Julii

Nie mam, Landrii...Ja mam problem z dosc waskim obwodem pod biustem, stad moje problemy z bielizna. Prezentow nie robie, raczej upominki....w koncu prawie 8 miesiecy sie nie widzielismy....Wyjezdzamy piatek-sobota, wracamy w pierwszy weekend wrzesnia. Mam nadzieje, ze pogoda dopisze.

Hej, kurcze Taku, moglabys napisac wiecej....co tam musisz robic? Ja dzis bylam na zakupach i przy okazji dostalam dwa prezenty od sprzedawcow : mascare L'oral i recznik plazowy :) Zeby tak zawsze.... Teraz sniadanko i potem pakowanko :)

Hej, w takim razie wciaz jestem bez stroju :( Jeszcze jutro gdzies pojade....... Te ostatnie dni sa zawsze takie mocno "zakupowe" :P latam i latam ..... Landrii...czerwone winko mozesz pic ;) No i lepiej jak sie duzo dzieje, niz taki zastoj, ze sie za przeproszeniem rzygac chce.....Przynajmniej ja tak wole.....czas leci inaczej, i czlowiekowi na duszy tez lepiej .... Blingus..u mnie tez dzis na kolacje byla rybka :) A mieszkania szukacie?

Dobra, poprasowalam co mialam , teraz oko i sobie gdzies pojade. Szukam na gwalt stroju kapielowego :D

Ja tez wstalam, zapraszam na kawe! :) Za oknem sloneczko tez wita :)

Hej dziewczynki, jestem po wizycie u lekarza :) zadowolona, nawet mi pogratulowal wynikow :) Z tym cholesterolem tez ok, mam calkowity troszke podwyzszony, ale to moze byc faktor dziedziczny i jeszcze ten "dobry" mam wysoki, wiec to sie ladnie wyrownuje :) Tarczyca tez w normie, wiec wszystko ladnie :) Teraz czeka mnie ginekolog i dentysta... Zapraszam na kieliszek czerwonego wina :)

Dzien dobry!

Landrii...nie kracz mi o zadnej diecie :P W sumie troszke poszperalam w necie i cos tam obliczylam, ze wychodzi, ze jest ok :P ( wychodzi ze mam 35% dobrego) Zreszta napisze wiecej w przyszlym tygodniu po wizycie u lekarza. Mrowka...jak zwykle piekna i radosna. Katarzynek.... podzielam zdanie Mrowki i Landrii :) A urodziny mam w drugiej polowie sierpnia :P

Alez prosze Landrii...jaka tylko chcesz :) U mnie dalszy dzien upalow, ostatnio prasuje codziennie po kilka sztuk i odkladam na wyjazd....wszystkiego na raz sie nie da. Wiecie, kupilismy telefon on -line i niestety po 1,5 dnia nie dziala, musimy go odeslac, ale pech chcial, ze sprzedawca tez ma urlop od poniedzialku, serwis tez jakos za kilka dni i wyglada na to, ze bede miala ten telefon dopiero po powrocie.... Moj urodzinowy prezent :( Peszek.

Hej, zapraszam na kawe :)

Landrii....moj pracuje do przyszlego piatku, potem w droge, albo w nocy albo w sobote rano :) Mialam trzy papuzki, jedna byla niepelnosprawna..miala powyginane nozki, ale radzila sobie dobrze....Przyjechalismy wczoraj z kolacji i ona nie zyla :( W miedzyczasie byla burza, mozliwe, ze dostala ataku serduszka :( Eh.... Tak mi jakos .... Buziaki.

"Le ragazze di Kabul" R.Gately..... Polski tytul to "Szminka w Afganistanie"....

Hej, ksiazka juz zakupiona :) Nastepne to juz w Polsce i po polsku :) Landrii......zrobisz fotke w okularkach? No i niedoczytalam o tym Blingowym szczytowaniu.... :P Ciekawa jestem ;)

Hej, a ja mam jednego chrzesniaka :) rozrabiaka :) Jak byl u mnie to mowi, "ciociu przywieziesz mi calego arbuza"? ja na to, ze przeciez u was tez sa, a on, ze sa, ale tylko polowki :D Teksty ma czasami do posikania :) Zalapal u nas kilka wloskich slowek i podobno sie teraz popsuje przed babciami :) Widzisz Sylviku, u mnie to sa temperatury ostatnio grubo po 30....36, 38 stopni.... wiec rozumiesz moj bol. Teraz powinnam szykowac nas do wyjazdu, poprasowac....ale sie w tej temp. nie chce. A jestem cieplolubna, nawet bardzo. Kania... ciesze sie, ze masz optymistyczne wiesci :) Milego

