asmana

Kasika1 to prawda nie czekaj rób badanie moczu ja tak odwlekałam odwlekałam i siedziałam w szpitalu 16 dni.

Mamka moja córcia jest młodsza od Twojego synka o 3 tygodnie, budzi się nawet cztery razy w nocy i już mi to nie przeszkadza, ja karmię tylko piersią i nic nie wprowadzam nowego. Smoka od razu chwyciła i tez dałam na podmianke bo inaczej był tylko cyc cyc i cyc. Fakt moja strasza córka była chowana na \"flaszce\":)) i w wieku 4 miesięcy przesypiała całe noce i wieku 4 miesięcy miała dwa zęby:)) nie ma to nic wspólnego jedno z drugim , ale napisałam bo mi sie przypomniało:))

Roza , ale sie napo wypogodziło, a było tak brzydko co z tego na spacerek nie mogę. Izunia strasznie cierpni aż mi się chce płakac.

Dziewczynki dziekuję za życzenia, tak Gumijagodo jestem Joanna - Asia:)) umieram ze zmęczenia po nocy a tu juz zbliża się kolejna:( Mamka super, że się pojawiłaś, wiecie co [ójdę do dietetyka aby \"opracował\" mi diete dla matki karmiącej z zaparciami, bo szkoda mi Izy ona też cierpi a przy okazji może zgubie pare kilo:)))

Elżbieta tak to prawda nie może przekraczać dochód 504 zl na osobę w rodzinie , jeżeli przekraczasz niestety nie przysługuje Ci płatny możesz iść tylko na bezpłatny. http://www.rodzicpoludzku.pl/prawa_mamy/wychowawczy.html

Elżbieta tak jest przysługuje Ci trzy lata w tym dwa lata płatne, tak miałam na pierwsze dziecko, i jestem ciekawa jak jest z drugim?? Muszę iść sie dowiedzieć bo mam czas do końca sierpnia

Witam Przertwałam noc z kilkugidzinną przerwą narazie się trzymam zobaczymy co będzie potem. Gumijagoda apropo Cerazette od dwóch miesięcy mam w szafce i jakoś nie moge sie przemóc aby zacząć łykać, powiedz mi , bo na ulotce napisane jest że pierwwszą tabletke, należy wziąć w pierwszym dniu okresu a skoro nie mam okresu????Kiedy pierwszą zażyłaś??? Ja też chcę wkładke, ale po porodzie należy odczekać 6 miesięcy, jak narazie się nie zabezpieczamy:):):):)

Paula dziękuje za informacje, muszę pozałatwiać bo kończy mi się macierzyński, i wychowawczy do końca sierpnia muszę wszystko załatwić:((( Pa kobietki idę spać bo czuję, że cieżka noc przede mną, życze kolorowych snów:)

Mam pytanie, może któraś z Was wie jak to jest z zasiłkiem. Na pierwsze dziecko przysługuje trzy lata wqychowawczego w tym dwa lata płatner a na drugie dziecko jak jest????

Wiecie co lekarka dosłownie mnie okrzyczała, że przebiłam uszy dziecku. Że to sobie zrobiłam przyjemność a nie jej, a ja jej na to, że ja przyszłam po porade a nie po krytyke, bo nie ona jest do tego, a potem trzasnęłam drzwiami, podniosła mi ciśnienie...

Zapraszam na karkówkę z \"grilla\" to nic , że z takiego z piekarnika, ale zawsze coś. Dziękuje za wsparnie duchowe :))

I znowu lekarstwa, antybiotyk itd, jeszcze Natalia nie skończyła swojej serii a tu muszę dawać Izuni, właśnie wróciłam z pogotowia ma jednak to zapalenie ucha :(( biedne te moje dziewczynki

Wera kochana jesteś dziękuje, właśnie wróciłam z pogotowia i okazało się, że ma zapalenie ucha antybiotyk, krople i czopki na zbicie temperatury. Dałam i co jej włoże to kupa - przynajmniej jeden plus tego wszystkjiego ma zaparcia, jeszcze dobrze Natalia mi nie zydrowiała a tu już Iza.

Wczoraj rano patrze a tu z ucha lewego wyciek \"woskowiny\" to było straszne całe ucho, płatek ucha też wystrasyłam się, pod wieczór zauważyłam że Iza przy dotyku płacze jednak laryngolog stwerdziła, że jest dobrze. Dzisiaj rano znowu wyciek ale mniejszy i termometru nawet nie mogę jej włożyć do uszka bo tak płacze i ciągle delikatnie się sączy na woskowina. Kurde słyszałyście o czymś takim????

