Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Marteczka77

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Marteczka77

  1. Hej! Asmana-ja mam kombinezon po Kamilku w rozmiarze 74-na 6-9m-cy i myślę,że będzie ok a jakby wyrósł to upolowałam drugi na ciuszkach na 9-12m-cy(za 10zł-hihihi). Urodzinki się udały tylko że wszyscy mamy wirusa...maluchy na szczęscie tylko katar..ale ja mysłałam że umrę dziś w nocy...katar,kaszel,ból gardłą i gorączka...mężusia też już zaczyna kręcić w nosie... A na dodatek mama już pojechała,mąż na dyżurze całodobowym a my chorowitki jestesmy do jutra sami.:( A taka piękna pogoda za oknem..ech:(
  2. Sto lat niech nam żyje Bartuś[kwiat ] Gumijagoda-jest taka fajna zabawka fisher-prise\'a..ze zwierzaczkami które odzywają się w \"swoim języku \" i o każdym z nich jest piosenka..myślę,że to byłby fajowy prezent..tylko niestety kosztuje ok.70zł...A propo zdjęć mam aparat \"nikona\" i jestem bardzo z niego zadowolona:)A jeśli chodzi o ten bochenek który gryzie Kamilek....to ten chleb jest po prostu przepyszny:D Ja dziś tylko na momencik-noc miałam koszmarną..chłopcy budzili się nawzajem przez całą noc...Damianek na cycunia a Kamilek dlatego że męczył go okropny katar,który spływał mu po gardle i powodował męczący kaszel:(...rano byłam u lekarza- ma na szczeście tylko katar i stan pogorączkowy-gardło i oskrzela czyste..Doktorka powiedziała,ze to jakiś wirus.ale żeby normalnie puszczać chorowitka na spacerki.. Miałam odwołac jutrzejszą imprekę urodzinową ale goście stwierdzili,ze lekka niedyzpozycja Kamilka im nie przeszkadza więc urodzinki się odbedą..właśnie skończyłam robić tort...i jeszcze kilka innych słodkości.. Przyjechała na szczęsćie mama i mi pomagała troszkę:) Zmykam juz-buziaki dla wszystkich!
  3. Dziewczyny dziekuję Wam bardzo za miłe słowa odnośnie zdjęc...kurcze jak mi jest miło Tak się dziś nachodziłam że łydki i kostki mam spuchnięte jak balony... W sobotę są Kamilka urodzinki i sa zaproszeni goście w tym kilkoro dzieci...a Kamilkowi dziś zaczął się katar i pokasłuje..pech..bo pewnie dzieciaki nie przyjdą...poza tym nie wiem czy posyłac go jutro do przedszkola...na razie nafaszerowałam go witaminami i zobaczę jak będzie rano... Ale babcia(czyli moja mama)i tak przyjeżdza jutro na weekend..więc Kamilek będzie i tak zachwycony... No to ja już zmykam do łózka z moim najmniejszym mężczyzną(najstarszy jest w pracy;) Spokojnej nocy!
  4. Hej! Gumijagoda-wysłałam Ci już zdjęcia...ale spróbuję jeszcze raz... Kamilek płakał dziś rano:(w przedszkolu się uspokaja alei tak mi przykro.. Piję kawkę i idę na zakupy-muszę kupić Kamilkowi cukierki urodzinowe do przedszkola...
