myszka2028

ja powinnam dostać @ wczoraj i nic a test wyszedł negatywnie ale może jeszcze jest nadzieja hihi.powiem wam szczerze że nie wierze tym sikańcom za bardzo.

hej dziewczynki u mnie test negatywny :( ale może za wcześnie zrobiłam.jak tam po weekendzie??

hej dziewczynki no no ale sie rozpisałyście! śliczne te wasze brzuszki :) trzymajcie kciuki jutro powinna sie pojawić @ więc rano robie test :)jak o książkach mowa to ja poraz 10 czytam cała serie harrego pottera mam sentyment do tej książki.co ja jeszcze miałam napisać...a juz wiem, wyobraźcie sobie ze w czwartek w nocy znowu miałam problemy z serduszkiem :( i teraz boje sie wieczorów zeby znowu mi sie tak nie zrobiło paranoja:(

no już wysłałam zaproszenie

madziaraxx ja ci napisałam że nie mam profilu na nk?????? eh jaka ze mnie gapa pewnie ze ma hihi.

ta niedoczynność i tak bedzie :( mam tylko nadzieje ze przez nia nie bede miała problemów z zajściem w ciąże.ale lekarz jest dobrej mysli mówi że jestem młoda więc szanse są duże.a do Hiszpanii i tak pojade hihi:)

ja marze o Hiszpanii eh mój tatuś często tam bywa i przywozi zdjęcia.tam jest pieknie.może uda nam się wyjechac na wakacje w przyszłym roku. może juz z maluszkiem :)

widiałam zdjęcia.postaram sie wysłać swoje

mam hihi myszka_998@interia.pl. a czuje sie dobrze w sumie to znacznie lepiej niz przed braniem tych leków. nawet mój mąż zauważył że jestem weselsza i mam lepszy nastrój. a z serduchem juz nie miałam problemów.

te zaburzenia to od leków na tarczyce zrobili ekg i wszystko jest ok a lekarz powiedział ze ciśnienie to miałam wysokie ze strachu.teraz czekam na @ powinnam dostać 14 lub 19 więc trzymajcie kciuki zeby sie nie pojawiła.super znowu tu pisać i czekac z niecierpliwością

cześć dziewczynki! mam dobrą wiadomość! wracam do gry hihi tzn wracamy do starań, byłam u lekarza i powiedział mi ze mogę być w ciąży nawet biorąc leki na tarczyce.powiedział mi jeszcze ze jeśli chcemy mieć dzidzie to żeby zacząć sie starać bo im póżniej tym trudniej.a i jeszcze wam powiem ze zmieniłam lekarza bo ten poprzedni nie dosyć ze wziął za wizyte 80zł to jeszcze nic konkretnego mi nie powiedział.i tak w ogóle to byłam w piatek w nocy w szpitalu eh miałam jakies zaburzenia i przyspieszenie akcji serca mówie wam ale miałam stracha, a mój mąz chyba jeszcze większego. pozdrawiam was serdecznie

mojej mamy koleżanka jest na parkitce pielegniarką od noworodków wiec tez sie zastanawiam czy kiedyś nie rodzić na parkitce.a co do ordynatora to słyszałam o nim wiele niepochlebnych opinii.

karaoke super że troszke nas tu uświadomiłaś.ja jak narazie nie jestem w ciąży ale planuje wiec same rozumiecie ze juz zaczynam sie troszke orientować.wydaje mi sie ze tysiaclecie byłoby najlepszym rozwiązaniem zwłaszcza po cesarce,chodzi mi o to ze zabieraja dzieciaczka po porodzie bo na parkitce zostawiaja przy mamie a wiadomo ze przez kilkanaście godzin ciężko jest sie ruszyć a co dopiero zająć płaczącym maleństwem.

tak tez o tym słyszałam bo moja koleżanka tam miała cc jak jej mała płakała to przez 30 min nikt nie przyszedł ale tam tak jest ze dzidzia jest z toba cały czas.tak szczerze to w czestochowie nie ma dobrej porodówki na Mickiewicza poniżają pacjentki ,na tysiącleciu dzieciaczek nie jest z toba cała dobe ale pielęgniarki nie są zbyt miłe i strasznie długo czekają z cesarką jesli sie okaze ze najprawdopodobniej nie da sie rady urodzic sn.ale nigdzie nie jest idealnie.

mirellaaaa gwaranuje Ci ze zdasz hehe moja przyjaciółka zdawała 13 razy hi hi i ten 13 okazał sie szczęśliwy.to sie nazywa wytrwałość.następnym raem sie uda. ja miałam dzisiaj 3 godzine jazd i czuje sie w aucie jak ryba w wodzie,ale na 100% nie zdam za pierwszym razem.

dzięki dziewczyny.jest mi strasznie przykro ale zdrowie jest ważne podejrzewam ze dopiero w ciąży zaczęłyby sie problemy z ta tarczyca.lekarz mi powiedział ze mogłabym nawet stracic maluszka na poczatku ciąży a tego bym nie przeżyła :( dlatego wolę sie wyleczyc no i przy okazji schudnąć bo nawet jak zajde w ciąże za 2-3 miesiące to bedzie mi łatwiej bez zbednych kilogramów.

witam dziewczynki @ jednak sie pojawiła hehe. niestety ja tez muszę zawiesić starnka :( byłam u endokrynologa i okazała się ze mam niedoczynność tarczycy teraz już wiem skąd się wzięło 15 kg na + w ciągu ostatniego roku :( ale powiedział mi ze jak będę się odżywiać tak jak dotychczas czyli zero smażonego, chleba i słodyczy to schudnę w ciągu 2 miesięcy i w tym czasie tarczyca tez się unormuje. i wtedy wrócimy do starań :)nadal będę trzymać kciuki za staraczki i za zaciążone oczywiście tez :) no i bede tu zaglądać.

cześć dziewczynki masakra ale mam zamote w głowie dzisiaj rano miałam rózowy śluz taki jak przed @ a teraz nic zero eh juz nie wiem.a wy dziewczyny wcinajcie słodkie jak macie ochote teraz wam wolno bez wyrzutów sumienia hihi :)

poczekam jeszcze bo dzisiaj i tak juz nic nie zrobie.zobaczymy jak to bedzie.ja nie teraz to możne nastepnym razem sie uda :)

butterfly tak teraz patrze na ten test i jest taka bardzo blada cienka kreseczka ale test robiłam rano wiec pewnie jest juz niewiarygodny

tez wiedziałam :) jutro robie drugi i zobaczymy co bedzie.

no i oczywiście ciekawość za bardzo mnie zżerała i zrobiłam test dzisiaj no i jest niestety negatywny :( ale kupiłam dwa i zrobie jeszcze rano ale juz nie mam zbyt dużych nadziei

pewnie dziewczyny ze zaraz wam napisze nie bede was narażać na niepotrzebne nerwy :) troszke mnie uspokoiłaś fretka i z drugiej strony dałas mała nadzieje.jak myslicie zrobic dzisiaj czy poczekac do jutra???

dzisiaj boli mnie brzuch a nigdy nawet przed @ mnie nie bolał eh a może sobie wkręcam coś.dzięki dziewczyny że trzymacie kciuki.jutro mój tatus wraca z niemiec i strasznie bym chciała mu powiedzieć osobiście ze bedzie dziadziusiem a nie przez telefon.

nie wiem czy wytrzymam do jutra hihi :) mam ochote pędzić do apteki i zrobić go teraz tylko nie wiem czy bedzie wiarygodny