Julii

Zalapie sie na kieliszeczek?

Tak mnie glowa zaczela bolec i spac sie chce, ze zrobilam sobie mala kawke, nawet smakuje :-) Na dworze przyjemnie, slonce i 22°C.

Oj Mrowka, na zoladku Ci zostalo.. NAjwazniejsze, ze jest juz lepiej. Sylvik...i ja dolaczam do winszujacych :-) Duzo zdrowka, zadowolenia, i POWODZENIA ! Kiedy ruszasz?? Landrii...moze i cala gama, ale ten najwazniejszy, na ktorym mi bardzo zalezy prawdopodobnie przepadnie. Reszta to bardziej dla przyjemnosci, a ten mial byc z konkretnym papierkiem. No coz, zobaczymy. Kiedy odbierasz kreacje? Pozdrawiam!

Bardzo ladne Landrii!

Ja to mam pecha..chcialam rozpoczac fajny kurs, a tu klops..bo jest za malo chetnych. Kurde, jestem wkurzona na maksa. Czy to cholerstwo -pech- dlugo sie za mna bedzie ciagnac???

Czesc BAbeczki! U mnie pada od wczoraj, bez przerwy oczywiscie. Nic tylko siedziec w domku i czytac czy dziergac, ale to ostatnie zdecydowanie nie dla mnie. Mrowka, Landrii Kurcze, dwa dni bez slonca, a w domu juz sie czuje chlod. W sobote bedziemy musieli pojechac po jakis piecyk, bo straszny ze mnie zmarzluch :-)) Za niecale dwa tygodnie zaczynaja sie kursy, wiec niedlugo bede miala jakies tam zajecie... A co tam u Was? Buziaki

Szczuplak :-))

Landrii....zyc nie umierac! :-) Wczoraj bylam w szkole dowiedziec sie, co w tym roku organizuja ciekawego, i na moje nieszczescie wszystko co mnie interesuje bedzie mialo miejsce tego samego dnia, wiec bede musiala wybierac... Ja to mam szczescie. Maly Kubus jest zdrowiutki i spi caly dzien, podobny raczej do szwagra. Mam tylko jedno zdjecie, na ktorym ma zamkniete oczka. No i bede chrzestna malenstwa :-) Jak to na sloneczna Italie przystalo, slonca nie brakuje, ale juz powoli powoli chlodek sie czuje. Mozna jeszcze smigac na krotkich rekawkach, ale pewnie juz niedlugo. Landrii...wklep przepis, moj kochany uwielbia ciasta i wszelkie torty, wiec moglabym sprobowac upiec cos nowego. Sylvik...jak kurs? wpadnij wieczorkiem zdac relacje. Mrowka... ciekawe te Twoje prace, jest w czym wybierac. Ale jestem ciekawa ile Ci to czasu zajmuje? Bling...jak remont? kiedy wracasz do Norwegi? Tak tak Szczyplak Chyba tez pobawie sie w salon pieknosci :-))

Dzieki dziewczyny, przekazalam od was pozdrowionka dla mojej siostrzyczki i Kubusia :-)) Do jutra!

Chlopczyk Kubus :-) czyli teraz czekamy na chrzciny. Pozdrawiam!

Czesc Dziewczyny! Dzisiaj nad ranem zostalam prawdziwa ciocia!!! Ale sie ciesze!

W przerwie na mala kawke... Fajnie sie ogladalo albumik z Twojego rajdu, Mrowka. Myslalam , ze byla to ot taka wyprawa rowerowa, a ze zdjec wynika, ze to calkiem powazna sprawa :-) Widoki fajne i tyyyle zieleni... Gdyby u mnie cos takiego organizowano, to bylabym pierwsza. Tylko rower musialabym kupic :-D Ja wciaz sprzatam, teraz kolej na szafki i szuflady, kurcze takich porzadkow jak teraz to ja nawet na swieta nie robilam :-)) Pogoda wciaz sloneczna, trzeba korzystac poki przyjemnie. Powoli ogladam sie za jakims kursem, zeby w szare dni nie zwariowac. Czekam, az moja siostrzyczka urodzi. Juz w kazdej chwili moge zostac ciocia malego urwiska. A!i w koncu zapelnilam Wasze skrzyneczki zdjeciami z wakacji. Buziolki!

Pierwsza?

U mnie slonce i jakies 27 stopni :-) A za to w nocy byla taka straszna burza, ze spac sie nie dalo. Faktycznie Landrii, ze Mrowka wyglada na kazdym zdjeciu inaczej. I nie o wlosy tu idzie, ale o ogolny jej wyglad, moze to wyraz twarzy, ktory tak bardzo zmienia? Ogolnie to zawsze na plus. Dzieki Mrowka :-) Sylvik Landrii Pozdrawiam wszystkich!

