Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

asmana

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez asmana

  1. Słoneczko no ja mikołajowych prezentów nie robię tzn. dostane paczki z pracy i to dostaną w prezencie na mikołaja a pod choinke nie mam pomysłu dla Izy,bo dla Natali już wymysliłam, nie wiem co babci, tacie Marcinowi pomocy!!!:))
  2. Słoneczko, aniutka była sama nie chciała zabrac dziewczynek zołza:) Zaraz kończe prace hurra , na zakupy a potem z ulotkami więc znowu wieczór z głowy a potem padam jak małe dziecko o 20 :)))
  3. Buziaczki dla Was i dzieciaczków. kurcze blaszka no nie mam czasu do Was pisać, ale czytam na bieżąco. Wercia nie poddawaj się nie wolno!!!!! Izulka nadal dzielnie i chetnię chodzi do przedszkola zaczyna coraz więcej mówić, poza tym bez wiekszych zmian. Wogóle u mnie stara bieda jakoś ciągniemy wspólnie ten wózek ojjj fajnie jest:))) Musze sie pochwaliś, w sobote była u mnie aniutka30 spała u mnie, fajna laska nawet nie wiedziałam że taka ładne:);). Anulka buziaczki:)))Jak to fajnie spotkać się z kimś po takim czasie znajomości tylko z neta.Dziewczyny kiedy jakis zlocik robimy??:))
  4. Dzieki kochane Anna ja za państwowe przedszkole płace 290zł, a za prywatne - 380 zł...
  5. hej:) Oj mam chwilke to coś skrobne, Izunia od tygodnia chodzi do prywatnego przedszkola, świetnie się tam czuje, przestawia podobno dzieciakami, gryzie, i pieknie je, więc wszystko w porządku:)), we wtorek na to badanie idziemy . U Natalki bez zmian, tyle że zapisaliśmy ją na angielski. U mnie w pracy nadal młyn, ale kwestia kilku dni i się wszystko uspokoi, natomiast teściowa mi niszczy życie.., echh szkoda nawet słów na tą osobę:( Mam nadzieję, że u Was więcej optymiztycznych rzeczy.., w sumie powinnam się cieszyć wszystko w końcu układa się tak jak marzyłam, i co jak taki babsztyl potrafi tak człowieka zniszczyć. Mówię Wam mam takiego doła że nie chce mi się nic, nawet ciezko mi się uśmiechać.
  6. Rybko no to super że się udało, wieeelkie gratulacje. No, no przybywa nam forumowiczów:)))
  7. Oj Wercia 30 września ma urodziny;) nie umiesz czytac między wierszami??:))
  8. Hej kobitki:)) Długo się nie odzywałam, ale kobita pracująca ze mnie, pracuje na trzech etatach;) W pracy bywa różnie. JAk narazie siedze i się cholernie nudzę, uczę się powolutku wszystkiego. Wracam z pracy to albo sprzątanie, zakupy czy gotowanie, bądź biegam z ulotkami. Wiecie i żadna dieta nie potrzebna wystarczy iść do pracy:)) Zrobiłam torcik, bo Natalkia ma 30 urodziny, nie szykujemy żadnej imprezy, bo nawet nie mamy dla kogo:( Teraz Natalia jest przeziębiona a szkoda, o mieliśmy jechać do Gołębiewskiego na basen- ale jak wyzdrowieje to sobie pojedziemy. Co do Izulki, ma wade wymowy:(((, łazimy z nią do logopedy, i szukam właśnie jakiegoś dobrego prywatnego..., od urodzenia to moje maleństwo miało pod górke.. Tak poza tym jest słodka, kochana i brakuje mi jej:(( Słoneczko co do teściowej - szkoda słów jedyy plus jak wracam z pracy mieszkanie lśni:)- ale wkurza mnie to że ingeruje we wszystko, muszę zacisnąć zęby i przemilczeć. Co czytam to TY jakies pyszności gotujesz, a cebulaka uwielbiam, jak byłam mała często z mama go sobie robiłyśmy- wkrajałysmy jeszcze do tego kiełbaske. Mam dostac okres i chodzę nabuzowana . Kasika Ty to już na wylocie kobio powoli.., życzę aby poród był szybki i bezboleśny - weź sobie znieczulenie;) Wercia jest tu taka kobita u mnie no cholera jasna wypisz wymaluj TY:) i nie choru tak strasznie cos Ty taka kiepskawa:P chorowitku U mnie dzisiaj kalafiorowa i karkówka- zapraszam i na torcika obowiązkowo:)) Buziale, jak znajde jeszcze czas to się odezwe...
