Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Romeo23

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Hey chciałem zasięgnąć opini kogoś neutralnego!!! Zaczne od tego że zerwałem ze swoją dziewczyną 2 tyg temu (byliśmy razem 2 lata)oczywiście przez moje jakieś chore domysły że ona bóg wie co robi i gdzie jest !!! ogólnie cały nasz związek to była jedna wielka tragedia i przeważnie było żle . oczywiście wcześniej były jakieś takie mniejsze rozstania nieodzywaliśmy sie itp ale nigdy nie tak długo. A najgorsze( najgorsze wtym sensie że w nieodpowodnim czasie studia ,szkoła brak kasy i wogóle) jest w tym wszystkim to że ona zaszła w ciąże napoczątku szok pierwsza myśl usuwamy ja cały czas byłem za usunięciem czego bardzo teraz żałuje ale ona chciała tego dziecka i niestety usuneliśmy (jestem skórwysynem wiem o tym gdybym mógł cofnąć czas to bym się pierdolnął w ten głupi łeb i pomyśłał że bede miał dziecko z kimś kogo bardzo kocham ) ale do czego zmierzam a więc doopiero jak ją straciłem uświadomiłem sobie jakim to jestem palantem i kretynem kocham ją z całego serca i jestem pewien że ona mnie jeszcze też niepotrafie bez niej wytrzymać zrobił bym wszystko żeby do mnie wróciła,rozmawialiśmy ostatnio prosiłaem żeby dała mi ostatnią szanse że już tak niebedzie jak przedtem poprostu dla niej zrobie absolutnie wszystko . możecie pomyślec mądry polak po szkodzie ale co ja moge teraz zrobić już gorzej być nie może.Niewiem czy jest wogóle sens walczyć po tym wszystkim co myślicie mam dać spkój !!!czy??
×