glowy :-) A Ty Landrii co chcialas studiowac? Zmykam teraz do kuchni robic salatke, potem troche sprzatania i do ksiazek... Pa..pa

Landrii

Pozdrawiam z kursu :-) Wlasnie mam 10-minutowa przerwe. A Wy co porabiacie?

Landrii, wygladalas pieknie. Ladny stol z owocami, ten wiejski bardzo \"bogaty\" :-) ,ale ostatnimi czasy bardzo popularny . Zimnica u mnie nieslychana, nawet w domu chlodno na tyle, ze dogrzewam piecykiem :-) Jak sie robi tak zimno to zaczynam myslec o choince i swietach...W tym roku dojda jeszcze chrzciny mojego malego siostrzenca...Chyba niedlugo zaczne sie ogladac za prezentami, bo dosc duzo bedzie w tym roku do kupienia. Wieczorem jade na nowy kurs, zobaczymy czy mi sie spodoba. Trzymajcie sie Kobietki :-))

A teraz przy kawce (znowu Sylvik :-D ) ..ale zdradze moj maly sekret..otoz ja w ogole nie przepadam za kawa, owszem czasami jak mnie sennosc lapie, to wypijam mala...ale ogolnie nie. Ale za to lubie mleczko skondensowane, to nasze polskie nieslodzone...wiec przywiozlam sobie z Polski kilka kartonikow i tak oto dosc czesto robie sobie mala przerwe na kawke rozpuszczalna z mleczkiem i mi smakuje. Taka mala namiastka domu... Po kawce zaczne sie szykowac, bo jade obejrzec co nowego w swiecie obuwia..