Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Marteczka77

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Marteczka77

  1. Może minimalnie pobolewa mnie brzuch jak na @...albo tak działa psychika;o
  2. Cześć Mamusie! Teraz ja mam kłopot...:(\"przepuszczać \"przestałam ok.tygodnia temu..a wczoraj pojawiła sie duża ilość przezroczysto-żółtawego płyno-śluzu.W nocy musiałam zmieniać piżamę:(Nic mi poza tym nie dolega...nie swędzi,nie piecze itp...Nigdy czegoś takiego nie miałam-po pierwszej cc tez nie.Może to od cerazett,kóre biorę od 5 dni???Sama nie wiem.. Miałyście coś takiego??? Martwię sie ale nie wiem czy dzwonic do lekarza...bo może panikuję??? HELP!!!!
  3. Georginia-ja krwawiłam ponad 6 tyg-też po cesarce- i -podobno to normalne...zwłaszcza po cc kiedy szyjka macicy może otwierać sie i zamykac kilkakrotnie.Zalezy to także od stopnia wyłyżeczkowaniw macicy po porodzie..myślę,ze nie powinnaś sie martwić a jak masz wątpliwości to po prostu skontaktuj sie ze swoim lekarzem.Pozdrawiam!
  4. Mina29!!!!! -ja miałm już dwa razy zastoje..okropny ból,zaczerwienienie... i do tego gorączka38,5:( Położna kazała przystawiać dziecko jak najcześciej do piersi i na siłę zciągać z tego miejsca pokarm... Trzeba podnieść pierś do góry i wtedy wyczuć zgrubienie...przystawić dziecko do piersi i delikatnie w czasie karmienia masować...a potem robić zimne!!! okłady.Tak mi radziła położna środowiskowa i położna z poradni laktacyjnej w szpitalu! Ja też sobie przygniotłam pierś w nocy.Raz jedną a po trzech dniach drugą..i mam zakaz spania w biustonoszu! A jak temperatura?W razie czego łykaj paracetamol...żeby gorączka nie skoczyła do 39st bo wtedy nie można karmić piersią. Na szczęście po dniu męczarni mi przechodziło... Trzymam kciuki żebyTobierównież szybko minęło bo więm jakie to nieprzyjemne!!
  5. Hej ponownie! Viki-miło,że tu jesteś.Dobrze trafiłaś bo to naprawdę fajne forum:) Ja mam dwóch synków:Kamilek-2,8m-cy a Damianek skończył dziś 7tygodni.Siedzę z chłopcami w domu odkąd urodził sie Kamilek a mąż zarabia na nasze utrzymanie.Mam 28lat,mieszkam w Lublinie i jestem po weterynarii.Często zostaję z dziećmi sama-mąż pracuje czasem 3doby pod rząd.. Po wczorajszej naszej domowej burzy,którą sama rozpętałam przyszło słonko...tzn.wieczór był bardzo,bardzo miły;)Zwłaszcza,że dzieciaczki poszły wcześnie spać;)Lubię sie godzic-hihihi... Szkoda tylko,że pogoda bez zmian-wietrznie i zimno więc siedzimy w domu:(Pewnie mali dadzą mi niezle popalić bo jestem do jutra bez męża.. Weszłam dziś na wagę-zostało po porodzie 4kg nadmiaru.Niby to mało ale nie mieszczę się w większość swoich ciuchów :o Ale byłam w sobotę w ciuchexie i zakupiłam sobie fajową spódnicę za 6,5zł!!!Więc jakoś sobię radzę..Ciekawe Viki jak u Ciebie ze zbędnymi kilogramami???I z którego miesiaca jest Twoja córcia?Mój Kamilek z września 2003:) Zuzia i Zielna-dzieki za emotikonki Muszę wypróbować tą Primę-szczerze mówiąc nie wiedziałam wcale,że jest coś takiego.. I wogóle dzięki z pocieszenie-widzę,że nie tylko ja mam humory;o Idę co-nieco domek ogarnąć..
  6. Hej! Dowa-co Ty robisz o tej porze na forum-przecież to jeszcze noc:):) Viki-ale masz śliczne córeczki..!!!!! U mnie humorek już dużo lepszy..dzień został wczoraj uratowany(..) Tylko pogoda się nie zmieniła:( Damianek załatwił się wczoraj tylko raz i był niespokojny wiec miał drobne zaparcie.. za to dziś z rana zrobił do pieluszki prawdziwego potwora:) Po wodzie koperkowej którą jeszcze raz polecam.