  9. Hej:)) Pierwsze dwa dni w pracy były dość spokojnie, narazie siedze i robię co mi koleżanka powie. Dość odpowiedzialna praca, kwoty o jakich tylko mogę pomarzyć..., od poniedziałku będziemy miały więcej pracy bo musimy ustaliś budżet inwestycyjny na 2009 r.Jak narazie spokojnie, chociaż głupio mi gdy skończe coś robić nie wiem czym mam się zająć i muszę pytać. Mam nadzieję że niedługo samo to przyjdzie. Serek z Izulką poszłam do psychologa ze wzgledu na to iż była bardzo agresywna, pluła, kopała szczypała itd., a tam już terapie są pod kontem mowy.., i psycholod dała nam skierowanie do audiologa i logopedy- kontrolnie- bo Izulka jeszcze nie mówi. Tzn. nie tak nie nic nie powie, ale nie potrafi złozyć zdania, nie powie \"pić\" tylko cmoka- jej mowa jest bardzo opóźniona. Joasiu daj znać, bo wszystkie się martwimy. Kasika ja też muszę się zabrać za przeglądanie ciuchów- nie chce mii się:P- większość ciuchów na przyszłość mam w Tarnowie, więc nie wiem jak je zabiore- i to mnie martwi. Słoneczko jeszcze raz dziękuje w sprawie aniutki:) .
  10. Kasika , gdy Marcin będzie miał wolne, On będzie siedział z Izulką a tak to babcia będzie przyjeżdżała. Dzisiaj zawiozłam ją do babci i tam będzie spała i jakoś mi smutno bez niej:(( Słoneczko robisz tego kebaba z wielkiego żarcia??- pychotka jest, ja dzisiaj zamówiłam i własnie skonsumowałam
  11. Dziewczynki, jutro idę do pracy:))) hurra, buziaki
  12. a dzisiaj na 16:15 mam zebranie w przedszkolu, ciekawe jak ja sobie poradzę tam z moim łobuzem- pewnie znowu posiedze 10 minut i wyjdę i nie będę wiedziała nic.
  13. Słoneczko:)) Co za potwór;) ja też powinnam się wybrac do gina tak kontrolnie, zrobić cytologie.jezu brakuje mi czasu i zapału:P
  14. :) Wercia tak po jednym dniu smarowania jej przeszło. Porobiłam wszystkie badania, jutro idę do lekarza medycyny pracy i do urzędu. Mam nadzieję, że jutro podpiszę umowę jak się rozmyślą to nie wiem co zrobię... Namówiliśmy babcie, żeby przyjeżdżała rano do Izulki w te dni w które jest potrzeba- będzie 7-10 dni w miesiącu. Dla mnie lepiej bo nie będę musiała jej zdzierać z łóżka o 6 , i sama będę miała więcej czasu, i nie będę musiała po pracy się spieszyć by odebrać Natalie- bo babcia to zrobi....Narazie jest wszystko dobrze, chociaż nie powinnam zapeszać. Teraz pytanie do tych które wiedzą, powiedzcie mi, bo ja nadal jestem w trakcie okresu wypowiedzenia. Jeżeli uda mi się podpisać umowe z dniem 10 września, to jaką date najlepiej umieścić na rozwiązaniu umowy??? Ja wczoraj byłam u audiologa z Natalia - kontrolnie jutro idziemy jakieś dwa badania wykonać.., ten miesiąc mam przepełniony lekarzami.
