Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Julii

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Julii

  1. Hej, parowa nieziemska, a ja sie wzielam za sprzatanie kuchni....Ciezko to idzie w takich temperaturach :) Wypialam kawke na balkonie i zaraz zmiatam na spacer. Butow tez szukam , na koturnie, do latania... Pewnie jakies kupie, jak przestane szukac ;) Blingus..ja bym chciala zobaczyc Twoja szafe! choc pewnie nie wszystko Ci sie w niej miesci i masz pelne walizy, co? Taku....ale masz czas imprezowy :) Baw sie dobrze :) Landrii...Mrowka...Kania... Jasa.....jak tam nowa praca??????? wcale juz do nas nie zagladasz?
  2. Dzien dobry, Landrii....wow, niezla kasa za dwa dni "roboty"..trzymam kciuki aby zadzwonili :) Duzo bylo ludzi na castingu? Ja tez wczoraj bylam na castingu do filmu , po tak dlugim czasie w koncu cos sie ruszylo... Juz na wstepie zaproponowali mi scenki w bieliznie, ale odmowilam. Zobaczymy czy sie zalapie. Pogoda piekna, tez po dlugim czasie :)
  3. Bling....kupilas sobie te buty????
  4. Tym razem to ja zazdroszcze pogody, tutaj pada i pada... Wczoraj wybralismy sie na festyn dla czworonogow, mimo deszczu sie odbyl...Byly pieski ze schroniska, kilka stoisk, weterynarz, itd...i pokaz psow..w ostatniej chwili zapisalam Biance i dobrze, bo wrocilysmy z odznaka :) Nasza mala zostala miss i dostala jeszcze pileczki i kwiatki :) Szkoda tylko, ze pogody nie bylo. Jutro tez zapowiadaja deszcz......
  5. U mnie pogoda w kratke, raz slonce, raz deszcz i badz tu madry :P Ja siedze w domu i sprzatam, musimy w koncu pokoik doprowadzic do ladu i skladu....Taka mam ochote na jakies ciasto, ze chodze i kombinuje, jak mi je z glowy wybic. Ovolmaltine (takie kakao) wyjadam na sucho :P Landrii.....wyslalam do Ciebie maila, ale wrocil, wyslalam powtornie i to samo.
  6. Usiadlam sobie z laptopem na balkonie...mam wieczor caly dla siebie :) Dzien byl upalny do przesady, teraz troszke wiatru sie zerwalo i jest przyjemnie. Mrowka....cwicz codziennie brzuszki, a zobaczysz wkrotce efekty... a dwa miesiace to sporo!!! Bling...jak porzadki? ja sie tez musze zabrac za swoja szafe, moze w poniedzialek :)
  7. Landrii....musisz na Taka poczekac :D Bylam na spaczerze, ale upal taki, ze mala z tego przyjemnosc.....wrocilam mokra jak po jakims treningu :D Na balkonie tez nie da sie wiele posiedziec..... Czekam na wieczor i na zimne piwko :)
  8. Hej, kawe juz wypilam na balkonie, u mnie juz 25 stopni i temperatura rosnie :) Ptaki wystawiam tez na balkon, w domu mi ostatnio tak brudza, ze szok.... Moja siorka ma juz bilety, ciesze sie niesamowicie! A my kupilismy bilety na prom i zabieramy ich na Sardynie na tydzien :) Jeszcze im nie powiedzielismy, taka mala niespodzianka :) A Bianca to sie tak ostatnio rozbrykala, ze nie daje rady normalnie ;) Caly dzien latalaby po dworzu, tarza sie w trawie, do domu nie chce wracac, kladzie sie w cieniu i udaje, ze nie slyszy :D Jak z dzieckiem :D Buziaki dziewczynki!