Ciau, u mnie upal taki, ze nic tylko w domu siedziec, ewentualnie po jakis marketach jezdzic (klima, klima) 38 stopni, zero wiaterku... Taku....az mnie ciary przeszly, biedny ten Twoj piesek, ale dobrze, ze to czyszczenie rany ma za soba, oby teraz leki pomogly i szybko sie goilo. Nawet nie mysle, co by bylo z moja mala, jak ja pani weterynarz ledwo dotknie to juz piszczy.... chyba ma to po mnie ;) No i jak Ci sie na tych praktykach podoba??????? co tam robisz? Bling....fajnie, ze Twoj znalazl prace, teraz oby sie Tobie poszczescilo :) Kania...trzymam kciuki jutro! daj znac po co i jak... Landrii.... a ta Pani Gesslerowa ma jakas restauracje w Trojmiescie? :) Mrowka ...ciasto upieczone na przyjazd dzieci? ;) Katarzynek....na Twoim miejscu wybralabym sie do innego lekarza.. Sylvik.....takich ziemniaczkow nigdy nie jadlam, wiec nie pomoge... Jedyne z piekarnika co robie to w czasteczkach i pieczone razem z kurczakiem lub zeberkami :) Ale to calkiem co innego :) Prosze o kilka stopni mniej, bo tak to tylko czas ucieka na zupelnym nicnierobieniu. Nawet ksiazki zadnej nie mam :O Czytalyscie cos ostatnio ciekawego?

Kania kurcze, ja mam fobie na bialy kitel :D Dzis bylam na pobieraniu krwii, normalnie cyrk.. Moj dentysta tez sie usmiecha na moj widok i znieczula bez gadania :) Nie wiem dlaczego jestem az tak wrazliwa na bol... jako dziecko na kazym balu przebierancow bylam pania pielegniarka... :D

Ciaoooooo!

Wrocilam z zakupow, uffff jak goraco...... Fajnie bylo by miec ogrodek, posiedzialabym w cieniu.... Landrii opowiadaj :) Buziaki dla wszystkich :)

Moja siostra i szwagier nie mogli sie nadziwic, ze w dzien czy tez wczesnym wieczorem to u nas pustawo, a po 21 czy 22 normalnie szal! W dzien raz ze ludzie pracuja, a drugi to, ze za goraco. Bardzo lubie taki letni okres. Jak byla siorka, to tez po naszej wloskiej kolacji, do ktorej zasiadalismy po 20, szykowalismy sie i ok.22 codzinnie gdzies jezdzilismy. Ludzie laza calymi rodzinkami, z dziecmi, wozkami, i nikt na nikogo "krzywo" nie patrzy, ze "o tej godzinie z dzieckiem". Na nocne zycie nie ma co tutaj narzekac, jak ktos chce caly rok mozna sie pobawic :) Wczoraj byl fajny chlodny dzien, tak mialo byc jeszcze do srody/czwartku, a tu zonk, dzis znowu 33 stopnie...Fajnie, gdybym miala plaze gdzies blisko .... No nic, zmykam na spacerek z Bianca, o ile nie zastrajkuje i nie polozy sie w cieniu... ;) Buziaki!

Hej, a ja myslalam, ze juz praktyke zaczelas, Taku ;) Landrii....jestem ciekawa tej restauracji..... :) U mnie weekend zakupowo-spacerowy :) W sobote wybralismy sie na pizze, poszlismy pieszo, bo trzeba korzystac z pieknych wieczorow. Wychodzimy z restauracji, bylo po 23, wiec idziemy na spacer...sklepy otwarte, fajnie bylo. I nagle blysk i deszcz...no i burza..... o 1 dotarlismy mokrzy :) Wczoraj tez spacerowa niedziela :) W pobliskim miasteczku byl jakis festyn, polazilismy sobie, milo bylo. Dzis wielkie ochlodzenie, z czego sie niezmiernie ciesze....jest tylko jakies 22 stopnie :) ale przynajmniej poprasuje, bo napietrzylo mi sie tak, ze juz bardziej nie da... :) Telefonu jeszcze nie wybralam, ale raczej bedzie z przyciskami :P Mialam bez i chce zmiany :)

No pieknie Sylviku! Pamietam ten okres, jak sie zastanawialas czy do miasta czy jednak zostac...no i widze, ze wybor byl w "10"! U nas od dzis ochlodzenie, o jakies 5 stopni :D Odetchne i moze cos porobie wreszcie (teraz jest 26st.) Milego dnia Panny :) Zapraszam na kawusie :)

Mi za to energii brak, chyba przez te upaly...nic nie robie calymi dniami, krzatam sie z kata w kat... ale jak tu sie za cokolwiek brac przy 37 stopniach? Wybieram sie do lekarza, bo znow mnie jakies kolatanie nawiedzaja, juz nie wiem czy to nerwy czy moze tarczyca :O

Landrii

No to wychodzi na to, ze grzeje sie tu u siebie na sloncu za was wszystkie :) Druga polowe sierpnia planujemy w Polsce, moze przywioze troche tego ciepla, co czlowiek na plaze pojdzie :P Sylvik...i jak Ci sie w miescie zyje? Nie zalujesz ? :) Mnie te touch screen tez denerwuja..

Taku...pociesz sie, ze te 3 tyg. szybko mina ;) O Htc tez slyszalam same pozytywy. Kurcze, czyzby w calej Polsce taka pogoda pod psem?