kicia119
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kicia119
-
Kris, naprawde podziwiam Twój zapał w pisaniu i tłumaczeniu setki razy tego samego. Myśle, że wszyscy tu obecni zrozumieli za pierwszym razem, a jednej osobie nie warto tego tłumaczyć po tysiąc razy. Mam do Ciebie pytanie, jak wyglądała sprawa alkoholu i narkotyków w agencjach, w których bywałeś? Bo tam, gdzie w W-awie pracowała moja koleżanka, nie można było pić i nic brać. Nawet jak klient chciał coś postawić to nie mogła się zgodzić. No może łyk szampana wchodził w rachubę, ale tylko tak dla ściemy. Wynikało to ze zwykłej ostrożności. A w burdelu u mojego znajomego, gdzie były normalne pokoje i barek na dole, dziewczyny normalnie piły i ćpały. I nawet on sam dostarczał im prochy. Więc jak ta kwestia wygladała w miejscach, z którymi Ty miałeś styczność?
-
Mineralna musi być! Zawsze mam ją przy sobie, tyle że gazowaną. :D
-
No widzisz, nawet myślimy tak samo! My prostytutki to mamy fajnie. A może pójdziemy się dziś wyspowiadać, żeby jutro z czystym sumieniem nogi rozłożyć?
-
Piękna, no w rzeczy samej. Jak Ty to ładnie ujęłaś.
-
To ja juz lepiej orientuje sie w tej calej prostytucji i wiem czym to zalatuje Piękna, lepiej tak nie pisz, bo zaraz się dowiesz, że też jesteś prostytutką.
-
A jeszcze coś...wytłumaczcie mi, bo chyba ciężko u mnie z rozumowaniem, jak ktoś może pisać, że to co piszę na dany temat to bzdury, a dwie wypowiedzi dalej, że musiałam być dziwką, bo za dużo wiem...no paranoja. A co do tego co się komu mówi, to zależy od zażyłości i zaufania jakim darzy się daną osobę. Jeśli ktoś nie trafił na choć jedną osobę, której można powiedzieć wszystko to współczuję...
-
purpurko - i co Ty o tym wszystkim sadzisz?
-
Co to jest autowidolku? Hahaha
-
No nie wiem purpurko, jakąś propozycje masz? Cholera, ale nudy w tej pracy!
-
purpurko - jak się czujesz jako ja? Bo ja całkiem fajnie. Może zamieszkamy razem, co Ty na to? O tą wypowiedź Ci chodziło, purpurko?
-
Purpuro, ja piszę pod swoim nickiem TYLKO!!! Nie musze ich zmieniać, więc nie pisz bzdur. Spytaj modków czy ta czarna purpurka i kicia to z tego samego IP i nie denerwuj mnie takim wypowiedziami. Nie musze się podszywać i pisać z różnych nicków, gdyż to co myśle potrafie powiedzieć wprost!
-
Gdy ktoś ma czarny nick i zawsze go używa, to wiem z kim rozmawiam, osoby te wypowiadają się w różnych kwestiach, piszą o sobie, swoim życiu, poglądach. Wiem mniej więcej jaka to osoba. Jej zdanie się dla mnie liczy. A pomarańcza, która używa za każdym razem innego nicku nie daje się w żaden sposób poznać, bo nigdy nie wiadomo pod jakim nickiem wystąpi, czy już się z nią rozmawiało, nic o pomarańczy nie wiadomo, dlatego jej zdanie, krytyka itp. się dla mnie absolutnie nie liczy. Pomarańcze zazwyczaj są chamskie, krytykują i wyśmiewają innych. Nie zależy mi na jakiejkolwiek rozmowie z taką osobą.
-
Tak, chciałam Cię poznać, zobaczyć co Tobą kieruje...ale nie chciałaś, obraziłaś mnie, to teraz daj mi już spokój i nie czepiaj się tego co napisałam, bo jeżeli napisze że interesuje się twórczością Kinga, to znaczy, że czytam jego dzieła, jeśli pisze, że interesuje się nurkowaniem i skokami to znaczy, że nurkuje i skacze, że należę do klubów. Rozumiesz? Starałam się do Ciebie przekonać, ale cóż. A ja CV od Ciebie nie wymagałam, tylko kilku faktów z Twojego życia, których w CV na pewno byś nie zamieściła. Do hehe kicia - chodziło o egzamin ECDL. Zdawałam dwa, jeden w Axonie, drugi ECDL, więc ten ważniejszy nazwałam państwowym. Tak trudno na to wpaść? A o obsłudze kasy fiskalnej zazwyczaj pisze się w CV, wyobraź sobie. A osiągnięcie to faktycznie żadne.
-
hehe kicia - intyligencie, ponabijać to Ty się ze mnie możesz pod czarnym nickiem...bo anonimy mam gdzieś. Popatrz w lustro tam znajdziesz świetny obiekt do kpin.
-
Purpurowa jak pisze, że się tym intereuje to znaczy, że robie to na codzień. Ależ Ty intyligentna jesteś. Tłumaczyć Ci się nie będę i nie obchodzi mnie co Ty tam sobie umiesz księgować. Chciałaś CV to masz a teraz odbij ode mnie całkowicie.