  9. U mnie dzis na kolacje bedzie pasta z pesto i jakas salatka :) Nie chce mi sie wymyslac :) A na obiad zrobie sobie mizerie :)
  10. Hej, ja tez poranna kawe zaliczam na balkonie :) A wczoraj pol wieczorku przesiedzielismy z moim m przy piwku....Fajnie w koncu siedziec na powietrzu :D Mi do opalenia zostaly jeszcze nogi :D Zawsze najdluzej sie opalaja :P Moze tez je balsamem brazujacym potraktuje....duza butelka stoi nietknieta od zeszlego roku :D Landrii...co to za plytka?
  11. Ach Ty nasz kartofelku :D Normalnie jestem pod wrazeniem, Taku......ale czy ktos Ci w tym pomaga? razem z Twoim facetem to obrabiacie, co? i co to jest ta Pimpinella-----hm...zaraz poszukam :) a i o szalwii ananasowej nigdy nie slyszalam :)
  12. Ciauu :) Kwiatki wsadzone do skrzynek, ziolka przesadzone, kolacja przyszykowana :) Mialam pojsc na spacerek, ale sie rozpadalo. Zostaje mi sprzatanie albo prasowanie :) Landrii..dziekuje :) Kapelusz sprawie sobie na stare lata, bo poki co w zadnym sie "nie widze"....no chyba, ze na lato sie szarpne i jakis plazowy sobie sprawie :) A Ty tez kochana pieknie wygladasz :) Taku, a jakies warzywka tez masz w ogrodku?
  13. Na razie kupilam surfinie i pelargonie. Z ziolek tymianek, bazylie i lisc laurowy. Pogoda cudowna, tylko ja jestem przed @ i czuje sie rozdrazniona :D
  14. A u mnie pieknie slonecznie :) Wybiore sie dzis po jakies kwiatki na balkon, chhyba jeszcze tak pozno nigdy sie za nie nie zabieralam :) A Bianca konczczy dzis roczek :D :D :D Kawka :)
  15. Kania, zdrowie jest najwazniejsze.Na wszystko inne przyjdzie czas :) Taku, tutaj jest teraz takie bezrobocie, ze gdybym powiedziala, ze pracuje to by dopiero westchneli ;) Piekna wycieczka Wam sie szykuje, na poludniu bywalam na plazach, ale Paryz wciaz przede mna ;)
  16. Stawiam kawe i zabieram sie do roboty :) Taku....wyglada na to, ze z jezykami mamy podobnie :) Kiedys przyjechala do nas kolezanka ze swoim wloskim narzeczonym z poludnia :P Boszzzeeeee jak on gadal :D To, ze ja na niego patrzalam jak na nienormalnego to nic, ale moj m mial problemy ze zrozumieniem....Moj na szczescie po wlosku rozmawia :D A flaczki jemy, owszem :) ozorki tez :) Moja kumpela tez swoj zwierzyniec zostawia w hotelu dla zwierzat....ja raczej bym sie na takie rozwiazanie nie zdecydowala, ale Bianca to taka mala psina , ze juz wiem, ze nie robi problemow. Jedynie nie moge z nia latac wszystkimi liniami lotniczymi. A juz wiecie, gdzie dokladnie chcecie sie w tej Francji zatrzymac? A..ja juz lekko podniecona chodze, bo moja siorka z mezem i brzdacem sie do nas wybiera!!!! W koncu! Buziaki!
