Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Marteczka77

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Marteczka77

  1. Hej! Jak już pisałam byłam wczoraj u logopedy..i pani powiedziała że oczywiscie tzreba Kamilka obserwować jak mowa bedzie postępować..ale taki rozwój do 5 roku zycia jest w normie i ona uważa że to proste opóznienie mowy bo \"chłopczyk jest FANTASTYCZNY,komunikatywny,rozumie i nie ma co szukac dziury w całym.i trzeba głównie uspokoic mamę\"...:D:D:D.... Powiedziała żebyśmy się udali do psychologa,żeby go ocenił i zrobił testy ale ona uważa że będzie ok:D:D:D Fakt,że Kamilek był bardzo grzeczny i pięknie się bawił:)A nawet próbował wejsć do niej na kolana-hihihi Mówię Wam -jaki kamień spadł mi z serca... Siedzieliśmy tam 1,5h...pani wyjaśniła nam jak powinniśmy z Kamilkiem rozmawiać tzn.nic nie ywmuszać,nie uzywać słów\"powiedz.powtórz\" itp...,nie używać zdrobnień... Kobitak widać ze ma podejście do dzieci...cieszę się ,że poszlismy do ośrodka wczesnej interwencji bo tam podobno znają się na rzeczy..nie będę miała uczucia że coś zrobiłam dla swiętego spokoju... Teraz czekamy na psychologa ale już specjalnie mi się tam nie śpieszy..:D:D:D
  2. U nas jest taki zwyczaj że \"śledzik\" jest tuż przed samymi świętami ale jak widac to różnie;)
  3. Hej! Gumijagoda-o co chodzi z tym śledzikiem???chyba jestem jeszcze zaspana:o
  4. Hej! Ale dziś mam zalatany dzień... Wizyta u logopedy: OK!!!!:D:D:D:D:DNie widzi na razie nic czym trzeba się martwić... Byłam tez już u fryzjera i kupiłam sobie juz za wczasu w imieniu męża torebkę na urodziny;p Generalnie dzień był bardzo udany:D A mój mąż-tak jest :Dto super facet.... Więcej napisze jutro-dobrej nocki!
  5. Mamo_Zuzi dużo zdrówki i reszcie chorowitkom też:) Licytuję na allegro garaż fisher-price dla Kamilka...on jak go widzi na monitorze to aż piszczy więc muszę wygrać;)
  6. Hej! Mintajka-już nie raz był poruszany ten temat na tym forum...ja uważam,ze na wszystko jest w zyciu czas....teraz mam małe dzieci i uważam ,że robię najlepiej jak się da zostając z nimi w domu...ale oczywiście wybieram się do pracy jak tylko troszkę podrosną;) I wiem,że czs spędzony z maluszkami będzie najpiękniejszym w moim życiu... Ja zaraz jadę z Kamilkiem do logopedy...do tego ośrodka wczesnej interwencji....denerwuję się bardzo!!!!!a do tego Kamilek marudny bo jeszcze nie dokńca zdrowy i wymęczony chorobą.. Co do kłótni z mężem-przyniósł mi wczoraj códny bukiet róż...nie poruszaliśmy tematu \"czyja była wina\"...przeciez obydwojgu było przykro... Miłego dzionka i trzymajcie za nas kciuki!
  7. Hej! Ja dziś posprzeczałam się z mężem...delikatnie dość i przez skype\'a ale zawsze.... Kamilek znowu wysoko gorączkował więc zostaje jutro w domu.. Damanek spał tylko przed południem więc padł 15 minut temu jak zabity a Kamilek też już chyba właśnie zasnał bo cisza zapadła... Cieszę się ,żę ten weekend już się kończy bo mimo,że piękn to nie był dla mnie najłatwiejszy... A przez tąs kłótnie z męzem płakać mi się chce i tyle.. Idę ograc kogoś na kurniczku za to!Tylko najpierw kolacyjka i kąpiel.