  5. Asmana-płacę 116zł za czesne i 4zł za jedzenie dziennie(śniadanie,obiad i podwieczorek) czyli we wrześiu wyszło równo 200zł.Plus obowiązkowo 42zł za roczne ubezpieczenie i ewentualnie dodatkowo 18zł zarytmikę i 22zł za angielski.No i oczywiście na wyprawkę 50zł i na komitet rodzicielski też 50zł.To tyle..a jak jest u Ciebie?porównywalnie? Kurcze Damianek ni chce dziś wcale spać:P
  6. Hej:D Mój Kamilek już w przedszkolu...rano było trochę płaczu ale przytulił się do pani i po minucie już było ok.Ja biorę się za śniadanko bom już strasznie głodna;P
  7. Hej:) Moje chłopaki już prawie śpią...tzn.śpi Damian a Kamilek usypia... Mój przedszkolak spisuje sie super...co prawda rano jak zwykle popłakiwał w domu i jak go zostawiałam...ale w prezdszkolu panie mówią że spisuje się wzorowo:)Tylko nie chce się za bardzo z dziećmi bawić...ale dziś już podobno bawił się razem ze wszystkimi \"w kółeczku\"...:) Kończę bo tosty gotowe no i \"M jak miłość\":D Dobrej nocki!
  8. Asmana fajowe zdjęcia...a ja ciągle nie mam czasu żeby nauczyć się wystawiać zdjęcia na forum.... Jakby któraś chciała obejrzeć sobie moich chłopaczków to mogę wysłać zdjęcia na adres mailowy:)
  9. hej! Zielna:D Ja byłam dziś rana z Damiankiem na 4godzinnym spacerku w tym zaliczyliśmy Lecler\'c więc padam z nóg. Asmana-też dziś jestem z małymi sama i jakoś nie najlepiej się czuję...mimo pięknej pogody za oknem wkurzona jestem wysypem łuszczyny na swoich piszczelach..aż mnie to boli...ech..wiem,że przy innych chorobach to pikuś ale jak mam jakiś dołek to mnie to wkurza i już...!!! Kamilek popłakiwał dzis rano ale potem było wszystko ok-jadł sam,leżakował,bawił się z dziećmi itp....więc chyba będzie dobrze... Gumijagoda-u nich w przedszkolu też jest religia...Kamilek pewnie też nic nie zrozumie ale wszystkie dzieci chodzą więc on tez -a co;) w sobote mój szkrab kończy 3lata...kiedy to minęła?????!!!! Chorym dzieciaczkom życzę dużo zdrówka a ich mamom duużo cierpliwości:)
  10. kurcze-męzuś cały weekend w domu więc ...nan nic nie mam czasu..dobrej nocki!!!
  11. Ja mało piszę bo kurcze jakoś jestem statnio zalatana. Sto lat dla Pawełka:D Gumijagoda-jak Julkaradzi sobie w zerówce?Mam nadzieję,że już coraz lepiej powolutku:) Kamilek coraz lepiej..tylko rano popłakuje i nie chce się ubierać i płacze jak go zostawiam..ale po kilku minutach się uspokaja...leżakuje(szok!!!),je w miarę ładnie i zaczyna bawić się z dziećmi....więc jest coraz lepiej:)Jazda tylko znowu pewnie bedzie w poniedziałek... Ja mam jakiegoś lenia-nic mi się nie chce...prosowania wielka kupa ale ani mis ię śni naet spojrzeć w jej stronę:Pmoooooooże jutro.. Hm..a z \"dobrych\" rzeczy to..dziś wlazłam w swoje spodnie \"przedciązowe\":D Dobrej nocki miłym paniom!!!!!
  12. Hej! Na szmatkach upolowałam dziś dla siebie spodnie i koszulkę dla Damianka.....wiecie co?było może ze 100 osób w tym sklepie i wszyscy wyrywali sobie ciuchy jak za komuny..! Kamilek rano płakał po obudzeniu ale potem szedł dziarsko,nawet sam skręcił w stronę przedszkola i tylko troszkę płakał-tak powiedziała mi pani.Dał się pani wysadzić i zrobil siusiu i zjadł na śniadanie kanapkę i cały talerz zupy na obiad..więc pomalutku może będzie coraz lepiej..chociaż jak sobie pomyślę jak jutro rano będzie znowu płakał to mi się serce kraje.. Cieszę się,że Wasze dzieciaczki też sobie radzą a zwłaszcza gratuluję Gumijagodzie:) Asmana-dobrze,że tolerujesz cerazette-ja niestety nie mogę brać bo dostaję plamień:( Co do ciast...lubię piec ale bardziej jeść:D Dziś byliśmy na imieninach u szwagierki i było bardzo miło. .Ewka.wlkp-ślicznego masz synka!!! A teraz pędzę do łóżka.papa
  13. witam! Napiszę coś potem do teraz lecę do szmatexu:P
  14. Witajmada!Napisz coś więcej o sobie:) Ja dziś uciekam bo czeka mnie jutro pewnie ciężki ranek...a poza tym..serialiki czekają:D Zielna-hop-hop!!!!!!!!!!!!!!!! Dobranoc wszystkim!