  7. Hej! Wpadłam na chwilkę tylko sie przywitać ale maleńki płacze więc już uciekam!!!
  8. Witam! U mnie dzień dzisiaj do d...Pokłóciłam się z rana z męzem.Podobno do kłótki potrzeba dwojga ale to ja się czepiałami to nawet bardzo się czepiałamprzeprosiłam ale nadal mi wstyd za awanturęostatnio jestem bardzo nerwowa.Czyżby to poporodowy spadek hormonów???Też tak macie??lub miałyście??Bo ja siebie nie poznaję...:( A do tego mieliśmy wyjść na spacer a tu leje deszcz i zimno Ech......Zmykam bo mam kiepski nastrój i truję....Zyczę Wam lepszych humorków.....pa
  9. Witam! U mnie dzień dzisiaj do d...:(Pokłóciłam się z rana z męzem.Podobno do kłótki potrzeba dwojga ale to ja się czepiałam:(i to nawet bardzo się czepiałam:(przeprosiłam ale nadal mi wstyd za awanturę:(:(ostatnio jestem bardzo nerwowa.Czyżby to poporodowy spadek hormonów???Też tak macie?? A do tego mieliśmy wyjść na spacer a tu leje deszcz i zimno:( Ech......:( Aloiram-Witaj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Renola-zezowanie u maleńst to normalne. Zmykam bo mam kiepski nastrój i truję-życzę Wam lepszych humorków!!!
  10. Dalej nikogo nie ma...:( Hmmm...pewnie wszystkie jesteście na spacerkach albo sprzątacie..ja też powinnam sie wziąć do roboty....:)
  11. Ponawiam pytanie o becikowe podstawowe i becikowe zależne od dochodów-czy oba wnioski składa się razem???
  12. Mój Damianek też miał tak na początku i przeszło bez echa więc myslę że u Was też będzie dobrze:)
  13. A oprócz \"innych\"kupek cos jej dolega?Jak tak to skontaktuj się z pediatrą...A jak nie to spokojnie przeczekaj..dzieciaczki czasem tak mają z powodu słabo rozwinietego przewodu pokarmowego...Powinno sie unormować tylko uważej na dietę i nie wprowadzaj na razie nowych pokarmów..Ja bym tak zrobiła.
  14. Monikaa-cos nowego albo cos co już jadłas ale w wiekszej ilośći np.jabłka??? Jak pisałam wyżej:byk na byku-przepraszam...
  15. .....przez pierwszych 7dni trzeba uważac....robie byk na byku:)
  16. Elizabetaa-przy pierwszym dziecku okres dostałam po 16m-cach ale kto wie-bedę się obserwować:) Przeczytałam przy ulotce o cerazette ,ze dawkowanie należy rozpocząć juiż 3tyg po porodzie a jak pózniej to przez pierwszych dni trzeba uwazac...Więc nawet jakbym jeszcze \"przeciekała\"to przy zaleceniu tak wczesnego rozpoczęcia dawkowania jest to brane pod uwage?? Zamierzam brać dalej i już..:) Monikaa-a może zjadłaś cos nowego ale w dużej ilośći???
  17. Dopiero zobaczyłam jakiego byka wczoraj walnęłam\"MAMOM\"oczywiście:(
  18. Ale dzis "nas podnoszę":):):) Mam troche czasu bo chłopcy grzeczni-mniejszy śpi a starszy ogląda "kopciuszka\"..ale musze niestety prasować wiec papa!
  19. I jeszcze dwa pytanka; 1-jak rysujecie te fajne emotikonki??? 2-co to znaczy\"podnieść nas\"chodzi pewnie o ilość postów na topiku ale gdzie to jest odnotowane???
  20. Ale sie najadłam:)Kanapeczki z szynką,serem i pomidorem, do tego inka i kefir z otrebami-pychotka:) A propo kawy-czy pijecie zwykłą kawę karmiąc piersią???Ja nie...ale bardzo mi tego brak:)
  21. To znowu ja! Wczoraj wziełam drugą pigułkę cerazette a dziś cobaczyłam ze jeszcze \"przeciakam\":(Ginka pytała się czy jeszcze krwawie a ja powiedziałam że nie bo \"przeciekanie \"skończyło sie ok.tygodnia temu.Myślicie ,że powinnam dalej brać tabletki???Bo nie mam jak skonsultować się ż lekarzem:(
  22. Witam! Wpadłam sie tylko prywitać i biorę sie za sniadanko:)Też macie taki wilczy apetyt???Ja jak tylko wstanę jestem głodna:)A na wadze wciąż za dużo o 5kg...:) Miłego dnia i dobrego śniadanka!!!
  23. Cześć o poranku!!! Czyżbym była pierwsza??? Wstaliśmy z chłopcami ok7ej...a nocka była taka sobie-4razy karmiłam Damianka. Dzis u nas piękna pogoda-pewnie pospacerujemy bo mój mąz wraca z pracy:)Porządki porobiłam wczoraj więc mam dziś luz:)Zostało nieszczesne prasowanie..i może i umyje okna??Zobaczymy.. Miłego dnia-zabieram sie za śniadanko..
  24. Dzięki Elizabeta:) A jak jest z okresem???nie ma go wcale??To dokąd będę brała pigułki to nie dostanę miesiączki?Czy tabletki sobie a okres sobie?:) To że wstrzymują owulację jako jedyne minipigułki przeczytałam w ulotce...Dalej jestem zielona:(:(
  25. ...:(ale chaotycznie napisałam....mam nadzieję,źe zrozumiecie o co mi chodziło:).....Po prostu nie wiem jak to jest z okresem pzry braniu cerazette i jak one działają...:(jeszcze raz HELP!
×