  8. Kamilek miał 39,7:((( Teraz już na szczescie śpi....no i mężuś przyjechał troszke mi pomóc...
  9. Zielna-on myśli pewnie że robi dobrze...dla Waszego dobra...stara się żeby niczego Wam nie zabrakło....to w sumie też powód do zadowolenia;) Może to faktycznie tylko przejściowe..wiadomo jak trudno terz prowadzić własną firmę.....ja odczuwam to na własnej skórze...mój mąż jak pojechał rano w piątek to wróci z pracy po południu w poniedziałek... Ale tak podzieliliśmy rolę dopóki maluśki też nie pójdzie do pzredszkola...ja zajmuje się dziećmi w domu(on oczywiście mi pomoga w miarę możliwości-hihihi..)a on stara się nas utrzymać... Też jestem często zmęczona i sflustrowana ale nie narzekam...bo wiem ,ze to najfajniejszy okres w moim życiu....a dzieci tak szybko rosną....i tak szybko uciekają.... Zazdroszczę ci że masz jakąkolwiek pomoc....piszesz o teściach...my jeśli chodzi o pomoc przy dzieciach to możemy liczyć tylko na siebie... Moze po prostu na spokojnie pozozmawaij z mężem....o rzeczach ważnych ,ważniejszych i najważniejszych..tylko bez wzajemnych pretencji i licytowania się ,kto daje z siebie więcej....przeciez obydwoje chcecie dobrze.. A o pójście do pracy się nie martw...poradzisz sobie...i odżyjesz pewnie;) Dla Ciebie duża DUZO ZDRóWKA I SZCZęśCIA DLA mAMY_ZUZI I DWóCH FAJNYCH CHłOPACZKóW!!!!!!!!!!!!!!!!! Podałam dziś Kamilkowi nootropil-zobaczymy... Ok-idę na obiadek...kalafiorówka i kotlety z piersi kurczaka...a wy co dziś serwujecie???? Smacznego w każdym razie:)
  10. Viki-Kamilek mówi zaledwie kilka podstawowych słów typu:MAMA,TATA,BABA,DZIECI,AM,DAJ,PAPA,SIU(siusiu),TITI(tygrys),AŁA(pies),ŚPI ,a reszta to jak pisałam po elficku...jesli chodzi o składanie to mówi\"AłA PI\"tzn.piesek śpi,BABA PAPA,TATA WRR..(tata jedzie samochodem)i tyle... Więc nie za dużo..no i oczywiście końcówki \"ka\",\"ki\",\"ko\",\"pa\"...
  11. Luiza-mój Kamilek ma trzy latka i waży 15,5kg i ma 103cm wzrostu:P Zuziu30-mojej szwagierki córeczka miała zeza jednego oczka i musiała jakiś czas nosic okularki...po pierwsze teraz po zezie ani sladu..a po drugie w tych okularkach wylądała prześlićznie:)
  12. Hej! Damianek śpi a Kamilek coś nie bardzo się kwapi..:(i do tego zaraz obudzi tego śpiącego... Gumijagoda...o notroopilu powiedziała nam pierwsza neurolog u której byliśmy...a poza tym poczytałam o nim na forum o dzieciach \"z ciężka mową\"....mąż wrócił z receptą....neurolog u której byliśmy ostatnio powiedział że na pewno Kamilkowi nie zaszkodzi.... Ale powieważ mąż pojechał bez numerka po samą receptę to podobno była bardzo niemiła...zresztą za pierwszym razem też nie zrobiła na nas dobrego wrażenia..nie nalezy do sympatycznych osób i ju....raczej już nie skożystamy z jej usług.. No ale nootropil zamówiłam i będzie jutro..wiem,że może zwiększyć apetyt i powodować pobudzenie i bezsenność-o matko!!!!Ale czasem działa i często jest podawany gdy występuje opóznienie mowy...
  13. A potem jadę na lampy przeciw mojej łuszczycy....dziś ostatni raz...nogi może nie wyglądają idealnie ale w porównaniu z tym co było to jest rewelacja:) Mam też dziś wizytę u lekarza...zobaczymy co mam robić dalej...choć przy karmieniu piersią żadne inne matody leczenia raczej nie wchodzą w grę..
  14. Trochę się deneruję bo mąż pojechał do tej pani neurolog która zasugerowała że coś z Kamilkiem nie tak....a pojechał spytać o nootropil...pomyśleliśmy,że to Kamilkowi nie zaszkodzi a nóż pomoże....może niepotrzebnie się stresuję...ale mam nadzieję,że pani doktor nie powie znowu czegoś co mnie przybije....
  15. Gumijagoda-kupiłam Kamilkowi wędkę z rybkami na magnes,domino,przyrząd do puszczania baniek i 3 gry edukacyjna z serii \"smoka obiboka\"...:D...mamy co robić na kilka dni-hihihi
  16. I ja..rano kawkę już piłąm ale już robię capuuccino:D
×