-
Zawartość
2 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez asmana
-
Ajeszcze niedawno krzyczała, że chce pic:)
-
Ania26 i tak trzymaj trzeba sie rozluźnić tylko barmanke nam wcięło
-
Wera polewaj , jakby ode mnie teściowa wyszła, to bym wypiła cała flaszke.
-
Mamy siedzące w domu z dziecmi
asmana odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a Wy gdzie się podziewacie, co robicie??? Dzień upłynął w wielkim krzyku, teraz jest cisza od godziny Iza śpi, ja odpoczywam a zwłaszcza moje uszy. Pogoda paskudna mimo to byłyśmy na długim spacerku a jutro dzień lenia:) -
ok zdrówko Twoje i Kacperka
-
Impreza jest otwarta wstep z flaszka...
-
Ja wczoraj oszczędzałam:)
-
Mój mąz w pracy będzie jutro, NAtalia wczoraj pojechała do cioci będzie jutro a Iza narazie bawi się w krzyku, ale bawi się
-
No i dziewczyny skapitulowały
-
wie, że potem mamusia nie będzie w stanie przebrać...
-
Boi sie, ze nie dotrwa:P
-
Jom twarda baba zaleje dziś łeb, bo Iza ciśągle krzyczy i muszę to jakos na spokojniej przyjmować. Wera odpuściła, narazie bo chce dobranocke obejrzeć.
-
Jeszcze nie rozumieją nic:):)
-
Pszczółka Maja - w sumie na czasie dla nas piosenka:):):)
-
Narzuciłyśmy tempo...
-
*Polewam* o i KAsika podniosła zwłoki
-
Viki siadaj do stołu co pijesz?
-
No to raz , dwa i trzy hopla leży już, to my dalej pijemy...
-
Wyciągamy ją ?czy niech sobie kobicina śpi???
-
Sama pewnie oblewa a ciotki to co?????
-
A ja nie postawiłam ząbkowego. To ja karmi, bom karmiąca. My tu bach ,bach pijemy zdrówko a KAsika to gdzie?
-
Wera co tak słabiutko, no zęby Kacperkowi będą chorowały:):) Ja już jestem gotowa.
-
Hmmm Wera hop hop Mniam, ale mam smaka
-
Kasika ja poproszę żubrówkę i sok jabłkowy też mam wieczór wolny, to zaszalejemy:)
-
Hej Tak wcześnie to mnie jeszcze nie było. Niestety Iza w noocy budzi się z płaczem i jedynym lekarstwem to cycuś, i wcale go nie je ważne aby miała w buzi - no co za zołza. Dzisiaj wojuje sama Natalia wyjechała wróci jutro, mąż w pracy , mnie głowa boli echhh. Kasika, Anna80 dziękuje za słowa wsparcia, ale ostatnio to jakaś cholera mnie ogarnęła. Aniu26 jak urodziłam Natalke żyliśmy z mężem na dojazdach, był u nas 5 dni a potem 11 u siebie, wiem że nie jest to tak długa rozłąka jak u Was, ale było mi bardzo ciężko. Zdaje sobie sprawę jak się czujesz, ale głowa do góry przetrwasz to bo jesteś silna. Teraz idę po kawe pewnie nie napijecie się teraz ze mną, bo śpicie, albo chociaż leżycie. Ja mam dośc leżenia pół nocy i gapienia się w sufit. Dzisiaj juz mój mąż stracił cierpliwość do Izy i wyniósł się do innego pokoju(a taki łagodny człowiek z niego) Silvia Kacperek to juz taki dorosły człowieczek poważną ma buźkę, słodki malkuch. Ciemiączko Izie zarosło, i chyba kolejne zęby będą się pojawiały. Wczoraj kupiłam jej buciki, kurtke i pampersy za 45 zł jumbo pack + gratis 72 chusteczki warto nie??