  15. Iza niestety nie dostała się do żłobka:(, mam się co jakiś czas pytać za do z dobrych wiadomości.., pisałam kiedyś , że byłam w urzędzie miasta złożyłam podanie kobieta mi powiedziała, że jest szansa zatrudnienia na umowe na zastępstwo. Dziewczyna jest w 3 miesiącu ciąży i leży w szpitalu bo ma zagrożoną ciąże. Powiedziała mi że jeśli do połowy września nie zadzwoni to sprawa nie aktualna. Nie wierzyłam że zadzwoni a tu dzisiaj telefon. Poszłam na 14 porozmawiałam z dyrektorką, potem zaprowadziła mnie do pokoju w którym będę pracowała. Tam kobieta wytłumaczyła mi na czym praca polega, powiedziałą od razu że praca jest cięża i jest jej dużo.., i wymaga spokoju. itp., itd, poszłam do kadr dostała plik arkuszy skierowanie na badania, muszę załatwić zaświadczenie o nie karalności. Jak to wszystko załatwie to wtedy podpisujemy umowe i zaczynam prace. Jest to dział inwestycji na stanowisku podinspektor... Strasznie się ciesze, mam nadzieję że się sprawdze. Praca jest od 7:30-15:30 a w poniedziałki od 8:16.., będę musiała wstawać przed 6 wyszykować się, potem Natalie do przedszkola , potem Ize do babci i na szybkiego do pracy, nie wiem jak to ogarne wszystko, bo będę miała na to naprawde mało czasu..., ale wierze że jakoś sobie poradze. Narazie jestem wszystkim przerażona, ale mam nadzieje że jak już się wdroże we wszystko to będzie super:)) Muszę sobie wykupić kanet miesięczny parkingowy- może któraś wie gdzie takie sprawy się załatwia?? Dobra to na tyle, jak coś będę wiedziała więcej to dam Wam znać. Dzisiaj byłam znowu u psychologa, lekarka swierdziła że Iza jest rozwinięta o jakies 1-2 miesiące do przodu niż jej rówieśnicy, ale jest to bardzo chaotyczne. Dostałyśmy skierowanie do audiologa i do logopedy...
  16. Serek, dziękuje za radę, mi lekarka kazała smarowac pudrodermem jak nie okaże się skuteczny to skorzystam z Twojej rady.. Co do żłobka to nadal n ic się nie dowiedziałam, dopiero w poniedziałek może udzieli mi jakiś informacji..
  17. Hej dziewczynki:)) Ja ciągle w biegu, zakrętów złapać nie mogę. Nadal nie mam pracy:((, ale ciągle chodzę na jakieś spotkania. Byłam w tym Lukasie, ale płaciła za pół etatu a godzin było jak na 3/4 etatu, więc sobie odpuściłam. Wczoraj znowu byłam na rozmowie i tak wkółko, a nic nie wychodzi. Z wspólną pracą z mężem samo się wyklarowało, bo potrzebowali mężczyzny. Natalia zachwycona zerówką, codziennie rano mnie budzi bo już chce iść( a ja chętnie bym jeszcze pospała). Iza jak idzie ze mną ja odprowadzić, to płacze, bo chce zostać z dziećmi. Byłam w poniedziałek w żłobku czy czasami nie zwolniło się miejsce, kazała przyjść w czwartek, byłam dzisiaj i mam zadzwonić po 14, bo ma dzisiaj dzwonić po tych rodzicach którzy nie przyprowadzili dzieci. Mam nadzieję, że się zwolni jakieś miejsce i Izulka wskoczy. Idę dzisiaj z nią do lekarza jakieś 1,5 tygodnia temu coś ja ugryzło w ręke. Miała to bardzo spuchniete i czerwone, po dniu zeszło, ale taki strup sie na tym zrobił. a od dwóch dni ma strasznie czerwone jak poparzone dookoła tego miejsca i bardzo ją swędzi, bo ciągle się drapie.
