aniula_
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez aniula_
-
hej dziewczyny, chciałam zapytać czy któraś z Was ma numer komórki do dr Lemańskiego, bo pojawiły mi się bardzo bolesne skurcze macicy ( 30 tydzień ciąży :(), a w gabinecie nikt nie odbiera, natomiast w przychodni będzie dopiero po niedzieli :(. Rozmawiałam dzisiaj z położną w szkole rodzenia i powiedziała, że powinnam zgłosić się do lekarza, bo to grozi przedwczesnym porodem, tym bardziej, że na dodatek plamię.
-
dziewczyny, ja mam to samo, niby jestem matką od 10 lat, ale czuję się jakbym rodziła po raz pierwszy, nic nie pamiętam odnośnie wyprawki, nawet nie wiem czy będę umiała to maleństwo wziąć na ręce. :O karolcia2088 wiem o jaki ból Ci chodzi, mam to samo, lekarz mi powiedział, że wszystko jest OK i ciąża przebiega prawidłowo i żebym nie nastawiała się na poprawę samopoczucia do czasu porodu. :)
-
Karolcia2088--> naszą malutką nazwiemy chyba Aleksandra, chociaż do końca nie wiem, bo nasz synek uparł się na Izabelę Ma w klasie Olę, której nie lubi i stwierdził, że jego siostrzyczka nie może tak mieć na imię :(. Kataryna999--> mam termin porodu w tym czasie co Ty, a przytyłam już 15 kg :( (z 49 kg zrobiło się 64 kg), ciekawa jestem ile mi jeszcze przybędzie przez te 3 miesiące. Ale w sumie i tak jest lepiej niż w pierwszej ciąży, bo wtedy przytyłam 27 kg.
-
Dziewczyny, a jak wygląda sprawa nacinania krocza w szpitalu na Mickiewicza? Pierwszy poród miałam na Tysiącleciu i pamiętam, że nacinali tam bez pytania o zgodę. Ciekawa jestem czy coś się zmieniło w tej kwestii przez te 10 lat. Czytałam ostatnio jakiś artykuł na ten temat i zalecano w nim żeby nie godzić się na nacięcie. Argumentowano to tym, że nacięte krocze nie goi się lepiej od pękniętego, a na dodatek nie wiadomo czy w ogóle pęknie. Natomiast w Polsce zazwyczaj profilaktycznie nacinają, co jest działaniem na wyrost.
-
gość--> no to powiem Ci, że mnie nastraszyłaś. Na szczęście na wtorek mam umówioną wizytę u mojego gin. Ziulka pisze o jakimś pasie i ja właśnie mam takie wrażenie jak chodzę, że taki pas mi potrzebny di podtrzymywania brzucha.
-
dziewczyny, jakie są objawy tego problemu ze spojeniem łonowym o którym piszecie? Mnie od kilku dni okropnie boli kręgosłup w odcinku lędźwiowym i dół brzucha aż z pachwinami :(. Ledwo chodzę, na dodatek zgięta w pół. Nawet jak leżę, to mam problem z odwróceniem się z boku na bok. Nie wiem jak dotrzymam jeszcze te 3 miesiące i czy dam radę urodzić siłami natury.
-
evia24--> nie miałam problemu z zajściem w ciążę, udało się za drugim razem :). Miełam za to problem z podjęciem decyzji o drugiej ciąży. Zwlekałam 10 lat, bo jakoś tak nigdy nie było odpowiedniego momentu. Aż wreszcie upłynęło tyle czasu i doszłam do wniosku, że to ostatni moment. Teraz albo nigdy, bo dość że różnica wieku miedzy dziećmi bardzo duża, to na dodatek mi stuknęło już 36 lat :(.
-
hatshepsu--> jeszcze jedno - podziwiam Cię, że tak od razu myślisz o drugim dziecku, bo ja do tej decyzji dojrzałam dopiero po 10 latach ;)
-
hatshepsu--> fajnie, że też rodziłaś z doktorkiem:), ja już się nie mogę doczekać żeby już urodzić, a to jeszcze ponad 3 misiące przyjdzie mi poczekać. Mam już 10-letniego syna, a teraz mam mieć wymarzoną córeczkę. :) :) gość--> mnie przy pierwszym porodzie wody odeszły momentalnie i dość g***townie, także nie sposób było nie zauważyć, bo stałam na korytarzu w szpitalu w samej koszuli nocnej i dosłownie zrobiła się pode mną kałuża :/. Nie powiem żebym się w tej sytuacji komfortowo poczuła, ale chyba dla położnych to chleb powszedni, bo żadna nie miała do mnie pretensji, że im roboty dołożyłam :).
-
magda16023--> szpitala na ul.Mickiewicza w ogóle nie brałam pod uwagę dopóki dr Lemański się tam nie przeniósł. Chciałam rodzić na Parkitce, bo ten szpital znam i oddział położniczy podobno wygląda jak spod igły, ale może nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Zaczęłam zbierać informacje o szpitalu na Mickiewicza i wiele głosów słyszałam, że jest kameralnie, miło itd. Zresztą nieważne który szpital byle dr Lemański był ze mną :).
-
Magda16023 byłam też u dr Kowalskiego na USG (bardzo fajny lekarz) :). Może rzeczywiście się spotkamy w szpitalu bo mój termin wg USG na badaniach prenatalnych to 24.07. a wg lekarza 29.07. Powiedz mi kobieto czy też Cię tak wszystko boli? Mnie tak napieprza kręgosłup i pachwiny, że pod koniec dnia albo po sprzątaniu domu to ledwo z kanapy mogę wstać :/. Zdecydowanie w pierwszej ciąży miałam więcej siły, no ale wtedy miałam 26 lat, a nie 36 :(.
-
Hej dziewczyny, ja mam takie pytania, których jeszcze nie spotkałam na tym forum. Mianowicie chodzi mi o lewatywę przed porodem tzn. czy jest robiona obowiązkowo? A drugie pytanie to czy położna bada doo******czo przed samym porodem. Rodziłam 10 lat temu na Tysiącleciu i strasznie wspominam właśnie to badanie, które po odejściu wód płodowych co jakiś czas położna mi przeprowadzała. Dość, że jest samo w sobie bardzo upokarzające to na dodatek cholernie bolesne. Teraz jestem w 26 tyg. ciąży i mam zamiar rodzić na Mickiewicza. Może są tu jakieś dziewczyny, które tam rodziły i odpowiedzą na te pytania. Pozdrawiam.
-
jajeczko78 ja też czuję się non stop zmęczona, natomiast pierwszą ciążę znosiłam zupełnie inaczej. nic mnie nie bolało, miałam więcej energii, ale za to puchłam niemiłosiernie.ale coż "starość nie radość" :) więc chyba z racji wieku tak mi malutka daje popalić. Mój lekarz mówi, że każda ciąża jest inna i nie ma co się sugerować. Co do kosmetyków to polecam codzienne smarowanie piersi i brzucha zwykłą oliwką dla niemowląt. Robiłam tak w pierwszej ciąży i nie mam ani jednego rozstępu, więc teraz też ją stosuję. Moim zdaniem nie ma sensu wydawać pieniędzy na jakieś niby specyfiki skoro oliwka zdaje egzamin.:)