Nie wiem co jest, ale nawet termometru do ucha jej nie moge włożyć bo krzyczy jakby ją ze skóry obdzierali. Wczoraj rano zauważyłam, że całe ucho ma z \"woskowiny\" zalana była tym skorupa wielka pierwszy raz w życiu z tym sie spotkałam. Lekarka swierdziła, że dostała się woda do ucha i wypłukała, a dzisiaj rano znowu tyle, że mniej i cały czas się sączy a ona płacze bo ją boli. Jutro znowu pójdę do lekarza oszaleć można a to moje dwie chorowitki. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6155f87656b906e1.html

Luiza a to łobuz z tego Twojego mężą, ale wiem co czujesz ja to bym wybuchła strasznie jesli by tak było u nas -chociaż nie ukrywam że było też odnośnie aparatu ale kilka lat temu i \"musiał\" sprzedać . Jak on może tak denerwować żone i to w ciąży??? za kilka dni może złość Ci przejdzie i będziesz się cieszyła z tego aparatu, będziesz mogła sobie robić fotki jak Ci brzuszek rośnie i nam tutaj pokazywać:):):)

Dowa jak jeżdżę sama to fotelik jest z przodu tyłem do kierunku jazdy (nie mamy poduszki powietrznej) jeśli prowadzi mąż to fotelik za kierowcą abym miała lepszy \"dostęp do niej. Jeśli córcia ma podkurczone nózki to chyba pora zmienić fotelik:)))

Monika ja też karmie piersią Iza ma nie spełna 4 miesiące i codziennie wypijam kawe ale bez mleka bo mała ma skaze białkową, spróbuj wprowadzić zobaczysz jaka będzie reakcja. Ja tak jak większość z Was pewnie mam słabość do słodyczy narazie pozwalam sobie tylko na herbatniki, tyle, że mi sie one odkładają tu i ówdzie , ale co tam raz się żyje nie dziewczynki:)))

Gumijagoda co do przekazywania bucików to ja tak robię. po Natalce chodzi w bucikach moja siostrzenica a teraz odkładane są dla Izy, więc nie miej skrupułów:))

Też pomaga kąpiel w chłodniejszej wodzie

Anna80 próbuj domowymi sposobami rób jej zimne okłady na czółko ja tak robiłam i wiem że była poprawa. Wiem, że nastroju Ci to nie poprawi, moja Iza też chora, ma katarek nie może swobodnie oddychać, gorączke w prawdzie mniejszą niż Twoja córcia bo 37,5, i ja podaje w zawiesinie paracetamol. Wczoraj pediatra stwierdził, że osłuchowo jest \"czysta\" i gardełko też , uszy też w porządku, bo podejrzewałam zapalenie uch bo jak ją dotykałam w lewe to potwornie płakała. Widzisz moja gorączkuje katarek ma i nie wiem jaka jest przyczyna. Zyczę szybkiego powrou do zdrowia dla córcia a Wam dużo siły :)))

Iza zasnęła więc czas na kwe bo lubie ją wypić w spokoju Wstawać śpiochy!!!!!!!!

Hej:)) A u nas jak nie urok to sraczka, jeszcze dobrze Natalia nie wyzdrowiała a tu masz babo placek Izę wzięło jakieś diabelstwo. Najgorsze jest to, że ma straszny katarek i nie może sobie oddychać swobodnie, boli ją jak dotykam jej ucha bo strasznie zaczyna płakać. Byliśmy wczoraj na pogotowiu ale uszy ma w porządku pediatra po zbadaniu też nić nie stwierdziła, więc skąd mam wiedzieć co mojej córci dolega. Przy tym ma 37,5. Zajadam się właśnie parowkami - najlepsze co może byc na świecie:))Natalia śpi Iza sie bawi rączkami i sobie gaworzy więc wskoczyłam na chwilke zaznaczyc obvecność:) Wczoraj byliśmy u jubilera mąż kupił mi prezent urodzinowo imieninowy bo urodziny miałam tydzień temu a imieniny mam jutro:)) Na domiar złego mnie też gardło zaczeło boleć i chyba nieługo zwariuje, ,mąż poszedł dzisiaj do pracy wróci jutro więc \"muszę\" sobie radzić sama a tu nawet na spacrek wyjść nie możemy. Zmykam do mojego słoneczka małego pozdawiam Was i Wasze dzieciaczki.

też się raz skusiłam

Ja na kurniku:)))