To i ja witam :-) przy herbatce. \"Z grubsza\" wszystko ogarniete, jeszcze tylko pranie firanek i walka z podloga. Ale niedlugo pewnie dalszy ciag rozrywki, bo czekam na wymiane wanny. Dzisiaj musze sie wybrac na jakies zakupy, bo mi srodkow czystosci brakuje (tego jeszcze nie bylo). Urlop mial byc spokojny, chcialam odetchnac za wszystkie czasy, a tu mi los rozrywki w innym stylu zgotowal. Zawsze to co innego ;-)) Sylvik..dobrze myslisz, zawsze to jeden wiecej dyplomik do powieszenia w saloniku. A nazwe juz wymyslilas? Udanej soboty wszystkim!

Pausa caffè :-) Nic innego nie robie tylko wciaz sprzatam, od rana do nocy, az padam ;-) Mam nadzieje, ze do weekendu sie z tym wszystkim uporam. Pierwszego dnia naszego pobytu na Sardyni, zadzwonil do nas wlasciciel mieszkania i oznajmil, ze zapomnielismy zakrecic wode w lazience i mu zalewa garaz. Wyslalismy mu klucz i okazalo sie, ze jakas rura poszla i to bylo przyczyna lania sie wody. Zaczeli nam kluc w lazience bez przykrywania czegokolwiek w domu i tak zastalam wszystko bielusienkie. Niezle, co? Ale to nie koniec wakacyjnych perypetii. W Polsce skradli nam lusterka boczne od samochodu i tak przez prawie tydzien dwoilam sie i troilam, zeby gdzies kupic nowe, bo jak na zlosc nigdzie nie bylo. Okazalo sie, ze w moim miasteczku w ciagu kilku dni skradziono ok.100par lusterek :-( W Austrii dostalimy mandat, w Niemczech cudem uniknelismy wypadku. Poza tym- ladna pogoda, poranne pogaduszki przy kawce z mama, pyszne slodkosci, kochany braciszek i reszta familii :-) To na razie tyle, filizanka pusta. Ciao!

Witajcie dziewczynki! Wrocilam dzisiaj w nocy, mam urwanie glowy w domu, bo podczas naszej nieobecnosci byl maly remoncik w mieszkaniu, a panowie robotnicy zostawili nam taki syf, ze nie wiadomo za co sie zlapac. Wszystko w pyle, od podlogi, po okna, firany,porazka. Jak sie troche obrobie, to dam znac, co i jak. Landrii, dziekuje za paczuszke, zdazylam odebrac :-) Cala rodzinka tez zdazyla pochwalic Twoja robotke. Calus! Buziaczki!

dzieki Sylvik! trzymam mocno, zobaczysz, ze wszystko pojdzie jak po masle :-)

Pobudka Dziewczyny! O 15 wyjezdzamy, mam nadzieje do Was zajrzec po naszym powrocie z nad morza, czyli 14 sierpnia. Dzien pozniej bedziemy juz w drodze do Polski. Trzymajcie sie kochane w zdrowku ! No i slonka Wam zycze! Buziaki!

Ja tez jeszcze jutro :-) , ostateczne pakowanie i w sobote wyruszam wypoczac, przede wszystkim psychicznie, poopalac sie i pobawic :-) Milej nocki wszystkim!

A ja zrobilam sobie mala rozpuszczalana :-) , do tego male sniadanko i przygotowan ciag dalszy. Trzymajcie sie!

Szczuplak , dziekuje za zdjecia. Jestem zachwycona Twoja rodzinka!

U mnie tez dzisiaj pogoda zostawiajaca wiele do zyczenia...jest przynajmniej 15 stopni mniej niz wczoraj :-( Chociaz z jednej strony dobrze, bo wykorzystam ten chlodek na prasowanie i takie tam przedwyjezdne sprawy. Przypominam o zdjeciach, ktore do piatku chcialabym obejrzec :-D Tak taku... popedz troszke Kaske! ;-) Trzymajcie sie!

Kochane....jak tam u Was? Szczuplak....witaj po przerwie...jednak do mnie zdjecia nie doszly, jesli mozesz prosilabym o powtorne ich przeslanie. Albo Landrii... Ty nas zawsze ratujesz :-) U mnie weekend intensywny, teraz padam, ale przyjemne to zmeczenie. Od jutra pewnie zaczne pakowanie, jestem cala w skowronkach ;-) Przesylam po buziaczku! A..Tak taczko...czekam na Twoje nowe oblicze :-)