malinka8888888
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez malinka8888888
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 6 z 7
-
Basiu- ja niestety nie wiem ile można łyknąć tabletek...
-
Hej... Nie odzywałam się, bo miała problemy rodzinne... I jakoś tak :( U Naszej Małej ok.... W piątek byłam u lekarza i wszystko dobrze... Ma ok 700- 800 gram... W niedzielę bylismy na poprawinach wesela, wcale dużo nie tańczyłam ( nogi strasznie mi spuchły i nie mogłam uchodzić), a mimo to wczoraj czułam się tragicznie.... Wszystko mnie bolało, no i brzuch chyba poobrywałam...Tylko nie wiem od czego... Na szczęście dzis już jest znacznie lepiej... Jesli chodzi o zwierzątka to w domu mam żółwia lądowego, no i mojego kochanego pieska Toudiego :) Jest to mieszanka jamnika z kundelkiem... Jak to mówię jamnik po tuningu :) traktowany on jest jak członek rodziny. Jest tak rozpieszczony, że szok... No i oczywiscie spi w łóżku:)
-
A jeśli chodzi o kiszenie ogórków to ja mam takie wiadro z Tupperware i w nim kiszę. A do tego robię jeszcze ogórki w słoikach- te zostawiam potem na zimę....
-
Ja maiałam dziś młode ziemniaczki, marchewkę zasmażaną z kalarepą, szparagi i pierś z kurczaka nadziewana żółtym serem i koperkiem.... dziś moja kuzynka przywiozła mi 4 kartony ciuszków po jej córeczce ( 2 kartony dostałam już wcześniej od innej kuzynki). Więc narazie jeśli chodzi o rzeczy to nic nie kupuję, bo mam tego full.... A te malutkie ciuszki są tak słodkie, że napatrzeć się na nie, nie mogę....
-
Mdream- dzięki za przepis... ja napewno skorzystam....
-
Basiu- nie wątpie, ze się denerwujesz.... Tym bardziej, ze to warunek... ale będzie dobrze.... Zobaczysz... Głowa do góry...
-
Hej.... Ja dzis czuję się lepiej niż wczoraj... Zobaczymy co będzie później.... Ja startowałam z waga 51kg przy wzroście 165, a teraz mam 56kg...
-
ewelkajaw- ja kupuję... Mój Mąż tez ją czytam... Powiedz mi czy jest juz nr na czerwiec??? Bo pytałam u mnie w kiosku kilka dni temu i jeszcze nie było....
-
Żyrafko a jak tam u Ciebeie samopoczucie???
-
Hej!!! Wróciłam od lekarza... No i generalnie ok... Szyjka się nie skarac, rozwarcia nie ma... Skurcze mam prawdopodobnie przez to, ze rozciaga mi się macica.... Mam duuuużżżżżżooooo leżeć.... Jeśli już coś chcę zrobić, np. ugotowac obiad. to mam mieć ruchy jak flegmatyk....Hheeh... Humorek mi się zaraz poprawił.....
-
NikaP- acha... rozumiem....Tak pytam z ciekawości, bo tez jestem z wykształcenia kosmetyczką.... Zyczę powodzenia jutro....
-
Dziękuje za słowa otuchy :) Idę się położyć... Do usłyszenia..... Miłego dnia....
-
NikaP- a z jakiej firmy masz to szkolenie???/
-
A denrwuję się tym bardziej, że ostatnimi czasy naprawdę o siebie dbałam.... Bardzo dużo leżę i praktycznie jedyny mój ,, wysiłek" w ciągu dnia to ugotowanie obiadu...
-
Skurcze są takie jak na okres.... Do tej pory zdarzały mi się takie tylko, że wystapiły 2-3 skurcze i koniec.... I następne dopiero za jakiś czas.... A dziś pojawiają się one praktycznie jeden po drugim od ponad 2 godzin...
-
Dzwoniłam do gina.... Zdenerwowałam się, bo nigdy mnie tak nie bolało.... No i kazał przyjechać dzis o 17...
-
A ja godzinę leżałam i skurcze nie przeszły.... Noi zaczęłam się martwić... Czy to normalne??? Biorę leki rozkurczowe już od 3 tygodni.... Do tego zaczął mnie kręgosłup boleć....
-
Ja dzis tez nie najlepiej się czuję.... Od rana dokuczają mi skurcze.... idę się położyć....
-
Dziękuję dziewczyny za odpowiedź!!!! Żyrafko- życzę powrotu do zdrowia... Koteczku- Oby ból szybko minął..... Ja na obiad robię dziś zupę szparagową.... Tak na szybko, bo po południu jadę do miasta pozałatwiać kilka spraw....
-
Żyrafko mm pytanie do Ciebie... Wiem, że nie jesteś pediatrą tylko położną, ale może będziesz wiedzieć... Otóż u dwu- miesięcznego synka mojej kumpeli, wykryli anemię.... Mały dostawał mleko Enfamil 9 nie karmiła piersią)... I powiedz mi skąd u takiego maleństwa ta anemia??? Skąd to się wzięło??? Jeśli ktoś inny zna odpowiedx to też proszę jej napisanie....
-
Hej.... Nie było mnie u Was w weckend, bo musiałam nacieszyć się mężem.... Dzis rano znowu wyjechał i przyjedzie za tydzień w sobotę:( Mała od rana tak szalała, że nie mogłam ponownie zasnąć- chyba czuła, że tata wyjeżdża.... Żyrafko mój brzuch podskakuję już od dawna, i to wspaniały widok.... Wiem Twój mąż się cieszył..... I ty oczywiście też... A mnie ok godziny temu zaczęło boleć więzadło... Ale poleżałam chwilkę i przeszło....
-
U mnie tez diś ciemno i zimno i po południu pewnie też napalę w kominku...
-
Basiu- mój M odbywa jeszcze służbe wojskową.... I przyjeżdża na weckendy... Ale na szczęście 23 czerwca wychodzi..... Tak mieszkam z mężem sama... Ale na szczęście mamę mam bardzo blisko i jeśli jestem sama to większość czasu spędzam u niej....
-
U mnie truskawki sa po 16,50!!!!!! Ale ja wczoraj zjadłam już 4 z własnego ogródka :) A na obiad mam ziemniaki duszone, maślankę, jajko sadzone i szpinak.... Mi dziś humorek dopisuję bo po 15 jadę po swojego męża którego nie widziałam od wtorku rana.....
-
Mój mąż tez mówi, że padnie, ale twardo chce byc przy mnie.... i nie zmuszam go do tego... Na obiad mam dziś ziemniaki, schabowe z piersi i sałatę w śmietanie....
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 6 z 7