  17. Dzien dobry, wrocilam w poniedziek w nocy ....pelna wrazen i chce jeszcze! Musze przebrac fotki i pozniej wstawie na fb...poki co troszke Wam opisze :D Sroda , szosta rano pobudka, kawa, kanapki i godzine pozniej wyjazd. Pierwszy przystanek naszej wycieczki to Werona. Pogoda piekna, cieplo i slonecznie . Idziemy w kierunku areny, tam na placu obchody swieta wyzwolenia Dalej spacerkiem poszlismy zobaczyc dom Giulietty i jej statue. Miasto pelne turystow, ale to jak wszedzie gdzie sie zatrzymywalismy. Po poludniu dojechalismy do Wenecji.i tu sie zakochalam. I brakuje mi slow na opisanie calego uroku tego miasteczka. Jako ktos powiedzial-najlepszym sposobem na zwiedzenie Wenecji jest po prostu zagubienie sie i spacerowanie jej zaskakujaco waskimi uliczkami.byly takie, ze odleglosc miedzy budynkami wynosila metr lub poltora a czesto po obu stronach sklepiki I tak spacerowalismy napajajac sie tym urokiem. Co chwile placyk, ryneczek, mostek i plynace gondoleco niektorzy gondolierzy nawet spiewali . Taksowki, wodne, autobusy wodne, dostawa towaru tez na lodce I tak samo poczta, i nawet ambulans. Wieczorem powrot do hotelu i nastepnego dnia wyruszylismy znowu do Wenecji.i tak do wieczora lazilismy nie mogac sie nia nacieszyc. Z Bianca nie bylo problemow, a dla turystow z Chin byla w pewnym sensie jakas atrakcja, bo niezlicze ile osob robilo jej zdjecia. We Wloszech kazdy region ma swoj dialekt i charakterystyczny akcent. Fajnie sie sluchalo jak rozmawiali Wenecjanie , tak zaciagajac ze jednej osoby zapytalam skad pochodzi, przekonana, ze nie jest Wlochem :D Kuchnia wenecka tez ma swoje specjaly, ja zajadalam sie ich malzami, ktore koniecznie musze wyprobowac zrobic w domu . Moj maz probowal wszelkich past z frutti di mare. W jednej restauracji kelner zalozyl mi wielki sliniaczek, zebym nie wybrudzila mojego jasnego ubrania :D W przerwach na odpoczynek zatrzymywalismy sie na lampke wina lub popularny tutaj spritz. I tak doszlismy na plac sw. Marka, ogromny, pelen turystow i golebi. Poplynelismy na pobliska wyspe Murano, znana z wyrobow szkla..Tam sklepik na sklepiku ze szklanymi wyrobami, od koralikow, poprzez figurki I na zyrandolach konczac. A ceny takich figurek do postawienia na meblach to od kilku do kilkunastu tysiecy euro! Ale warto popatrzec. Nastepnego dnia opuscilismy hotel, ale podjechalismy jeszcze na dwie godzinki polazic do Wenecji, szkoda nam bylo ja opuscic.. Nie wspomnialam o maskach. Wszedzie ich pelno, od koloru do wyboru, recznie malowane, zdobione, sklepiki w ktorych mozna bylo popatrzec jak je zdobia..tylko zdjec zabraniali robicCos tam udalo mi sie sfotografowac, ale to pozniej na fb wstawie. I pojechalismy do Florencji,ogromne miasto zabytkow.dla milosnikow sztuki to raj na ziemi. Nam nie udalo sie zobaczyc wszystkiego, bo niestety z pieskiem w wiele miejsc nie wpuszczali, ale najwazniejsze place, rynki , kosciolek Beatrice I dom Dantego widzielismy. Rowniez tutaj smakowalismy lokalnych specjalow- grube krwiste steki , flaki po florencku w pomidorach , pod pierzynka z parmezanu I zapiekane , bulki z czyms jak flaki I z sosem pietruszkowym. I do wszytskiego pachnace toskanskim sloncem wino chianti. We Florencji spedzilismy dwa dni, po czym udalismy sie do Pizy zobaczyc slynna krzywa wieze. Na zywo robi naprawde wrazenie. Turystow od groma, wsrod nich wielu Polakow. No I zamiast do domu postanowilismy zatrzymac sie w okolicy Cinque Terre.. Udalo nam sie zalatwic nocleg, wiec sie nie zastanawialismy. To taki ciag pieciu miejscowosci usadowionych na skalach.kilometrowe szlaki widokowe , pejzaze przepiekne, ale nam zabraklo niestety pogody.. Padalo przez caly tamtejszy nasz pobyt .zdjec porobilam wiele, choc deszcz I zachmurzenie odebraly troche uroku. Pogoda zaprosila nas do knajpki I tam kosztowalismy swiezutkich ryb I znowu malz, przyrzadzonych znowu inaczej. I do tego biale lokalne winko Bianca po kilkudniowym lazeniu byla taka zmeczona, ze jak tylko miala okazje spac to spala Zapomnialam dodac, ze Liguria pachnie pesto (pewnie juz znane w Polsce). Ktore daja tu wszedzie , na paste, focaccie, pizzeSprobowalam focaccie- cudowna. I na tym zakoncze.. wsiadamy w auto I wracamy. Zastaje nas taka ulewa, ze nie wiemy jak wyjsc z samochodu.Ale wspomnienia cudowne, to bylo tylko szesc dni, ale tak intensywnych i bogatych ze zycze sobie i Wam jeszcze wiele takich przezyc.
