asmana

Motylku Natalka ma coraz mniej miejsca a brzuszku, więc i aktywność będzie mniejsza... Zanim urodzisz to oszalejesz:-P

Motylku Twoje posty są zawsze takie dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuugie:-) Natalka troszkę się bała, bo to 4 klasa, każdy nauczyciel inny, ale strach minął. \Madra dziewczyna jest i ambitna to sobie poradzi. Izulka natomiast jest krótko w przedszkolu, bo od 7:30-12:00. więc szybko jej czas mija- ona ma jeszcze swobode, zacznie sie od przyszłego roku.

Nie duś Asieńko, nie warto:-). /Nie mam za bardzo o czym z Wami pisać... i nie chcę Wam forum zasmiecać.. Moje dziewczyny jak to każde dziecko wrócił do szkoły i przedszkola. Muszą codziennie o 6:00 wstawać (szkoda mi ich jak diabli, ale cóż..., życie). U mnie bez zmian praca, praca, prac, dom, gotowanie itd... zobaczysz niedługo sama;P. W małżeństwie ostatnio spokojnie i cudownie (by nie zapeszyć:-).To tyle u mnie.Codziennie to samo.... Czytam Was codziennie kibicuję każdej z Was i codziennie mam nadzieję, że któraś powie, że jest w ciąży..., ale niestety widzę, że jest coraz więcej nas tych co straciły.... JAk sprawa z mamą?

Motku najdroższy Tobie również dziękuję i chyba Beatce;-);* Dorcia co u Ciebie, bo codziennie zaglądam, że coś skrobniesz i nic:-(

Jestem... codziennie czytam:-) dziękuję Asieńko za pamięć;*

LA - skojarzyłam z LO......... a Ty pracujesz czy nadal bidulo siedzisz w domu?

Słoneczko moja Izula miała zapalenie płuc cały nasz urlop..... Moje nie są zachwycone powrotem do szkoły i przedszkola, ale cóż... taki kolej rzeczy.. MAti już liceum??, ależ ten czas leci...

Eli:-) jednak ktoś tu zagląda;-) Ty już pwenie szykujesz się do powrotu do pracy....

No tak planujesz dziecko to warto się zabezpieczyć.. chociaż ja osobiście bym tego nie robiła...jakoś nie jestem taka zapobiegliwa:-)

mycha no zupełnie na nic... a powinnam na coś? Mi też się nie chce pracować, spac mi się chce

Mycha ja Ci nie doradzę, bo na nic się nie szczepie:)

beatko cóż za pamięć, ale już nie rudzielec:-P

JA to chyba zrobię leczo

jaką pyszną zupkę upichciłaś? Nie mam koncepcji na obiad dzisiaj - oby było syzbko, tanio, smacznie;-) masz pomysł?

Nie no wcale:-P.. już Was nie ma pewnie przeglądają zdjęcia z otwarta buzią;)

Nie ma tu już nikogo widze;-)

Beatko chyba ja tylko Ci nie złożyłam życzeń lwico nie lwico;-) Zdrówka i fasolki przede wszystkim życzę buziak i ściskam mocno.

tylko mi nie wsiąkać w tego FB, ale tu też się pojawiać...

Dorciu....., nie:-P tu mi dobrze

a może to nie tu;)

Myszeczko kuszące, kuszące, ale się nie skusze:-P ja tu juz pokazywałam raz djęcie swoje i wystarczy:P

a ja nie mam FB;-P

MychaNo mówiłam, ze będę to jestem:-) a Ciebie niet.. Dorciu robaczku jak samopoczucie i to fizycznie i psychiczne? Ja jak rodziłam drugą córcie i nie bardzo się jej spieszyło (14) dni po terminie, jedna kroplówka, druga, trzecia, balonik, tabletki i nadal nic. lakarz dał nam klucz do pokoju kazał się zamknąć i kochać, bo sperma przyspiesza poród;-). i jak na łożku porodowym się przytulaliśmy;-)

Motylku oczywiście nie cały weekend a cały urlop;-). Ja już o weekendzie myslę, bo mamy dziewczyny do babci odwieźć i spędzić romantczyny weekend;-)

Motylku hmmm i tak i nie. Moja młodsza córka miała zapalenie płuc cały weekend, więc nie skorzystałam za wiele z pogody..., ale od pracy odpoczełam a to w sumie najważniejsze:-)