  15. Luiza-ale ci zazdroszczę tego pobytu nad morzem..My myslimy o kilkudniowym wyjezdzie pod koniec wrzesnie ...szukamy jakis tanich noclegów..najlepiej nad morzem..ach:)
  16. Gumijagoda-widzisz?:D Powolutko-będzie dobrze:D Mam nadzieję,ze u mnie też:o
  17. kamafajnie,że wpadłaś wypić ze mną kawkę:D
  18. Mam zamiar dziś zrobić na zimę ogórki w musztardzie-rewelacja i zawsze wychodzą;) Ale pyszna kaweczka:D
  19. Hej! Kamilek wczoraj szedł dziarsko do przedszkola bo chyba nie zdawał sobie sprawy,że go zostawię..płakał jak wychodziłam(...zrobiłam to najszybciej jak umiałm bo gul mi stał w gardle)...Potem jak dzwoniłam za godzinkę to już \"bardzo ładnie sie bawił\"-tak przynajmniej usłyszałam... A że postanowiłam że pierwszego dnia zabiorę go przed leżakowaniem to już o 12.30 byłam po niego.Musiałam poczekać aż zje obiadek i słyszałam jak sie rozpłakał ale zaraz uspokoił..Ucieszył się BARDZO jak mnie zobaczył:) Rozmawiałam z jego panią i powiedziała że Kamilek płakał od czasu do czasu po cichutku ale nie chciał nic prawie jeść i nie bawił się z dziećmi...:(Ale,że generalnie był grzeczny..i nie było zle. Pocieszam się,że z czasem będzie lepiej bo on jest dzieckiem trudno adaptującym się do nowych sytuacji.. Gumijagódko-nie martw się...wiem,że to trudne ale tłumacz sobie,że to dla dobra Julki a Ty jako matka nie masz innego wyjścia tylko dawać jej jak najlepsze warunki do rozwoju...ja siedząc w domu z Damiankiem też mogłabym pozwolić siedzieć jeszcze Kamilkowi ze mną w domu...ale wiem,że dla niego lepiej jest w przedszkolu wśród dzieci..Choć mi tak z tym ciężko Dziś już od rana było zle...bo wiedział co się kroi..całą drogę do przedszkola płakał pod nosem a na miejscu rozpłakał się na dobre..pani wzieła go na rece a on się zaniósł od płaczu..a ja mysłałam wychodząc że pęknie mi serce I zostaje dziś na leżakowaniu...zobaczymy bo on nie śpi już w dzień od ok.roku... Zapomniałam dodać,że w nocy budził się z płaczem kilka razy:( A propo teściowych...ja żałuję,że już nie mam teściowej bo to była wspaniała kobieta i miałabym od niej dużą pomoc przy dzieciach... Ewka.wlkp.uważam,ze trzeba dzieci przyzwyczajać do także i takich trudnych sytuacji w życiu tylko odpowiednio im to wszystko objaśniać... Monika-własnie:)ja najlepiej czuję się w wadze 56-57kg:p Asmana-ale Ci zazdroszczę,ża masz takie \"luzy\"w przedszkolu.. Idę robić kawkę...kto pije???
×