  18. No ja w koncu butow nie kupilam... poczekam, az mi cos w oko wpadnie ;) Prawie wszystko juz spakowane, kolacja przyszykowana...Po kolacji jeszcze wykapiemy Bianke :) Trzymac kciuki za pogode :) Powrot w niedziele :) Kartek wysylac nie bede, bo nie mam adresow :) smacznej kolacji ;)
  19. hej, dzieki dziewczyny :) Jestem ostatnio uzalezniona od zelkow..... :D W domu , na spacerze , w samochodzie, w torebce...wszedzie paczka z zelkami :) Pelargonie tez kupie, ale po powrocie.... i moze na surfinie sie skusze... i jeszcze jakies ziola dokupie i bedzie ok. Wietrzysko sie takie zerwalo, ze az strach...najpierw zbieralam pranie z balkonu, teraz lezak mi wywrocilo...az sie wychodzic nie chce, brr... Landrii, a kiedy Ty wyjezdzasz? w ogole to jak tam jedziesz? czy lecisz?
  20. Landrii- Werona, Wenecja, Florencja :) Landrii....ja tez jestem uboga w ciuchach, pociesz sie ;)
  21. No hej, Taku ja tez chce tak tanio kupowac! w weekend sprawilam sobie sukienke, 2 bluzeczki, stanik i okulary..i wydalam prawie 85e. A jechalam po buty :D Dzis u mnie pranie i prasowanie, jutro pakowanie i rano w srode wyjazd.
  22. No no Mroweczko, ja jak dobrze idzie to dwie godzinki po Tobie wstaje :) A czasem nawet trzy. Bylam na spacerze, podjechalam tez do obuwniczego, ale nic specjalnego nie bylo...moze jutro cos znajde, tzn. jakies takie cichobiegi na koturnie :D Cos sie tak dziwnie zrobilo, jak na burze.....a moj na rowerze pojechal do pracy...hm...zobaczymy.
  23. http://www.accuweather.com/en/cz/prague/125594/daily-weather-forecast/125594?day=11 Wiele tracimy wskutek tego, że przedwcześnie uznajemy coś za stracone. Johann Wolfgang Goethe
  24. Hello, u mnie dzis troche slonka wyszlo.... chyba sie gdzies wybiore....chociaz tak zimno, ze sama nie wiem co na siebie zalozyc. My wyjezdzamy raniutko w srode, pogoda powinna byc niezla wg tego Taktakowego meteo :) Blingus, co wyczarowalas wczoraj z tego ciasta? Landrynus.....wpisz po prostu nazwe miasta...pokazuje sie tam Prague... ;) Mrowka, o ktorej Ty wstajesz, ze jak ja kawe pije to Ty juz masz tyle porobione????? Taku, dzis dalszy ciag ogrodowych robot? ;) Kania jak tam? Milego dnia dla wszystkich :)
×