-
No widzisz...Dzieuje za uznanie.
-
Wiesz Jopalak najgorsze jest to, że wszyscy ciągle naciskają na mnie, ciągle pytają kiedy będę w ciąży? Jak się źle poczuje albo zjem więcej to teściowa od razu robi szum, że pewnie w ciąży jestem. Non stop słyszę, że brat męża już ma drugie w drodze, a ma 29lat, a mój mąż 34lata i nie ma dzieci. Tragedia. Purpurowa czyli Ty miałaś córeczkę, która Ci zmarła? Współczuje bardzo. Na pewno to wielka tragedia. Miałaś męża? Jakąś rodzinę? Bo piszesz, że oszczędności rodzinne poszły na pogrzeb i pomnik. Dlaczego komornik siadł Ci na dom? Z jakiego powodu miałaś zakaz zbliżania się do domu? Jeśli miałaś rodzinę i znajomych to dlaczego spałaś na klatce schodowej w jakimś bloku? Jak traktują Cię znajomi i rodzina, która wie czym się zajmowałaś? Mówiłas o tym komuś? Czy teraz z narzeczonym macie dzieci? Kiedy bierzecie ślub? mam podobne doświadczenia - jeśli chodzi o babki z filmów porno to w jakimś sensie też sprzedają swoje ciało. W sumie to chyba jedno i to samo co prostytucja. Na filmach też uprawiają sex dla kasy. Trzeba tylko pamiętać, że te kobitki są bardzo przerysowane i zretuszowane o czym panowie często zapominają i porównuję te gwiazdy ze swoimi żonami, dziewczynami i wtedy jest lipa... Ale z drugiej strony powinno to motywować zwykłe kobiety do większej dbałości o swój wygląd.
-
Podobnie jak Ty uważam, że prostytucja jest zła, nie ma dla niej wytłumaczenia i nigdy bym dziwką nie została, ale to już chyba wiesz. Jednak chciałabym wiedzieć co Purpurową do tego zmusiło. Jeśli chodzi o dzieci to na pewno nie do końca jest tak, że nie chcę ich tylko ze względu na utrzymanie figury. Nie miałam normalnego dzieciństwa i nie wiem czy będę umiała wychować dobrze dzieci. Jeśli już bym miała dziecko to chciałabym mu zapewnić wszystko, dobre szkoły, samochód, dom, chciałabym spełniac wszystkie jego zachcianki. A obecnie mnie na to nie stać, spłacamy kredyty, firma dopiero się rozwija, nie zniosłabym sytuacji, w której musiałabym powiedzieć dziecku, że nie kupie mu lizaka, bo nie mam pieniędzy. Jestem też nerwowa, kiedy za ścianą drze się dziecko bratowej męża to mam ochote udusić je poduszką. Wykańczają mnie te ciągłe krzyki i płacze. W dodatku dzieckiem trzeba się non stop zajmować, podporządkować się jego rytmowi życia, a ja nie jestem jeszcze na to gotowa. Chyba podzchodzę do tego troche egoistycznie, bo wiem, że z dzieckiem nie będzie mi już tak wygodnie.
-
Widzę, że dyskusja bardzo się rozwinęła. No nieźle. Jopalak - ja miałam identyczne dzieciństwo jak Ty. Też pamiętam te nocne ucieczki w samej koszuli nocnej z domu. Pamiętam jak uczyłam się w ławce na parku. Powiem Ci, że pomimo mojego udawania, że teraz jest wszystko w porządku, że jestem taka bardzo silna, zawsze coś będzie nietak. To jest we mnie w środku i nigdy się tego nie pozbędę. Tyle, że ja miałam mnóstwo kasy, za nauke, studia, ciuchy, za wszystko płacił mój stary. Jestem z Ciebie bardzo dumna, że tak sobie poradziłaś nie mając pomocy finansowej o rodziców, że teraz masz wspaniałą rodzine i prace. Ile masz lat? Masz dzieci?
-
Cześć piękna. W pracy jestes? Purpurowa mam do Ciebie pytanie. Co Cię skłoniło do zostania prostytutką? Nie uważasz, że bycie dziwką jest złe i wychodzi poza normy moralne?
-
Oooo zaczyna się znowu ta sama ciekawa dyskusja. A Kubusia to już coś chyba zjadło.
-
O piękna, no w końcu wróciłaś.
-
Nie wiem po co ci durni ludzie podszywają się pod innych, chyba myślą, że to śmieszne...Masakra. Zgłosiłam to już. Wiesz, właściwie nie wiem skąd u mnie takie podejście do sexu. Wcześniej byłam 8 lat z facetem i zawsze kiedy byliśmy w łóżku myślałam tylko o tym, kiedy on skończy. Dopiero przy moim mężu tak mam. Może hormony zaczęły mi szaleć, bo podobno po 30 budzi się w kobiecie demon sexu. Ha,ha,ha.
-
Ja też czułaby się upokorzona i poniżona na maxa, gdyby mój mąż zdradzał mnie z dziwką.
-
Wiesz Kubuś, mój mąż też ma mniejszy temperament i często wymawia się pracą. Myślisz, że to możliwe? Pomimo braku sexu kochasz swoją żonę, prawda? Podoba Ci się jako osoba?