  18. Hej dziewczynki, jestem jestem i żyje. Miałam mame przez tydzień i dlatego się nie odzywałam.. Szukanie pracy idzie mi opornie, W Urzędzie miasta jest szansa, ale narazie nic więcej nie pisze, w poniedziałek idę na szkolenie do Lukasa tam mogę pracować na pół etatu, ale z tego co mówiła kobieta na spotkaniu to godzin jest jak na 3/4 a płaca jak za pół etatu. Muszę się dokłądnie dowiedzieć jeśli jest tak jak zrozumiałam to się nie podejmę tego. Od 8 września mogłabym pracować na shellu, ale razem z Marcinem. Kurcze jakoś nie widzę nas siebie jeszcze razem w pracy. Tzn. na zmiany i tak nie bylibyśmy razem, no bo co wtedy z dziewczynkami. Ale ja kończyłabym dzień Ona zaczynał noic, albo na odwrót. Widywalibyśmy się tylko w drodze do pracy i z pracy. Zresztą nigdy nie chcieliśmy wspólnie pracować.., bo po co jeszcze sobie dokładać takich problemów.Sama nie wiem co zrobić.., z drugiej strony miałabym prace a w dni wolne nadal bym szukała tam gdzie mnie interesuje. Mam potworne zahamowania i nie wiem co zrobić..., w sumie to boje się tego że sobie nie poradze, i będą potem mówili że ma beznadziejną żone, że głąb itd...We skorzystałybyście z takiej mozliwości gdybyście ją miały??? U mnie dziewczyny nadal żyją jak pies z kotem, jak się cieszę, że w poniedziałek Natalia już do zerówki. Będzie chwila spokoju.. Iza coś zaczyna mówić, ale nadal baaaaaaaaaardzo ciężko jej to idzie.Zrobiłam im badania i obydwie mają dobre wyniki. Iza była tak przerażona, że krew nie chiała lecieć, dopiero jak zaczęła płakac to się ruszyło.
  19. Jezuuu, padam na ..., roznosiłam dzisiaj podania CV.., pięty mam zdarte do krwi, chciałam ładnie wyglądac;), i się okazało że tam gdzie mnie interesuje praca wszystko jest na necie, ogłaszane są konkursy wtedy trzeba dopiero składac dokumenty jeżeli są tobą zainteresowani dają znać. Nawet na necie są ogłoszenia kto został przyjęty...marnie to widzę:(
  20. Kasika dawaj już to co masz:) nie chwal się wszystkim narza a na raty:P
  21. Kasika no brzuszek to masz słodziutki.., Karolcia duża kobitka chyba będzie;) a Kacperek mmm jaki fajny mężczyzna Ci rośnie
  22. Cześc kochane forumowiczki:) dziękuje Wam za pamięć i za życzenie cmoook dla Was Nie Kasika nie piłam i nie świętowałam no wypiłam jedno piwo , bo więcej mi nie weszło:) Iza mi coś zachrypła, ale nic poza tym jej nie jest..., Pogoda do bani..., A ja znowu sama, a za tydzień przyjeżdża do mnie mama- ciekawe ile z nia wytrzymam:))
  23. Joasiu Ty to jak zwykle dzień masz wypełniony po brzegi. A Iza jak urodzi 15 to powiem Ci , że w tym dniu rodzą się genialne dzieci, bo sama się wtedy urodziłam;) Musze się pochwalić, bo jestem na diecie i schudłam już 5 kilo, ćwicze przy tym 6weidera jestem na 18 dniu:)) Byłam u tego lekarza, mam zrobić ponowne badania Natali- bo wtedy poszłam zrobić jak miała zapalenie ucha. Lekarka powiedziała, że wtedy badania mogą wyjść nie prawidłowo. Dla Izy też dała skierowanie a co do wagi to powiedziała , żeby się nie martwic, ale dla upewnienia dała to skierowanie na badania. Co za beznadziejna pogoda
×